Kasa mieszkaniowa i tryb wykorzystania pieni?dzy

[Lekarz]

Oszczędzanie w Kasie Mieszkaniowej BPH kończę w marcu 2003, jednak już w tym roku się buduję i mam rachunki. Czy te rachunki z tego roku będę mógł "podpiąć" pod wydatki wynikające z oszczędności w Kasie.

[Frankai]

Owszem... NIE!!! Możesz wydawać dopiero jak bank Ci wypłaci i to zarówno oszczędności jak i ewentualny kredyt. Teraz możesz wydawać tylko własną gotówkę, no chyba że wydajesz komercyjny kredyt, który spłacisz pieniędzmi z Kasy.

 

Użyj też Szukaj, bo o KM dużo tutaj pisałem.

[wojteks69]

Jestem na forum pierwszy raz, szukałem informacji o wykorzystaniu pieniędzy z KM, ale nie znalazłem informacji, która interesuje mnie najbardziej.

Więc: 3 lata w KM kończą mi się na początku listopada '04, zatem pieniądze mogę dostać jeszcze w 2004 (tak twierdzą moi znajomi -znają to z doświadczenia). Ale będzie to sam koniec 2004. Chciałbym rozpocząć budową jak najszybciej. Myślałem o początku roku 2004 (nie chciałbym załapać się na podwyższenie VAT-u). I tu jest moje pytanie - czy pieniądze z KM muszą być wydane do końca roku kalendarzowego, w którym kończy się oszczędzanie, czy do końca roku, w którym otrzymało się pieniądze z KM. Jeśli do końca roku, w którym kończy się oszczędzanie - to drugie pytanie: czy w moim przypadku mogę zacząć inwestcję na wiosnę i zbierać fakturki, czy fakturki muszą mieć datę późniejszą od daty zakończenia oszczędzania?...

Pozdrawiam

 

[Frankai]

Przede wszystkim - pieniądze możesz wydawać jak je dostaniesz. Jakby co załatw sobie wystawianie faktur z odpowiednią datą, możesz wpłacać zaliczki, możesz kupić towar w grudniu, a odbierać w kwietniu, itp.

KM ma 3 miesiące na wypłacenie Ci środków i tyle samo na wypłacenie Ci ewentualnego kredytu i to po przedstawieniu akceptowalnych zabezpieczeń.

US nieoficjalnie twierdzi, że do końca roku masz wydać kasę. NIE JEST TO NIGDZIE ZAPISANE. Ustawa mówi, że masz wydatkować pieniądze na określony cel. Najbardziej sensowna interpretacja, którą czytałem była taka, żeby wydać całość kasy zanim wypełnisz kolejny PIT. Wszak w tymże formularzu możesz doliczyć odpowiednie kwoty, gdybyś nie spełnił warunku.

[Luśka]

Frankai, chyba nie za bardzo jest tak, jak piszesz. U nas kasę z Kasy trzeba wydać do końca roku, w którym została wypłacona. Racja, że Bank ma 3 m-ce na dokonanie wypłaty, ale tylko wtedy kiedy nie bierzesz kredytu a tylko to, co oszczędziłeś. Jeśli bierzesz kredyt - to w ciągu miesiąca dostajesz pieniądze. Ale od końca oszczędzania w ciągu chyba miesiąca musisz zdecydować, kredyt czy nie. W przypadku zakończenia oszczędzania w listopadzie można podpisanie umowy o kredyt ew. wycofanie wkładu przesunąć ile się da, a wtedy wypłata powinna być już w roku następnym. I masz cały rok na wydanie. Wiążące jednak są zasady jakie stosuje konkretny Bank i tam najlepiej zapytać.

[Frankai]

Luśka - u mnie po 3 miesiącach wypłacili oszczędności i nie umieli jeszcze przez kolejne 2 ustanowić zastawu na obligacjach. W końcu poprosiłem brata o "podpisik" i poszło. Bank ma zasady co do kredytu i Pekao SA żąda wytłumaczenia się w ciągu 6 miesięcy, a przynajmniej tak było w roku 2000. Jak po tym terminie zaniosłem pani kopię rachunków i zestawienie, to się zdziwiła że już. Pewnie innych musieli "gonić". Wg mnie są 2 terminy na wydanie oszczędności, chyba że US się po cichu wycofał z końca roku. Jeden to kwestia spełnienia umowy kredytowej, drugi (powtarzam - nigdzie nie zapisany wprost) wymagany przez US dla spełnienia warunku ulgi. Co do przejścia na nowy rok, to Wojtek69 chciałby tego uniknąć z obawy o wzrost VAT, więc to nie do końca jest to co by chciał. Co do wykorzystania do końca roku, to jak myślisz - czy jeżeli KM wypłaci kasę 31.12 i US zażąda zwrotu ulgi + odsetki, to przegrasz to w sądzie?

Tak czy inaczej zwykle lepiej pokombinować i nie kłócić się z US, bo jak nie pieniądze, to przynajmniej nerwy i czas się straci. KM Peako SA umożliwa przedłużenie umowy o dowolną ilość miesięcy a nie tylko lat.

 

Przy okazji KM - czy zauważyliście pewne niuanse umowy kredytowej? Pierwszy to ten, że rozliczenie następuje do 3 miesięcy po spłacie kredytu. W moim przypadku nadpłacę 1.5 raty, bo spadły stopy, a banka nie dość, że mi każe nadpłacić, to może mi to oddać po 3 miesiącach. Drugi - ten w swojej naiwności przeoczyłem - stopy są stałe na rok kalendarzowy! Najgorzej więc wyszliśmy w 2001 roku, gdy podniesiono stopy na koniec sierpnia 2000 i zaczęto opuszczać w marcu, a w całym roku redyskonto spadły o 6% (czyli kredyt o 3%). Przy okazji spadku stóp media mówią, że "zaoszczędzą spłacający kredyt w KM", a tak na prawdę to guzik prawda, bo dopiero dzieje się to od stycznia o ile stopy nie wzrosną (a może dziennikarze już proroczo widzą stopy na końcu roku?). Podobnie nieprawdą jest, że obecnie wynoszą 3,875% - ustawa mówi, że min. 4% (oszczędności min. 2%).

[pyzia]

Czołem

Motto banku (Pekao SA)jest jak się domyślam:"Oskubać klienta wcześniej czy później". Wcześniej - jeśli rezygnujesz z kredytu - bo bank może Ci Twoje pieniądze przetrzymać przez 3 miesiące i dostajesz guzik za ten okres. Później - bo jeśli kredyt bierzesz to wprawdzie bank oddaje Twoje oszczędności szybciej (cokolwiek to znaczy)ale i tak oskubie Cię przy kredycie!!!

Ja walczę o przyśpieszenie wypłaty mojej kasy (kredytu nie biorę - dam się oskubać wcześniej ale może mniej?) - wysłałam "podanie", akt notarialny zakupu działki, fakturę projektu no i... czekam. Jak bank mnie zaskoczy pozytywnie to odszczekam! Obiecuję! Na Forum!

pozdrawiam

pyzia

[pablitox]

Frankai, piszesz ze mozna korzystac z pieniedzy z kredytu komercyjnego natomiast splacic go pieniedzmi z kasy.

Czy to oznacza, ze moge wziac dowolny kredyt (np. konsumpcyjny, nie budowlany), wydawac pieniadze na budowe domu (biorac oczywiscie faktury) a po uzyskaniu pieniedzy z kasy splacic kredyt konsumpcyjny? I jestes ok z wydatkowaniem srodkow z kasy na cel mieszkaniowy.

Przeciez kredyt nie byl kredytem na cel mieszkaniowy, wiec tylko posrednio pieniadze z kasy przeznaczasz na cel mieszkaniowy.

[Frankai]

Pablitox - chyba jednak to musi być kredyt mieszkaniowy. Pisząc komercyjny (widzę, że przejrzałeś inne wątki ) miałem na myśli nie z KM.

[gaga2]

Niestety, tu chodzi tylko o kredyt zaciągnięty na cele "mieszkaniowe", tj.; kupno, budowę lub remont domu, odrębnego lokalu lub mieszkania spółdzielczego. Poza tym taka możliwośc wykorzystania środków z KM musi wynikać z umowy z bankiem. Najlepiej już na etapie zawierania umowy z KM zakreślić wszystkie cele, na jakie można przeznaczyć pieniądze gromadzone w kasie.

A swoją drogą - to nie wiedziałam, że Pekao zastrzegł sobie że zmiana oprocentowania może się odbywać tylko raz na rok, czy to aby jest do końca zgodne z ustawą? Mnie to na razie o tyle nie boli, że póki co oprocentowanie może co najwyżej rosnąć, a to na koszt i ryzyko banku w roku 2003.

Starania o kredyt zaczynam za miesiąc, to może będę wiecej wiedzieć.

Pozdrawiam,

Gaga2

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: gaga2 dnia 2003-01-15 23:13 ]

[pablitox]

ja wlasnie dostalem pieniadze z KM Pekao, z "niby-premia" za niekorzystanie z kredytu i abslolutnie nie wiem jakie stosowali oprocentowanie oraz "nalezne bankowi oplaty" i podatek belkowy.

Pisze do nich pismo z prosba o szczegolowa kalkulacje, jak wyliczyli ostateczna kwote - jakie stosowali oprocentowanie, jakie oprocentowanie dodatkowe ("premia") i wg jakich zasad (z jakiego dnia stawki %, za jaki okres itp.

Jak dostane odpowiedz to moge sie podzielic (jak beda chetni), bo mimo ze w pracuje w finansach nie bylem w stanie jednoznacznie zinterpretowac ich zasad liczenia np. "premii", wiec mysle ze nie jestem jedyny.

[Burbon]

Do pablitox:

Czy mógłbyś zdradzić szczegóły tej premii za niebranie kredytu? Chodzi mi o to ile (np. w %) dostałeś extra za niezięcie kredytu w stosunku do kwoty jaką miałeś na koniec okresu oszczędzania.

Aha no i ile na to czekałeś?

Ja mam podobny plan. Nie chcę brać kredytu, bo skóra mi cierpnie na samą myśl o załatwianiu tych wszystkich formalności, weryfikowaniu moich dochodów, ustanawianiu zabezpieczeń itp.

Swoją droga jak bank na tym zarabia, to może sam by cos załatwił a nie ja musze latać jak kot z pęcherzem, żeby im ułatwiać mnie oskubanie.

B-on

[pyzia]

Ja też jestem zainteresowana wielkością premii! Gaga 2 - z tego co wiem to Pekao SA można zmieniać składkę 2 razy do roku - chyba, że zaczęłaś oszczędzanie przed rokiem ... (sprawdź którym)

pozdrawiam

 

[pyzia]

O sorry gaga2 - nie doczytałam - Ty o oprocentowaniu a ja o składce... To dlatego, że wszedł szef

[pablitox]

Czekalem ok 1,5 miesiaca - nawet sie zdziwilem ze tak szybko - dyspozycje zlozylem w listopadzie z listem zeby nie wyplacili przed styczniem a na poczatku stycznia dostalem kase.

Niestety nie wiem jaka jest premia - dostalek kase i list z info ile dostalem kasy. Brak jakiejkolwiek kalkulacji - chocby - ile kapitalu, ile odsetek i ile odsetek premiowych. Wystapie z pismem o kalkulacje, jak tylko dostane odpowiedz to napisze.

[pablitox]

jeszcze komentarz, Burbon - bank to zarobil na twoich oszczednosciach, na kredycie nie zarobi wiec nie kiwnie nawet palcem zeby ci pomoc w zalatwieniu czegokolwiek

[pyzia]

Uwaga!

Chyba jakiś Forumowicz pracuje w PEKAO SA i powiedział im jaki mają zły PR. Otóż wczoraj bank przelał na moje konto moje oszczędności z kasy (11 dni kalendarzowych po wysłaniu pisma). Dodatkowo premia, która stanowi 1% kwoty zgromadzonej na koniec 3-letniego oszczędzania. Oczywiśćie też domagam się wyjaśnień jak doszli do tego (że to tak mało). Gdyby u mnie w pracy wypłacali taką premię po 3 latach dobrej roboty to chyba powiedziałabym im aby to sobie wsadzili w. Ale i tak zwracam honor - niecałe dwa tygodnie. Jeszcze się zastanowię czy nie zmienić decyzji i jednak zostać w tym banku bo taki łaskawy . Pablitox czekam na info od Ciebie please!

[grzegorz2]

Też pytałem o tę premię za nipobieranie kredytu - w KM BPH. Ale były to tak śmieszne kwoty (chyba kilkaset zł!!), że zrezygnowałem. Podobno jest to liczone jakąś częścią procentu lokaty rocznej -ale w szczegółach się plątali.

Grzegorz

[paj]

Grzegorz2, kilkaset zlotych to sporo pieniedzy, mozna kupic 10 kubikow buka do kominka , kiedys w banku nie rozliczylem sie do konca z 3 PLN i po kilku latach musialem zaplacic kilkadziesiat razy wiecej, komu jak komu, ale bankowi i mojemu maklerowi nigdy nie odpuszcze nawet 0,01 PLN

[grzegorz2]

Uznałem, że jednak wezmę kredyt.

Grzegorz