Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zmorą jest kradziez okien zaraz po ich wstawieniu. Wiem, że takie rzeczy mają miejsce w tej samej nocy lub kilkka dni po. Później to już się nie zdarza. Czy wiecie dlaczego? Jak można zabezpieczyć okna po wstawieniu aby uniknąć problemów (poza postawieniem strażnika :wink:)?

 

Nurtuje mnie ten problem, a spanie w nieco zimnym jeszcze domku mnie nie bawi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/29471-okna-po-wstawieniu-jak-zabezpieczy%C4%87-przed-kradzie%C5%BC%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

Jak budowałem dom nadziałce rekreacyjnej, kradziwże nowych okien były prawdziwą zmorą. Montażyści, którzy mi montowali okna poradzili, żeby każde okno zabezpieczyć dodatkowo kołkami z hartowanej stalo przechodzącymi przez futrynę okna, prócz normalnego systemu montażu.

Na każde okno zamontowali po 4 takie kołki wpyszczone w ścianę, ale na początku noe maskowali miejsc montażu, tak, że buło je widać (później zamaskowali tak otwory, że nie było śladu po przewierceniu. Na szczęście ja nie miałem niespodziewanych "gości", ale u kolegi, który zrobił tak samo, próbowali. U niego skończyło się tylko na częściowym zniszceniu jednego okna, i dali spokój, bo nie mogli go wyjąć.

z tego co wiem zadna firma nie ubezpieczy chaty przed oddaniem do uzytku tj w trakcie budowy

najlepiej taj jak przdmówca pisał

załozyc dyble i obtyntkować od razu jest jakies zabezpieczenie i w 90% odtsrasza złodzieji

nigdy na sama piankę i surowy mur

a z jednej strony musisz miec sparwdzonych fachowców

u mojego kumpa sami fachowcy zapieprzyli po tygodniu całą hydraulike z osprzetem ktory wczesniej sami montowali

Ubezpieczy na pewno - jak dom zamkniety to ubezpieczy - te firmy które wymieniłam, rozmawiałam już.

Można ubezpieczyć osobno całość, osobno okna (koszt w Hestii na same okna wychodził mi ok 500 lub 600 PLN za rok) osobno np ruchome mienie takie jak grzejniki - dodatkowe koszty, ale chyba warto.

Zmorą jest kradziez okien zaraz po ich wstawieniu. Wiem, że takie rzeczy mają miejsce w tej samej nocy lub kilkka dni po. Później to już się nie zdarza. Czy wiecie dlaczego? Jak można zabezpieczyć okna po wstawieniu aby uniknąć problemów (poza postawieniem strażnika :wink:)?

 

Nurtuje mnie ten problem, a spanie w nieco zimnym jeszcze domku mnie nie bawi.

wstawiłam okna w tym samym dniu co bramę garażową i drzwi wejściowe (niedocelowe). dodatkowe drzwi z tyłu chaty tymczasowo zamurowałam. w ten sam dzień całość została ubezpieczona w Generali. teraz chata jest już otynkowana ufffff :)

nie daje to 100% gwarancji ale sposob na dyble jest dobry - sprawdzony. W wiekszosci wyadkow zlodziej nie jest wyposazony w pilke do metalu i jest leniwy ;) - nie chce mu sie dybli wycinac

samo otynkowanie przy nie zamieszkaniu chalupy jak i braku systemu alarmowego nie daje gwarancji - powiem wiecej - jest gorsze od dybla

No cóż o tego typu kradzieżach słyszy się na okrągło :evil:

 

My zamontowaliśmy jednocześnie okna i drzwi wejściowe, pierwszej nocy niestety ktos musiał spać na budowie, na następny dzień zamontowaliśmy alarm i całość ubezpieczyliśmy. Wystarczyło....

Jednocześnie ze wstawianiem okien (w tym samym dniu) zainstalowałem system alarmowy i każde okno zostało za pomocą czujki kontaktronowej podłączone do systemu.

U mnie było tak samo. Oczywiście muszą być drzwi i ew. brama garażowa. Dla mnie najgorsza była pierwsza noc, bo okna były jeszcze nie otynkowane i tu nawet okucia antywłamaniowe by nie pomogły :-? . Swojego czasu miałam taki pomysł, żeby okna zafoliować i zabić deskami (z zew. oczywiście :wink: ), bo niby czego oczy (złodzieja) nie widzą...ale mogłoby to zadziałać też w drugą stronę. Złodziej wchodzi do środka domu i spokojnie wyciąga okienka nie widziany przez nikogo, przygotowuje je sobie i wyjeżdża jak ze swoimi :-?

U nas zasadą było nie spuszczanie żaluzji zew. ale dom mamy daleko od drogi i okna były po prostu nie widoczne a jak spuścisz żaluzje to cały świat wie że masz okna , masz żaluzję i napweno Bóg wie co w tym domu ( w którym nawiasem mówiąc nic jeszcze nie ma )

A mój mąż po prostu śpi na budowie. Jedzie tam o godz. 22 i rano bezpośrednio do pracy- ma po drodze. Czasami zastępuje go syn. W łazience są dwa grzejniki elektryczne, łóżko ogrzewane kocem elektrycznym, więc nie marzną za bardzo. Od marca mamy zamówionego stróża. Będzie tam spał do naszego wprowadzenia się. W naszych okolicach to dość popularna metoda na złodzieja.

Pierwszą noc nie pilnowaliśmy i myślałam, że umrę ze strachu.

A mój mąż po prostu śpi na budowie. Jedzie tam o godz. 22 i rano bezpośrednio do pracy- ma po drodze. Czasami zastępuje go syn. W łazience są dwa grzejniki elektryczne, łóżko ogrzewane kocem elektrycznym, więc nie marzną za bardzo.

 

no właśnie ...i dlatego mamy niż demograficzny ;)...pzdr

legar, przecież napisałam, że czasami męża w stróżowaniu zastępuje syn... :wink: pozdrawiam

 

a zatem tylko czasami...no cóż i to dobre...w końcu budowa najważniejsza;) ...pzdr

A mój mąż po prostu śpi na budowie. Jedzie tam o godz. 22 i rano bezpośrednio do pracy- ma po drodze. Czasami zastępuje go syn. W łazience są dwa grzejniki elektryczne, łóżko ogrzewane kocem elektrycznym, więc nie marzną za bardzo. Od marca mamy zamówionego stróża. Będzie tam spał do naszego wprowadzenia się. W naszych okolicach to dość popularna metoda na złodzieja.

Pierwszą noc nie pilnowaliśmy i myślałam, że umrę ze strachu.

 

 

Ja też spałem przez kilka dni. Potem założyłem alarm z powiadomieniem na komórkę. Z mieszkania na budowę dojazd zajmuje mi do 20 min. Jak alarm się włączy w nocy to zbieram się i jadę, w dzień dzwonię do sąsiada żeby spojrzał czy nic się nie dzieje. Tak jest od jesieni. Od tej pory alarm właczył 4-5 razy, ale przyczna były ptaki które na razie mają jeszcze któredy wlecieć do środka. Gdybym zastosował droższe czujki które nie reagują na zwierzęta to pewnie by się nie włączył.

W dniu wstawiania okien założony został system alarmowy i uruchomiony monitoring obiektu. Nie wiem od czego, muszę sprawdzić, ale mój dom został ubezpieczony, jako dom w budowie, w ramach programu Buduj z PSB w roku ubiegłm, kiedy był w stanie surowym otwartym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...