Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie gazowe czy super nowoczesne elektryczne.


cappo

Recommended Posts

Mój domek to bliźniak, może ten fakt pomaga, licznik raczej działa dobrze, bo w samym domu mam dla kontroli podlicznik i generalnie wskazują to samo. Stosunek wykorzystywania taryfy I / II, to 1,5 / 1.

Jeżeli chodzi o ciepłą wodę, to zrezygnowałem z bojlera na rzecz podgrzewacza i wg mnie jest taniej. Nie stosuje nic ponadto do ogrzewania, dopiero chcę zainstalować kominek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 129
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość ZW
ZW - nie zapomnij później opisać doświadczenia. Oczywiście z pełną analizą :) /

 

W piątek wieczorem załączyłem na stałe, działają tylko termostaty.

 

Pierwszy zauważalny objaw - stosunek taryfy dziennej (=koszt) wzrósł z ok 15% do 50%. O spalaniu za wcześnie mówić.

 

dopisane 12.02: wczoraj, po 10 pełnych dniach zakończyłem eksperyment.

 

Wyniki:

Razem zużycie 707 kWh =~ 71kWh/dziennie, z czego na ogrzewanie: 49kWh/dziennie

średni koszt kWh: 42,5 gr (udział taryfy dziennej prawie dokładnie 50%)

 

Ile dom zużyłBY w tym samym czasie gdyby ogrzewać w 2 taryfie ?

1. Zmierzyłem średnią temperaturę w tym okresie*: wyniosła 3 stopnie.

2. Średnia temperatura listopada: 1,7 stopnia (za IMGW), zużycie 53kWh/dzień

3. Gdyby średnia temp wyniosła 3 stopnie zużyłbym: 49,5 kWh/ dzień

4. Czyli ogrzewając akumulacyjnie zużyłbym właśnie tyle - 49,5 kWh/dzień

 

Wnioski

1. Ogrzewanie w sposób akumulacyjny zużywa dokładnie tyle samo kWh co ogrzewanie w sposób ciągły (np. konwektorami).

 

2. Grzanie w sposób ciągły jest droższe o ok 9 gr na kWh.

 

Koszt eksperymentu: 707kWh x 0,09 zł = 64 zł brutto.

Jeśli są tu naukowcy profesjonaliści niech wypiją za zdrowie naukowca - amatora :)

 

 

pozdrawiam

 

*mierzyłem temp 2 razy dziennie - rano i w południe, jeśli nie mogłem w południe - prognoza z internetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

ZW, ale grzałeś w taryfie nocnej tylko akumulując ciepło (??) bo żeby oszacować róznicę musiałbyś grzać akumulacyjnie też przez 10 dni.

Bo jeśli dajesz więcej ciepła niż masz strat tak jak przy akjumulacyjnym to rośnie temp. w domu a tym samym też delta T więc i straty rosną.

Jak pisałem wcześniej pewnie to różnica nie duża bo ale jednak chyba będzie.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
Prognoza na niedaleką przyszłość. Super nowoczesne elektryczne = super drogie (instalacyjne nie wiem ale na pewno eksploatacyjnie).

 

Nareszcie mądre i przemyślane słowa. Szkoda czasu zastanawiać się nad prądem, należy inwestować w kotłownię na propan albo olej.

 

To pewny wybór najtańszego ogrzewania na przyszłość.

 

pozdrawiam

 

 

 

 

 

 

* porówanie cen styczeń - marzec 2008

 

prąd nocny: 28gr:31gr, wzrost 11%

gaz w butli (nie wiem jak opałowy pewnie podobnie): 43zł:52zł, wzrost 21%

 

powodzenia w poszukiwaniach taniej energii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prognoza na niedaleką przyszłość. Super nowoczesne elektryczne = super drogie (instalacyjne nie wiem ale na pewno eksploatacyjnie).

 

Nareszcie mądre i przemyślane słowa. Szkoda czasu zastanawiać się nad prądem, należy inwestować w kotłownię na propan albo olej.

 

To pewny wybór najtańszego ogrzewania na przyszłość.

 

pozdrawiam

 

 

Z tym stwierdzeniem tez bym polemizował (chyba że napisałeś to ironicznie).

 

Długo się zastanawiałem nad wyborem rodzaju ogrzewania i bardzo długo nad elektrycznym na które na całe szczęście się nie zdecydowałem. Dlatego pozwoliłem sobie napisać w tym wątku. Może to banał ale prawda jest taka, że wszystko idzie w górę ale wg mnie trzeba tak ogrzewać dom aby nie zamykać się tylko na jeden rodzaj ogrzewania tylko mieć możliwość przeskakiwania z jednego na drugi tak aby używać najniższego cenowo sposobu ogrzewania i korzystać ze spadków i wzrostów cen.

 

http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=2154.218.0.39.4.1.0.1.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
...

Z tym stwierdzeniem tez bym polemizował (chyba że napisałeś to ironicznie).

 

Długo się zastanawiałem nad wyborem rodzaju ogrzewania i bardzo długo nad elektrycznym na które na całe szczęście się nie zdecydowałem.

 

a na jakie się zdecydowałeś ?

 

Rynek energii to naczynia połączone. Nie ma tak że coś rośnie a drugie spadnie.

 

Przykładem może być np. cena LPG 11kg, która skoczyła prawie równocześnie ze wzrostem prądu. Ceny najtańszego opału - drewna już od dawna szaleją

 

Pomijam wyjątek - gaz ziemny, który jeszcze jest regulowany i będzie jeszcze jakiś czas, dopóki państwu wystarczy pieniędzy na rozwiązywanie problemów związanych z relacją ceny rynkowej do detalicznej.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie trzeba tak ogrzewać dom aby nie zamykać się tylko na jeden rodzaj ogrzewania tylko mieć możliwość przeskakiwania z jednego na drugi tak aby używać najniższego cenowo sposobu ogrzewania i korzystać ze spadków i wzrostów cen.

:o Czyli co? Mam zrobić sobie centralne i w zależności od sytuacji raz grzać gazem, raz olejem raz prądem? O! w tym roku opłaca się drewnem, no to rozpalam kocioł na drewno, w przyszłym roku najtaniej będzie gaz - uruchomię piec gazowy... Jaką Ty masz kotłownię? Hierachia kosztów jest raczej ustalona, to warunki (rozmiar kotłowni/ wygoda/ dostępność np. gazu) wpływają na naszą ostateczną decyzję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie trzeba tak ogrzewać dom aby nie zamykać się tylko na jeden rodzaj ogrzewania tylko mieć możliwość przeskakiwania z jednego na drugi tak aby używać najniższego cenowo sposobu ogrzewania i korzystać ze spadków i wzrostów cen.

:o Czyli co? Mam zrobić sobie centralne i w zależności od sytuacji raz grzać gazem, raz olejem raz prądem? O! w tym roku opłaca się drewnem, no to rozpalam kocioł na drewno, w przyszłym roku najtaniej będzie gaz - uruchomię piec gazowy... Jaką Ty masz kotłownię? Hierachia kosztów jest raczej ustalona, to warunki (rozmiar kotłowni/ wygoda/ dostępność np. gazu) wpływają na naszą ostateczną decyzję...

 

Bez nerw. Trochę pomyślunku. Jeśli ktoś zdecydował się na elektryczne to ma monopol. Jeśli jest instalacja wodna (podłogówka i kaloryfery) to można wpiąć każdy kocioł (węgiel, groszek, drewno, owies, pellety, gaz) a nawet działającą na prąd powietrzną pompę ciepła. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
...Jeśli jest instalacja wodna (podłogówka i kaloryfery) to można wpiąć każdy kocioł (węgiel, groszek, drewno, owies, pellety, gaz) a nawet działającą na prąd powietrzną pompę ciepła. :)

 

dobre

 

W przyszłym roku najtańszy będzie olej więc wyrywam piec gazowy i wstawiam olejowy. Wkład kominowy na kondensat to pewnie wytrzyma ale przeróbki w kolejnym roku na węgiel już raczej nie.

 

Pomijam radość całej rodziny z wymiany ogrzewania na tańsze i związanych z tym prac i wizyt instalatorów.

 

Za pierwszy sezon ogrzewania prądem 15 paź - 15 mar bez ograniczeń (małe dzieci) zapłaciłem 4,2 kpln. Z tego szacuję na samo ogrzewanie poszło 2,6 kpln. Reszta to zużycie "letnie".

 

Poproszę o uzasadnienie dla ponoszenia jakiekolwiek dodatkowych kosztów na kotłownię i instalację na wodę.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jeśli jest instalacja wodna (podłogówka i kaloryfery) to można wpiąć każdy kocioł (węgiel, groszek, drewno, owies, pellety, gaz) a nawet działającą na prąd powietrzną pompę ciepła. :)

 

dobre

 

W przyszłym roku najtańszy będzie olej więc wyrywam piec gazowy i wstawiam olejowy. Wkład kominowy na kondensat to pewnie wytrzyma ale przeróbki w kolejnym roku na węgiel już raczej nie.

 

Pomijam radość całej rodziny z wymiany ogrzewania na tańsze i związanych z tym prac i wizyt instalatorów.

 

Za pierwszy sezon ogrzewania prądem 15 paź - 15 mar bez ograniczeń (małe dzieci) zapłaciłem 4,2 kpln. Z tego szacuję na samo ogrzewanie poszło 2,6 kpln. Reszta to zużycie "letnie".

 

Poproszę o uzasadnienie dla ponoszenia jakiekolwiek dodatkowych kosztów na kotłownię i instalację na wodę.

 

pozdrawiam

 

Czy ja wymieniłem olej? :)

Bardzo słusznie zauważyłeś kanały trzeba mieć dwa jeden dymowy drugi spalinowy.

 

To fajnie, że jesteś zadowolony.

 

p.s. Proszę już nie pytać. Uprzedam, że już w tym wątku nie odpowiadam. Brak czasu niestety.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

Czy ja wymieniłem olej? :)

Bardzo słusznie zauważyłeś kanały trzeba mieć dwa jeden dymowy drugi spalinowy.

...

Pozdrawiam

 

Rzeczywiście nie wymieniłeś oleju :oops: A to przecież dramatycznie zmniejsza koszty i skalę problemów przy wymianie gazu na owies, przepraszam ;)

 

a propos kanałów przy ogrzewaniu uniwersalnym potrzebne są 2 dymowe - jeden na owies, drugi do kominka, plus spalinowy na gaz.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Bojler -Atlantic 150 litrów - tylko II taryfa. Jest przystosowany do pracy II taryfowej tzn. z anodą tytanową zasilaną akumulatorami w okresach I taryfy i suchą grzałką 3kW w celu szybkiego nagrzewania w popołudniowym okresie II taryfy (koszt: ok. 1000zł).

 

Czy jest szansa, żeby ktoś (może autor się jeszcze znajdzie? :) ) wyjaśnił mi o co chodzi z tymi akumulatorami? Do czego służy to zasilanie z nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bojler -Atlantic 150 litrów - tylko II taryfa. Jest przystosowany do pracy II taryfowej tzn. z anodą tytanową zasilaną akumulatorami w okresach I taryfy i suchą grzałką 3kW w celu szybkiego nagrzewania w popołudniowym okresie II taryfy (koszt: ok. 1000zł).

 

Czy jest szansa, żeby ktoś (może autor się jeszcze znajdzie? :) ) wyjaśnił mi o co chodzi z tymi akumulatorami? Do czego służy to zasilanie z nich?

Też jestem ciekawy. Z tego co wiem, to zasilanie anody tytanowej to zaledwie kilka watów energii. Czy warto z tego powodu aż tak komplikować instalację? No chyba, że chodzi o zabezpieczenie w przypadku braku energii elektrycznej w sieci :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janie. O jakich ty opłatach piszesz. Jedyną opłatą stałą jaką różni się taryfa G11 od G12 to abonament. Dokładnie 2 zł różnicy miesięcznie

Cappo w taryfie G12 za prąd będzie płacił w taryfie dziennej 44,7 gr a w taryfie nocnej 18,85 gr.

W taryfie g11 prąd kosztuje natomiast 37,8 gr. Różnica jak widać nie jest taka kosmiczna. Wystarczy, że poza sezonem grzewczym cappo zużyłby niecałe 30% energii w taryfie nocnej i już by miał średnią cenę energii jak w taryfie G11.

A ile jest tej taryfy nocnej? i w jakich godzinach?

Co prawda korzystałem z C12a ,gdzie w zeszłym roku było:

pozaszczytowa zmienna+czynna 0,368928 zł za kwh

szczytowa 0,54839 zł za kwh

opłata przesyłowa 16,5Kw 97,83 złł/m-c

abonament 4,636 zł/m-c

A w C12a jest coś koło 20godzin pozaszczytowej.

 

Taryfa C jest chyba taryfa budowlaną (lub dla firm) dlatego takie ceny.

Dla domu nalezy porównywać taryfy G jak pisał Jezier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...