Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy wasz mąż/żona wie że piszecie na forum ??


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gościu, nie wiem co masz na mysli pisząc "liściki" :roll:

Mój szanowny wie, że pisze na forum, wie, że wpadłam w nałóg 8) , a nawet poznał trochę forumowiczów w realu.

Sądzę, że nie czyta, bo mu się nie chce i nie ma czasu. A nawet gdyby przeczytał, to ..............

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu, nie wiem co masz na mysli pisząc "liściki" :roll:

Mój szanowny wie, że pisze na forum, wie, że wpadłam w nałóg 8) , a nawet poznał trochę forumowiczów w realu.

Sądzę, że nie czyta, bo mu się nie chce i nie ma czasu. ... :D :D :D

Mogę się pod tym podpisać słowo w słowo. Dzięki Majka, że mnie wyręczyłaś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej chyba problem jest w tym że jakoś tak głupio o tym powiedzieć gdy pisze się już ponad rok i na liczniku już dobrych kilka setek :-? Czuję się jakbym coś ukrywał a to jakoś tak samo przeleciało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi jakoś głupio i niezręcznie nagle powiedzieć żonie po takim długim czasie i takiej ilości postów zwłaszcza, że nie miałem nigdy żadnych tajemnic. Zawsze wszystkie listy od rodziny i znajowmych czytaliśmy wspólnie i wszystko sobie pokazywaliśmy . Takie pisanie na forum to chyba jest jakaś forma korespondencji ??? Więc problem nie jest w tym co jest w tych moich postach tylko w ukrywaniu się. Boję się, że mogło by to zostac uznane za jakąś formę braku zaufania że tak się ukrywałem. Nie chciałbym robić przykrości osobie bardzo mi bliskiej przed którą nie miałem tajemnic. Wiecie same jak kobieca psychika może być zagmatwana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jareko (klon)

gosciu - no widzisz - malo brakowalo a doprowadzilbys do podejrzen ze korespondujesz niecnie z kochanka jakas alibo i z kims jeszcze bardziej niebezpiecznym dla waszego zwiazku :lol: :lol: :lol:

Nie ukrywam tego przed swoja ze tu bywam. Juz mnie za nalogowca uwaza i czasem nad glowa siedzi i marudzi - no skoncz z tym, pora spac czy jeszcze innymi sposobami wymusza na mnie rozstanie z wami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko (klon) to ja - nie wiem dlaczego nie moglem sie zalogowac :(

No coz Gosciu - wszystko moze sie zdarzyc ale tutaj to nie jest tak niebezpieczne odkrycie - gorzej jak sobie pofolgujesz z jakims atrakcyjnym nickiem na jakims czacie i nie daj boze umowisz sie z nim na "niezobowiazujaca" kawe

oj to moze zabolec ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gościu serdecznie :p

 

Jak dla mnie taka sytuacja jest nie do wyobrażenia – przecież napisanie ponad tysiąc postów to kawał czasu : jak można to ukryć przed swoją połową ? Wydaje mi się nie możliwe ... no chyba , że piszesz i wyłącznie w pracy – ale notabene , wtedy też oszukujesz swojego pracodawcę .( bez komentarza ) . Ja nigdy nie ukrywałam tego faktu , nawet próbowałam wciągnąć partnera na forum ( tyle cennych do wyczytania uwag na temat budowy ) – lecz z jego strony odbiło się to bez echa .

Poza tym , jak już wcześniej wspomniałam – jest to forum budowlane , więc teoretycznie zacząłeś pisać posty w związku z domem ( jak w praktyce każdy z nas ) : masz więc czym być rozgrzeszony . Jeśli natomiast nie, to moje zdanie w tym temacie jest takie :

Nie chcę być złym prorokiem – ale uważam , że to kolejna podpucha ( bez obrazy ) czytając Twoje ostatnie zdanie : „Wiecie same jak kobieca psychika może być zagmatwana”.

 

Proszę by nie robiono sobie z tego szacownego forum poletka doświadczalnego .

Jeśli się mylę , z góry przepraszam .

 

Pozdrawiam słonecznie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie zdziw się jeśli Twój ulubiony nick z forum okaże się Twoją własną żoną! :lol: :D :lol: :D :lol: :D

 

Bratki

Z przyczyn technicznych to raczej niemożliwe

No sam już nie wiem :-?

czy wam nie było by głupio dowiedzieć się nagle czegoś takiego. Żona nie jest zbytnio obeznana z komputerami. Raczej tyle ile musi i ani grama więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osowa mylisz się to nie żadna podpucha. To jakiś taki niepokój. Masz rację, że sprawa tak się zaczęła. Nawet na poczatku pokazałem żonie to forum i przeczytała kilka postów ale chyba uznała to za mało interesujace i skwitowała to stwierdzeniem czy nie szkoda mi czasu na głupoty lub czyś podobnym już dokładnie nie pamiętam. Ale to było pewnie tylko takie chwilowe na odczepnego, bo akurat chyba była czymś zajęta. Potem zaczęło się to wszystko pomału rozwijać i przybrało zbyt duża skalę bo zaczynam mieć jakieś niepokoje czy wyrzuty. Bardzo kocham swoją żonę i nie chciałbym sprawić jej przykrości że tyle czsu stała w tej kwestii na uboczu i w niewiedzy. Odczuwam to jakbym robił z tego przed nia tajemnicę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie rozumiem – mówisz , że jej pokazałeś , ale nie wzbudziło to w niej zainteresowania , ale w tym układzie wie : że pisałeś , więc Twoje pisanie z wcześniejszego postu :

Tak mi jakoś głupio i niezręcznie nagle powiedzieć żonie po takim długim czasie i takiej ilości postów zwłaszcza, że nie miałem nigdy żadnych tajemnic. Zawsze wszystkie listy od rodziny i znajowmych czytaliśmy wspólnie i wszystko sobie pokazywaliśmy . Takie pisanie na forum to chyba jest jakaś forma korespondencji ???.
Jest jakieś zagmatwane ...

 

A tu piszesz o ukrywaniu się - sam tak mówisz ....określ , co to jest za ukrywanie w Twoim pojęciu ? To , że nie informowałeś jej za każdym razem :" kochanie , idę pisać posty"? Dla mnie słowo "ukrywać się" jest z góry przyjęta i zamierzoną pozycją , wyjasnij tę kwestię , proszę :

Więc problem nie jest w tym co jest w tych moich postach tylko w ukrywaniu się. Boję się, że mogło by to zostac uznane za jakąś formę braku zaufania że tak się ukrywałem. Nie chciałbym robić przykrości osobie bardzo mi bliskiej przed którą nie miałem tajemnic. Wiecie same jak kobieca psychika może być zagmatwana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osowa wiesz chyba coś jest w tym co napisałaś To , że nie informowałeś jej za każdym razem :" kochanie , idę pisać posty Nigdy później o tym nie mówiłem i to chyba właśnie przybrało zbyt dużą skalę i zbyt długo trwa chyba właśnie to mnie gryzie właśnie ta duża skala i długi czas. A odczuwam to jako ukrywanie się . Kurcze czy to normalne może coś jest nie tak ze mną :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie zdziw się jeśli Twój ulubiony nick z forum okaże się Twoją własną żoną! :lol: :D :lol: :D :lol: :D

 

Bratki

Z przyczyn technicznych to raczej niemożliwe.....

mozliwe. Juz kilka razy pojawila sie tu wraz ze mna moja polowka - ja klikalem z pracy - ona z domu nawolywala mnie bym na spozniona kolacje wrocil ;)

Wiecie co? - tak sobie czasem mysle ze przede wszystkim zlo (o ile mozna mowic o tym zjawisku w ten sposob) lezy w zle pojmowanych zwiazku miedzyludzkim ;) jakim jest malzenstwo, konkubinat czy inne. Do czorta - czy fakt podpisania tego cyrografu czy tez mieszkania razem powoduje ze jestem totalnie ubezwlasnowolniony i zalezny od drugiej osoby? Mam chec pisac na forum - pisze. Mam chec pojsc na piwo z kumplem - mowie i ide. Wyrzuty sumienia z tego powodu? Bez przesady. Siedze sobie teraz w domu, kobitka w szkole sie uczy, Maciek bawi sie zabawakami, obiad sie grzeje a ja tutaj sobie z Wami dyskutuje od czasu do czasu. I z czym tu sie kryc czy tez miec swiadomosc iz robi sie cos nie tak? Chyba ze juz nas tak druga strona wytresowala iz w kazdym swoim postepowaniu cos zlego widzec bedziemy. Ja jestem ja i nie jestem niczyja wlasnoscia - tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jareko to chyba nie jest problem wytresowania. Ja sam nie chciałem nigdy mieć przed żoną tajemnic. Czy to skutek "tresury" nie wiem raczej chyba nie. Te moje rozterki to chyba raczej skutek pogwałcenia własnych przekonań "jak kochać to do końca, jak mówić to wszystko, żadnych tajemnic" a tu taka tajna działalność i to długotrwała.

Z tymi sprawami technicznymi to na 200% jestem pewien.[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...