rrmi 25.05.2005 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2005 dzieki Teska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mwanamke 31.05.2005 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Gdy facet w wieku od 25 do 45 lat ma humory, to: a) ma przedwczesną andropauzę; b) jest palantem. Haj, a może inaczej? Może jego sexy żonka jest taka super i bryluje w towarzystwie a w domu jako ten ostatni kocmołuch tylko siedzi i jakiś wyjątkowo "inteligientny" serial ogląda? To jeśli tak to co się dziwić facetowi? Fakt - zachowanie mało eleganckkie ale też musi tam coś nie grać : może nie lubi przyjęć a połowica go zmusza? MOże jest zmęczony i nie ma ochoty na party ? Może być mnóstwo powodów....ja bym po prostu odpuściła sobie spotkania z nimi na jakiś czas...różnie bywa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niesia 31.05.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 czy ten facet jest bliżej granicy wieku 25 czy 45 ? Bo jesli jest to ta dolna granica to wytłumaczenie może byc jedno-jest jeszcze nie dojrzały, a jeśli ta górna -to znaczy, że albo przeżywa drugą młodość albo jest znudzony samym sobą I w pierwszym i w drugim przypadku pozostaje tylko współczuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastiano 05.12.2005 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 ...no i facet wpadłeś... popraw się bo nam wstyd przynosisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulik 20.12.2005 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2005 Nie rozumiem... Po co go zapraszac? Ja nie zapraszam tego typu ludzi...w koncu to Wasz dom i decydujecie kogo zapraszacie...a jak kolezanka nie chce przyjsc na impreze sama to trudno... mysle, ze paretakich zaproszen "bez osoby towarzyszacej" daloby mu do myslenia swoja droga- sama mialam takiego meza...znajomi przestali nas zapraszac i nie mialam do nich pretensji Po wystawieniu mezowych walizek znajomi i kontakty torzyskie wrocily Moze to niepopularne... ale wyeliminowac drania z towarzystwa- Wasze dobre samopoczucie jest wazniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 26.12.2005 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 Jestem zdania, że raz to i księdzu wolno , czyli każdemu może się nieraz zdarzyć. Ale skoro ma się zły humor albo się nie ma ochoty iść na przyjęcie - to się po prostu nie idzie! Proste! Nie wiem na jakiej stopie jesteście z owym osobnikiem, ale można powiedzieć mu wprost, a jeśli nie to zaprosić następnym razem koleżankę, ale bez osoby towarzyszącej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 27.01.2006 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Mam jednego znajomego, który ma wciąż jakieś chumory będąc w towarzystwie: raz wychodzi wcześniej bo jest zmęczony (wręcz ostentacyjnie ziewa), czasem uważa że żona która zabrała głos (co w jego mniemaniu jest w złym guście) obraża go więc wychodzi nie zwracając uwagi na innych uczestników spotkania. Na marginesie jego żona to fajna kobitka o wydatnych ustach, która musi to wszystko znosić - szkoda mi jej. Czy uważacie, że mężczyźnie przystoi takie zachowanie. Według mnie kobiety mogą się tak zachowywać, gdyż jest to poza nimi (miesiączka, uczucia macierzyńskie itd.) sie zastanawiam czy Kuba bardziej martwil sie o kolege czy o zone o wydatnych ustach ale to tak na marginesie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 27.01.2006 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Mam jednego znajomego, który ma wciąż jakieś chumory będąc w towarzystwie: raz wychodzi wcześniej bo jest zmęczony (wręcz ostentacyjnie ziewa), czasem uważa że żona która zabrała głos (co w jego mniemaniu jest w złym guście) obraża go więc wychodzi nie zwracając uwagi na innych uczestników spotkania. Na marginesie jego żona to fajna kobitka o wydatnych ustach, która musi to wszystko znosić - szkoda mi jej. Czy uważacie, że mężczyźnie przystoi takie zachowanie. Według mnie kobiety mogą się tak zachowywać, gdyż jest to poza nimi (miesiączka, uczucia macierzyńskie itd.) sie zastanawiam czy Kuba bardziej martwil sie o kolege czy o zone o wydatnych ustach ale to tak na marginesie Ach Agnieszka, musiałaś taki szczegół wyłowić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 27.01.2006 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 hehe Dominik no bo tak na marginesie to ona fajna kobitka podobno jest ale to tam , taki tam szczegol eee nie wazne .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.