KonAn 21.02.2005 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Janaro jeszcze raz.MOJE DYWAGACJE DOTYCZĄ TYLKO SYTUACJI,GDY WYTYCZENIE ZROBIONE JEST PRAWIDŁOWO!!!To wszystko o czym piszesz to prawda,ale napiszę bezczelnie i nieskromnie,ze mnie to nie będzie dotyczyć,ponieważ działka jest wydzielona z większej i są betonowe słupki wkopane przez geodetę,dom jest na planie prostokąta nieskomplikowany. Po prostu abstrachujmy od tych wszystkich ewentualnych problemów,o których piszesz i skupmy się na meritum sprawy, czyli papierkach.Potrafisz to zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thaurus 22.02.2005 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Weź pod uwagę koszta geodety przy wyznaczeniu, a koszta zwiazane później z naprawieniem błędów zrobionych przez osoby do tego nieuprawnione. Widziałem kiedyś na budowie jak wytyczenie zrealizowane przez geodetę zostało potraktowane przez ekipę zajmującą się wykopami. Po prostu - przyjechała koparka i wszystko zniszczyła, po czym kierownik budowy z majtrem i pomocnikami "wytyczyli" sobie na nowo. Jaki więc sens ma wytyczenie geodety? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janaro 22.02.2005 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Janaro jeszcze raz.MOJE DYWAGACJE DOTYCZĄ TYLKO SYTUACJI,GDY WYTYCZENIE ZROBIONE JEST PRAWIDŁOWO!!!To wszystko o czym piszesz to prawda,ale napiszę bezczelnie i nieskromnie,ze mnie to nie będzie dotyczyć,ponieważ działka jest wydzielona z większej i są betonowe słupki wkopane przez geodetę,dom jest na planie prostokąta nieskomplikowany. Po prostu abstrachujmy od tych wszystkich ewentualnych problemów,o których piszesz i skupmy się na meritum sprawy, czyli papierkach.Potrafisz to zrobić? Zapewne jesteś osobą która wie lepiej niż np.geodeta czy budynek jest dobrze i prawidłowo wytyczony. Życzę Ci sukcesu przy wytyczaniu tylko jestem ciekaw ile będzie kosztowała Cię kara za niedopełnienie wszystkich formalności. Jestem pewien, że dużo wiecej niż koszt geodety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janaro 22.02.2005 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Weź pod uwagę koszta geodety przy wyznaczeniu, a koszta zwiazane później z naprawieniem błędów zrobionych przez osoby do tego nieuprawnione. Widziałem kiedyś na budowie jak wytyczenie zrealizowane przez geodetę zostało potraktowane przez ekipę zajmującą się wykopami. Po prostu - przyjechała koparka i wszystko zniszczyła, po czym kierownik budowy z majtrem i pomocnikami "wytyczyli" sobie na nowo. Jaki więc sens ma wytyczenie geodety? Już raz jechałem na budowę po telefonie kierownika budowy, że obrys budunku się nie zgadza. Po pomiarach w terenie okazało sie że taśma majstrów na 20m dodała 20 cm. Należało przed wejściem koparki przenieść obrys budynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 22.02.2005 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 W końcu załapałeś Janaro o co mnie chodzi.Ja też jestem bardzo ciekawy ile ewentualnie może mnie kosztować te niedopełnienie formalności,o ile w ogóle poniosę jakiś koszt.A teraz Janaro pomyśl.Otóż oddaję dziennik budowy do nadzoru z brakiem wpisu geodety o wytyczeniu budynku.Oczywiście może inspektrów zbulwersować ten fakt,mogą mnie nawet ukarać,ale to i tak nie załatwia ich problemu.Tak to ich problem,bo jeśli inwentaryzacja wykonawcza jest OK to mogą mi naskoczyć.Nie mogą mnie zmusić do uzupełnienia wpisu bo to byłoby przestępstwo(wpis ze wsteczną datą).Także jest ładny pasztet do sonsumowania.Dlatego dla własnego interesu taki dziennik powinni mi przyjąć.No cóż nie jest tajemnicą,że polskie prawo jest pogmatwane i my budujący o tym najlepiej wiemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janaro 22.02.2005 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Może wymyślą coś innego i nie dopuszczą twojegu budynku do użytkowania. Jako przykład podam pania inspektor, która przyczepiła sie do wysokości parapetu od podłogi i ludzie musieli niestety przerobić projekt. Koszty poniesli dość małe, ale co stracili nerwów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 22.02.2005 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Ja na ich miejscu nie poddałbym się łatwo.Od każdej decyzji można się odwołać.Zmiana wyskości parapetu nie jest chyba istotnym odsępstwem od projektu.Babsko ,albo chciało pieniędzy,albo dawno chłopa w łóżku nie miało i stąd jej humory.Ludzie naprawdę robią duże odstępstwa i kończy się to pomyślnie.Ja po wygranym boju o WZ jestem zahartowany i nie dam się gnoić urzędasom.Oni nas często stawiają w sytuacji,z której wyjścia nie widać,to dlaczego ja miałbym mieć skrupuły i nie zrobić tego samego.U mnie w nadzorze też jest podobno upierdliwa babka,także muszę się pilnować,ale nie pozwolę zrobić z siebie kosza do śmieci,do którego można wywalać bezkarnie swoje flustracje i humory.A wracając do tematu to na jakiej podstawie mogliby nie dopuścić budynku do użytkowania,bo chyba nie ze wzgledu na wpis?(jego brak) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thaurus 22.02.2005 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Już raz jechałem na budowę po telefonie kierownika budowy, że obrys budunku się nie zgadza. Po pomiarach w terenie okazało sie że taśma majstrów na 20m dodała 20 cm. Należało przed wejściem koparki przenieść obrys budynku. Masz rację, ale nie każdy jest świadomy na tyle, aby wymagać od budowlańców poprawnego działania. W końcu zatrudnia się fachowców. Dodatkowo z reguły jeśli próbujesz od nich wymagać innego (lepszego według Ciebie) zachowania to usłyszysz: "Panie, 20 lat tak buduję i jeszcze nikt nie narzekał". Prawdę mówiąc, nie mjąc przygotowania budowlanego (lub choćby technicznego) trudno jest przeciwstawić się takim paraargumentom. A powracając do wątku, przecież taśmę możesz mieć swoją (nową, nie rozciągniętą te 20 cm) i myślę, że różnic już być nie powinno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 22.02.2005 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 witam do podstawowych obowiązków kierownika budowy należy m.in. zapewnienie geodezyjnego wytyczenia obiektu. I tu odsyłam Cię do Prawa geodezyjnego art. 42. dodam jeszcze art. 41 ust. 2 pkt. 1 Prawa budowlanego: pracami przygotowawaczymi są: "wytyczenie geodezyjne obiektow w terenie"...przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia (w nawiązaniu do prawa geodezyjnego) - czyli wszystko jasne. Po pomiarach w terenie okazało sie że taśma majstrów na 20m dodała 20 cm. Należało przed wejściem koparki przenieść obrys budynku. i to tez prawda, niestety. więc nie dziwie się, ze wolicie sami wytyczyć budynek lub z pomocą kierwnika budowy (ktory czesto posiada znacznie wiścej doświadczenia). co jest ważne dla nadzoru? geodeta musi w dzienniku budowy wpisem i pieczątką potwierdzić wytyczenie obiektu w terenie na jakiej podstawie mogliby nie dopuścić budynku do użytkowania,bo chyba nie ze wzgledu na wpis?(jego brak) mogliby cie ukarać mandatem (szczególnie to babsko w twoim PINBie) - to za brak wpisu. a nie przyjąć obiektu do użytkowania - np. w przypadku gdyby w inwentaryzacji powykonawczej geodeta napisał, że budynek zainwentaryzowano niezgodnie z zatwierdzoną lokalizacją, bo wytyczając sam nie masz nigdy pewności, czy nawiązałeś do odpowiednich punktów. możesz przez przypadek dokonać istotnej zmiany w zatwierdzonym projekcie budowlanym, co wiąże się z upierdliwymi formalnościami, które musiałbys w nadzorze pouzupełniać. i w dodatku nie bedziesz miał kogo za to obwiniać, czy pociągnąć do odpowiedzialności cywilnej z racji wykonywanego zawodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.