Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

z kolei mój kolega wziął do adaptacji właśnie jakiegoś urzędasa z gminy. I co - lipa. Czekał dłuzej niż ja na pozwolenie bo to pan nie miał czasu a to wyjechał i takie tam. Nie zmienił adaptatora bo bał się że koleś zacznie mu po górę robić jak z niego zrezygnuje i da zarobić komu innemu. Każdy kij ma 2 konce. Jak trafisz na kogoś komu zależy to ok. Gorzej jak trafisz na Pana "zarobionego" to mu nie podskoczysz...

Dlatego osobiście wydaje mi się że lepiej korzystać z usług osoby nie uwikłanej w jakieś kolesiostwo z urzędasami tylko wykonującej usługi właściwie i zgodnie z przepisami. Zawsze można go kopnąć w d... i poszukać innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 345
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

urzędy w takich sytuacjach lubią pietrzyć trudności, chociaż i od "swoich" tez wymagają.

Znam taką sytuację, bo kiedyś moja żona robiła adaptację mojej siostrze. Urzędnicy robili trudności, bo lokalny "patriotyzm" zadziałał; po prostu nie chcą dawać zarabiać "obcym".

Dopiero, kiedy za którąś wizytą w Urzędzie szwagier jasno powiedział, że to rodzina i sprawa jest jednorazowa, to trudności się skończyły i poszło juz szybko.

Na wszelki wypadek tak trzeba mówić. Że ten architekt obcy to rodzina i nie powinno wtedy być problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecieram oczy ze zdumienia....-na te info że tylko lokalni projektanci robią "idealne" projekty do urzędu,....

u nas był projekt indywidualny więc odrazu z wrysowaniem na mapkę i co tam trzeba- tzn. instalacje sanitarną, oraz projekt elektryczny,.

a więc projektant był z innego miasta, ba...nawet z innego województwa, a pozwolenie odebraliśmy po niecałych 3tygodniach od złożenia 4 egz. projektów...

Uważam że dużo projektantów "sprawia wrażenie" że MOGĄ w urzędach, a tak naprawde jak coś będzie niepoprawnie zrobione to i tak będzie zwrócone..

nie dajcie się zwariować.... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem architekta z innego powiatu (chociaż województwo to samo). Projekt indywidualny. Składając projekt z kompletem wymaganych dokumentów nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś może mi robić jakieś problemy, bo nie wybrałem lokalnego architekta (który swoją drogą na zasadzie takiego naganiania był tak obłożony, że chciał wyznaczyć mi termin pierwszego spotkania na 3 miesiące wprzód).

W 3 tygodnie uzyskałem pozwolenie na budowę, z tego 2 tygodnie projekt leżał na półce i się kurzył. Nie było czepiania się i wymyślania przeszkód. Z doświadczeń kolegów wiem, że podobnie czekali na projekty od "zaprzyjaźnionej" pani architekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Mamy WZ, przygotowane mapki do energetyki o wydanie warunków przyłączeń, w piątek wizyta w wodociągach, byłam w Urzędzie żeby zabrać całą listę dokumentów potrzebnych do pozwolenia i kompletować powoli a tam pan mnie zaskoczył, zapytał czy mam architekta (nie mam, projekt upatrzony ale jeszcze nie zakupiony) i żebym wpadła jutro to pogadamy i on mi coś poleci ...

zrobiłam wywiad wśród znajomych, jednemu z nich polecono panią architekt która wyceniła swoją pracę tj przygotowanie dokumentów do pozwolenia na 5 tys. :o

 

myślałam, że architekt ma nanieść na projekt uzgodnione zmiany, do wodociągów i energetyki mogę się pofatygować sama, i tak mnie zastanawia za co to 5 tys, jakie prace architekta są niezbędne do uzyskania pozwolenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... a tam pan mnie zaskoczył, zapytał czy mam architekta (nie mam, projekt upatrzony ale jeszcze nie zakupiony) i żebym wpadła jutro to pogadamy i on mi coś poleci ...

....polecono panią architekt która wyceniła swoją pracę tj przygotowanie dokumentów do pozwolenia na 5 tys. :o

....jakie prace architekta są niezbędne do uzyskania pozwolenia ?

Dostaniesz od pana propozycję nie do odrzucenia - jego kolega Ci wszystko zrobi (adaptację) i załatwi (papiery) za skromne .... złotych.

Jak będziesz odporna na współpracę to będą Ci papiery zwracać do uzupełnienia (bo nie dałaś zarobić koledze).

Co do 5 tysięcy to o ile mnie pamięć nie myli za projekt indywidualny zapłaciliśmy 7 tysięcy (z VAT) i w tym było już załatwienie wszelkich formalności urzędowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze, kupuję projekt gotowy, zmiany to dodanie okna dachowego i być może przesunięcie jednej ściany - ot tyle, nie przewiduję, że wydam na to więcej niż 1000 zł,

 

czy architekt w projekcie umieszcza np oczyszczalnię (?)

co jeszcze musi zrobić projektant (tzn czego sama nie mogę zrobić)

 

Ok, mogę zapłacić projektantowi ileś tam za załatwienie spraw a w zasadzie za to że pójdzie szybko i gładko ale 5 tys . to może jednak przesada co?

 

Aż strach brać projektanta z miasta sąsiedniego - a ten podobno solidny i ceny normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Architekt (adaptuje projekt do działki) - i to jest główna jego praca przy gotowcach, podbija się pieczątkami pod dokumentacją.

Jeśli ma biegać za wszystkimi dokumentami to jest to dodatkowo płatne.\

 

Koleżnaka wszystkie papierki sama sobie załatwiła, wszelkie uzgodnienia, i architektowi to wszystko zaniosła - -on wrysował dom, ulokował niezbęde urządzenia towarzyszące i oddał jej projekt po 3 dniach, ona sama złożyła wszystkie dokumenty o pozwolenie na budowę.

Architekt za swoją pracę wziął 600zł - było to 2,5 roku temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze, kupuję projekt gotowy, zmiany to dodanie okna dachowego i być może przesunięcie jednej ściany - ot tyle, nie przewiduję, że wydam na to więcej niż 1000 zł,

 

czy architekt w projekcie umieszcza np oczyszczalnię (?)

co jeszcze musi zrobić projektant (tzn czego sama nie mogę zrobić)

 

Ok, mogę zapłacić projektantowi ileś tam za załatwienie spraw a w zasadzie za to że pójdzie szybko i gładko ale 5 tys . to może jednak przesada co?

 

Aż strach brać projektanta z miasta sąsiedniego - a ten podobno solidny i ceny normalne.

 

Tak naprawdę to w adaptacji projektu nie możesz zrobić nic.Nie znaczy to ,że adoptujący ustawi wszystko w projekcie i finito.On właśnie jest od tego by twoje ewentualne zmiany nanieść na projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

projektant adaptujący gotowca robi:

-uzupełnia tabelki na każdej stronie danymi inwestora i projektanta

- nanosi możliwe i zażyczone sobie przez inwestora zmiany w gotowcu

- robi projekt zagospodarowania terenu działki (opis i mapa)

- dodaje swoje papierki (zaświadczenie o uprawnieniach,, informacje dotyczącą bezpieczeństwa i ochrony zdrowia)

- spina to wszystko razem i gotowe

 

to jest to minimum, bez uzgodnień dostawców mediów, uzyskiwania mapek, skałdania papierów do PnB itp

 

i nie przesadzajmy ze jak nie polecony czy ni znajomy urzędnika to od razu problemy - jeżeli ten inny zrobi projekt tak jak powinno być to nie ma się do czego przyczepiac i po określonym czasie musi być PnB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Witam,

 

Mam prośbę o opinię osób znających tematykę praw i obowiązków architekta i rekomendację co mogę zrobić:

 

Kupiłem projekt typowy w biurze projektowym w Warszawie. Po oddaniu projektu do lokalnego biura które miało wykonać adaptację okazało się, że projekt zawiera mnóstwo błędów (np. różne przekroje krokwii na schematach i w opisach, różnice pomiędzy tymi samymi elementami w schematach i obliczeniach itp). Ponadto, architekt zwrócił uwagę, że dom obliczony jest o normę dla konstrukcji drewnianych z 81r więc powinien być dostosowany do normy z 2000 z późniejszymi zmianami. Architekt adaptujący nie chce podejmować się dostosowywania do normy w cenie adaptacji. Twierdzi, że twórca zdecydowanie powinien poprawić wszystko za darmo.

 

Zwróciłem się do twórcy projektu który odpowiedział po dłuższej korespondencji, że naniesie poprawki które zgłosiłem ale nie dostosuje projektu do normy ponieważ jest ona zgodna na aktualna na dzień tworzenia projektu, a tym powinien zająć się architekt adoptujący.

Oczywiście twórca projektu wykonałby dla mnie adaptację (wraz z aktualizacją normy) ale kosztuje to dwukrotnie więcej niż u lokalnych architektów w mojej gminie. Ponadto, za powiększenie garażu liczy sobie kilka tys wobec kilkuset złotych u konkurencji.

Byłem już gotów zwrócić projekt i poszukać innego ale projektant nie wyraża zgody na zwrot kosztów (powołuje się na zawartą w projekcie informację, że za zgodności odpowiedzialność ponosi projektant przystosowujący).

 

Stąd moje pytania:

1. Czy projekt nie powinien być aktualny i zgodny z obowiązującymi przepisami i normami na dzień jego zakupu, a nie na dzień jego tworzenia?

2. Czy aktualność norm o które oparte są obliczenia są wymagalne formalnie (widziałem opinie że projekt "powinien" co nie znaczy się do nich odnosić)? Tzn czy mogę tego nie poprawiać i uzyskać PnB?

 

Z góry wielkie dzięki za opinie, mam wielki ból głowy. Ktoś wykorzystuje moją niewiedzę i nie wiem przez kogo jestem po prostu oszukiwany.

 

Pozdrawiam,

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
  • 10 months później...
  • 2 weeks później...

Z góry przepraszm jak pytam nie tam gdzie trzeba:)

 

Jak sprawdzic architekta czy jest uczciwy czy ma uprawnienia itp.

Pytam ponieważ na portalu "kojarzacym" dostalismy fajna ( czyt. tanio)oferte adaptacji projektu gotowego ..

Gdy wpisuje w google nazwisko tego architekta - projektanta wyskakuja mi tylko jego ogłoszenia..

Napisałabym tu ale niewiem czy moge podawac publicznie:P

Pomózcie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wmnich to tanio u was ;) U nas 1500 trzeba zapłacić za adaptację bez większych zmian i to u młodych osób dopiero zaczynających. Starsi projektanci (najczęściej technicy) wołają już 2500 do 3000 zł. I dziwną sprawą jest że ludzie i tak chodzą do tych co za 3 tys robią chociaż nie robią wcale lepiej od tych tańszych. Ciekawe co sobie myślą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...