Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Skuteczna wentylacja grawitacyjna. Jak ???


Recommended Posts

Danielek

Wietrzenia nigdy za wiele dla naszego zdrowia. Jednak przy wietrzeniu ucieka ciepło, czyli pieniądze. Jeśli zaś można wietrzyć taniej, to dlaczego chcesz koniecznie drożej? Dobra wentylacja mechaniczna, to brak konieczności wietrzenia, a powietrze jest ciągle świeże.

Kiedyś w ogóle nie budowano kanałów wentylacyjnych i przypuszczam, że gdy zaczęto je budować, to również miały wielu przyciwników. Po co - na pewno argumentowali - przecież można wietrzyć oknami! Jednak odkąd ktoś wymyślił wentylator i energia elektryczna jest w powszechnym użyciu to po co się bronić przed tańszym rozwiązaniem wentylacji - nie rozumiem. Niektórzy rolnicy długo nie pozbywali się koni z gospodarstw, bo to przeciez sympatyczne zwierzęta. Ale co sympatycznego jest w wentylacji grawitacyjnej, że tylu ma zwolenników i obrońców w dzisiejszych czasach? Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 173
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mysle ze grawitacyjna jest tania, a mechaniczna z odzyskiem ciepla droga na poczatku i byc moze sie splaci ale jestem ciekaw po jakim okresie uzytkowania. (nigdy sie nie psuje?)

Duzo ludzi buduje z malych oszczednosci + kredyt lub w 100% z kredytu i buduja to na co ich stac, jesli bylo by ich stac na wentylacje z odzyskiem ciepla wykonana przez fachowca to mysle ze duzo ludzi by takowa stosowalo, ale wiemy jak wygada portfel dzisiejszych budujacych m.in moj :D nie stac mnie na jakies wynalazki ktore byc moze zaoszczedza troche ciepla ale na dzien dobry musze wyrzucic * sume zł ktorych i tak braknie :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielek

Z Twojego ostatniego postu wynika, ze nie przeczytałeś moich wcześniejszych postów w tym wątku. Zachęcam.

Wentylacja mechaniczna jest tańsza od grawitacyjnej pod każdym względem - jako inwestycja (zamiast kominów wentylacyjnych) i w eksploatacji (bo oszczędza ciepło). I nie oznacza konieczności instalacji od razu drogiej centrali rekuperacyjnej. Takie stawianie sprawy (rekuperacja zamiast grawitacji) to chwyt reklamowy firm sprzedających centrale rekuperacyjne. Promują rekuperację jakby był jedynym czynnikiem oszczędzania ciepła przy wentylacji mechanicznej. Ja nie jestem związany z tą branżą. Dlatego nie ukrywam prawdy, że samo kontrolowanie wywiewu już daje duże oszczedności, a rekuperacja przynosi tylko dodatkowe. A ponieważ rekuperacja jest droga inwestycyjnie, to nie każdego na nią stać. Można więc poprzestać tylko na wywiewie mechanicznym (ale nie dla pomieszczeń z piecami kominowymi) lub na wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej bez rekuperacji, którą można zainstalować samodzielnie z elementów dostępnych w handlu za niewielkie pieniądze. Ważne też jest to, że tę samodzielnie wykonaną instalację można później w dowolnym czasie uzupełnić centralą rekuperacyjną.

Na przeszkodzie wentylacji mechanicznej stoją niektóre przepisy budowlane oraz przyzwyczajenia architektów i projektantów. Jednak można te przeszkody pokonać. Ale trzeba chcieć.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Bardzo ciekawy wątek! Może niedokładnie przeczytałm, ale miałbym jeszcze kilka pytań.

 

Kominy najlepiej murowane z cegły pełnej jest wtedy duża bezwładność cieplna kanału.
Czy pustaki ceramiczne z otworem tak samo dobrze spełniają tą funkcję?

 

Kominy ocieplone na całej długości gdzie są narażone na chłodzenie.
W jaki sposób te kominy ocieplić ponad dachem?

 

Wyloty na dachu na na przestrzał przez komin.
Czy wystarczy jeden taki przestrzał dla dwóch stykających się 'plecami' kanałów wentylacyjnych, czy raczej powinny być one obok siebie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamietac jeszcze o doprowadzeniu powietrza do budynku, ja mam rure z GWC i ten uklad sie sprawdza.

O GWC to musiałbym dużo poczytać, ale jak najprościej zapewnić dopływ świeżego powietrza mając szczelne okna, nie chcąc instalować nawiewników aereco i mając doprowadzenie powietrza do kominka rurą fi110 (na etapie stanu surowego budynku)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak najprościej zapewnić dopływ świeżego powietrza mając szczelne okna, nie chcąc instalować nawiewników aereco i mając doprowadzenie powietrza do kominka rurą fi110 (na etapie stanu surowego budynku)?

Dopływ świeżego powietrza już masz rurą fi110 - będzie wystarczający dla całego domu. Problem tylko w tym jak go rozprowadzić do innych pomieszczeń. Wszystkie pomieszczenia z grawitacyjnym wywiewem będą wystarczająco wentylowane, jeśli połączysz je wentylacyjnie z pomieszczeniem gdzie ma stać kominek. Przy stanie surowym chyba o takie połączenie nie trudno. Gorzej z pomieszczeniami, w których nie ma wywiewu grawitacynego. W nich należałoby zrobić tymczasowy nawiew lub wywiew. Gdy później zrobisz kominek, to będziesz miał nawiew gorącego i świeżego powietrza jednocześnie do tych pomieszczeń właśnie, a wywiew z nich będzie dzięki recyrkulacji chłodnego powietrza. Ale to tylko w sezonie grzewczym. Aby poza sezonem grzewczym mieć cyrkulację świeżego powietrza we wszystkich pomieszczeniach domu, DGP z kominka musi być wymuszona wentylatorem. Przecież wentylator może działać także poza sezonem grzewczym, aby rozprowadzać świeże powietrze po całym domu. Wszak jeśli będzie cicho pracować. Ale powinien pracować cicho także w sezonie grzewczym. Turbiny kominkowe trudno wygłuszyć, bo pracują na gorącym powietrzu, więc muszą być chłodzone. Łatwiej wygłuszyć wentylator, który tłoczy chłodne powietrze do kominka. Zatem - aby łatwo wygłuszyć wentylator - musiałbyś zdecydować się na niepopularne rozwiązanie DGP z kominka z tłoczeniem chłodnego a nie zaciąganiem gorącego powietrza.

Przepraszam za może zbyt skomplikowaną odpowiedź.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za może zbyt skomplikowaną odpowiedź.

W porządku, przeczytałem 5 razy i już połowę rozumiem :wink:

 

Dopływ świeżego powietrza już masz rurą fi110 - będzie wystarczający dla całego domu. Problem tylko w tym jak go rozprowadzić do innych pomieszczeń. Wszystkie pomieszczenia z grawitacyjnym wywiewem będą wystarczająco wentylowane, jeśli połączysz je wentylacyjnie z pomieszczeniem gdzie ma stać kominek.

Rozumiem, że wówczas rura doprowadzająca powietrze do kominka nie może być szczelnie połączona ze stojakiem do wkładu, tylko musi po prostu wystawać w pobliżu wlotu powietrza do kominka. Jezeli tak, to czy nie będzie za bardzo wiało w tym miejscu?

 

Gdy później zrobisz kominek, to będziesz miał nawiew gorącego i świeżego powietrza jednocześnie do tych pomieszczeń właśnie, a wywiew z nich będzie dzięki recyrkulacji chłodnego powietrza. Ale to tylko w sezonie grzewczym.

W sezonie grzewczym, czy tylko wtedy gdy będę palił w kominku?

 

Aby poza sezonem grzewczym mieć cyrkulację świeżego powietrza we wszystkich pomieszczeniach domu, DGP z kominka musi być wymuszona wentylatorem. Przecież wentylator może działać także poza sezonem grzewczym, aby rozprowadzać świeże powietrze po całym domu. Wszak jeśli będzie cicho pracować. Ale powinien pracować cicho także w sezonie grzewczym. Turbiny kominkowe trudno wygłuszyć, bo pracują na gorącym powietrzu, więc muszą być chłodzone.

Czyli konieczne byłoby DGP z turbiną, żeby zapewnić dopływ świeżego powietrza poza sezonem grzewczym do wszystkich pomieszczeń, ale też chyba i w sezonie grzewczym do tych pomieszczeń do których odległości w poziomie są istotne? Tylko to może być za głośne...

 

Łatwiej wygłuszyć wentylator, który tłoczy chłodne powietrze do kominka. Zatem - aby łatwo wygłuszyć wentylator - musiałbyś zdecydować się na niepopularne rozwiązanie DGP z kominka z tłoczeniem chłodnego a nie zaciąganiem gorącego powietrza.

Aha, mam w tej chwili rurę wystającą na zewnątrz z tarasu około 50cm w pionie. Na niej trzeba byłoby zamontować ten wentylator, tak? Włączanie tego wentylatora byłoby konieczne gdy nie paliłoby się w kominku? Jakie sa negatywne konsekwencje tego rozwiązania, skoro jest ono takie niepopularne, za bardzo wieje zimno w miejscu, gdzie rura dochodzi do kominka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że wówczas rura doprowadzająca powietrze do kominka nie może być szczelnie połączona ze stojakiem do wkładu, tylko musi po prostu wystawać w pobliżu wlotu powietrza do kominka. Jezeli tak, to czy nie będzie za bardzo wiało w tym miejscu?

Nie wyobrażam sobie jak rura doprowadzająca świeże powietrze mogłaby "być szczelnie połączona ze stojakiem do wkładu". Przecież stojak to nie jakaś szczelna skrzynka. To zwykle jakiś "stołek" z metalowych kształtowników lub dwa murki z cegieł. Rura doprowadzająca świeże powietrze po prostu ma wylot na dole wewnątrz obudowy kominka. A powietrze będzie z niej wiać do czopucha kominka a nie na zewnątrz kominka.

W sezonie grzewczym, czy tylko wtedy gdy będę palił w kominku?

Tylko wtedy gdy bedziesz palić w kominku z grawitacyjną DGP lub przy włączonym wentylatorze gdy będzie w instalacji DGP.

Czyli konieczne byłoby DGP z turbiną, żeby zapewnić dopływ świeżego powietrza poza sezonem grzewczym do wszystkich pomieszczeń

Tak.

ale też chyba i w sezonie grzewczym do tych pomieszczeń do których odległości w poziomie są istotne?

Nie rozumiem fragmentu: "pomieszczeń do których odległości w poziomie są istotne".

Tylko to może być za głośne

Może, ale nie musi.

Aha, mam w tej chwili rurę wystającą na zewnątrz z tarasu około 50cm w pionie. Na niej trzeba byłoby zamontować ten wentylator, tak?

Nie. W piwnicy. Przeczytaj wątki o nietypowym DGP z kominka. Tam jest napisane jak należy go zainstalować.

Włączanie tego wentylatora byłoby konieczne gdy nie paliłoby się w kominku?

Tak.

Jakie sa negatywne konsekwencje tego rozwiązania, skoro jest ono takie niepopularne, za bardzo wieje zimno w miejscu, gdzie rura dochodzi do kominka?

Powtarzam - nie będzie wiało na zewnątrz kominka.

Nie wiem dlaczego tłoczenie chłodnego powietrza do czopucha kominka jest niepopularne. Mogę tylko przypuszczać. Prawdopodobnie projektanci i instalatorzy DGP obawiają się, że tłoczenie chłodnego powietrza spowoduje zahamowanie dostarczania świeżego powietrza z zewnątrz i nie próbują rozwiązać tego problemu. A przecież wystarczy zrobić alternatywną drogę dla świeżego powietrza uruchamianą z chwilą włączenia się wentylatora. Świeże powietrze powinno być wtedy dostarczane do wentylatora na jego wlocie (wspólnie z recyrkulacyjnym) a nie na wylocie. Rozwiązać to można zwykłymi klapami zwrotnymi. To nie jest jakaś skomplikowana automatyka. Szkoda, że nie mogę podać schematu. Szczegółowy opis jest w wątku "Nietypowe DGP z kominka - propozycja".

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie jak rura doprowadzająca świeże powietrze mogłaby "być szczelnie połączona ze stojakiem do wkładu". Przecież stojak to nie jakaś szczelna skrzynka. To zwykle jakiś "stołek" z metalowych kształtowników lub dwa murki z cegieł. Rura doprowadzająca świeże powietrze po prostu ma wylot na dole wewnątrz obudowy kominka. A powietrze będzie z niej wiać do czopucha kominka a nie na zewnątrz kominka.

Tak wygląda stojak do Tarnawy, tutaj wkłada się rurę w rurę i powietrze idzie bezpośrednio do wkładu, a nie rozchodzi sie wewnątrz obudowy kominka.

http://www.d33.republika.pl/fotoforum/stojak.jpg

Taki stojak miałem na myśli, ale rozważając wentylację, jak widać, lepiej zdecydowac się na inny, nie taki "szczelny". Z tym, że taki "szczelny" stojak w połączeniu z wkładem umożliwia regulację dopływu powietrza do kominka, a tym samym daje możliwość regulowania ognia, nie wiem jak to będzie w przypadku innych stojaków.

 

Czyli konieczne byłoby DGP z turbiną, żeby zapewnić dopływ świeżego powietrza poza sezonem grzewczym do wszystkich pomieszczeń

Tak.

ale też chyba i w sezonie grzewczym do tych pomieszczeń do których odległości w poziomie są istotne?

Nie rozumiem fragmentu: "pomieszczeń do których odległości w poziomie są istotne".

Miałem na mysli to, że i w sezonie grzewczym chcąc rozprowadzić ciepłe powietrze do wszystkich pomieszczeń konieczna byłaby turbina, ponieważ grawitacyjnie to to ciepłe powietrze z kominka dobrze rozchodzi się, ale tylko w pionie, tzn. do góry. Żeby je popchnąć w poziomie na odległosci większe niż ok. 4m również konieczna jest turbina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki stojak miałem na myśli, ale rozważając wentylację, jak widać, lepiej zdecydowac się na inny, nie taki "szczelny". Z tym, że taki "szczelny" stojak w połączeniu z wkładem umożliwia regulację dopływu powietrza do kominka, a tym samym daje możliwość regulowania ognia, nie wiem jak to będzie w przypadku innych stojaków.

Tak - są wkłady kominkowe ze szczelnym doprowadzeniem świeżego powietrza do spalania. Ale większość zasysa powietrze bezpośrednio z pomieszczenia. Natomiast rozwiązanie, w którym stojak pod wkładem pośredniczy w szczelnym połączeniu wkładu z rurą ze świeżym powietrzem - jest rzadko spotykane. Nie przypuszczałem, że takie rozwiązanie miałeś na myśli. Króciec do szczelnego doprowadzenia powietrza do spalania umożliwia także automatykę regulacji, albo nawet sterowanie pilotem elektronicznym (to nie żart - są takie wkłady bodajże belgijskie). Natomiast większość wkładów kominkowych ma ręczną regulację dopływu świeżego powietrza do spalania. I to proste rozwiązanie oznacza, że właściwie do spalania pobierane jest powietrze z pomieszczenia, a świeże zasila czopuch i po ogrzaniu jest rozprowadzane kanałami DGP na cały dom. Wtedy rura z zewnątrz poza wentylacją w zasadzie wyrównuje ciśnienie w salonie z kominkiem względem ciśnienia zewnątrznego.

Miałem na mysli to, że i w sezonie grzewczym chcąc rozprowadzić ciepłe powietrze do wszystkich pomieszczeń konieczna byłaby turbina, ponieważ grawitacyjnie to to ciepłe powietrze z kominka dobrze rozchodzi się, ale tylko w pionie, tzn. do góry. Żeby je popchnąć w poziomie na odległosci większe niż ok. 4m również konieczna jest turbina.

Z opinią, że grawitacyjnie z kominka nie można rozprowadzić powietrza na odległości większe niż 3 lub 4 metry nie zgadzam się. Owszem - jest to trudne, ale można na dalsze odległości. Czopuch kominka wytwarza ciąg dla powietrza konwekcyjnego rzędu kilku Paskali. Jeśli instalacja grawitacyjnej DGP będzie odpowiednio zaprojektowana i wykonana, to nie widzę powodu, aby rozprowadzić powietrze w poziomie na odległość dwukrotnie większą niż 4 metry. Pierwszym krokiem aby to osiągnąć jest grawitacyjne zaciąganie powietrza konwekcyjnego przez czopuch kominka z korytarza a nie z salonu gdzie kominek stoi. Przecież do korytarza wychodzą zwykle wszystkie drzwi. Aby łatwo (z małymi oporami) nawiewać powietrze do pokoi przy pomocy kanałów DGP, konieczne jest zapewnienia łatwej cyrkulacji powietrza powrotnego. I właśnie zaciąg powietrza z korytarza a nie z salonu eliminuje jedną przeszkodę - drzwi między salonem i korytarzem. Oczywiście gdy tych drzwi nie ma, to takie rozwiązanie jest zbyteczne. Podobnie można usuwać inne przeszkody. Np. zamiast 1,5-2-centymetrowych szczelin pod drzwiami, duże kratki dla powietrza powrotnego w drzwiach lub w ścianach. Również same kanały DGP - mogą być gładkie i większe, z mniejszą liczbą zakrętów itp. Innym krokiem może być brak jakichkolwiek kratek wylotowych w czopuchu. Wtedy całe powietrze ogrzane w czopuchu powinno być rozprowadzane kanałami DGP również do salonu z kominkiem. To rozwiązanie pozwala lepiej kontrolować nadciśnienie w kanałach DGP oraz znacznie poprawić poziomą równomierność temperatury powietrza w salonie. Kominek przestaje być jedynym punktem skąd emitowane jest ciepło. Takim punktem i tak pozostaje, bo emituje ciepło przez promieniowanie.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Mam grawitacyjną we wszystkich pomieszczeniach w domu. Kratki z żaluzjami uchylone na niezbędne minimum. W domu nie mam żadnego zaduchu, nie potrzebuję wietrzyć poprzez otwieranie okien... Z jednego jestem najbardziej zadowolony- Raz wyregulowałem i zapomniałem!!! :wink: Odpadł mi jeden z i tak już licznych elementów w domu do którego należy zaglądać, sprawdzać i pilnować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Mam grawitacyjną we wszystkich pomieszczeniach w domu. Kratki z żaluzjami uchylone na niezbędne minimum. W domu nie mam żadnego zaduchu, nie potrzebuję wietrzyć poprzez otwieranie okien... Z jednego jestem najbardziej zadowolony- Raz wyregulowałem i zapomniałem!!! :wink: Odpadł mi jeden z i tak już licznych elementów w domu do którego należy zaglądać, sprawdzać i pilnować...

 

Powiedz skąd powietrze idzie do kratki wentylacyjnej, z innej kratki wywiewnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie z nawiewu do kominka (doprowadzenie pod kominkiem z piwnicy), ze szczeliny pod drzwiami z piwnicy oraz trzeba to przyznać- też często z dwóch kratek teoretycznie wywiewnych z pomieszczeń nad garażem (rekreacja i wyżej garderoba). Znam nawet przyczynę dlaczego właśnie z tych kratek- tam jest o wiele niższy komin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche z innej beczki ale tez o wentylacji. czy ktos ma tak uruchamiajacy siewentylator lazienkowy. wchodzac do lazienki nie wlacza sie natomiast wyjscie z niej je uruchamia i chodzi przez jakis czas. oczywiscie wchodzac wlaczam swiatlo . czy taki wentylatorek istnieje. zalezy mi na braku ciagu po plecach jak bede sie kompal

Można zastosować wyłączniki czasowe umieszczone w pogłębionej puszce wyłącznika światła. Jest kilka opcji miedzy innymi włączenie wentylatorka gdy wyłączysz światło. Można ustawić również czas pracy wentylatorka. Podczas rozprowadzania elektryki należy z puszki poprowadzić dodatkowy przewód w okolice kratki wentylacyjnej zasilający wentylatorek.

Qrcze dopiero po napisaniu zobaczyłem że to pytanie ma blisko rok. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Nie znalazłem odpowiedzi w pokrewnym wątku, więc może tutaj ktoś zechce skomentować moją "wydumkę":

Czy może mi ktoś wyjaśnić/potwierdzić/zaprzeczyć czy w przypadku zastosowania wkładu kominkowego z szczelnym doprowadzeniem powietrza do spalania (np. Tarnava/wa ?) oraz dodatkowo robiąc DGP z wentylatorem na nawiewie poprawne/najbardziej skuteczne jest zastosowanie dwóch oddzielnych rur:

- rura nr 1 - powietrze do spalania (szczelne połączenie z wkładem)

- rura nr 2 - świeże powietrze do ogrzania w czopuchu i dalszej DGP

Gdzie najlepiej zakończyć rurę nr2, pod wkładem czy wyprowadzić ją wyżej w kierunku czopucha (czy konstrukcje wkładów na to pozwalają ?).

Usprawniając ten system na rurze nr1 należałoby zamontować przepustnicę (zamykaną kiedy nie palimy), a rurę nr 2 spiąc z GWC.

Pls o komentarz

Pzdr

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dorzucę parę pytań - proszę nie bić nowego :)

 

1. Czy takie GWC mogę sobie wykonać samemu. Gdzie można poczytać jakiej długoœci powinna być rura, jakiej œrednicy, z jakich materiałów i jaka (gładka, żebrowana), jak głęboko wkopana, ile może/musi/powinna mieć zakrętów i ogólnie jak to zrobić najlepiej?

 

1a. Do KrzysiekS - który konkretnie sklep polecasz, żeby można było z kimœ rozsšdnym porozmawiać i kupić dobre materiały?

 

2. Jak się domyœlam, zimš przy paleniu w kominku żaden wentylator nie jest potrzebny - kominek wycišgnie ile potrzebuje (chyba, że się mylę - że długoœć i zakrętasy...)

 

3. Latem jednak wentylator? Jakiej mocy sš takie wentylatory (ile kosztuje ich eksploatacja)? Może ktoœ dokładniej odpowiedzieć (takie pytania zadawała też Majka)?

 

4. Tak sobie kombinuję, czy skoro już będzie rura w ziemii, to czy nie dałoby się tego latem wykorzystać do klimatyzacji (sprężyć powietrze, wtłoczyć do rury pod ziemia, rozprężyć w piwnicy i do salonu trafia +5stC przy +50 za oknem :) )

 

5. Pytanie nieco z boku. Mam łazienkę, która nie ma ani wyjœcia do komina (ma kratkę do kuchni jedynie). W drzwiach nie ma również kratek/otworów wentylacyjnych. No i w łazience jest wieczny zaduch. Czy wywiercenie otworów w drzwiach coœ pomoże, czy jednak przydałby się osobny komin?

Zdaje się, że w kuchni (niedalko wylotu tej kratki) jest wolny jeden komin. Jakie sš zasady podłšczania się do takich kominów "z boku": maksymalna odległoœć pozioma, liczba zakrętów itd.?

Czy - jeœli komin nie jest wolny, czy można podłšczyć się do komina, który już z piwnicy jest wykorzystany (również jako łazienka)?

 

6. Też trochę pytanie z boku - czy macie wentylację w szafach (takš na pokój - czyli otwory na dole i otwory na górze np.)? Co o tym sšdzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę się do pytań poprzednika, chociaż jeszcze nikt mu nie odpowiedział. :wink:

 

Rozmawiamy o wentylacji gawitacyjnej cały czas w kontekście pionowych kanałów.

A jeśli kanał wywiewny jest na początkowym odcinku (za kratką np w kuchni) poprowadzony poziomo i dopiero w jakiejś odległości (u mnie ok. 1 m) 'wstaje' do pionu?

Czy w takiej sytuacji można liczyć na działanie siły grawitacyjnej czy już trzeba zastosować wzmocnienie mechaniczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Odgrzewam temat, bo padlo w nim troche pytan, ktore mnie interesuja.

W projekcie mam w kuchni 3 przewody wentylacyjne (do kuchni, do okapu i do spizarni). Spizarnia przylega do kuchni, ale planuje przeniesc ja na druga strone i bedzie wtedy oddalona od przewodu o jakies 2,5 metra. W spizarni nie ma okna. Mysle o drzwiach przesuwnych takich lamelkowych. Kuchnia jest aneksem do salonu z kominkiem z nawiewem i przewodem wentylacyjnym.

Wieki temu eRaf mial podobna sytuacje:

Akurat spiżarnia w moim przypadku (przylegająca do kuchni) będzie oddalona od pionów wentylacyjnych ale przy ścianie zew. wschodniej - czy lepiej zrobić wywiew bezpośrednio na zewnątrz (w jaki sposób ?), czy też "ciągnąć" osobny kanał wentylacyjny "rurą" do góry, dalej na poddaszu w ociepleniu dachu i dołączyć się do jakiegoś pionu wentylacyjnego ?

I tradycjonalista radzil mu tak:

Wykonaj przebicie przez ścianę na zewnatrz zainstaluj powietrzny zawór zwrotny tzw. cofkę i podłacz jakiś niewielki wentylatorek ząłaczany okresowo. Można kupić gotowy taki wentylatorek z wbudowanym zaworem zwrotnym.

Czy moge jeszcze inaczej? Czy moge podlaczyc sie przez jakas rura spiro do kanalu, ktory zostal przewidziany dla tej spizarni? Zadziała grawitacyjnie czy trzeba wspomoc mechanicznie?

Podlaczam sie zatem do pytania Boniusza?

Jakie sš zasady podłšczania się do takich kominów "z boku": maksymalna odległo�ć pozioma, liczba zakrętów itd.?

Jakie beda plusy/minusy kazdego z tych rozwiazan?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Widzę, że temat stoi już od ponad 2 lat dlatego go reaktywuję.

W tematach typu "Rekuperator tak czy nie" oraz im podobnych nie sposób dyskutować ze zwolennikami układów mechanicznych nawiewno-wywiewnych z rekuperatorem oraz GWC oczywiście bo każdy, kto ośmieli się podać zdanie odrębne natychmiast jest wyzywany od "oszołomów".

Natomiast każdy użytkownik tradycyjnej grawitacyjnej instalacji wentylacyjnej zdaje sobie sprawę z jej niedoskonałości (ale zna również zalety...)

Dlatego warto dyskutować nad poprawą jej skuteczności oraz komfortu użytkowania.

Z tego co dotychczas na Forum powiedziano to najskuteczniejszym sposobem udoskonalenia wentylacji tradycyjnej jest zastosowanie mechanicznego nawiewu filtrowanego powietrza z zewnątrz i jeśli istnieje taka możliwość podgrzanego (zimą) lub schłodzonego (latem) za pomocą GWC rurowego lub żwirowego. Być może istnieją inne sposoby filtrowania i podgrzewania / ochładzania powietrza zewnętrzego.

Absolutnie NIKT włącznie z piszącym te słowa nie neguje zalet i sensu stosowania wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła poprzez rekuperator natomiast to nie oznacza, że należy bezkrytycznie przyjąć za pewnik jakoby takie rozwiązanie było najbardziej opłacalne i komfortowe w KAŻDYM przypadku - co usiłują wszystkim wmówić niczym przysłowiowe 'dziecko w brzuch' użytkownicy (lub co gorsza - dopiero przyszli użytkownicy) takich systemów.

 

Dlatego proszę wszystkich aby w tym temacie zupełnie nie poruszać spraw nie związanych z tematem.

 

Proszę wszystkie osoby, które posiadają tradycyjną wentylację grawitacyjną wspomaganą mechanicznym nawiewem filtrowanego i podgrzewanego wstępnie powietrza o podzielenie się swoimi uwagami i spostrzeżeniami z eksploatacji takich systemów.

Z góry dziękuje za kulturalną i rzeczową dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...