andrzejka 25.02.2005 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 Cy macie może kozę? Moja mama ma zamiar kupić tzn już kupiła ale jeszcze nie odebrała bo boi się, że samej kózce w stodole będzie zimno w takie mrozy. Teraz kózka mieszka w obórce z krówkami u pewnego rolnika i czeka na ocieplenie. Powiem jeszcze, że ma to być koza do towarzystwa i żeby było weselej dzieciakom jak przyjadą na wakacje do babci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.02.2005 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 Miałam do czynienia z tym zwierzątkiem, skądinąd bardzo sympatycznym, był tylko problem, kto ma toto doić i jak??? Poza tym wiadomo, taka kózka zeżre wszystko, buty, torbę, płaszczyk, bez różnicy. Trzeba mieć się na baczności. Nie polecam tylko stanowczo osobnika płci męskiej, bez urazy , ale capi toto strasznie i sika sobie samo na swój łeb! Widziałam na własne oczy! A potem ten łeb chce o wszystko wycierać, jak znajdziesz się w zasięgu, biada! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 26.02.2005 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2005 Troszkę mnie przestraszyłas Koza potrafi taaaakie rzeczy Rozumem, że to żarcie polega na gryzieniu zebami i niszczeniu bo chyba nie połyka takich sztuczności Naszczęście to osobnik płci żeńskiej bo opisane przez ciebie zwyczaje kozła są straszne. A co do dojenia to koza jest niedojna bo coś tam z nią zrobili. W życiu nie pomyślałabym że koza takie cuda wyprawia A może ta koza którą opisujesz była jakaś niezwykła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 26.02.2005 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2005 Niestety, to była normalna koza.Ja też miałem to zwierzątko kilka lat i potwierdzam wszystkie wymienione fakty.Je to wszystko ;papier, pranie ze sznura jakieś folie.Przez te upodobania moje zwierzątko rozstało się ze mną przenosząc się po takim "obżarstwie" do krainy wiecznych łowów.Tak poza tym to miłe zwierzątko ,skore do figli i zabawy.Pamiętam taką scenę jak kilkuletnia córka ganiała za piłką razem z psem i ...kozą!Poza tym dawała ona mleko,którego było aż nadto dla czteroosobowej rodziny(3-4 litry dziennie).Jest jeszcze jedna przykra rzecz,którą jest ubój młodych(kilkumiesięcznych) koziołków,na których nie można znależć nabywcy bo wyrasta z niego potem taki cap,który nieładnie pachnie.Wiem o tym dobrze bo jak pojechałem pokryć swoją kozę to kilka dni czułem na sobie ten zapach,mimo kilkukrotnych kąpieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 27.02.2005 16:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2005 Coś czuję, że tej decyzji o zakupie kozy będzie mama żałować. Nic jej nie mówiłam o waszych wypowiedziach na temat kóz- tak się cieszy z nowego nabytku. Nie wie co ją czeka Ewentualnie koza będzie miała zagródkę i nie będzie brykać po całym podwórku ale czy wtedy nie będzie dzika Zobaczymy co to będzie może nie będzie tak źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 27.02.2005 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2005 Albo zagródka,albo obroża i łańcuszek z palem.Czsami też ją można wypuścić jak pieska ,ale tylko pod nadzorem.Tak poza tym koza kozie nierówna i być może trafi się jakaś grzeczna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 28.02.2005 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2005 Tak poza tym koza kozie nierówna i być może trafi się jakaś grzeczna . Po waszych opowieściach tylko na to teraz liczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rubin23 09.03.2005 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Andrzejka! więcej optymizmu.Koza to wspaniałe zwierzątko,sympatyczne i pożyteczne.Kozy praktycznie chowają się same,więcej uwagi należy im poświęcić podczas okresu godowego albo gdy są chore.Tak łatwo jest je utrzymać,że znam osobę która w centrum Chrzanowa w ogródku za domem ja trzyma.Dla porównania ;utrzymanie ośmiu kóz wymaga tyle samo wysiłku i ziemi co utrzymanie jednej krowy. Porównaj sobie sam(a) różnicę w ilośći mleka, a jego jakość. Pozdrówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 12.03.2005 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2005 Rubin ciesze się bardzo, że zabral tu glos również ktoś kto zna kozę od dobrej strony Już za tydzień może dwa koza ma do nas przybyć i wtedy......... aż boję się myśleć co może się zdarzyć ale zobaczymy jak to będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 12.03.2005 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2005 Miałem do czynienia z młodą kozą... Boże nigdy więcej. Beczy, skacze, wszystko źre (nawet papierowe banknoty), włazi jak najwyżej. Pamiętam jak dała się w pyskawice z psem ... potrafi skoczyć mimo woli na audi, kiedyś przychodzę patrzę a tu na Lanci 4 kozy stoją na dachu!!! Urwały mi wycieraczkę bo ślizgały się na przedniej szybie! Wszędzi srają Kiedyś jak skoczyła na żywopłot - to tak została Ogólnie cyrk!!! Nie nadarmo przysłowie "gdzie diabeł nie może to koźlaka pośle". Faktem jest, że ubaw po pachy. A tak apropo kolega miał małego dziczka i próbował go oswoić. Po sadzie biegała ekipa: mały dzik (pasiak), kożlak, dwa psy. Strach było wchodzić, ale grandzili - porzeczek to nie było widać. W końcu skończył na talerzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 13.03.2005 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2005 Miałem do czynienia z młodą kozą... Boże nigdy więcej. O raaaaany czy te sympatyczne kózki mogą być aż tak niegrzeczne. W twojej opowieści przerazil mnie szczególnie skok na audi Ale zawsze można kozom zrobić zagródkę i niech siedzą w niewoli za karę jak nabroją. Dziwne, że rolnik od którego koza jest kupiona nie mówil ani slówkiem o takich jej figlach ale może to bylo w jego interesie bo koza miala iść do krainy wiecznych lowów gdyby moja mama jej nie kupila. Ciekawe za co mu tak podpadla. Oj może być chyba ciekawie z tą kózką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 15.04.2005 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Hi hi, ale sie usmialam, ale to wszystko swieta prawda, mnie koza u kolegi zjadla emalie z roweru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 15.04.2005 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 ... potrafi skoczyć mimo woli na audi, kiedyś przychodzę patrzę a tu na Lanci 4 kozy stoją na dachu!!! Urwały mi wycieraczkę bo ślizgały się na przedniej szybie! ............. Faktem jest, że ubaw po pachy. i z czego tu się śmiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 16.04.2005 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2005 i z czego tu się śmiać ... z tego, że jej się nóżka omykała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 20.04.2005 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2005 Cy macie może kozę? Moja mama ma zamiar kupić tzn już kupiła ale jeszcze nie odebrała bo boi się, że samej kózce w stodole będzie zimno w takie mrozy. Teraz kózka mieszka w obórce z krówkami u pewnego rolnika i czeka na ocieplenie. Spokojnie, koza bez problemu wytrzymuje polskie zimy i nie marznie. Problemem może być tylko urodzenie zimą lub wczesną wiosną potomstwa. Małe może zamarznąć, gdyż po urodzeniu bedzie mokre. O dorosłe kozy nie ma się jednak co marwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 04.07.2005 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2005 No i stalo się mama kozy nie odebrala bo po widzeniu nie przypadly sobie do gustu Ale tydzien temu mama zakupila dwie kózki Zuzie i Kacperka Jak na razie są świetne i wspaniale się bawią z dzieciakami Szkód żadnych nie ma, po samochodach nie skaczą, rowerów nie zjadają ale to dopiero początek zobaczymy co będzie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 05.07.2005 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 A co do dojenia to koza jest niedojna bo coś tam z nią zrobili. Kozę łatwo "zasuszyć" - zajmuje to góra 3 dni. Tak samo można ją szybko w kilka dni "rozdoić". P.S. Jak ktoś chce się pozbyć kozy, to proszę o kontakt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 05.07.2005 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 P.S. Jak ktoś chce się pozbyć kozy, to proszę o kontakt Czyżby przybywalo wielbicieli kózek To naprawdę bardzo sympatyczne zwiaerzątko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mita 05.07.2005 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2005 Po wcześniejszych postach włosy mi sie zjeżyły Wszystko zje tylko zaniedbane i niedopilnowane zwierze Albo kózka niewłaściwie żywiona, bez dobrego siana, zielonego i bezpiecznego pastwiska, bez solnej lizawki z witaminami i minerałami. I nie jest prawdą, że wytrzyma każdą polska zimę - kozy też się przeziebiaja i warto ocieplać na zimę ich pomieszczenia. Trzeba kózki pielegnować: przycinać racice, odrobaczać, szczepić. Zdecydowanie prawda, że to sympatyczne, towarzyskie i inteligentne zwierzęta Mam dwie mleczne kozy-ekokosiarki. Miewaja małe koźlątka. Niewiele jest fajniejszych widoków, niż maluchy brykajace w trawie Na szczęscie dotąd nie urodził się żaden chłopczyk Maluchy, które przyszły na świat przy temperaturze minus 10 wytarłam do sucha i połozyłam spać pod flanelą, dogrzewajac nocami piecykiem elektrycznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 06.07.2005 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2005 .........bez solnej lizawki z witaminami i minerałami. I........ . Czy to taka sama jak dla krów się daje bo to widzialam czy dla kózek ma byc inna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.