Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

problem z malowaniem wałkiem ;->


Recommended Posts

witam

 

pomalowałem łazienkę (sufit i trochę miejsc nad płytkami)

wygląda to beznadziejnie - widać ślady wałka - zwłaszcza w świetle dziennym - takie ciemniejsze i jaśniejsze plamy na przemian

 

ściany nowe - tynk maszynowy gipsowy, było gruntowanie

najpierw malowałem wałkiem z gąbki - myślałem, że to przez ten wałek

przerzuciłem się na wałek z krótkim włosiem (anza - beckersa)

 

nic to nie dało

nic nie daje nanoszenie kolejnych warstw

 

farbę rozcienczałem zgodnie z zaleceniami - max. 10 %

 

farba firmy Sto - z polecenia znajomych

gęsta , ietanowata, dobrze kryje

 

malowałem lekko dociskając, jak i mocno

sufit - ruchy od okna ku wnętrzu

ściany - od góry do dołu

 

banalna czynność zmieniła się w syzyfową beznadzieję

co robię nie tak?

 

p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile ja się na męczyłem, zanim doszedłem do tego, jak pomalować ściany, aby nie było widać każdego pasa :-?. Tak, jak piszesz, niby prosta czynność zamieniła się w gehennę..

 

Moja recepta jest taka:

- podłoże musi mieć taką samą strukturę (połączenie tynku i gipsu zawsze będzie widać, bo mimo iż jest idealnie gładkie, to ma różną chłonność (gruntowanie nie pomaga)

- malować należy na krzyż!

- trzeba zwracać uwagę, aby nie smarować suchym wałkiem po świeżej farbie, bo po prostu ją ścieramy i mamy później matowe plamy

 

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak miałem efekt taki jak u passengera to rozcieńczałem farbę i malowałem ze 3-4 razy i po krzyku.. wiem, że to może bardziej czasochłonne ale schnie szybko i po pomalowaniu jednego pokoju można wracać z powrotem do drugiego *

 

 

* wałek sznurkowy z promocji - ma chyba z 6 lat, przeżył już ze 3 remonty i zmiany kolorów w naszym mieszkaniu, jak w piwnicy nie zjedzą go koty to wezmę go do malowania w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
jak miałem efekt taki jak u passengera to rozcieńczałem farbę i malowałem ze 3-4 razy i po krzyku.. wiem, że to może bardziej czasochłonne ale schnie szybko i po pomalowaniu jednego pokoju można wracać z powrotem do drugiego *

 

 

* wałek sznurkowy z promocji - ma chyba z 6 lat, przeżył już ze 3 remonty i zmiany kolorów w naszym mieszkaniu, jak w piwnicy nie zjedzą go koty to wezmę go do malowania w domu.

 

 

a jaką farbą malowałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JACKIE P
sądzę, że z farbą Flugger`a również nie będziesz miał kłopotów - ja bynajmniej takich nie miałem. Fakt, farba dość droga, ale warto było wysłupłać z domowej kiesy co nieco więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, ze post jest z 2005 roku... :) Teraz to kolega passenger chyba nowe malowanie juz robi :) Tym niemniej watek calkiem edukacyjny, ja tez podobne problemy przechodzilem w zwiazku z zagruntowaniem podloza zbyt mocnym gruntem, ktory byl niejednorodnie wchlaniany przez sciane. Najlepiej chyba jednak gruntowac rzadka farba emulsyjna, np jedynka, a potem dopiero klasc kolejne wartswy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...