BK 24.02.2005 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Leon nie daj się bardzo dobry temat trzeba jeszcze przy tematach podziałów majątku etc. pamiętać o tym że nie do końca jest wszystko fifty fifty bo jak są dzieci to zdaje się inaczej się dzieli - więcej przypada osobie która z dziecmi zostaje Leon - nawet jeśli żona weźmie ci wszystko - to jeśli będziesz bez pracy i kasy, będzie musiała zapewnić ci rentę jeżeli oczywiście rozwód nie nastąpi z Twojej winy więc prowadź się przyzwoicie i nie zadzieraj z Żoną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.02.2005 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 dzieki rafalek za zainteresowanie no i moze mi ktos powie gdzie tu jest sens? ze testament w ktorym mozna komus przekazac dom, dzialke i co tam kto chce mozna spisac na papierku a glupiej dzialki to juz odrecznie nie mozna sie zrzec na czyjac korzysc? jak ktos mi tu udowodni logike to stawiam obiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.02.2005 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 chyba kupie inna dzialkebo nie usmiecha mi sie ani placic za nic 3000 pln ani budowac domu majac swiadomosc ze przy nie sprzyjajacym wietrze moge zostac bezdomny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukrecja 24.02.2005 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 dzieki rafalek za zainteresowanie no i moze mi ktos powie gdzie tu jest sens? ze testament w ktorym mozna komus przekazac dom, dzialke i co tam kto chce mozna spisac na papierku a glupiej dzialki to juz odrecznie nie mozna sie zrzec na czyjac korzysc? jak ktos mi tu udowodni logike to stawiam obiad ależ możesz się zrzec na czyjąś korzyść, odręcznie może nawet też, tylko to kosztuje! :) możesz się też w ogóle zrzec w tej rozpaczy, wtedy przejdzie na własność gminy a logika? no cóż, umrze każdy, więc w kwestii testamentów trzeba było sprawę uprościć. a w kupowanie działek i budowę domów to już się pchają nieliczni, to trzeba im jeszcze trochę dokopać! może być smażona wątróbka :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.02.2005 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 co znaczy kosztuje?biore papier, pisze odrecznie, z data, podpisem a w razie czego wyciagam z szuflady i jest?albo to nei takie proste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.02.2005 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Leon może warto wydać te 2000 pln żeby było OK w końcu macie (albo będziecie mieć) dzieci, no i dlaczego zakładasz że się z żoną rozwiedziesz? przecież jeśli razem budujecie dom to chyba nie zakładasz szybkiego rozstania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.02.2005 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 pewnie warto skoro inaczej sie nie dapanstwo mnei na kazdym doslownie kroku okradadoslowniegdzie sie nie rusze tam- placica zarobic to nie da, nie , nie od tego to juz sa obce panstwa z zona nie mam zamiaru sie rozwodzic wszystko idzie jak najlepiejale ten co zklada najlepszy wariant to frajerja zakladam zawsze najgorszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 24.02.2005 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 pewnie warto skoro inaczej sie nie da panstwo mnei na kazdym doslownie kroku okrada doslownie gdzie sie nie rusze tam- placic a zarobic to nie da, nie , nie od tego to juz sa obce panstwa z zona nie mam zamiaru sie rozwodzic wszystko idzie jak najlepiej ale ten co zklada najlepszy wariant to frajer ja zakladam zawsze najgorszy Dziwisz się państwu... a ono(oni) są za to ciągle na diecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 24.02.2005 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 chyba kupie inna dzialke bo nie usmiecha mi sie ani placic za nic 3000 pln ani budowac domu majac swiadomosc ze przy nie sprzyjajacym wietrze moge zostac bezdomny Leon - kupno innej działki też wiąże się z opłatami. Wydaje mi się że naprawdę taniej jest po prostu rozszerzyć współwłasność majątkową małżonków na działkę. Jak zrozumiałem taksa jest zależna od wartości nieruchomości. Nie wiem kto tą wartość ustala - czy nie wystarczy np. oświadczenie żony że jest ona warta np. 10 tys. zł. To jak rozumiem obniży opłatę. Może np. do 180 zł. Jak zrobisz to teraz (przed wybudowaniem czegokolwiek) to będziesz miał taniej. Im później to zrobisz - tym będzie ciężej (czytaj - drożej). A co do logiczności - to wszystko jest wręcz przerażająco logiczne. Widzisz - testament to tylko jest deklaracja woli. Jak masz sam testament - to nie jesteś właścicielem domu który Ci w nim zapisano. Stajesz się nim dopiero po przeprowadzeniu postępowania spadkowego - czytaj: po dopełnieniu formalności w tym wniesieniu odpowiednich opłat (podatki i jeszcze raz podatki). I nie zżymaj się że Państwo Cię doi jak tylko może - to jest jedna z podstawowych funkcji Państwa. Państwa doskonaliły się w tej sztuce tysiące lat. Miał w szczególności miejsce dobór naturalny - te które sztukę tę opanowały słabo znikały - były pożerane przez sąsiadów którzy opanowali tę sztukę lepiej. Już Ci kiedyś sugerowałem przeczytanie książki Jared'a Diamond'a Strzelby, zarazki, maszyny. Losy ludzkich społeczeństw. Przestaniesz się dziwić wielu rzeczom. Ale może wtedy będzie mniej zabawnie na tym forum Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B.Budowniczy 24.02.2005 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 widzę, że nareszcie wyjawiła się na forum prawnicza mafia, witam i pozdrawiam wszystkie hieny z palestry (tej samej co ja), a to znacie ? Adwokat z Charlotte, Pólnocna Karolina zakupil pudlobardzo rzadkich i bardzo drogich cygar, po czym ubezpieczyl je od ognia. W ciagu miesiaca wypaliwszy je wszystkie, nawet bez zaplaty pierwszej raty za polise ubezpieczeniowa, zglosil do firmy ubezpieczniowej zadanie odszkodowania. W swoim pozwie adwokat napisal, ze cygara zostaly utracone w "calej serii drobnych spalen". Firma ubezpieczeniowa odmówilazaplaty, jako ze ubezpieczony zuzyl cygara w "normalny sposób". Adwokat zalozyl sprawe w sadzie i wygral! W uzasadnieniu sedziazgodzil sie z firma ubezpieczeniowa, ze zadanie jest niepowazne. Tym niemniej stwierdzil, ze adwokat wlasciwie sie ubezpieczyl i w polisie bylo zaznaczone, ze cygara sa ubezpieczone nawypadek ognia, bez okreslenia, co znaczy"normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie". Zamiast zlozyc sprawe do sadu apelacyjnego, firmaubezpieczeniowa zaplacila adwokatowi $15,000 za cygara utracone w wynikuspalenia. Natychmiast, jak adwokat zrealizowal czek, firma ubezpieczeniowazglosila do prokuratury 24 przypadki celowego podlozenia ognia i adwokat zostal aresztowany. Z jego zeznaniami ze sprawy oodszkodowanie w reku firma ubezpieczeniowa poszla do sadu i adwokat zostalskazany za celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na 24 miesiacewiezienia i $ 24,000 odszkodowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.02.2005 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 ja do tego wszystkiego tylko powiem: " i ludzie ludziom zgotowali ten los..." koniec cytatu ladnie kurde ladnie niedlugo wszystkich nas cholera weznie jak cos sie nie zmieni na lepsze (ale i tak sie nie polepszy, wiec nas weznie ) ja tak troche jak czytam te wypowiedzi forumowiczow, ktorzy znaja sie na rzeczy i opisuja faktyczny stan prawny to sie czuje jakbym byl na planie jakiegos nowego filmu monty pythona. "zaplac 3000 - to cie wyjdzie najtaniej"- na prawde takie teksty w ich filmie rozbawilyby publike do tego stopnia ze efekt bylby podobny do dzialania malego mietowego plateczka to fakt ze zycie kreci najlepsze scenariusze i podrzuca najlepsze teksty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.02.2005 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 rafalek a trzeba, trzeba myśleć Ja wiem, że 3/4 forumowiczów to młode małżeństwa i gdzie w głowie rozwody, jak dopiero dzieci się rodza. U mnie w rodzinie facet 45 lat przeżył taki horror. Palant zbudował dom na działce żonki, a ta po pół roku wywaliła go. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.02.2005 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 B.Budowniczy. oj dobre, dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 24.02.2005 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Przez takie dziwne i zawiłe przepisy wszystko robimy wspólnie tzn wszystkie papiery są na nas, a nie na jednego z nas. U nas tak samo Poza tym miło jest wszystko robić wspólnie i mieć wspólne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 25.02.2005 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 rafałek,leon powinien miec za sąsiada kroyenę - taki duet to prawdziwy skarb humoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 25.02.2005 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 Wojtek, ale właśnie dzieki takim ludziom forum ma swój niepowtarzalny klimat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 26.02.2005 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2005 Pardon Leon, ze w Twoim watku, ale sie zalamalam. Dzialka na meza - otrzymal darowizne od swoich rodzicow, mieszkanie na meza, otrzymal od rodzicow przed zawarciem malzenstwa. Budujemy domek na tej darowanej dzialce. Wlasnie po tym watku zdalam sobie sprawe, ze jedyne co moge zrobic (jak nam sie drogi rozejda) to wystapic o zabezpieczenie interesow naszego dziecka. A sama to chyba pod most...Oczywiscie nic nie mam do majatku moich tesciow, oni sami na to zapracowali bardzo, bardzo ciezko. Mysle o tym naszym wspolnym domu, wspolnie zarobionym, zbudowanym i wyposazonym. W zlej godzinie okaze sie, ze to nie ma znaczenia ze razem. tfutfu na psa urok, pukpuk w niemalowane drewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 26.02.2005 00:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2005 O rety... Do Lukrecji:Faktycznie, superficies pisze się razem. Do Budowniczego:1. nie należę do palestry - jestem sędzią, orzekam w sprawach cywilnych2. rozstrzygnięcie o zamieszkiwaniu w wyroku rozwodowym jest tylko tymczasowe i działa tylko do chwili podziału majątku. A o podział może wystąpić żona już na drugi dzień po uprawomocnieniu się rozwodu. Do Aleksandryty:W razie gdyby jakiś sąd uznał, że ktoś budował w dobrej wierze, to mógłby żądać zwrotu nakładów - czyli tego, o ile wzrosła wartość nieruchomości. To nie jest to samo, co koszty. Można np. w coś wpakować masę kasy, potem to się rozsypie i nie ma wartości żadnej - i żaden zwrot nakładów się nie należy. A roszczenie o wykup z art. 231 kc to zupełnie inna bajka. My mówimy o podziale majątku. Do Leona:Leon, idźcie z żoną do notariusza i spiszcie intercyzę polegającą na tym, że żona rozszerzy wspólność majątkową na tę nieruchomość. I już. Tu się nic więcej nie wykombinuje.A że to kosztuje... Potem może kosztować więcej... Pzdr. Joasia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 26.02.2005 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2005 Do BK:Dzieci się mają nijak do majątku. Kiedyś (w PRL) miało znaczenie z kim zostają dzieci, gdy był problem, komu przyznać mieszkanie, a komu spłatę - bo mieszkania nie można było ot tak sobie kupić.Teraz jest zakaz miarkowania spłat w podziale majątku - więc czy ktoś dostanie mieszkanie z obowiązkiem spłaty połowy jego wartości, czy też dostanie spłatę równą połowie wartości (rynkowej oczywiście) mieszkania i sobie kupi mieszkanie o połowę mniejsze - to wszystko jedno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 26.02.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2005 Wywoływali, wywoływali i wywołali kroyenę z Netu. Leon ty lepiej nic nie kombinyj, przecie sma napisałeś, że "pozbyła się męża". Ty lepiej oddaj te działkę z nieruchomościom zaniu zostaniej jej strażnikiem. Wiesz mamy u nas prawo tzw. rzymskie, a tam najlepszego niewolnika pod nóz i w fundamenty co by strzegł posesji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.