Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BUDOWA a ŻONA


Recommended Posts

Właśnie pisząc w innym poście nasunął mi się temat.

Napiszcie o swoich doświadczenia w temacie przewalczania różnych sporów i różnicy zdań odnośnie zakupu różnych materiałów , urządzeń itp ze swoją piękniejszą połówą np. zakup droższych mebli niż zakup rekuperatora, ponieważ meble widać a za jakąś metalową puszkę to nie zapłącimy 3000 złotych. itd

 

Oczywiście panie forumowiczki zapraszam również do dyskusji może my nieokrzesani dranie i bezguścia zrozumiemy to i owo i będziemy umieli Was lepiej "UROBIĆ"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie podział był i jest prosty. Budowa, czyli materiały, instalacje, rozwiazania, to moja działka. Żona wyraża swoje zdanie, ale decyzje podejmuję ja, bo żona słabo się na tym wyznaje. Wystroje i urządzanie wnętrz to działka żony. Ja mówię co myślę, ale decyzje należą do niej, bo mój zmysł estetyczny jest - delikatnie rzecz ujmując - "inny".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, nieładnie, nieładnie :roll:

 

Wybierałam: dachówkę, stolarkę okienną, rodzaj tynku i tynkarza, wykończenie ścian, podłóg, drzwi wewnętrzne, kocioł, kominek, grzejniki, wyposażenie łazienki i kuchni. Dla męża liczyła sie głównie cena, dla mnie jakość. I jakoś przez to przebrnęlismy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary my gust estetyczny to wszyscy mamy do bani ponieważ patrzymy na to bardziej pod kątem przydatności i trwałości czyli walory techniczne ale np. wytłumacz babie że ta przepiękna półka wygnie się po 2 miesiącach a ta obok się nie wygnie tylko tyle że ona uwarza że jest obrzydliwa, a dla nas to one tak naprawdę niewiele się różnią od siebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też

Ja - część techniczn-konstrukcyjna

Żonka - wykończeniowo-estetyczna.

 

Było parę punktów spornych, które miały oba cele w sobie zawarte np.: fixy czy luksfery w garażu. Odpuściłem i są fiksy choć z praktycznego punktu widzenia lepsze byłyby luksfery (światło i krata w jednym).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Wam powiem ze jestem przerazony ta kwestia. Najchetniej wyslalbym zone na te dwa lata daleko do budowy bo juz teraz jak oglada katalogi to zawsze wybiera najdrozsze rzeczy... Nasze drewno jest brzydkie, musi byc egzotyczne, wanna w cenie samochodu itp. Stan surowy tez mojej zony nie interesuje, zwraca uwage tylko na wykonczenie. Ale boje sie ze to wykonczenie nas wykonczy :lol:

Mam nadzieje ze troche "zmieknie" jak przyjdzie co do czego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę , że panowie sobie roszczą prawo do decyzji – i utwierdzają się , że kobiety nie myślą racjonalnie . Tak jednak nie jest w moim przypadku ( no chyba , że nie jestem kobietą ) .Dla mnie liczy się każdy szczegół – jakość materiału budowlanego : co lepsze , co zdrowsze , co się lepiej kalkuje .Wszystkie urządzenia są szczerze przeze mnie pożądane – lecz mój półówek nie interesował się cytuję - „takimi bzdetami” .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja decydowałam o tym jaki ma być nasz dom. W sprawie garażu dałam plamę. A po za tym jest dobrze. . Choć mój mąż pracuje w budownictwie i nie jedno widział to jednak nie zbaczam z obranego przez siebie toru. Jestem cierpliwa i konsekwentna. Upieram się przy swoich rozwiązaniach stawiając na funkcjonalność. Z doświadczenia stawiałabym na porządne rzeczy, żadnych rozwiązań ” na razie” To bym mogła poradzić w argumentowaniu i przekonywaniu .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja założę wątek Budowa a mąż :roll:

ja byłam prowodyrem budowy i nadal mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie - mąż był przeciwny,

Razem podejmujemy decyzje co do KAŻDEGO szczegółu budowy - konstrukcje, materiały, szczegóły, drobiazgi, i tak będzie też przy wykończeniu, mąż doglądał ekipy bo on potrafi po ichniemu gadać (wyrazy :oops: jaki i ja znam ale nie wypada mi ich używać) ale ja wyparywałam dziury w całym i zawsze znajdywałam :p

więc budowę prowadzimy razem wzajemnie się uzupełniając

Mąż jest sprytniejszy w temacie instalacji, dla mnie nie wszystko jest zrozumiałe :oops: ale dzięki temu forum nadrabiam braki

wiem że lepiej samej wszystkiego przypilnować żeby wszystko było OK ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witamy następną PANIĄ "fachurę" chocho siedzimy już parę lat na forum co ?

tzn że jest taki podział na tzw. "dobrego i złego glinę", mąż niby kolega rozmawia z budowlańcami a żona wpada i znajduje wszystko czyli czepia się a potem mąż żeby udobrychać wkurzonych fachowców załatwia sprawę mówiąc no zróbcie to porządnie bo przecież znowu się żona będzie przychrzaniać CAŁKIEM NIEZŁY POMYSŁ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego sfrustrowany poprostu każdy się spotyka z tym problemem wcześniej czy później niektórzy nauczyli sie z tym żyć niektórzyb nie jednych takie problemy zbliżają a innych dzielą i każdy ma inny sposób a ja właśnie chciałem sie dowiedzieć jaki

 

a gdzie tu agresja ???????????????

jestem pełen podziwu dla pań tak czynnie uczestniczących w całym etapie budowy to wymaga dożo cierpliwości i samozaparcia począwszy od momentu postawienia pierwszego kroku w którymkolwiek urzędzie albo nawet od samej decyzji o budowie

więc prosze nie obrażać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK sorry

ostatnio na forum było paru takich

przez chwilę pomyślałam że jesteś jednym z tych z poczuciem misji

 

Najtrudniejsza była walka z mężem - "bo nas nie stać" - a po co etc. no i w urzędach

no i przebicie się rpzez te informacje na forum - pomyslec że dwa alta temu nie wiedziałam co to murłata :)

 

Budowa to bardzo trudne doświadczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...