Telewizja pokazała...

[andrzejka]

O tak z bajkami to różnie bywa Często i gęsto są beznadziejne

[mewa]

Ostatnio ogladam tylko TVN 24 i programy o katastrofach na National Geographic.

I zaczynam sie zastanawiac, czy sie odwaze wsiasc jeszcze do jakiegos samolotu

Seria o katastrofach lotniczych jest swietna.

[andrzejka]

TVN 24 też lubię ale te katastrofy to nie wiem , potem czlowiek przypomina o tym w nieodpowiednim momencie i jest stres

Ale co kto lubi

[Sonika]

Proszę mnie tutaj nie straszyć

Za tydzień lecę.

[pattaya]

Teraz to nic.Lecieliśmy z żoną na wakacje do kraju muzułmańskiego 2 dni po 11 września.I to z 10h lotu.

[Sonika]

To rzeczywiście wyobrażam sobie jak się musieliście czuć.

Ja lecę 'tylko" 8 godzin, ale czy 8 czy 2-ie, to myśli ma się rózne w dzisiejszych czasach.

[pattaya]

Dobrze się czuliśmy! Taka była kontrol,że nity w jeansach wyły na bramkach.Nie to co teraz.

Teraz to wszystko można do samolotu przemycić i BUM

[JoShi]

Ostatnio ogladam tylko TVN 24 i programy o katastrofach na National Geographic.

I zaczynam sie zastanawiac, czy sie odwaze wsiasc jeszcze do jakiegos samolotu

Seria o katastrofach lotniczych jest swietna.

Mam te same przemyslenia

[smartcat]

Ostatnio ogladam tylko TVN 24 i programy o katastrofach na National Geographic.

I zaczynam sie zastanawiac, czy sie odwaze wsiasc jeszcze do jakiegos samolotu

Seria o katastrofach lotniczych jest swietna.

Mam te same przemyslenia

 

No JoShi zadziwiasz mnie , taki scisły umysł a nie wierzysz liczbom. Przecież to jest najbezpieczniejszy statystycznie środek transportu.

[JoShi]

No JoShi zadziwiasz mnie , taki scisły umysł a nie wierzysz liczbom. Przecież to jest najbezpieczniejszy statystycznie środek transportu.

Liczbom wierze. Wiem nawet, ze jest jakas szansa, statystycznie, że czlowiek w calosci przetuneluje przez sciane.

[Teska]

oststnio telewizja pokazała ja nas firma Constar truje

[Renatka]

Oglądam , niestety za dużo , za często .....

Sama sobie się dziwię , bo mając wgląd w siebie i rozumiejąc pewne mechanizmy nadal gapię się w te migające obrazki.

Często tłumaczę się sama przed sobą ,że tylko chwilkę odpocznę i się rozerwę , bo mam tak niewiele przyjemności jednocześnie zdając sobie sprawę z tego , że znów pozwoliłam sobie "ukraść" kawałek dnia/życia . Ogladając kolejny Talk Show zajmuję się znów życiem innych ludzi , zamiast rozwiązywać swoje problemy i tak mija kolejny wieczór nie napisanej pracy , nie uporządkowanych dokumentów , nie przesadzonych kwiatków ... ect

Zmieniam to .....powoli .....ale zmieniam , bo poczucie winy ........ech , szkoda pisać. Wiem jedno ,że gdy zacznę już wreszcie budować swój upragniony domek to wszystko się zmieni na lepsze . Nie będę potrzebowała żadnych substytutów.