pi0tr 12.07.2008 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2008 z kolei mój kolega wziął do adaptacji właśnie jakiegoś urzędasa z gminy. I co - lipa. Czekał dłuzej niż ja na pozwolenie bo to pan nie miał czasu a to wyjechał i takie tam. Nie zmienił adaptatora bo bał się że koleś zacznie mu po górę robić jak z niego zrezygnuje i da zarobić komu innemu. Każdy kij ma 2 konce. Jak trafisz na kogoś komu zależy to ok. Gorzej jak trafisz na Pana "zarobionego" to mu nie podskoczysz...Dlatego osobiście wydaje mi się że lepiej korzystać z usług osoby nie uwikłanej w jakieś kolesiostwo z urzędasami tylko wykonującej usługi właściwie i zgodnie z przepisami. Zawsze można go kopnąć w d... i poszukać innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 14.07.2008 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 urzędy w takich sytuacjach lubią pietrzyć trudności, chociaż i od "swoich" tez wymagają.Znam taką sytuację, bo kiedyś moja żona robiła adaptację mojej siostrze. Urzędnicy robili trudności, bo lokalny "patriotyzm" zadziałał; po prostu nie chcą dawać zarabiać "obcym".Dopiero, kiedy za którąś wizytą w Urzędzie szwagier jasno powiedział, że to rodzina i sprawa jest jednorazowa, to trudności się skończyły i poszło juz szybko.Na wszelki wypadek tak trzeba mówić. Że ten architekt obcy to rodzina i nie powinno wtedy być problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 14.07.2008 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 przecieram oczy ze zdumienia....-na te info że tylko lokalni projektanci robią "idealne" projekty do urzędu,.... u nas był projekt indywidualny więc odrazu z wrysowaniem na mapkę i co tam trzeba- tzn. instalacje sanitarną, oraz projekt elektryczny,. a więc projektant był z innego miasta, ba...nawet z innego województwa, a pozwolenie odebraliśmy po niecałych 3tygodniach od złożenia 4 egz. projektów... Uważam że dużo projektantów "sprawia wrażenie" że MOGĄ w urzędach, a tak naprawde jak coś będzie niepoprawnie zrobione to i tak będzie zwrócone.. nie dajcie się zwariować.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinIKS 14.07.2008 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Miałem architekta z innego powiatu (chociaż województwo to samo). Projekt indywidualny. Składając projekt z kompletem wymaganych dokumentów nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś może mi robić jakieś problemy, bo nie wybrałem lokalnego architekta (który swoją drogą na zasadzie takiego naganiania był tak obłożony, że chciał wyznaczyć mi termin pierwszego spotkania na 3 miesiące wprzód).W 3 tygodnie uzyskałem pozwolenie na budowę, z tego 2 tygodnie projekt leżał na półce i się kurzył. Nie było czepiania się i wymyślania przeszkód. Z doświadczeń kolegów wiem, że podobnie czekali na projekty od "zaprzyjaźnionej" pani architekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katiaXX 16.09.2009 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Mamy WZ, przygotowane mapki do energetyki o wydanie warunków przyłączeń, w piątek wizyta w wodociągach, byłam w Urzędzie żeby zabrać całą listę dokumentów potrzebnych do pozwolenia i kompletować powoli a tam pan mnie zaskoczył, zapytał czy mam architekta (nie mam, projekt upatrzony ale jeszcze nie zakupiony) i żebym wpadła jutro to pogadamy i on mi coś poleci ... zrobiłam wywiad wśród znajomych, jednemu z nich polecono panią architekt która wyceniła swoją pracę tj przygotowanie dokumentów do pozwolenia na 5 tys. myślałam, że architekt ma nanieść na projekt uzgodnione zmiany, do wodociągów i energetyki mogę się pofatygować sama, i tak mnie zastanawia za co to 5 tys, jakie prace architekta są niezbędne do uzyskania pozwolenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pietrekzbronami 16.09.2009 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Zakupiliśmy projekt gotowy. Pani architekt zrobiła adaptację i załatwiła wszystkie papiery razem ze złożeniem do Starostwa za co skasowała 1500zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 16.09.2009 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 ..... a tam pan mnie zaskoczył, zapytał czy mam architekta (nie mam, projekt upatrzony ale jeszcze nie zakupiony) i żebym wpadła jutro to pogadamy i on mi coś poleci ... ....polecono panią architekt która wyceniła swoją pracę tj przygotowanie dokumentów do pozwolenia na 5 tys. ....jakie prace architekta są niezbędne do uzyskania pozwolenia ? Dostaniesz od pana propozycję nie do odrzucenia - jego kolega Ci wszystko zrobi (adaptację) i załatwi (papiery) za skromne .... złotych. Jak będziesz odporna na współpracę to będą Ci papiery zwracać do uzupełnienia (bo nie dałaś zarobić koledze). Co do 5 tysięcy to o ile mnie pamięć nie myli za projekt indywidualny zapłaciliśmy 7 tysięcy (z VAT) i w tym było już załatwienie wszelkich formalności urzędowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katiaXX 16.09.2009 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 no dobrze, kupuję projekt gotowy, zmiany to dodanie okna dachowego i być może przesunięcie jednej ściany - ot tyle, nie przewiduję, że wydam na to więcej niż 1000 zł, czy architekt w projekcie umieszcza np oczyszczalnię (?) co jeszcze musi zrobić projektant (tzn czego sama nie mogę zrobić) Ok, mogę zapłacić projektantowi ileś tam za załatwienie spraw a w zasadzie za to że pójdzie szybko i gładko ale 5 tys . to może jednak przesada co? Aż strach brać projektanta z miasta sąsiedniego - a ten podobno solidny i ceny normalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 16.09.2009 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Architekt (adaptuje projekt do działki) - i to jest główna jego praca przy gotowcach, podbija się pieczątkami pod dokumentacją.Jeśli ma biegać za wszystkimi dokumentami to jest to dodatkowo płatne.\ Koleżnaka wszystkie papierki sama sobie załatwiła, wszelkie uzgodnienia, i architektowi to wszystko zaniosła - -on wrysował dom, ulokował niezbęde urządzenia towarzyszące i oddał jej projekt po 3 dniach, ona sama złożyła wszystkie dokumenty o pozwolenie na budowę.Architekt za swoją pracę wziął 600zł - było to 2,5 roku temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 16.09.2009 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 no dobrze, kupuję projekt gotowy, zmiany to dodanie okna dachowego i być może przesunięcie jednej ściany - ot tyle, nie przewiduję, że wydam na to więcej niż 1000 zł, czy architekt w projekcie umieszcza np oczyszczalnię (?) co jeszcze musi zrobić projektant (tzn czego sama nie mogę zrobić) Ok, mogę zapłacić projektantowi ileś tam za załatwienie spraw a w zasadzie za to że pójdzie szybko i gładko ale 5 tys . to może jednak przesada co? Aż strach brać projektanta z miasta sąsiedniego - a ten podobno solidny i ceny normalne. Tak naprawdę to w adaptacji projektu nie możesz zrobić nic.Nie znaczy to ,że adoptujący ustawi wszystko w projekcie i finito.On właśnie jest od tego by twoje ewentualne zmiany nanieść na projekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katiaXX 16.09.2009 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Tak, to wiem, broń boże nie chcę sama nic nanosić na gotowy projekt :) chodzi mi o to czy jeszcze coś po za samą adaptacją budynku robi projektant , do wodociągów, geodetów, energetyki mogę pobiegać sama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 16.09.2009 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 projektant adaptujący gotowca robi:-uzupełnia tabelki na każdej stronie danymi inwestora i projektanta- nanosi możliwe i zażyczone sobie przez inwestora zmiany w gotowcu- robi projekt zagospodarowania terenu działki (opis i mapa)- dodaje swoje papierki (zaświadczenie o uprawnieniach,, informacje dotyczącą bezpieczeństwa i ochrony zdrowia)- spina to wszystko razem i gotowe to jest to minimum, bez uzgodnień dostawców mediów, uzyskiwania mapek, skałdania papierów do PnB itp i nie przesadzajmy ze jak nie polecony czy ni znajomy urzędnika to od razu problemy - jeżeli ten inny zrobi projekt tak jak powinno być to nie ma się do czego przyczepiac i po określonym czasie musi być PnB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stafu 31.03.2010 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Witam, Mam prośbę o opinię osób znających tematykę praw i obowiązków architekta i rekomendację co mogę zrobić: Kupiłem projekt typowy w biurze projektowym w Warszawie. Po oddaniu projektu do lokalnego biura które miało wykonać adaptację okazało się, że projekt zawiera mnóstwo błędów (np. różne przekroje krokwii na schematach i w opisach, różnice pomiędzy tymi samymi elementami w schematach i obliczeniach itp). Ponadto, architekt zwrócił uwagę, że dom obliczony jest o normę dla konstrukcji drewnianych z 81r więc powinien być dostosowany do normy z 2000 z późniejszymi zmianami. Architekt adaptujący nie chce podejmować się dostosowywania do normy w cenie adaptacji. Twierdzi, że twórca zdecydowanie powinien poprawić wszystko za darmo. Zwróciłem się do twórcy projektu który odpowiedział po dłuższej korespondencji, że naniesie poprawki które zgłosiłem ale nie dostosuje projektu do normy ponieważ jest ona zgodna na aktualna na dzień tworzenia projektu, a tym powinien zająć się architekt adoptujący.Oczywiście twórca projektu wykonałby dla mnie adaptację (wraz z aktualizacją normy) ale kosztuje to dwukrotnie więcej niż u lokalnych architektów w mojej gminie. Ponadto, za powiększenie garażu liczy sobie kilka tys wobec kilkuset złotych u konkurencji.Byłem już gotów zwrócić projekt i poszukać innego ale projektant nie wyraża zgody na zwrot kosztów (powołuje się na zawartą w projekcie informację, że za zgodności odpowiedzialność ponosi projektant przystosowujący). Stąd moje pytania:1. Czy projekt nie powinien być aktualny i zgodny z obowiązującymi przepisami i normami na dzień jego zakupu, a nie na dzień jego tworzenia?2. Czy aktualność norm o które oparte są obliczenia są wymagalne formalnie (widziałem opinie że projekt "powinien" co nie znaczy się do nich odnosić)? Tzn czy mogę tego nie poprawiać i uzyskać PnB? Z góry wielkie dzięki za opinie, mam wielki ból głowy. Ktoś wykorzystuje moją niewiedzę i nie wiem przez kogo jestem po prostu oszukiwany. Pozdrawiam,Dominik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stafu 06.04.2010 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2010 Podnoszę temat.Prośba o opinię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tommiberry 16.01.2011 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Udalo ci sie jakos rozwiązac ten problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hekko 20.11.2011 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Jak dobrze wybrać architekta adaptującego projekt (+ drobne zmiany)? Czym się kierować i czego wystrzegać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwonaradwan 29.11.2011 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2011 Z góry przepraszm jak pytam nie tam gdzie trzeba:) Jak sprawdzic architekta czy jest uczciwy czy ma uprawnienia itp.Pytam ponieważ na portalu "kojarzacym" dostalismy fajna ( czyt. tanio)oferte adaptacji projektu gotowego ..Gdy wpisuje w google nazwisko tego architekta - projektanta wyskakuja mi tylko jego ogłoszenia..Napisałabym tu ale niewiem czy moge podawac publicznie:PPomózcie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kwitko 29.11.2011 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2011 Czy jest uczciwy to ciężko będzie sprawdzić jeżeli nie ma opinii na jego temat. Myślę, że jeżeli go o to zapytasz na pewno pokaże Ci swoje uprawnienia. A jak korzystna jest ta oferta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Eskaa 29.11.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2011 iwonaradwan nie wiem skąd jesteś , ale może powinnaś popytac o tego architekta w GRUPACH BUDUJĄCYCH ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kwitko 30.11.2011 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2011 wmnich to tanio u was U nas 1500 trzeba zapłacić za adaptację bez większych zmian i to u młodych osób dopiero zaczynających. Starsi projektanci (najczęściej technicy) wołają już 2500 do 3000 zł. I dziwną sprawą jest że ludzie i tak chodzą do tych co za 3 tys robią chociaż nie robią wcale lepiej od tych tańszych. Ciekawe co sobie myślą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.