Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wybieramy najciekawszy dziennik


Recommended Posts

Az sie łezka w oku kręci jak się czyta ten wątek... to były zupełnie inne czasy. Nie mówie że teraz jest gorzej, ale w czasach jak na bieżąco pisały Alicjanka, Yemiołka czy Zielona nie było takiego wysypu dzienników jak teraz i na każdy dziennika czekało się z niecierpliwością.. a teraz, musze przyznać z przykrością, nie mam czasu na czytanie wszystkiego, staram sie przegladać niemal wszystko, ale dokladnie czytam tylko wybrane dzienniki

pozdrawiam

zadumany we wspomnieniach

Maksiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no to...

nie mogę wybrac ulubionego, ale sercem, to:

Jagna i Willie.

Za styl, ciepło, poczucie humoru.

 

Jeśli idzie o stronę techniczną: Maksiu i Whispery.

 

Osiołkowi w żloby dano :)

Zdecydowanie:

Willy - przepiekny styl

Whisper - konkretnie, rzeczowo, dowcipnie - po prostu wzorowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yemiołka, Alicjanka bo to po prostu klasyka, Miecza zapamiętam za kilka Bajkowych opowieści :wink:, Żaba_Gonia za radość z budowania. W zasadzie każdy dziennik jest niepowtarzalnym przeżyciem, opisującym radości i rozterki. Każdy pisze jak umie najlepiej. Jedni piszą o wszystkim, inni skrywają wpadki, a jeszcze inni po prostu o nich nie piszą, bo znaleźli rozwiązanie i chcą o nich szybko zapomnieć.

 

Pozwolę sobie zadać na koniec pytanie - czemu piszemy dzienniki? To jest chyba bardziej istotne niż to który jest najlepszy.

 

Uważam, że lepszym rozwiązaniem był by konkurs w kategoriach

- najradośniejszy

- najpraktyczniejszy

- najlepiej ilustrowany

-naj...

no właśnie jaki powinien być dziennik?

 

Zastanawiam się nieraz czemu czytam pewne dzienniki i robię to chyba dla tego, że polubiłęm ich autorów i chcę byś świadkiem ich radości i chcę ich wesprzeć dobrym słowem (poradą?) w ciężkich chwilach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Willie za styl iście literacki

Martka, alfreda, Whisper - za to, że nie mogę doczekać się kolejnego odcinka....Ale zaznaczam że wybór to bardzo niesprawiedliwy, bo nie czytam wszystkich dzienników :( z oczywistych powodów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Az sie łezka w oku kręci jak się czyta ten wątek... to były zupełnie inne czasy. Nie mówie że teraz jest gorzej, ale w czasach jak na bieżąco pisały Alicjanka, Yemiołka czy Zielona nie było takiego wysypu dzienników jak teraz i na każdy dziennika czekało się z niecierpliwością.. a teraz, musze przyznać z przykrością, nie mam czasu na czytanie wszystkiego, staram sie przegladać niemal wszystko, ale dokladnie czytam tylko wybrane dzienniki

pozdrawiam

zadumany we wspomnieniach

Maksiu

maksiu....zgadzam się w 100%....przy takim wysypie dzienników jak ostatnio nie da rady czytać wszystkiego.....a początki były inne...widac to też na grupach....przynajmniej na wrocławskiej ekipa się prawie cała wymieniła.....tez mi się zakręciła łezka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az sie łezka w oku kręci jak się czyta ten wątek... to były zupełnie inne czasy. Nie mówie że teraz jest gorzej, ale w czasach jak na bieżąco pisały Alicjanka, Yemiołka czy Zielona nie było takiego wysypu dzienników jak teraz i na każdy dziennika czekało się z niecierpliwością.. a teraz, musze przyznać z przykrością, nie mam czasu na czytanie wszystkiego, staram sie przegladać niemal wszystko, ale dokladnie czytam tylko wybrane dzienniki

pozdrawiam

zadumany we wspomnieniach

Maksiu

maksiu....zgadzam się w 100%....przy takim wysypie dzienników jak ostatnio nie da rady czytać wszystkiego.....a początki były inne...widac to też na grupach....przynajmniej na wrocławskiej ekipa się prawie cała wymieniła.....tez mi się zakręciła łezka....

A co ma powiedzieć grupa Tarchomin-Białołęka, która niedawno powstałą i prawie wszyscy dopiero zaczynaja budowę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka refleksja mnie naszła że najlepiej to się dzienniki czytało przed rozpoczęciem własnej budowy i przed wyborem włąsnego projektu. Człowiek miał dużo czasu więc czytał regularnie, z wypiekami na policzkach. Wczuwał się w atmosferę i wydawało się, że to jego własne przygody i radosne i te trochę mniej przyjemne. Obecnie mam swoich dziennikowych znajomych których staram się odwiedzać, jednak im bliżej przeprowadzki i mniej czasu tym bardziej zaniedbuję te obowiązki :oops:

Ostatnio czuję wielki przesyt budową i tematyką z nią związaną. Marzy mi się urlop od budowy. Za 30 dni przeprowadzka i wczoraj uroczyście sobie obiecałem (przy swiadkach), że do wiosny palcem nie kiwnę... jednak sam w to nie wierzę - jeszcze tyle do zrobienia. No ale za to będzie to mniej stresujące.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...