pattaya 16.02.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 W skrócie:mur,przejście pomiędzy podwórkami,pełno przypadkowych ludzi korzystających z skrótu,piękne,stare ,metalowe drzwi .Trzeba to zamknąć,nikt nie chce nawet w najmniejszym stopniu uszkodzić drzwi.Pozostaje zamek.Taki normalny yale czy yeti,płaski klucz.Tylko czort wie ile tych kluczy jest i kto je ma.Niektórzy dorabiają i rozdają znajomym.Trzeba drzwi zamknąć i zamek zniszczyć.Tylko jak?Co tam nalać ,wcisnąć żeby nikt tego nie wydłubał?Jakiś kwas,klej?Pomóżcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 16.02.2005 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Przypominają mi się szkolne czasy. Mieliśmy takich speców od niszczenia zamków yeti, żeby nie było lekcji. Ci spece wpychali do zamka kawałek zapałki lub szpilki i zamek zniszczony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajzi 16.02.2005 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 dobra jest też pianka montażowa. zalepiliśmy tym kiedyś drzwi w akademiku......wspomnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemcio13 16.02.2005 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Złamać klucz w zamku. Ale pozostaje jeszced druga strona?? C\Motylka też wyłamać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 16.02.2005 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 A nie ma forum jakiegoś chemika?Niech sporządzi miksturę,którą można np.wstrzyknąć do zamka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 16.02.2005 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 poxylina, albo pomysl z mojego niedawnego tematu zywice do kotwienia HILTI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 16.02.2005 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Minia zmieszana ze srebełkiem w proszku (aluminium), wsypujesz do zamka, podpalasz przez siarkę (samym ogniem się nie zapali) i masz zamek zespawany na amen i niereperowalny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_2 16.02.2005 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 No z tym "srebełkiem" to niezle wypaliles Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocza 16.02.2005 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Zamek Yeti, wewnątrz złamana zapałka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 16.02.2005 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 No z tym "srebełkiem" to niezle wypaliles ...tak potocznie nazywaliśmy aluminium w proszku. Petarda wielkości gilzy (od dubeltówki) urywała rynnę do 3 piętra . Już na studiach dowiedziałem się, że tam mieszanka ma większą prędkość spalania niż proch i trotyl. Trochę wybuchowe miałem dorastanie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 16.02.2005 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Jeśli przejśice jest bardzo popularne to jak zamkniesz zamek i go "unieruchomisz" to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś wyłamie drzwi, a przecież nie o to chodzi...Może lepiej od mniej reprezentacyjnej strony je zamurować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 16.02.2005 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Kiedyś zrobiłem świecę dymną.Pamiętam,że tam było chyba aluminium w proszku,czterochlorek węgla i coś tam jeszcze.Ale dymiło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 16.02.2005 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 A ja uparcie będę powtarzał - jeśli to popularne przejście to nic nie pomoże. Jak ktoś chce to i tak przejdzie i jeszcze drzwi uszkodzi. Był może ktoś z Was w bunkrach na Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym? Tam to dopiero były drzwi, kraty i inne wynalazki, tam nawet zamurowanie nie pomogło Tu link - może ktoiś wykorzysta jakieś rozwiązania w budowie własnego domu? http://www.fortress.hg.pl/owb/historia.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 16.02.2005 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Daj ten link leonowi_z_katowic.On uwielbia te klimaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 16.02.2005 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 pattaya - dobra mysl Przylaczam sie do opinni ze nic nie pomoze a moze i drzwi zniszcza by tylko na skroty Najprosciej jesli juz to wystarczy wlozyc jakikolwiek klucz i go zlamac i jeszcze mlotkiem wbic go jak najglebiej - jesli bedzie wystarczajaco dlugi to zablokuje mozliwosc wlazenia innego z obu stron - z jednej wogole sie nie da z drugiej nei dojdzie do konca - tym samym nie otworzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras XR4Ti 16.02.2005 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 A może tak spawareczka... Heftnąć w dwóch miejscach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 16.02.2005 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Daj ten link leonowi_z_katowic.On uwielbia te klimaty. Klimaty... ja bym poszedł w bunkry na parę dni, ale żona mi nie pozwala i czasu brak Kiedyś to się łaziło, spało i... ale wtedy nawet nie znałęm mojej żony Ale jak czasu starczy to bym się w tym roku wybrał - choćby na jeden dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras XR4Ti 16.02.2005 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Rafałek, piękne hobby. Do tego jakaś piszczałka i trochę pamiątek... Też bym tak chciał, ale czasu nie staje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 16.02.2005 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Ach te żony... Na piwo-źle Na meczyk-źle Do kolegi-źle No nie,żartuję ,tak źle nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 16.02.2005 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Rafałek, piękne hobby. Do tego jakaś piszczałka i trochę pamiątek... Też bym tak chciał, ale czasu nie staje... No i rozerwać się można... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.