Pomysł na ogrzewanie ?

[-iva-]

Wpadł mi do głowy pomysł na ogrzewanie , tyle że nie wiem czy przypadkiem nie jest on z rodziny "absurdów" Kompletnie się na tym nie znam i mam nadzieję, że bardziej zorientowani forumowicze mi cos podpowiedzą . Remontujemy stary dom. Docelowo mamy go ogrzewać CO gazowym wspomaganym kominkiem z DGP ( a może to gazowe będzie wspomagać DGP ? ) . Zamierzamy więc zamontować w pokojach grzejniki które będziemy kupować dopiero w lecie . Teraz będzie robiona instalacja . I wpadł mi do głowy pomysł , żeby rurki doprowadzające ciepłą wodę do niektórych grzejników ( kuchnia , część korytarza , może "kawałek" łazienki ) położyć na podłodze tych pomieszczeń w formie takiej a'la podłogówki . W tych pomieszczeniach będa płytki albo gres , więc byłoby to może jakieś ich "dogrzanie" ?

Czy taka instalacja powinna być robiona w miedzi , czy może w rurkach plastikowych ( a jeżeli tak to jakich ?) . O ile koszt Co w miedzi przewyzsza koszt instalacji CO i CWO w innych materiałach ?

Co mi radzicie ?

Pozdrawiam .

[adam_mk]

Stanowczo odradzam. Ogrzewanie grzejnikami to zasilanie 50-55 st.C. Jak podgrzejesz płytki miejscowo (liniowo) do tej temperatury, to nie ma cudów - odpadną i nie znajdziesz dla nich kleju, coby je utrzymał. Jeżeli rurek ułożysz więcej i zagrzejesz całą podłogę korytarza do tej temperatury - to nie odpadną, ale współczuję najpierw rodzinie, potem Tobie. Zostaną tam i będą przebiegali sprintem przez to pomieszczenie śląc gorące życzenia pomysłodawcy, a Ciebie za próg nie wpuszczą. To trzeba albo podłogówkę, albo kaloryfery. Rozprowadzenia można w alu-pex. Tanio i dobrze.

Rozważ podłogowe.

Pozdrawiam Adam M.

[KrzysiekMarusza]

U mnie taki układ jest trochę z przypadku: instalacja jest z pex-al-pex, ułożona w peszlu,

pracująca raczej na niskich parametrach zasilania (kondensat - choc czasami jest nawet > 60 stC). Instalacja jest rozdzielaczowa, więc rurki są w dużej mierze pod ciągami komunikacyjnymi i w efekcie w przedpokoju oraz w 2 łazienkach mam, jak mówię, "dziką podłogówkę". Na razie grzeje wcale nie przesadnie, bo przecież na wierzchu jeszcze wylewka 4-6 cm grubości - ot tyle że miło jest chodzić boso .... a grzejniki grzeją tyle co mają grzac

 

pozdr Krzysiek

[invx]

tez mi sie nie podoba, to, raz ze na podlowfowke musi isc nizsza temperatura jak na grzejniki, dwa, ze bedziesz tracil duze cieplna na podlodze, i w rezultacie do grzejnikow niewiele juz dotrze. Na podlogowke musisz miec osobny uklad

[-iva-]

Dziekuje za informacje , chociaz musze przyznac, ze troszeczke mnie zmartwiliscie bo juz zdazylam sie troszeczke do tego "pomysłu przyzwyczaić....

A moze jeszcze ktos doradzi ?