Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pożar sadzy w kominie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 70
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co do gaszenia tylko solą (taką zwykłą).

 

Oczywiście że solą, gasi na tej samej zasadzie jak wilgotny piasek i w sposób identyczny tyle że kosztuje znacznie drożej... :)

 

Co do strażaków to przyjadą ,zagaszą i...wlepią mandat(tak tak).

 

Nie wydaje mi się... o ile w ogóle będa gasić :) A mandat za co? Jak latami nie czyści się komina to rzeczywiście można być ukaranym. Chyba jednak jest to w interesie każdego użytkownika komina aby był on w należytym stanie. W tym konkretnym przypadku nie ma podstaw do ukarania ponieważ czyszczenie odbyło się nie dalej jak miesiąc temu i powinny być na to stosowne dokumenty wystawione przez kominiarza wykonującego tą usługę. Faktem jest że kominiarze często (na co chętnie przystaje część narodu) olewają robotę i ograniczają się do odpłatnego wystawienia papierka a usługobiorca chętnie z tego korzysta bo "ma kwitek dla straży".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad miał pożar komina(kocioł na węgiel,komin z wkładem ceramicznym).Paliło się,że aż ściany przy kominie trzeszczały i pękały.Przyjechała straż i odcięła dopływ powietrza od dołu.Po kilku godzinach "pilnowania" pożaru,wypiciu mnóstwa kaw pojechali sobie z powrotem.Wkład ceramiczny po tej przygodzie nie ucierpiał.Pierwsze słyszę,żeby straż "żądała zapłaty" za akcję w postaci mandatu.

 

odcięli dopływ powietrza ? mi kominarz przez telefon kazał otworzyć na dole wyczystkę, żeby się szybciej wypaliło. I jak tu nie zgłupieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra.To teraz czas abym ja opowiedział swoja przygode z kominem:Komin ok.15m stara poniemiecka chałupa,czasami sam wypalałem smołe(bo pale drewnem)i było ok.a tym razem to sam sie zapalił nawet dymu nie było za dużo aż szwagier który mieszka podemną zauważył że sciana pęka.Ze względu na"dobrosąsiedzkie" :wink: stosunki ze szwagrem wezwałem straż,chłopaki wpadli we dwa samochody rozwinęli dwi linie gasnicze(1 na strych 2do piwnicy)otworzyli wyczystke i czekali az sie wypali.Po udanej akcji gasniczej(chałupa stoi :lol: )wypisali pisemko w którym zakazują uzytkowania komina do czasu wydania opinii przez kominiarza i pojechali.Komin w srodku wypalony jak nówka ale popękany i żeby kominiarz wydał opinie musiałem zalać kanał betonemi przestawic CO na inny.Ach i panowie strarzacy mówia ze temp. w kominie wynosi wtedy ok.1500 st.Tak że miejcie to na uwadze.

PS.A smród to byl taki że oddech Shreka to perfuma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gaszenia tylko solą (taką zwykłą).

 

Oczywiście że solą, gasi na tej samej zasadzie jak wilgotny piasek i w sposób identyczny tyle że kosztuje znacznie drożej... :)

 

Co do strażaków to przyjadą ,zagaszą i...wlepią mandat(tak tak).

 

Nie wydaje mi się... o ile w ogóle będa gasić :) A mandat za co? Jak latami nie czyści się komina to rzeczywiście można być ukaranym. Chyba jednak jest to w interesie każdego użytkownika komina aby był on w należytym stanie. W tym konkretnym przypadku nie ma podstaw do ukarania ponieważ czyszczenie odbyło się nie dalej jak miesiąc temu i powinny być na to stosowne dokumenty wystawione przez kominiarza wykonującego tą usługę. Faktem jest że kominiarze często (na co chętnie przystaje część narodu) olewają robotę i ograniczają się do odpłatnego wystawienia papierka a usługobiorca chętnie z tego korzysta bo "ma kwitek dla straży".

Napisałem to pod wpływem wuja ,który miał dokładnie taki przypadek (na jego szczęście strażak był znajomym i mandatu nie dostał).,

Co do mokrego piachu to zbyt wilgotny może zadziałać jak woda ,a lepiej nie sprawdzać czy zadziała czy nie(wybuchowo).

A chodziło właśnie o te kwitki ,których nie miał.Swoją drogą nie raz zdarzyło mi się(w poprzedniej firmie) że przybył kominiarz i chwiejąc sie na nogach mówi "eeepp.dycha sie należy...eeeppp,tu jest eeeppp kwit!".Strach takiego na dach wpuszczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I coś ważnego KOMINIARZ MUSI BYĆ DO CZYSZCZENIA MINIMUM 4* W ROKU.I to nie tylko po kasę (tak z reguły robią-niestety).

 

Czy komin można czyścić samodzielnie ? - według przepisów. Kominiarze, którzy do tej pory przychodzili nigdy nie doczyścili komina. W Castoramie widziałem eleganckie szczoty z blaszanych pasków, sam pewnie zrobiłbym to lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że pierwsze 4 tygodnie po czyszczeniu komina są najniebezpieczniejszym okresem. Może któryś z Kominiarzy mógłby krótki instruktażyk.

Sytuacja jest taka, zarośnięty komin został przeczyszczony więc poprawił się ciąg. Na ścianach jest mnóstwo mnóstwo sadzy.

Co dalej?

Jak palić żeby nie zapalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I coś ważnego KOMINIARZ MUSI BYĆ DO CZYSZCZENIA MINIMUM 4* W ROKU.I to nie tylko po kasę (tak z reguły robią-niestety).

 

Czy komin można czyścić samodzielnie ? - według przepisów. Kominiarze, którzy do tej pory przychodzili nigdy nie doczyścili komina. W Castoramie widziałem eleganckie szczoty z blaszanych pasków, sam pewnie zrobiłbym to lepiej.

 

Dwa przykłady:

1-znajomy czyścił komin sam,kocioł nie chciał specjalnie pracować -sprawdziłem: czyścił kulą na linie i "wyczyścił" okrągły otwór kominowy o średnicy kuli(przez parę lat) .

2-klient ma nowy kocioł-niespecjalnie sie pali-sugeruję czyszczenie komina ,a gość chce mnie pobić bo "k...a komin jest czysty-daję głowę"na moje pytanie kiedy był tu kominiarz albo czy on sam czyścił twierdzi:" po co-on ma dopiero dwa lata (na starym kociołku stalowym-węglowym),a poza tym na niego nie można wejść bo jest za wysoki ,a wyczystki też nie ma bo po co?" ALE TO JESZCZE NIE KONIEC poprosiłem o zrobienie otworu w kominie żeby go sobie obejrzeć a tam zamiat prostokątnego(komin z cegły) owal! Przybył "jego" kominiarz i nie wnikając zbytnio w detale stwierdził "komin czysty!"po czym poszedł nic nie czyszcząc czy tez doradzając---BEZ KOMENTARZA. gościu zły na mnie do dziś.

 

A teraz coś innego ja sam czyszczę komin nawet po wizycie kominiarza,tak profilaktycznie-biorę szczote od znajomego ,włażę do góry i hajda nie 5 min jak kominiarz tylko 15-25 PORZĄDNIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

Ja też samodzielnie czyszczę kominy ;)

Ten od pieca raz w miesiącu. Kupiłem kiedyś taką stalową szczotę i jazda tam i z powrotem. Oj uzbiera się tego trochę a ile potem sprzątania :lol: :lol:

Nie wierzę, że kominiarz zrobi to lepiej.

ALE JAK SIE TO CO UZBIERA POTEM WSPANIALE HAJCUJE- NIE?taka czysta sadza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
...

PS.A smród to byl taki że oddech Shreka to perfuma.

biomario4

czy wymysliłes jakis sposób na zneutralizowanie swędu pogorzeliska ?

czy ktos zna inny sposób /poza wietrzeniem/ na neutralizacje woni spalenizny ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze primo, nie wolno dopuszczać do zapłonu sadzy w przewodzie kominowym.

Temperatura sięga jak już ktoś pisał 1400- 1500*C. Zwykle powoduje to uszkodzenie komina.

Przede wszystkim nie wytrzymuje tego zaprawa. Komin po takim pożarze robi się nieszczelny.

 

Po drugie primo :) Jeszcze nie widziałem żeby okrągłą szczotką,

dało się wyczyścić prostokątny otwór. Tak więc po wyczyszczeniu, w kominie zalega mnóstwo

doskonale palnej sadzy (sadza = czysty węgiel).

 

Po trzecie primo, potrzebna będzie okrągła szczotka z Castoramy, komputer z drukarką :)

nożyce do blachy, linka oraz ciężarek. Drukujemy sobie kwadrat 140 x140mm lub inny z kropką

w środku. Strzyżemy szczotkę przymierzając do wydruku :) na kwadrat czy jak tam. Teraz bierzemy linkę i co metr wiążemy na niej węzeł (możemy potem licząc węzły, wiedzieć gdzie jest szczotka)

Mocujemy linkę do szczotki, a pod szczotkę sporej wagi ciężarek.

Czyszczenie komina nie jest specjalnie zabawne, ale nikt tego za nas lepiej nie zrobi. Okrągła szczotka kominiarza który był u mnie ostatnio, miała może z.... 18 włosów :)

 

Podczas każdego spalania, powstaje woda Podczas spalania drewna rocznego (roczne nie jest suche)

dodatkowo jeszcze uwalnia się duża ilość wilgoci z samego drewna. Dla przykładu drewno 3 letnie

uznawane za suche gromadzi 18 % wody. Spalisz 10kg drewna, do komina idzie prawie dwa litry wody. Drewno roczne może tej wody zawierać jeszcze 35 % i więcej

 

Mokry komin = klejenie się sadzy = słaby ciąg = złe spalanie = sadza w komin........ itd itd.

To samo nakręcający się mechanizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Stale żaroodporne mają też jakąś granicę wytrzymałości na temperaturę. Sądzę, że przy 1500st.C ulegnie zniszczeniu.

Przy 25% chromu, 20% niklu wytrzymuje do 1150st. Jest to jedna z najdroższych stali. Nie sądzę, żeby wkłady kominowe były robione z takiej stali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak się zastanawiam, czy skoro sadza to podobno czysty węgiel, to znaczy ze można ją póżniej spalić w piecu (po trochu)? I jeszcze jedno skoro i tak lepiej jak się samemu czyści komin to czy warto kominiarza wzywać aż 4x w roku i mu za to płacić? Jakia jest minimalna ilość wezmań kominiarza aby papierki były w porządku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak się zastanawiam, czy skoro sadza to podobno czysty węgiel, to znaczy ze można ją póżniej spalić w piecu (po trochu)? I jeszcze jedno skoro i tak lepiej jak się samemu czyści komin to czy warto kominiarza wzywać aż 4x w roku i mu za to płacić? Jakia jest minimalna ilość wezmań kominiarza aby papierki były w porządku?

Już kupę razy pisałem , że sadza hajcuje się aż huczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po wizycie kominiarza. Co prawda wizyta była związana z opinią kominiarską, potrzebną do projektu wewnętrznej instalacji gazowej dla gazu ziemnego (nareszcie rozstanę się z butlą zawierającą propan :D ), ale zapytałem go o komin do kominka. Z jego słów wynika, że w przypadku pożaru komina, należy otworzyć wyczystkę, aby zapewnić dostęp powietrza do komina i na bieżąco wybierać żar osypujący się na jej dno. Według kominiarza, przy zamkniętej wyczystce w płonącym kominie występuje zjawisko „pompowania”. Polega ono na tym, że po wypaleniu porcji tlenu, jaka znajdowała się w kanale spalinowym, powstaje podciśnienie, które powoduje zassanie nowej porcji powietrza przez wylot komina. Następuje szybkie spalanie połączone z gwałtownym wzrostem ciśnienia, które wspólnie z wysoką temperaturą działa niszcząco na komin.

Wspomniał też coś o sadzy szklistej, której szczotka kominiarska nie jest w stanie ruszyć. W takim przypadku lepiej poczekać do następnego sezonu grzewczego i przed jego rozpoczęciem wyczyścić komin. Podobno w okresie letnim wilgoć zawarta w powietrzu powoduje rozmiękczenie sadzy i łatwiej ją usunąć.

Ciekawe, czy ta teorie trzymają się kupy w konfrontacji z rzeczywistością? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...