Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rzuciłam palenie


EDZIA

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 152
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja sie trzymam (nie palę) od początku roku - kto jeszcze się trzyma w postanowieniu o niepaleniu ? Życzę wszystkim wytrwałości (sobie też) :-)

 

Ja :) , rzuciłam palenie dokładnie tak jak Ty, z tym, że w połowie stycznie wypaliłam 2 papierosy :oops: , ale na szczęście udało mi się nie wrócić do nałogu.

 

No i jak tam dziewczyny?

Ja nadal nie palę.

Już 3,5 roku.

Nie mam ochoty.

Nie ciągnie mnie.

Nie przytyłyście?

 

Nie palę j.w.

Oj mnie ciągnie i często tu zagladam, bo nachodzi mnie ochota do zapalenia.

Nie przytyłam, bo dużo nerwów mnie kosztuje walka z nałogiem

pozdrawiam

Edzia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak tam dziewczyny?

Ja nadal nie palę.

Już 3,5 roku.

Nie mam ochoty.

Nie ciągnie mnie.

Nie przytyłyście?

Jutro będzie dokładnie 4 lata jak nie palę.

Nie mam ochoty na papierosa. Też mnie nie ciągnie, chociaż gdy miałam parę razy bardzo stresową sytuację to przyznaję, że myślałam o papierosie :oops: Od zapalenia powstrzymuje mnie smród papierochów. Wyczuwam papierosy na "kilometr". Przytyłam 1 kg (słownie jeden), ale tym akurat się nie przejmuję :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No i jak tam dziewczyny?

 

U dziewczyn chyba dobrze ,ja napiszę jak jest u chłopaków.

Nie palę od 19.07 2004. Rzuciłem jak wujek mojego Ojca pięknym wileńskim dialektem mnie opie.......Mówił tak : dzieci patrzą , a Ty robisz z siebie idiotę Fajczysz i fajczysz .Przestałem, a jarałem prawie 20 lat .

Na razie jestem twardzielem , zlikwidowałem u siebie w pracy palarnię . Ajak idę ulicą i przede mną idzie palacz, to ja go wywęszę , nawet jak nie niesie papierosa. Ludzie fajury to strasznie śmierdzą. Zauważyłem to dopiero teraz.Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie.

PS. Przytyć niestety mi sie nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edziu gratuluje niepalenia.Ja rzuciłam dwa lata temu ale i tak chce mi sie strasznie palić jak sie wkurze.A mój tato nie pali 7 lat ale czasami mówi że jakby mógł to by jadł te papierochy.Ja myśle że palaczem zostaje sie na zawsze.Jestem pewna ze gdyby mnie naprawde coś dobiło to zaczne palic,bo po pierwsze to mi bardzo smakowało :oops: po drugie nic mnie tak nie uspokajało jak kawa i papieroch. :oops: :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za miiesiąc minie cztery latka. A palilo sie kidyś paliło paczuszka malo i pół drugiej. Nie ciągnie wcale nawet po gorzale. Ciągęło przez pierwse 3 miechy. Przytyć też nie przytyłem bo wspomagacz powodował chudnięcie. Kondycja sie poprawiła i węch sie wyostrzył. Strasznie teraz mi śmierdzi jak ktos pali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tam sie trzymacie dziewczyny?moze i ja bym dolaczyla?

 

 

dołączyłam do Edzi 18 marca i wytrzymałam może do dwudziestego drugiego :lol: :lol: :lol:

 

ostatnio palę coraz więcej - prawie zawsze kiedy mam jakieś nieprzyjemności - paczkę na tydzień, dwa

 

tak się trzymam :)

 

 

to sie dobrze trzymasz , ja paczke dziennie moge czasem pociagnac

 

dlugi a jaki miales ten wspomagacz?

mozna zapytac?

, bo moze jakby nie bylo strachu przed tyciem to kto wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie palę, nigdy w życiu nie miałam papierosa nawet w ustach :o strasznie mi to śmierdzi :roll:

 

Ale ku przestrodze palaczom: mój tata zmarł, sądziliśmy się z ZUSem o rentę wypadkową (umarł jak był na delegacji), po ponad 3 latach przegraliśmy, wyrok brzmiał, że tata sam sobie winien bo PALIŁ PAPIEROSY :o :o :o Gdyby nie to, to jego śmierć uznana by była za wypadek przy pracy, był dorosły i wiedział, że palenie szkodzi - to nam sąd powiedział :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlugi a jaki miales ten wspomagacz?

mozna zapytac?

, bo moze jakby nie bylo strachu przed tyciem to kto wie?

 

 

Wspomagacz nazywał się ZYBAN .Jest to jakieś cholerstwo z gatunku leków psychotropowych działających na centralny ośrodek mózgowy. Powoduje brak odruchu abstynęckiego. Wśród wszystkich rozlicznych ostrzeżeń na ulotce jes również to by kontrolować wagę bo może doprowadzić do anoreksjii.

Ja osobiscie żadnych skutków ubocznych nie odczuwałem , pomijając lekkie swędzenie powiek przez około 3 dni i wrażenie ,że jestem na lekkim haju.

Cholerstwo jest dość drogie bo o ile pamiętam jedna piguła ok. 5 zł . Ale skuteczne . Polecone przez siostrę - lekarza wiec myślę,że bezpieczne ale konsultacja z lekarzem nie zaszkodzi szczególnie dla sercowców.

 

Moje opinia: Środek b.dobry ale przede wszystkim trzeba chcieć rzucić .Sam zyban za nikogo tego nie zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...