Podział działki

[bioly1]

Witam

Mam taki problem.Mój ojciec posiada dwie działki z czego działka A ma

10 arów i znajduje sie przy ulicy,zaś druga działka B znajduje się za nią i ma 30,9 arów. Ja czyli syn dostałem decyzję o warunkach zabudowy na działce B (30,9 arów).Mam pytanie czy tą działkę można jeszcze podzielić na mniejsze,gdyż na tej działce (B) znajduje się garaż który ojciec chce mieć dla siebie na działce A.Jedni mi mówią że można drudzy że nie.

Czy aby starać się o pozwolenie na budowę muszę być właścicielem działki B?Słyszałem że wystarczy zgoda właściciela na wybudowanie domu.

Pozdrawiam

[janaro]

Jeżeli chodzi o mapę to niech geodeta dowie się w starostwie o możliwość podziału, a następnie niech wykona wstępny projekt podziału i da do zaopiniowania w starostwie.

[macio]

Nie musisz być właścicielem. Wystarczy spisana umowa, że właściciel udostępnia Ci działkę do celów budowlanych, umowa nie musi być potwierdzona notarialnie.

 

Tylko pamiętaj!!!że po wybudowaniu domu właścicielem jego jest właściciel działki... tażke przemyśl to dobrze...

 

Pozdrawiam

[james]

Jeżeli chodzi o mapę to niech geodeta dowie się w starostwie o możliwość podziału, a następnie niech wykona wstępny projekt podziału i da do zaopiniowania w starostwie.

Jeśli sprawa dotyczy działek przeznaczonych pod zabudowę to chyba sprawy podziałowe leżą w kompetencji Urzędu Miasta albo Gminy, a nie Starostwa. Z pewnością taki podział będzie możliwy do wykonania.

W uzasadnieniu wniosku dobrze jest napisać, że podział ma na celu polepszenie zagospodarowania działki sąsiedniej. Aby dostać pozwolenie trzeba być właścicielem, a działka musi mieć dostęp do drogi publicznej

albo ustanowioną służebność drogową. Nie wiem jak jest w Twoim przypadku.

[macio]

james piszesz, że do pozwolenia trzeba być właścicielem...czyli jak rozumiem w muratorze piszą nieprawdę?Ciekawe co na ten temat powiedzą inni czytający?

[macio]

Bartt napisał:

Pozwolenie na budowe teoretycznie mógłbyś jednak dostać wcześniej bo w podaniu podajesz tylko oświadczenie, ze masz prawo do gruntu i z czego o wynika (można trochę ponaciągać), ale i tak musisz złożyć projekt zagospodarowania działki, a tego nie zrobisz bez mapy z naniesionym podziałem - czeka cię miesiąc czekania + czas dla architekta

 

Tomasz M. napisał:

Dla celów pozwolenia faktycznie powinno wystarczyć podpisanie z obecnym właścielem umowy użyczenia (nie trzeba do tego notariusza), w której musi być napisane, że Ci użycza działkę na cele budowy domu.

 

Tomasz M. napisał:

Umowy użyczenia nikt nie musi poświadczać - wystarczą podpisy obu stron. Na Twoim miejscu najpierw upewniłbym się w starostwie, czy nie będą robić problemu, że jest to tylko użyczenie, a nie np. dzierżawa (w oświaczeniu o prawie do gruntu musisz podać jakie jest Twoje prawo do ziemi i z czego wynika). Jak wspomniałem, nie jest raczej typowe, żeby budować na podstawie użyczenia. Użyczenie jest w Twoim przypadku wygodne, bo to umowa nieodpłatna, więc odpadają problemy ze zgłaszaniem do opodatkowania. W takiej umowie wystarczy napisać kto komu i co użycza (nr działki itp.), że biorący w użyczenie ma prawo zbudować na gruncie i użytkować dom jednorodzinny i ew. podać czas trwania użyczenia - może to być czas nieoznaczony (tak naprawdę wygaśnie ono automatycznie, kiedy staniesz się właścicielem działki).

 

Więcej nie chciało mi się szukać...ale jak dobrze rozumiem to wychodzi, że nie trzeba być właścicielem...?

[macio]

Nikt nie wie?

[janaro]

Według mnie james-owi chodzi o podział. tylko właściciel działki może wystapic o podział