Kasa mieszkaniowa i tryb wykorzystania pieni?dzy

[pyrka]

Ciechanka! Pocieszę Cię. W BPH PBK złożyłam wniosek o kredyt w lipcu 2002r, umowę podpisałam dzisiaj, ale do otrzymania pieniędzy jeszcze daleka droga przede mną. Oszczędności wypłacili po kilku tygodniach.

[gaga2]

Kiedyś tam - dawno dawno temu publicznie obiecałam, że podzielę się moimi doświadczeniami z kredytem z KMz Pekao SA. Muszę przyznać, że nie było tak bardzo strasznie, jak niekiedy to sobie wyobrażałam badź opisywano na Forum. Wniosek o kredyt złożyłam na kilka dni przez upływem 3-miesięcznego terminu (wcześniej umówiliśmy się na rozmowę w banku, pobraliśmy stosowne formularze, informacje o wymaganych dokumentach itp). Wraz z wnioskiem dołączyliśmy tylko część dokumentacji, głównie o charakterze finansowym. Po 10 dniach od złożenia wniosku pani z banku poinformowała nas telefonicznie, iż została zaakceptowana nasza zdolność kredytowa i jest pozytywna decyzja o przyznaniu kredytu w maksymalnej wysokości. Teraz mamy czas 1 miesiąca na uzupełnienie dokumentów (umowy z wykonawcą, wycena itp). Po złożeniu ostatniego dokumentu podpiszemy umowę, ale pieniądze dostaniemy dopiero po ustanowieniu hipoteki, względnie po ustanowieniu zabezpieczenia tymczasowego. Niestety - jeśli wpis hipoteki się opóźni ponad 1 miesiąc, bank pobierze oplatę 0,2% za każdy miesiąc "przetrzymywania" środków. Na szczęście budujemy się w małej miejscowości, gdzie wpis hipoteki trwa góra 1 miesiąc, mamy też zabezpieczenie tymczasowe. Przy hipotece nie trzeba żyrantów, więc odpadł problem z poszukiwaniem osób o wysokich dochodach.

Przy zdolności kredytowej Pekao uwzględnia branżę, w jakiej się pracuje - są różne stopnie ryzyka przypisane różnym zawodom, przykładowo krążą słuchy, że górnicy są podobno bez szans na kredyt.

To tyle.

Jeśli się coś zmieni, lub zdarzy coś interesującego, postaram się o tym powiadomić.

Pozdrawiam,

Gaga2

[Ciechanka]

Dawno tu nie pisałam bo i nie było o czym. Czekaliśmy 3 miesiące na rozpatrzenie naszego wniosku kredytowego i nic. Zdenerwowana zadzwoniłam do banku i co się okazało. Wniosek mimo upływu terminu nie rozpatrzony. Wściekła jak cholera napisałam skargę do Dyrektora Oddziału Banku PKO S.A. - teraz czekam na odpowiedź. Zagroziłam że ich zaskarżę do sądu. Mój mąż stwierdził, że teraz nie dostaniemu tego kredytu. Ale... Obecnie kredyt hipoteczny w PKO S.A. udzielany jest na 5.55% natomiast ten z KM na 4%. Różnica polega na tym, że ten pierwszy jest po 2,3 tygodniach natomiast na ten z KM czekamy już ponad 3 miesiące. Czy ktoś już miał taką sytuację i co z tym zrobił ????? Pozdrawiam wśsciekła CIECHANKA

[Docent - Gdańsk]

Mam prośbę - może ktoś mi wyjaśni - mianowićie w marcu otrzymałem zwrot wpłat do KM oraz kredyt kontraktowy i teraz mam problem ponieważ do tej pory nie mam pozwolenia na budowę i w/g UG dostanę je do końca listopada - co zrobić z tą całą kasą a jest tego 60 tys. z czego 40 tys oszczędności wycofanych z KM - jeśli ich nie wydam na cele mieszkaniowe do końca roku to będę mósiał oddać ulgę , którą otrzymałem - jak z tego problemu wybrnąć, aby jednak nie oddawać tych pieniędzy. Czy można je np. wydatkować na materiały budowlane zanim otrzyma się pozwolenie na budowę?

 

Proszę pomóżcie.

Pozdrawiam wszystkich - Frankai - może znasz jakieś złote wyjście w tym temacie?

[Frankai]

Docent - faktycznie masz pewien problem. Szkoda, że nie obniżyłeś wpłat i nie poczekałeś na pozwolenie. W tym wypadku możesz iść dwoma torami, ale będę szczery - obydwa mogą budzić wątpliwości. Wydawanie kasy na materiały przed pozwoleniem na budowę, było kwestionowane w ramach ulgi budowlanej. Zdaję się, że zmieniło się to trochę. Pewnie było gdzieś na Forum, więc znajdziesz. Druga - to trzymanie się jak pijany płotu braku terminu określonego w ustawie. Masz je wydać i tyle. Wobec tego sensowną datą będzie 30.04.2004, czyli zanim wypełnisz kolejnego PIT-a. Bo wtedy w związku z tym, że nie wydałeś tej kasy wpisałbyś zwrot zwrotu Skoro w ustawie nie ma terminu, to US nie powinien dokonywać interpretacji rozszerzającej i narzucać takowy. Masz jednak wtedy gwarantowane utarczki z US, bo oni standardowo będą się czepiać, że miałeś wydać do końca roku.

Sorki - nie mam lepszych pomysłów

[pyrka]

Wydać na materiały budowlane , w zimie są najtańsze i w hurtowni przechowają je nawet do wiosny albo po prostu przywiozą ze świeżej dostawy. Pieniądze masz wydać na własne cele mieszkaniowe a materiały przecież wbudujesz we własny dom. No chyba , że je sprzedaż , to trzeba będzie ulgę zwracać.

[Docent - Gdańsk]

Frankai - no wiesz gdybym wiedział, że załatwią mnie tak z pozwoleniem na budowę to napewno dalej bym oszczędzał, ale teraz jestem już postawiony przed faktem, że mam kasę i nie mam jak na razie pozwolenia - myślę jednak, że przed końcem roku je otrzymam, a wtedy wydam kasę na materiały budowlane i myślę , że w hurtowniach przetrzymają mi je do wiosny.

 

A może orientujesz się , czy pieniądze z KM mogę wydawać już teraz - bez pozwolenia i czy np. na kupno projektu, architekta, geodetę itp. rzeczy związane bezpośrednio z pozwoleniem na budowę?

[Docent - Gdańsk]

Pyrka - to też jest dobry sposób - raz kupić ( faktura jest) sprzedać komuś bez faktury, potem znowu kupić itd. Niezła myśl aby szybko mieć pokaźną sumkę na fakturach i nie wydać dużo kasy. ( hipotetyczne)

[Frankai]

Docent - no własnie tego nie wiem. Coś mi się kojarzy, że z okazji kończenia się ulgi były pytania, co znaczy rozpoczęcie inwestycji. US uważał, że to dopiero od zdobycia pozwolenia i chyba przegrał w sądzie. Wystarczało ponieść dowolne wydatki - w tym na projekt (on jest przecież zawsze przed pozwoleniem ) Poszukaj na Forum, bo to chyba właśnie tu było.

[Docent - Gdańsk]

Frankai - wielkie dzięki, będę musiał przejść jeszcze raz to forum, może coś znajdę.

 

Pozdrowienia znad morza

[Ciechanka]

Wracam do tematu. nareszcie po długich bojach 22 sierpnia podpisaliśmy umowę o kredyt a za tydzień mamy dostać pieniążki. Najpierw czekaliśmy 7 tygodni na wpisanie hipoteki do KW. W tym czasie załatwilismy ubezpieczenie dom w budowie no i w końcu sukces.

Co do wykorzystania pieniędzy z wkładu to jesteśmy w komfortowej sytuacji ponieważ wypłacono je nam na koniec maja. Do końca roku długo a my już mamy rachunki na całość.

Jeśli chodzi o wykorzystanie pieniędzy z kredytu bank nie zastrzegł sobie wymogu zbierania faktur. To tyle Pozdrawiam

[gaga2]

Ciechanka, a policzyli Ci 0,2% za każdy miesiąc przetrzymywania środków od dnia podpisania umowy do ich wypłaty (wpisania hipoteki)? Ja ciągle jeszcze nie mam hipoteki, pieniądze wypłacili na podstawie zabezpieczenia tymczasowego (kochani teściowie ), ale bez tego podobno musiałabym płacić te 0,2%.

Pozdrawiam,

gaga2

[Ciechanka]

Jeszcze nie wiem. Jak wypłacą mi pomniejszone o inną kwotę niż 2% prowizja to napiszę. U mnie niestety musiała być hipoteka. Dlatego chcąc nie chcąc czekaliśmy.