gosia1719499730 08.05.2005 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Gosia@, czy ja dobrze rozumiem, ze zaufałaś architektowi, bez umowy, na 20000 zł?Niestety tak Miałam od niego kompletna oferte.Płace etapami za zrobina konkretna rzecz.W druga strone, to on zaufał mi, bo nigdzie nie ma mojego podpisu, a robote robi, tuylko, ze cholernie powoli i według swojej artystycznej wizji, a nie ekonomii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 08.05.2005 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Gosia - czy masz jakieś pokwitowanie wpłaty 7000? Jeśli tak - to przynajmniej możesz mieć szansę na odzyskanie pieniędzy. Jeśli nie - to gorzej. Ale tak czy owak możesz spróbować skłonić go do podpisania umowy nawet teraz czyli częściowo po fakcie. Jak facet nie będzie chciał to znaczy, że olewa Cię na całego i możesz się nigdy niczego nie doczekać. Wtedy pozostaje kupić projekt typowy i go adaptować lub szukać innego architekta. Jak nie będzie chciał podpisać umowy to wyślij mu pismo, że zgodnie z umową (ustną) wzywasz go do przekazania kompletnej dokumentacji w terminie do .... W przypadku dalszego sporu i ewentualnie drogi sądowej zawsze będzie jakiś papier, że coś było nie tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Carrrlos 08.05.2005 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Gosi@, czuję, że w tym sezonie budowlanym nie zdziałasz dużo, bo czy będziesz dalej kontynuowała współpracę z tym architektem (postaraj się mimo wszystko podpisać tą umowę, to w końcu projekt TWOJEGO domu) albo kupić coś gotowego i adaptowac na potrzeby działki. jedna i druga opcja przy szczerych chęciach tez rozciągnie się w czasie. trochę współczuje, ale lepiej, że to na początku budowy niż wpadka w jej trakcie - wyostrzysz sobie zmysł i czujkę przezornosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 08.05.2005 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Gosia - czy masz jakieś pokwitowanie wpłaty 7000? Jeśli tak - to przynajmniej możesz mieć szansę na odzyskanie pieniędzy. Jeśli nie - to gorzej. Ale tak czy owak możesz spróbować skłonić go do podpisania umowy nawet teraz czyli częściowo po fakcie. Jak facet nie będzie chciał to znaczy, że olewa Cię na całego i możesz się nigdy niczego nie doczekać. Wtedy pozostaje kupić projekt typowy i go adaptować lub szukać innego architekta. Jak nie będzie chciał podpisać umowy to wyślij mu pismo, że zgodnie z umową (ustną) wzywasz go do przekazania kompletnej dokumentacji w terminie do .... W przypadku dalszego sporu i ewentualnie drogi sądowej zawsze będzie jakiś papier, że coś było nie tak... tak, mam pokwitowanie, z tym ze najwiekszy problem jest jaki, ze wyglada iz w tym sezonie nie zdaze ruszyc z budowa a mam juz umówione ekipy, drzewo itd, itd i wszystko szlag tafił przez archi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 08.05.2005 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Gosi@, czuję, że w tym sezonie budowlanym nie zdziałasz dużo, bo czy będziesz dalej kontynuowała współpracę z tym architektem (postaraj się mimo wszystko podpisać tą umowę, to w końcu projekt TWOJEGO domu) albo kupić coś gotowego i adaptowac na potrzeby działki. jedna i druga opcja przy szczerych chęciach tez rozciągnie się w czasie. trochę współczuje, ale lepiej, że to na początku budowy niż wpadka w jej trakcie - wyostrzysz sobie zmysł i czujkę przezornosci tiaaaa, teraz to juz na bank nikomuniw uwierze na "gebe" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 08.05.2005 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 faktycznie, trudna sprawa.to ze zwala wine na konstruktora, wogóle nie powinno Cie obchodzić.architekt zawala termin - i on jest zobowiązany do tego, aby jego podwykonawca zrobił prace w terminie.Tak jak pisza poprzednicy - starałbym sie podpisać z nim umowę i wszystkie ponaglenia pisac na pismie.Jesli nie bedzie chciał podpisać umowy to skieruj skarge na niego do właściwej Izby Architektów.Współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 08.05.2005 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 W tej nowo spisanej umowie proponuje zapisac, że obie strony uznają że te 7 kzł to był ZADATEK a nie zaliczka, oraz termin oddania pracy. Wtedy gdy gość nie zrobi tego co trzeba możesz dochodzić zwrotu ZADATKU w podwójnej wysokości (vide kodex cywilny - zadatek jest tam opisany, zaliczka - nie).Jak gość nie będzie chciał takiej umowy spisać to znaczy że nie zrobi tego projektu nawet na Swiętego Nigdy ....A co ma takiego skomplikowanego twój teren, że musisz mieć taki drogi projekt ? pozdr - Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 08.05.2005 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 faktycznie, trudna sprawa. to ze zwala wine na konstruktora, wogóle nie powinno Cie obchodzić. architekt zawala termin - i on jest zobowiązany do tego, aby jego podwykonawca zrobił prace w terminie. Tak jak pisza poprzednicy - starałbym sie podpisać z nim umowę i wszystkie ponaglenia pisac na pismie. Jesli nie bedzie chciał podpisać umowy to skieruj skarge na niego do właściwej Izby Architektów. WspółczujęNiestety, wszystko wskazuje, ze On wcale nie czuje sie winny Nie wspomne juz, ze mi zaprojektował drzewo czterostronnie strugane pod pape!!!!w tartaku mnie wysmiali i całe szczescie, bo ja, jak nic bym zamówiła takie jakie kazał :evil:Murarz jak zobaczył sciane zelbetowa styrobian i znowu zelbet, to tez sie popukał w glowe jmój tani dom prawdopodobnie bedzie kosztowął krocie, nie iwem co mam robic dokumentacja na ukonczeniu a, tu taki placek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.05.2005 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 [email protected] też miałam cięzkie boje z projektem induwidualnym-robionym tylko dlatego,że działkę mam wąską ,a uparłam się na dom (w normalnych rozmiarach ,a nie po 500 m2) z garażem dwustanowiskowym,Archiekt i owszem projekt wymalował,mniej więcej wg moich ustaleń ,zapłaciłam -tyle,że nieco mniej ,bo 8 tys w 2000 roku.Moja wina -bo nie obejrzałam projektu dokładnie.Jak już po paru dniach go obejrzałam ,to mnie mało szlag nie trafił-koszmarek totalny-np salon 3m x 7,5 m ,a w dodatku na tych 3 m szerokości odchodziło w jednym miejscu jakieś 1,5 m na kominek-wg pomysłu architekta siedzieć miałam na parapecie okiennym trzymając nogi w palenisku .Upiłam się z rozpaczy trzeci raz w życiu.Mąż wstrząsnięty moim widokiem zgodził sie na dalsze szukanie innego projektu- i teraz już mieszkamy Spróbuj się rozejrzeć za jakimś projektem -tak niezobowiązująco-może coś wypatrzysz-ja gdzieś widziałam projekty domów na skarpie,tylko nie pamiętam gdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 08.05.2005 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 [email protected] też miałam cięzkie boje z projektem induwidualnym-robionym tylko dlatego,że działkę mam wąską ,a uparłam się na dom (w normalnych rozmiarach ,a nie po 500 m2) z garażem dwustanowiskowym,Archiekt i owszem projekt wymalował,mniej więcej wg moich ustaleń ,zapłaciłam -tyle,że nieco mniej ,bo 8 tys w 2000 roku.Moja wina -bo nie obejrzałam projektu dokładnie.Jak już po paru dniach go obejrzałam ,to mnie mało szlag nie trafił-koszmarek totalny-np salon 3m x 7,5 m ,a w dodatku na tych 3 m szerokości odchodziło w jednym miejscu jakieś 1,5 m na kominek-wg pomysłu architekta siedzieć miałam na parapecie okiennym trzymając nogi w palenisku .Upiłam się z rozpaczy trzeci raz w życiu.Mąż wstrząsnięty moim widokiem zgodził sie na dalsze szukanie innego projektu- i teraz już mieszkamy Spróbuj się rozejrzeć za jakimś projektem -tak niezobowiązująco-może coś wypatrzysz-ja gdzieś widziałam projekty domów na skarpie,tylko nie pamiętam gdzie Ja to i bym sie rozejrzała, tylko jest jedno ale.........01.05 miałam rozpoczac budowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 08.05.2005 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 W tej nowo spisanej umowie proponuje zapisac, że obie strony uznają że te 7 kzł to był ZADATEK a nie zaliczka, oraz termin oddania pracy. Wtedy gdy gość nie zrobi tego co trzeba możesz dochodzić zwrotu ZADATKU w podwójnej wysokości (vide kodex cywilny - zadatek jest tam opisany, zaliczka - nie). Jak gość nie będzie chciał takiej umowy spisać to znaczy że nie zrobi tego projektu nawet na Swiętego Nigdy .... A co ma takiego skomplikowanego twój teren, że musisz mieć taki drogi projekt ? pozdr - KrzysiekMa 17% nachylenie terenu i droge którejnie ma, a ma byc na rzednej 165 itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 09.05.2005 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Może kol. Robert Skitek sie wypowie, ale odnoszę wrażenie że potrzebujesz tak naprawdę tylko b. wysokiego, odpowiednio zrobionego fundamentu (ew. jeszcze schody wejściowe) który to nachylenie uwzględni, nie wiem, może jeszcze jakieś umocnione skarpy ....A może rzecz jest z jakichś względów niewykonalna lub przekracza siły projektanta ??? pozdr - Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 09.05.2005 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Krzysiek, nie ma się co wypowiadać nie znając projektu.projekt domu indywidualnego rządzi sie nieco innymi prawami. prawdopodobnie funkcja została zrobiona na miarę pod klienta. Ciężko znalezc projekt gotowy w takim wypadku. Podobnie ze spadkiem - moze został uzwgledniony w projekcie przez obnizenie której z części... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Scarab 09.05.2005 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 skoro architekt wie, ze dzialasz na forum muratora, to pewnie i on czyta teraz twoje posty.... niedobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 09.05.2005 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Właśnie, że dobrze!Z uwagi iż wiele osób czyta to forum może będzie to nauczką dla niesolidnych "fachowców" przydałoby sie nawet walnąć po nazwisku to dopiero byłaby reklama dla pana architekta...A może podać tylko pierwszą literkę nazwiska np. Jan K. to powinno wystarczyć do identyfikacji a nie grozi przykrymi konsekwencjami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Scarab 09.05.2005 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 z takim postepowaniem - zgodze sie, natomiast tu mamy do czynienia z sytuacja, gdzie poszkodowany pyta co zrobic :|architekt spokojnie moze przygotowac sie na wszelkie mozliwosci, a to juz niezbyt dobrze.antyreklama - owszem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 09.05.2005 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Krzysiek, nie ma się co wypowiadać nie znając projektu. projekt domu indywidualnego rządzi sie nieco innymi prawami. prawdopodobnie funkcja została zrobiona na miarę pod klienta. Ciężko znalezc projekt gotowy w takim wypadku. Podobnie ze spadkiem - moze został uzwgledniony w projekcie przez obnizenie której z części... Dokładnie tak, funkcja została zrobiona pod nas.Niestety ten zrestza bardzo ładny teren, ma tez minusy?z garazu wchodze po schodach do czesci dziennej.Najgorsze,z e projekt obejrzeli moi znajomi archi i bardzo delikatnie potwierdzili, ze dom na pewno do tanich nie nalezy i ma mnóstwo błedów a, do czepialniskich na pewno nie naleza, bo zawsze solidarnie bronia brac architekcką Własnie do niego dzwoniłam i kolejny termin szlag tarfił bo nie mógł sie skontaktowac z konstruktorem, no ale mam sie nie martwic Obecnie jestem na etapie,z e chyba "oleje" Fachowca strace 7000 ale nie strace 13000 no i rok z budowa mam w plecy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 09.05.2005 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 skoro architekt wie, ze dzialasz na forum muratora, to pewnie i on czyta teraz twoje posty.... niedobrze. Co Ty nie czyta Mądraliński przeczytał raz, bo ja sie głupia pochwaliłam,z e duzo dobrych pomysłów, a ten nawrzeszczał, ze albo On albo Murator Zreszta, on na miare swego talentu, nie zniza sie do poziomu Muratora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 09.05.2005 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Właśnie, że dobrze! Z uwagi iż wiele osób czyta to forum może będzie to nauczką dla niesolidnych "fachowców" przydałoby sie nawet walnąć po nazwisku to dopiero byłaby reklama dla pana architekta... A może podać tylko pierwszą literkę nazwiska np. Jan K. to powinno wystarczyć do identyfikacji a nie grozi przykrymi konsekwencjami... nie nie podam, moze ja jestem sfiksowana???i mam za duze wymagania?Sama juz nie wiem, błąd jest ewidentnie po mijej stronie bo mi rozum wcięło, juz w trakcie powinnam była spadac, a nie dawac sie mamić.Widocznie, to jest archi, który nie umie po prostu projektowac tanich domów, tylko takie za straszna kase.Jak powiedziałam ze ma miec ok 160m, to nam przygotował..........tylko ze 300m2 pózniej przez 2 tygodnie kroilismy metry a kubature mam ponad 1200 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Scarab 09.05.2005 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 ach ci artysci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.