Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wielkość domu i tego następstwa


Recommended Posts

To co? zjazd w polowie drogi 8) :D

Koszty budowy wiekszego domu są oczywiscie większe, ale nie rosną one podwójnie. Koszt utrzymania domu 300m2 nie jst podwójny w stosunku do takiego 150m2. W małym domu z duzym ogrodem też czułabym się swietnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 132
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To co? zjazd w polowie drogi 8) :D

Koszty budowy wiekszego domu są oczywiscie większe, ale nie rosną one podwójnie. Koszt utrzymania domu 300m2 nie jst podwójny w stosunku do takiego 150m2. W małym domu z duzym ogrodem też czułabym się swietnie :wink:

 

Z tym Majeczko, że cena metra kwadratowego domu o pow. 100 m jest wyższa niż cena metra kwadratowego domu o powierzchni 500 m.

Pewne koszty stałe (np. media) są niezależne od wielkości budynku ponadto kupując materiał na "dwa domy" uzyskuje się wyższe upusty niż na jeden dom.

 

p.s ja także w pobliżu mieszkam :wink: :p do Chrzanwa? Libiąża? Trzebinii? - dojazd bez problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieśmiało włączę się do dyskusji...

i przyznam, że dziwi mnie, że nikt dotychczas nie zwrocił na to uwagi :o .

 

W ostatnim czasie nie ma tygodnia żeby w mediach nie ukazywały sie wiadomości o tematyce ekologicznej. Dziś chociażby dziennik Metropol.

Tak się składa że w naszej szerokości geograficznej domy przez ok pół roku muszą być ogrzewane, a co za tym idzie emitują do atmosfery gazy przyczyniające się do zwiększenia efektu cieplarnianego. Nie bedzie więc odkrywcze stwierdzenie, że

im wiekszy dom tym większe szkody dla środowiska naturalnego.

Chodzi tu również o energię potrzebną do utrzymania tego domu poza sezonem grzewczym jak i o ogólną ilość zanieczyszczeń emitowaną w różnych postaciach w związku z jego wielkoscią.

Najnowsze badania pokazują jak bardzo prawdopodobne są zmiany klimatyczne powodujące w naszej szerokości geograficznej kolejną ... epokę lodowcową.

 

Większość projektów domów dla czrerosobowej rodziny "promowanych" przez Muratora ma pow. ok 150 m2. Uważam, że w 200 m2 zmieści się nawet garaż dla dwóch samochodów (najlepiej nieogrzewany :) ).

To że ktoś ma kasę na wybudowanie domu 300-400 m2 to nie znaczy że ma go sobie zbudować bo przewidywane dochody pozwolą na jego utrzymanie. Treba go przekonać, że wystarczy mu dom 150-200 m2 a jak ma za dużo kasy to niech zbuduje pasywny i jeszcze kupi nowoczesny samochód o małym spalaniu (oczywiscie jeśli jest mu niezbędny).

 

Pozdrawiam,

ekoTom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekotom, to juz przegiąłeś :evil: Wszelkie zlo panoszące sie na matce ziemi zwalisz na tych co mają wieksze domy niz zaleca murator? A moze przydzielisz każdemu mieszkańcowi po 10m2 powierzchni mieszkaniowej, jak ma wiecej to dokwaterujesz kogoś na siłę? To juz było, więc nie jestes odkrywczy.

 

 

1950, ja sie wstydzę, ze nie wiedziałam gdzie jest Bieruń :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950
Majeczko nie masz co się wstydzić :wink: to ja się wstydzę bo jeszcze nie zobaczyłem gdzie jest Żbik, wiem że gdzieś niedaleko Krakowa, ale moja wiedza na tym się kończy. w każdym razie nazwa 77 razy lepsza niż Bieruń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieśmiało włączę się do dyskusji...

i przyznam, że dziwi mnie, że nikt dotychczas nie zwrocił na to uwagi :o .

 

W ostatnim czasie nie ma tygodnia żeby w mediach nie ukazywały sie wiadomości o tematyce ekologicznej. Dziś chociażby dziennik Metropol.

Tak się składa że w naszej szerokości geograficznej domy przez ok pół roku muszą być ogrzewane, a co za tym idzie emitują do atmosfery gazy przyczyniające się do zwiększenia efektu cieplarnianego. Nie bedzie więc odkrywcze stwierdzenie, że

im wiekszy dom tym większe szkody dla środowiska naturalnego.

Chodzi tu również o energię potrzebną do utrzymania tego domu poza sezonem grzewczym jak i o ogólną ilość zanieczyszczeń emitowaną w różnych postaciach w związku z jego wielkoscią.

Najnowsze badania pokazują jak bardzo prawdopodobne są zmiany klimatyczne powodujące w naszej szerokości geograficznej kolejną ... epokę lodowcową.

 

Większość projektów domów dla czrerosobowej rodziny "promowanych" przez Muratora ma pow. ok 150 m2. Uważam, że w 200 m2 zmieści się nawet garaż dla dwóch samochodów (najlepiej nieogrzewany :) ).

To że ktoś ma kasę na wybudowanie domu 300-400 m2 to nie znaczy że ma go sobie zbudować bo przewidywane dochody pozwolą na jego utrzymanie. Treba go przekonać, że wystarczy mu dom 150-200 m2 a jak ma za dużo kasy to niech zbuduje pasywny i jeszcze kupi nowoczesny samochód o małym spalaniu (oczywiscie jeśli jest mu niezbędny).

 

Pozdrawiam,

ekoTom

:o :o :o O rany, to może będę musiała ratyfikować protokół z Kioto???

Ja nie ze Śląska, a wiem gdzie jest Bieruń :-) Nawet jakie tam fabryki postawili :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że jeśli ktoś ma kasę, to może wybudować co chce. Mam znajomych, którzy mają dom wybudowany na skarpie, 5-cio kondygnacyjny, chyba około 600 m2. Obecnie dzieci poszły na "swoje"i zostali tylko w dwójkę. Nawet duży basen ( kryty ) już ich nie cieszy. A propos podatku katastralnego - na pewno będzie, więc moja inwestycja budowlana ma się zamknąc w kwocie 350.000 ( z działką ), aby ( zakładając hipotetycznie ) 1% katastru podzielony na 12 mies. dał kwotę równą obecnemu mojemu czynszowi mieszkaniowemu. Wiem, że będąc na emeryturze będę w stanie utrzymać dom. Uważam, że kto nie myśli perspektywicznie może się niemiło rozczarować. A sprzedanie domu nie jest takie proste.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie - sprzedac tak nietypowy dom nie jest łatwo. I nadal sie upieram - nawet jak kogoś stać na wszystko, nalezy sobie zadać pytanie : PO CO? Bez znalezienia rozsądnej odpowiedzi nie warto ruszać dalej. Przy czym rozsądna odpowiedz to nie jest odpowiedz "bo chcę", chyba, że inaczej rozumiemy pojęcie rozsądku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie dawajcie Havo takich rad bo budowa domu to zyciowa decyzja. Juz na poczatku zaznaczyl ze sie zastanawia nad niepewną przyszloscia, wiec po co go utwierdzac, że chwilowe "chcenie" ma się zmaterializowac i być bagażem w tej niepewnej przyszlości. Dom traci na wartości co najmniej 2% rocznie (tak mniej wiecej wynika z okresu amortyzacji budynków i budowli w przepisach podatkowych), wiec jak ktos wydmucha chałupke za 1.000.000 to rocznie idzie na spacer 20.000 Pln. Czy bedzie Havo stac za 20 lat na remont? Czy sprzeda dom w razie potrzeby? Ilu jest kupców w Twojej okolicy na dom za 1.000.000? Przestancie myslec w kategoriach "ma być wielki, bo chcę", a zacznijcie mysleć logicznie co z tym potem zrobić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...