ewasuw 15.02.2005 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Mam dwa psy, owczarka i kundelka. Są świetne ale do szału doprowadza mnie ciągłe obsikiwanie drzewek (oczywiście przez psy). Grodziłam już drzewka takimi plastikowymi siatkami ale owczarek jest duży i zawsze jakoś obleje te biedne drzewka. Juz nie wiem co ma robić, zamykać w kojcu nie chcę ale widmo uschniętych roślin też nie jest ciekawe. Może są jakies płyny które odstraszaja psy, a może macie jakieś innne sposoby... Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2005 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 No niestety, nie pocieszę Cię... Albo psy, albo drzewka. Siatki niewiele dadzą, a poza tym jak to wygląda! Teraz planuję odgrodzić teren ogrodowy od psiego. Drewnianym płotem, spełniającym również rolę ozdobną. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 15.02.2005 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 O, fajnie, że o tym piszecie, bo ja właśnie zaczynam mieć przemyślenia na ten temat. Nie mam jeszcze ogrodu, ale mam psa. Ogród chciałabym delikatnie zainicjować na wiosnę i zaczęłam się zastanawiać jak uchronić moje przyszłe "uprawy" przed psem (psami). I właśnie wczoraj wymyśliłam to samo o czym pisze matka - odgrodzę moje drzewka i kwiaty ładnym, drewnianym płotem! Może ktoś ma jakieś inne sposoby na te fauno - florowe problemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 16.02.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Temat kompatybilny:http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=39072&highlight=psyPozdroJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 17.02.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 No wątek może i kompatybilny, ale nieco o czym innym. Nie wyobrażam sobie stosowania drastycznych metod na własnych psach. To jak sobie poradzić z tym sikaniem? Dodam, że oprócz drzewek ozdobnych chcę mieć sad. A do tego w obejściu dwa brytany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 18.02.2005 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 ... proponuje doczytać o różnych specyfikach odstraszających Pozdro J Ja ostatnio znalazłem środek Get off w postaci kryształków do stosowania w ogrodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewasuw 18.02.2005 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 ... proponuje doczytać o różnych specyfikach odstraszających Pozdro J Ja ostatnio znalazłem środek Get off w postaci kryształków do stosowania w ogrodzie. a czy już próbowałeś...? Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 18.02.2005 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 ...wiesz, trochę tego białego za dużo napadało i chyba nie będzie skuteczne J ... ale jak się unormuje to oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewasuw 18.02.2005 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 ...wiesz, trochę tego białego za dużo napadało i chyba nie będzie skuteczne J ... ale jak się unormuje to oczywiście oby do wiosny... Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 22.02.2005 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 .... to podobno już za 2 tygodnie J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gafinka 25.04.2005 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Odnośnie "zniszczeń" w związku z obsikiwaniem krzaków, rzewek, trawy jest jeszcze jedna możliwość - choć przyznaję, że trzeba mieć na to czas. Można psy nauczyć aby generalnie nei załatwiały się w ogrodzie. Czyli wyprowadzać na zewnątrz na spacer. Jełsi pies wychodzi regularnie na spacer, jest nagradzany za załatwianie się na zewnątrz a nie akceptujemy ( nie nagradzamy) załatwiania sie na terenie ogrodu - po jakimś czasie bedzie traktował ogród tak jak miejski pies mieszkanie. Innym sposobem jest wydzielnie psu "toalety" tzn. miejsca gdzie załatwianie się jest dozwolone i akceptowane . Np. moj obecny pies ma na krańcach ogrodu swoje toalety - w związku z tym iż to on jest nie kwestionowanym przywodcą mego psiego stada - moje suczki, choć zamieszkały z nami jako prawie doosłe dziewczyny - szybko z niego wzięly przykład, wspomagany przez naszą naukę. Dlatego nie znajdzie isę i nas na ogrodzie czegoś paskudnego na środku trawnika. Wszystko skrzętnie "pochowane" w dwóch rogach działki. I naprawdę pomimo niezbyt wielkiej działeczki ( 1000 m) i trzech dużych psów, załatwianie się nie jest wielkim problemem. Mój sam się tego nauczył, ale zapewniam, że jest możliwe nauczenie psa korzystania z takiego miejsca do tego celu wyznaczonego. Podobnie zresztą jak możliwe jest nauczenie psa załatwiania się na komendę, mój pies tak umie - nauczyłam go bo czasem jak się spieszę z wyjściem z domu to chce mieć to jak najszybciej z głowy. Największy problem może być z oduczeniem samca obsikiwania krzewów przy granicy działki w strefie wejściowej i od frontu. Dlatego tam radziłabym nie sadzić iglaków a jakieś krzewy liściate którym sikanie nie szkodzi. Wybrać jakieś takie , które są powszechnie używane do nasadzeń w miastach - i jak widać dziesiątki psów dziennie je obsikują a im to nie szkodzi. W tej strefie granicznej odruch taki jest najtrudniejszy do wyeliminowania bo to granica terytorium i tamtędy wchodzą obcy oraz tam pojawiają sie np. inne psy dlatego nasz pies lubi zaznaczyć swoje terytorium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.