Anna Wiśniewska 03.03.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Temat bardzo na czasie Mamy problem z ogromnymi zaspami na dachu. Kąt nachylenia jest dośc płaski więc masa śniegu zalega. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na odśnieżanie dachu? Czy takie coś się w ogóle robi? Jesteśmy pełni obaw o rynny, no i jak to wszystko zleci na dół przy roztopach, to dopiero będzie! Chcielibysmy tego uniknąć, tylko nie wiemy jak się do odśnieżania dachu zabrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
busstop 03.03.2005 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Na przyszłoś okryć dach parasolem albo położyć kable grzejne pod dachówką A tak serio - raczej topić się bedzie powoli, natomiast przy dobrze wykonanych rynnach (poniżej powierzchni, jaką tworzy dach) zsuwające się bryły śniegu nie powinny rynnom zaszkodzić. Natomiast bardziej można zaszkodzić dachowi i sobie także łażąc teraz po nim (tak myslę, ale mogę się mylić ) Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 03.03.2005 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Witam, zgadzam się z przedmówcą. Oprócz domu w mieście (płaski dach) mamy domek na wsi (też plaskaty), do tego zbudowany 40 lat temu i niezbyt solidny. Nigdy nic się złego nie stało - jeżeli ciężar jest rozłożony równomiernie po całej powierzchni to faktycznie lepiej nie dokładać dodatkowego punktowego obciążenia, wchodząc nań. No i w zależności od pokrycia (u nas papa) więcej złego narobić szuflą. Przetrzymaj pozdrawiam - Q Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slavqo 03.03.2005 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 A gdyby tak ustawić wiatracZek toby rozpylił tą kołderkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 03.03.2005 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Właśnie, wiatraczek! Najlepszy jest silnik od odrzutowca Iskra. Od Boeinga też może być, ale trudniej dostać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 03.03.2005 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Ja ostatnio likwidowałem nawisy z dachu bo robiły sie na ich końcach sople (pod spodem chodzę ja i dzieci). Śnieg przy ociepelniach zsuwa się bardzo efektownie (czasami z połowy połaci). Raz zasypał już zaparkowany samochód elektryka teraz stawia go dalej. Co do rynien i dachu - dach powinien być tak zaprojektowany żeby ani śnieg ani wiatr go nie zwalił. Jakiś klęsk opadów nie ma by nam to groziło. Rynny - kiedyż miałem obawy czy nie wiszą za nisko, teraz jak widzę jak śniek zsuwa się nad nimi wiem, że są OK. Czyli jeśli wszystko masz dobrze wyliczone i zrobione to nie ma się czego obawiać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muzykant 03.03.2005 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 ... Kąt nachylenia jest dośc płaski ... a jaki konkretnie (jeśli mogę zapytać)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 03.03.2005 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 snieg to dodatkowa izolacja cieplna. im snieg sie szybciej topi tym gorzej wykonana jest izolacja cieplna dachu. Nic Aniu tylko sie cieszyc. Przyjdzie wiosna i problem sam "zniknie" (na blachodachowce najszybciej ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Leppiej 03.03.2005 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 snieg to dodatkowa izolacja cieplna. im snieg sie szybciej topi tym gorzej wykonana jest izolacja cieplna dachu. Nic Aniu tylko sie cieszyc. Przyjdzie wiosna i problem sam "zniknie"... albo się dopiero pojawi (jak dach zacznie przeciekać) na skutek zalegania śniegu i lokalnych "kałuż". im dach bradziej płaski, tym większe zagrożenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 03.03.2005 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 snieg to dodatkowa izolacja cieplna. im snieg sie szybciej topi tym gorzej wykonana jest izolacja cieplna dachu. Nic Aniu tylko sie cieszyc. Przyjdzie wiosna i problem sam "zniknie"... albo się dopiero pojawi (jak dach zacznie przeciekać) na skutek zalegania śniegu i lokalnych "kałuż". im dach bradziej płaski, tym większe zagrożenie nieszczelnosci nie sa powodowane przez zalegajacy snieg lecz przez zly stan dachu (zle wykonanie lub gromadzace sie zanieczyszczenia w okolicach okien polaciowych, kominow, rynien, itp). Jakosc wykonania dachu nie powinna zalezec od jego nachylenia. Jedynym zagrozeniem moze byc zwiekszone obciazenie konstrukcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 03.03.2005 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 nieszczelnosci nie sa powodowane przez zalegajacy snieg lecz przez zly stan dachu (zle wykonanie lub gromadzace sie zanieczyszczenia w okolicach okien polaciowych, kominow, rynien, itp). Jakosc wykonania dachu nie powinna zalezec od jego nachylenia. Jedynym zagrozeniem moze byc zwiekszone obciazenie konstrukcji. Zagrożeniem nie może być jeżeli ktoś się w obliczeniach nie pomylił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basset 03.03.2005 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Proponuje wyslac stado "Farelek" na dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal_30 03.03.2005 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Zalegający snieg nic dachowi nie zrobi ponieważ przy adaptacji projektu projrektant powinien obliczyć obciążenie śniegiem i wiatrem w danej strefie klimatycznej. Ja mam dach płaski 30st i snieg zsuwa się powoli. Rynny powinny byc tak założone aby snieg do nich nie wpadał. A do ochorny przed spadającym sniegiem proponuję płotki sniegowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Leppiej 04.03.2005 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Proponuje wyslac stado "Farelek" na dach. tu sie rodzi kolejne pytanie - jaki macie zabezpieczenie elektryczne główne, bo jedna farelka to 2kW (8,7A), stado farelek to liczba x8,7A. a co do szczelności - to dachy szczelne mamy jedynie z papy i to idealnie zgrzanej. Reszta niestety do dachy "nieszczelne", ajk się ma małe spadki trzeba stosować dachówki na małe spadki (im wiecej wygibasów i mniej skomplikowane zamki tym rysyko nieszczelności większe) a wracając do farelek, czy to stado ma stac w miejscu, czy może się przemieszczać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basset 04.03.2005 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 a wracając do farelek, czy to stado ma stac w miejscu, czy może się przemieszczać? Mobilne "Farelki" mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 31.01.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Podciągam temat, bo jakby to powiedzieć... na czasie (niestety) Czy odśnieżacie swoje płaskie dachy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 31.01.2006 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Czy odśnieżacie swoje płaskie dachy? Odśnieżacie - a jakże! Ja swój odśniezyłem zaraz po opadach - jeszcze zanim zaczał się na potęgę topić a potem zamarzać. I tak zrzuciłem go lekko licząc jakieś 30 ton z dachu o powierzchni 160m2. W ubiegłym sezonie także odśnieżałem. To są uroki płaskiego dachu - ale raz czy dwa razy w sezonie jak się człowiek porusza intensywniej to korona z głowy nie spadnie. A może lepiej, że ona spadnie zamiast dachu Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 31.01.2006 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Odśnieżacie - a jakże! Ja swój odśniezyłem zaraz po opadach - jeszcze zanim zaczał się na potęgę topić a potem zamarzać. To bardzo mądrze zrobiłeś! Ja zabrałem się za swój dopiero dzisiaj i... efekty nad wyraz marne. Idzie to jak krew z nosa, śnieg zmrożony, trzeba mocno machać łopatą, uważając przy tym, żeby nie złamać łopaty i nie uszodzić papy na dachu. Następnym razem zrobię to wcześniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 31.01.2006 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Czy odśnieżacie swoje płaskie dachy? ... I tak zrzuciłem go lekko licząc jakieś 30 ton z dachu o powierzchni 160m2. My również pierwsze odśnieżanie naszego płaszczaka zrobiliśmy miesiąc temu. Ale u nas było 10 ton więcej Dziś po raz drugi, już mniej. A kiedy już zamieszkam - urządzę sobie tam ślizgawkę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 31.01.2006 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Dzisiaj powalczyłem ze śniegiem na dachu.Najwięcej śniegu zebrało się w rynnach koszowych.Na wierzchu 5-10 cm sypkiego śniegu, pod spodem ok. 5 cm twardego zmrożonego śniegu i lodu.Dach ma spadek 24 st. i pokryty jest blachodachówką.Ustawiłem przy ścianie drabinę rozstawną 3-elementową i wyposażony w grabie owinięte wielokrotnie taśmą samoprzylepną (żeby przypadkiem blachy nie porysować) zciągnąłem z dachu przynajmniej tą luźno leżącą warstwę śniegu.Rynny przy okapie były do połowy wypełnione lodem.Na szczęście dało się go usunąć bez większych problemów.Teraz mogę spać spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.