Czy da się zrobić dobrej jakości powiększenie zdjęcia?

[Magośka]

Witam, muszę doprecyzować swoje pytanie- otóż wymyśliłam sobie, "reprodukcje" kilku postaci z ołtarza Van Eycka. Format A3 lub A4. Mam te detale- postacie na kartach pocztowych i slajdy. Problemem jest zrobienie dobrej jakości powiększenia- ksero niestety odpada, brzydko wyszło. Może z tymi slajdami by się coś udało?? Chyba też niestety nie da się też poprawić jakości powiększenia komputerowo, tak jak zwykłych zdjęć, bo akurat Van Eyck zapełniał swoje dzieła wieloma drobnymi detalami....Może macie jakiś pomysł, pozdrawiam

[pawelko]

Jeżeli masz dobrej jakości slajdy to możesz zanieść je do firmy zajmującej się przygotowaniem materiałów do druku i poprosić o zeskanowanie na format A3. Będzie to kosztowało ok. 50zł/slajd. Dobre studio po zeskanowaniu oczyszcza plik graficzny i może na Twoje życzenie dokonać w nim zmian kolorystycznych lub wyretuszować pewne elementy, Potem nagrają Ci to na CD lub DVD i z takim nośnikiem możesz pójść do studia fotograficznego i zamówić odbitki lub do firmy wykonującej wydruki wielkoformatowe i zamówić wydruk fotograficzny (koszt takiego wydruku w dobrej jakości to ok. 90-120zł za m2).

Skanowanie z pocztówek da gorsze efekty, bo pocztówki zostały wydrukowane - zapewne techniką offsetową (99% pocztówek jest tak drukowanych). Zatem pod lupą lub wytężając nieuzbrojony wzrok zobaczysz, że obraz składa się z maleńkich punktów w czterech kolorach - to jest raster offsetowy. Skanowanie takiego druku przy założeniu użycia skanera wysokiej klasy wymaga tzw odrastrowywania, czyli zamiany tych kropek z powrotem w obraz złożony z pełnych plam barwnych. Zwykle takie skanowanie daje niższą jakość niż skanowanie z dobrze wykonanego slajdu.

 

Jeśli jesteś z Warszawy lub okolic służę adresami odpowiednich firm lub własną pomocą.

[pawelko]

Jeszcze jedno - prawa autorskie!

Powielanie pocztówek oraz innych materiałów drukowanych wymaga zgody autora lub wydawcy (zależe kto ma prawa autorskie). Skanowanie i druk slajdu wykonanego przez fotografika wymaga zgody tegoż fotografika. Jeśli slajd wykonałaś samodzielnie to musisz mieć jedynie zgodę właścicieli praw autorskich do obiektów widocznych na zdjęciu.

 

Ale tak naprawdę, jeśli chcesz zrobić to na własne potrzeby i nie będziesz zbytnio się tym chwalić (np. organizować wystawy lub innych publicznych prezentacji) to możesz wykonać taką kopię bez zbytniego martwienia się o prawa autorskie. Jest to tzw. kopia na własny użytek i prawo jest tu mniej zainteresowane wsadzaniem za kratki delikwenta.

[Gość]

Małgośka

 

jeśli zdjęcia są bardzo dobrej jakości,to bez problemu możesz zrobić wielkoformatowe odbitki w każdym zakładzie fotograficznym.

Ja mam kilkanaście zdjęć moich dzieci w formacie A4,zrobione dobrą lustrzanką i wywołane w sieci Kodak.W cenie promocyjnej po około 5 zł za sztukę.

Są piękne

Ale dobre zdjęcie,które nadaje sie do powiększenia,mimo dobrego aparatu i filmu zdarza mi się czasem jedno na cały film.

Troszkę dlatego,że taką dwu-trzyletnią modelkę nieraz trudno uchwycić w dobrym ujęciu

Z martwą naturą powinno być łatwiej.

Z pocztówkami - nie wyjdzie,tak jak napisał pawelko - technika offsetowa nie nadaje się do takiego przetransformatowania.

 

Gdybyś miała ochotę na ciekawe własne zdjęcia - wypróbuj profesjonalny czarno-biały film,najlepiej setkę.

powodzenia - mimi

[pawelko]

mimilapin pardon: nie napisałem, że nie wyjdzie.

Po prostu mając do wyboru skanowanie ze slajdów lub wydruku zawsze wybieram slajd lub negatyw. Niemniej wielu klientów nie posiada slajdów tylko wydruki i wtedy skanuje się wydruki z jednoczesnym odrastrowywaniem, efekt jest kewstią jakości wydruku, klasy sprzętu i ilości wolnego czasu operatora skanera.

Przy formacie A3 spokojnie jest to wykonalne i da zadowalające efekty - ale lepsze będą ze slajdów. [/b]

[miminiais]

wiem,wiem,to miałam na myśli - wyjdzie,ale mogą być nietegos

[Magośka]

Pawełko- dzięki za informacje, szkoda, że nie jestem z Twoich okolic, bo sprawa byłaby mniej skomplikowana, ale w moim mieście pewnie znajdę coś dla siebie. Co do praw autorskich, to w przypadku Van Eycka już chyba nie obowiązują (bo zmarł w XVw), natomiast autor slajdów mam nadzieję, że nie będzie mnie ścigać jak sobie je powiększę w domu

[pawelko]

OK, życzę powodzenia i wspaniałych powiększeń.

Daj znać jak wyszły.