Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

 

Z architektem nie ma problemu tylko z urzędnikami. Po zapoznaniu się z ofertą miejscowych architektów ale i też geodetów okazało się, że ceny są prawie identyczne. W innym powiecie ceny były około 50% niższe. Była tylko jedna

różnica - jeśli wybrałbym miejscowego architekta w "cenę" było wliczone to, że nie będzie problemów przy pozwoleniu. Architekci z innych powiatów takich gwarancji nie dawali. Niestety, szybko się okazało jak jest cena tej

oszczędności. Urząd powiatowy nas wręcz upodlił. Każdy urzędnik najpierw patrzył - czy zna osoby które zajmowały się projektem i mówił mniej więcej tak: "miejscowi architekci znają nasze wewnętrzne procedury, wiedzą na na co zwracamy uwagę itp........ i współpraca z nimi jest bezproblemowa. Obcy architekci nie wiedzą o naszych wypracowanym sposobie postępowania administracyjnego przy wydawaniu pozwolenia na budowę itp....."

Wielokrotnie urzędnicy okłamywali nas (lub nie mówili do końca całej prawdy) -twierdzili, że architekt popełnił błędy czy wręcz "projekt jest tak skopany ......."

Architekt który zgodził się nam zrobić projekt (niektórzy nie chcieli się zgodzić) dobrze nas do tego przygotował.

Jeśli urząd coś zakwestionował dzwoniliśmy i mailowali do niego a on przygotowywał odpowiedź, pisał pisma, szukał przepisów i argumentów, że urzędnicy nie mają racji. Kilkakrotnie musieliśmy dostarczyć mu dokumenty do poprawy (nieczytelna pieczątka, złe numerowanie stron w projekcie, czy zły spis treści projektu !!! - na każdej stronie naszego projektu są trzy różne numeracje stron itp....)

Po kilku miesiącach otrzymaliśmy pozwolenie, straciliśmy roczne urlopy w pracy i dużo nerwów.

 

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:

 

- indywidualny projekt wraz z mapkami zagospodarowania i cała resztą kosztował około 30% tego co musielibyśmy zapłacić u lokalnego architekta

- nauczyliśmy się bindować dokumenty bez bindownicy

- kilkuset stronicowy projekt znaliśmy na pamięć

- posłuchaliśmy architekta i zeskanowaliśmy cały projekt i wszystkie donoszone dokumenty (po pierwszym razie gdy urzędnik stwierdził, że czegoś nie było a my wyciągneliśmy kopie - "w urzędzie oczywiście nic nie ginie" zostaliśmy

zrugani, musieliśmy się upokorzyć i wycofać z niecnych pomówień ale drugiego razu już nie było

- kupiliśmy nową drukarkę laserową (atramentówka była nieekonomiczna przy tej ilości dokumentów a za usługi

kserograficzne stracilibyśmy majątek)

 

Ale najważniejsza sprawa - mamy WIEDZĘ "know how" jak załatwiać sprawy w tym urzędzie. Jak coś załatwialiśmy później to każde słowo urzędnika przy nim spisywaliśmy na kartce, zawsze zadajemy mu pytanie czy nie ma innej możliwości, czy jest coś o czym należy wiedzieć jeszcze, czy są jeszcze jakieś tajne wewnętrzne procedury o których mamy wiedzieć, jak urzędnik się migał od odpowiedzi że wszystko wyjdzie w toku postępowania to prosiliśmy wtedy o regulaminy i zasady tego postępowania. Na koniec dawaliśmy notatki do urzędnika by sprawdził co jest nie tak.

 

Druga najważniejsza sprawa - architekt zapoznał nas też z wykonawcami, polecił dostawców i okazało się że oni też są tańsi niż miejscowi. Od tego momentu nie wydaliśmy ani grosza na lokalnym mafijno-budowlano-urzędniczym rynku.

 

Od razu uprzedzam pytanie, że można było kupić obcy projekt i adoptować go właśnie u lokalnych architektów - niestety było to też nieopłacalne. Architekt proponował, że zrobi prawie identyczny projekt od nowa plus adaptacje i mniej zapłacimy niż za standardowy projekt kupiony za 1000zł gdzie indziej i adaptacje u niego. Jak nam obniży cenę to wcześniej czy później wyjdzie to na jaw i jego projekty w urzędzie będą traktowane jak obce "to jest kur..ski. system tu się nic nie da zrobić (by obniżyć ceny)"

 

Na szczęcie ten mafijny system nie jest w każdym starostwie. Opisana tu nasza historia jest z przed kilku lat. Od tego czasu trochę się zmieniło na lepsze - mam nadzieję. Mając obecne doświadczenie w tamtym czasie postąpiłbym tak samo wybrałbym tego architekta który mi pasuje nawet z drugiego krańca Polski.

 

Pozdrawiam

krzysq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 345
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mam wyobraźnie przestrzenną, zrobiony samodzielnie projekt, gotowe wizualizacje itp . Czy do wykonania formalnego projektu potrzebny mi jest architekt?

 

Wolałbym iść bezpośrednio do konstruktora, niech policzy co trzeba, zrobi z tego rysunki do projektu i podbije pieczątkę. Jest to możliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do czego ten architekt potrzebny?

 

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA TRANSPORTU I BUDOWNICTWA1)

z dnia 28 kwietnia 2006 r.

w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie

(Dz. U. z dnia 16 maja 2006 r.)

 

§ 15. Uprawnienia budowlane do projektowania w odpowiedniej specjalności uprawniają do sporządzania projektu zagospodarowania działki lub terenu, w zakresie danej specjalności.

§ 16. 1. Uprawnienia budowlane w specjalności architektonicznej bez ograniczeń uprawniają do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym w zakresie:

1) sporządzania projektu architektoniczno-budowlanego w odniesieniu do architektury obiektu lub

2) kierowania robotami budowlanymi w odniesieniu do architektury obiektu.

2. Uprawnienia budowlane w specjalności architektonicznej w ograniczonym zakresie uprawniają do projektowania obiektu budowlanego lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym w zakresie określonym w ust. 1 pkt 1 lub pkt 2, o kubaturze do 1.000 m3 na terenie zabudowy zagrodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, oprócz tego, że architekt może projektować należy wyraźnie zaznaczyć, że konstruktor nie może, bo właśnie to jest tu ważniejsze. Podstawa prawna: tak samo, jak powyżej.

 

Może się oczywiście zdarzyć, że będzie konstruktor z uprawnieniami architektonicznymi, ale czy nie prościej iść do architekta? Nie trzeba się bać architekta, nie zabije Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno coś Ci urwało:

 

§ 17. 1. Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej bez ograniczeń uprawniają do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym w zakresie:

1) sporządzania projektu architektoniczno-budowlanego w odniesieniu do konstrukcji obiektu lub

2) kierowania robotami budowlanymi w zakresie, o którym mowa w pkt 1 oraz w § 16 ust. 1 pkt 2.

2. Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej w ograniczonym zakresie uprawniają do projektowania obiektu budowlanego lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym o kubaturze do 1 000 m3 oraz:

1) o wysokości do 12 m nad poziomem terenu, do 3 kondygnacji nadziemnych i o wysokości kondygnacji do 4,8 m;

2) posadowionego na głębokości do 3 m poniżej poziomu terenu, bezpośrednio na stabilnym gruncie nośnym;

3) przy rozpiętości elementów konstrukcyjnych do 6 m i wysięgu wsporników do 2 m;

4) niezawierającego elementów wstępnie sprężanych na budowie;

5) niewymagającego uwzględniania wpływu eksploatacji górniczej.

3. Ograniczenia uprawnień budowlanych, o których mowa w ust. 2, w odniesieniu do osób legitymujących się wykształceniem uzyskanym na kierunku inżynieria środowiska, nie dotyczą obiektów budowlanych gospodarki wodnej i melioracji wodnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno coś Ci urwało:

 

§ 17. 1. Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej bez ograniczeń uprawniają do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym w zakresie:

1) sporządzania projektu architektoniczno-budowlanego w odniesieniu do konstrukcji obiektu lub

2) kierowania robotami budowlanymi w zakresie, o którym mowa w pkt 1 oraz w § 16 ust. 1 pkt 2.

2. Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej w ograniczonym zakresie uprawniają do projektowania obiektu budowlanego lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym o kubaturze do 1 000 m3 oraz:

1) o wysokości do 12 m nad poziomem terenu, do 3 kondygnacji nadziemnych i o wysokości kondygnacji do 4,8 m;

2) posadowionego na głębokości do 3 m poniżej poziomu terenu, bezpośrednio na stabilnym gruncie nośnym;

3) przy rozpiętości elementów konstrukcyjnych do 6 m i wysięgu wsporników do 2 m;

4) niezawierającego elementów wstępnie sprężanych na budowie;

5) niewymagającego uwzględniania wpływu eksploatacji górniczej.

3. Ograniczenia uprawnień budowlanych, o których mowa w ust. 2, w odniesieniu do osób legitymujących się wykształceniem uzyskanym na kierunku inżynieria środowiska, nie dotyczą obiektów budowlanych gospodarki wodnej i melioracji wodnych.

 

...i?

 

Przeca jak byk jest napisane ,że Konstruktor nie może.....(zastąpić architekta)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po doświadczeniach z architektami wierze tylko konstruktorom. :wink: :D

Cóż widocznie trafiałeś na słabych architektów i dobrych konstruktorów. A można równie dobrze trafić odwrotnie. Obyś nie trafił na tych i tych do d... Wracając do tematu postu, bez architekta nikt nie wyda pozwolenia na budowę. A ja osobiście nie chciałbym mieć zaprojektowanego domu wyłącznie przez konstruktora, obliczony owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...