Ziutek 04.01.2002 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2002 Witamkupiłem kawałek ziemi i chciałbym wykopać sobie nieduży staw - mniej więcej 30-50 m2 do 2 m głęboki,tak, żeby można było się ochłodzić latem i ewentualnie jakieś karasie wyhodowaćczy ktoś z Państwa miał już z czymś takim do czynienia?jestem kompletnie zielony i nie wiem od czego zacząćpozwolenie, geodeta, wydział melioracji w gminie ? czy ktoś mógłby mnie naprowadzić? dzięki z góry za wszelkie uwagi Ziutek - Amator Stawów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkwiatkowski 08.01.2002 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2002 Jeśli na Twoim terenie poziom wód gruntowych jest bardzo wysoki, możesz wykopać staw "studnię" - pamiętaj jednak o tym, że poziom wód gruntowych może się wahać . Jeśli woda gruntowa jest za głęboko, staw musisz wyłożyć folią. Zgody na budowę stawu tego typu ( bezodpływowy ) chyba nie trzeba uzyskiwać. Jeśli zaś masz możliwość budowy stawu piętrzącego wodę, to jest zupełnie inny temat - chętnie doradzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 08.01.2002 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2002 Staw ogrodowy jako obiekt małej architektury należy zgodnie z Prawem Budowlanym zgłosić do Wydziału Architektury na 30 dni przed planowanym rozpoczęciem robót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.01.2002 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2002 A co z komarami??? Oj, sasiedzi chyba beda przeszczesliwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziutek 08.01.2002 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2002 GKwitkowsk Napisał:[Jeśli zaś masz możliwość budowy stawu piętrzącego wodę, to jest zupełnie inny temat - chętnie doradzę. Dzięki za podstawowoe wskazówki, już wiem, że muszę zacząć od zbadania poziomu wód gruntowych.Możesz w kilku słowach powiedzieć o co chodzi z tym stawem piętrzącym wodę?Ziutek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkwiatkowski 09.01.2002 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2002 Szanowny Ziutku !1.Jeśli chodzi o pozwolenie na budowę stawu bezodpływowego na terenie rolnym, to chyba jednak nie potrzeba pozwolenia, ale może nie jestem na bieżąco.2.Z komarami nie będzie problemów, jeśli w stawie będą ryby - one zjedzą ich larwy i nie dojdzie do wylęgu.3.Staw piętrzący wodę - miałem na myśli typowy staw hodowlany ( karpiowy ).Do jego budowy jest niezbędne sprzyjające ukształtowanie terenu - lekki spadek - oraz jakiś ciek wodny, który się spiętrza w celu napełnienia stawu wodą. Do tego już trzeba uzyskać pozwolenie ( przy piętrzeniu wody do wys. 1 m. - ze starostwa, powyżej - z województwa )chyba.Proponuję poczytać książkę pt. Budownictwo stawowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziutek 10.01.2002 15:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2002 Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, Do Pana Grzegorza:czy tą książkę można jeszcze gdzieś kupićswego czasu szukałem takich książek namiętniekiedy była wydana?Ziutek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkwiatkowski 11.01.2002 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2002 Panie Ziutku ! Muszę poszperać w mojej bibliotece, tyle że od pewnego czasu nie zajmuję się zawodowo chowem ryb i literaturę fachową wyniosłem na strych. Proszę zadzwonić 075/7321816 wieczorem i powiedzieć dokładnie w czym problem i jakiej wiedzy Pan potrzebuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 18.01.2002 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2002 Pozwalam sobie przyłączyć do forum, ponieważ "zwęszyłam" osobę kompetentną.Mam działkę na terenie "mokrym" (woda gruntowa okresami bywa na głębokości 70cm. W zasadzie przez większość roku.). Zbudowałam dom parterowy, ale dokucza mi stojąca blisko ścian woda. Gleba jest gliniasta. Podobno pomógłby mi staw. Ogród mam dość duży (działka 1800m2). Mam pytanie jak wykonać staw aby woda nie była mętna? Czy on wymaga jakiegoś czysczenia? Kiedy po wykopaniu można wpuścić ryby (co bęą jadły, gdy nie ma roślin?), jak umocnić boki stawu (kamieniami?). Generalnie chodzi mi o to czy potrzeba przy kopaniu takiego stawu przeiwdzieć jaiś mechanizm do cyrkulacji/oczyszcania/natleniania wody, żeby jak już wspomniałam nie był mętny?Pozdrawiam,Alicjanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 18.01.2002 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2002 Staw tu raczej nie pomoże, bo glina jest materiałem nieprzepuszczalnym; żeby mógł zbierać wodę trzeba by tą wodę jakoś do niego doprowadzić czymś w rodzaju drenu z piasku. Generalnie czysta woda w stawie jest wtedy, gdy staw pozostaje w równowadze biologicznej, ale to już pytanie na inne forum (na Onecie jest dobre forum dla akwarystów) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 18.01.2002 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2002 No to chyba mam problem, bo jeszcze o drenażu opaskowym wokół domu nie myślałam, ale pewnie połączony ze stawem by pomógł...? Alicjanka [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alicjanka dnia 2002-01-18 16:26 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.01.2002 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2002 Masz problem jeżeli teren działki jest płaski,lub brak w pobliżu odbiornika wody /np rowu/. Wykopanie samego stawu nic nie da jeżeli teren jest bez spadku. Poziom lustra wody w stawie będzie się utrzymywał na tej samej wysokości co poziom wody gruntowej,czyli tak jak obecnie.Drenaż opskowy wymaga grawitacyjnego odprowadzenia wody Jeżeli teren ma spadek, to można wodę z drenażu przeprowadzić do wykopanego w niższej części działki stawu.Skarpy stawu można obsiać trawą, wyłożyć darniną,brukiem z kamienia, płytami bet. itp.Ryby w małym stawku narażone są na śnięcie z braku tlenu w upały i pod lodem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 23.01.2002 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2002 Ja w sprawie komarów.Może to byc problem, ale są 2 rozwiązania - jedno trudne technicznie, drugie rynkowo. Należy zmieniać poziom wody - w ten sposób zatapia się lub przesusza jaja złożone przez komarczyce. Muszą one porzebywać w określonej wilgotności. Drugim sposobem jest dodawanie specjalnych środków niszczace te jaja - praktykowane w krajach malarycznych. Jest jeszcze trzeci sposób, ale raczej na beczki i inne przechowalnie wody - siatka odcinająca komarom dostęp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.01.2002 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2002 Brawo Frankai! Szczególnie za zatapianie jaj komarzych. Jeszcze raz diękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkwiatkowski 24.01.2002 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2002 Jeśli na Twoim terenie nie ma niższego miejsca lub jakiegoś rowu odprowadzającego wodę,bądź jest ,ale za daleko i brakuje spadku by woda odpłynęła grawitacyjnie,można zastosować studzienkę zbierającą wodę z opaski wokół budynku.W niej można umieścić pompę z włącznikiem pływakowym i podłączyć rurociąg prowadzący wypompowaną wodę do jakiegoś rowu lub piwnicy sąsiadów.Jeśli chodzi o jaja komarów, to tak się składa że są składane do wody, więc nie ma potrzeby ich dodatkowo nawadniać. Problem komarów świetnie rozwiążą ryby,zjadając ich rozwijające się w wodzie larwy.Staw, w którym udało się stworzyć równowagę biologiczną nie wymaga specjalnych zabiegów, chyba że trzeba zmienić odczyn wody bądź zlikwidować zakwit- ale to już jest "wyższa sztuka gotowania na gazie".Taki staw może trzeba będzie raz na kilka lat odszlamować tzn. usunąć odłożone na dnie martwe szczątki organiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 31.01.2002 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 Dzięki za wszystkie rady. Ostatnia jest ciekawa, ale wciąż nie mam gdzie odprowadzić wody, bo sąsiad (ani nikt w okolicy) nie ma piwnicy - z powodu wody właśnie, a rów jest, ale daleko.Natomiast sąsiedzi radzą sobie tak, że nawożą ziemię i sadzą zieleń, która spożywa wodę. U mnie woda stoi a u sąsiada już nie.Pozdrawiam wszystkich,Alicjanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.01.2002 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 W swoim rachunku sumienia wyznajesz "wokół sąsiednich działek są rozprowadzone rowy melioracyjne",a jak daleko jest najbliższy,może dałoby się ruruciągiem...Nie ma u nas takich roślin które "spożywają"nadmiar wody /może bambus,ale to też nie u nas/sąsiad widocznie ma wyższy teren,albo przepuszczalne podłoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkwiatkowski 31.01.2002 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 Są gatunki drzew które są w stanie wytranspirować więcej wody od innych.Słyszałem, że dobrze się w tej materii spisuje topola. Nie polecam jej jednak ze względu na uciążliwe kłaki w czasie kwitnienia i bardzo szybki wzrost.Mając taki teren trudno jest coś zrobić. A transpiracja nie działa zimą - liściaste nie mają liści, iglaste śpią.W domu, w którym mieszkam rozwiązałem podobny problem przez opaskę drenacyjną, studzienkę z pompą z wyłącznikiem pływakowym i rurociąg do oddalonego 100 czy 130 m rowu melioracyjnego. Dzięki temu nie mam wody w piwnicy.Swój dom buduję w odległości 300 m - po wcześniejszych doświadczeniach dokładnie wybadałem wachania wód gruntowych i tak zadziałałem, żeby nie robić opaski i nie mieć więcej problemów z wodą. Na wodę mam dość miejsca w stawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2002 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 On 2002-01-18 12:45, Alicjanka wrote: Pozwalam sobie przyłączyć do forum, ponieważ "zwęszyłam" osobę kompetentną. Mam działkę na terenie "mokrym" (woda gruntowa okresami bywa na głębokości 70cm. W zasadzie przez większość roku.). Zbudowałam dom parterowy, ale dokucza mi stojąca blisko ścian woda. Gleba jest gliniasta. Podobno pomógłby mi staw. Ogród mam dość duży (działka 1800m2). Mam pytanie jak wykonać staw aby woda nie była mętna? Czy on wymaga jakiegoś czysczenia? Kiedy po wykopaniu można wpuścić ryby (co bęą jadły, gdy nie ma roślin?), jak umocnić boki stawu (kamieniami?). Generalnie chodzi mi o to czy potrzeba przy kopaniu takiego stawu przeiwdzieć jaiś mechanizm do cyrkulacji/oczyszcania/natleniania wody, żeby jak już wspomniałam nie był mętny? Pozdrawiam, Alicjanka Mam identyczny grunt jak Pani, gliniasty, nie przepuszczający wody, taki właśnie sobie wymarzyłem bo moim marzeniem było mieć staw przy domu. Odp.1 - żaden staw na działce nie osuszy Pani działki, poprostu poziom wody w stawie jest odzwierciedleniem poziomu wody w ziemi. Na taki staw bez żadnego odprowadzenia do rowu potrzeba tylko zgłoszenia do 30 dni przed rozpoczęciem wykopu. Uwaga na sąsiadów, w moim przypadku sąsiad zgłosił skargę na mnie do Gminy i wylądowałem w Inspektoracie Budownictwa bo nie zachowałem 30 dni od zgłoszenia do gminy (wszystko skończyło się OK-y tylko że trwało to 2 lata). Odp. 2 - jeśli chodzi o komary to jest kompletną bzdurą że tam gdzie woda to i komary. Komary nie rodzą się w "żywej" wodzie jakim jest staw z rybami i roślinami, rodzą się w małych kałużach, wypełninych wodą puszkach czy butelkach. Ryby bardzo chętnie zjadają larwy wszelkiego robactwa. Odp.3 - metności wody w pierwszym roku pani nie uniknie, szczególnie gdy wpuści pani ryby: karpie, liny bo takie najlepiej się howają w stawach z małym natlenieniem wody. Po pierwsze jeszcze nie rozwinely sie roślinki ( trzeba samemu przesadzić z naturalnych zbiorników - świetnie się przyjmują), po drugie w 1 roku ryby grzebią w dnie w poszukiwaniu pokarmu męcąc wodę ale w ten sposób wymywają czysty piasek i stworzy się warstwa piasku w której w przyszłym roku będą grzebać nie pododując już mętnienia wody. Odp. 4 ja aby natlenić mój staw i oczyścić bardzo prostym sposobem będę na wiosnę budować oczyszczalnię glebowo - korzenną (koszty jedynie na folię 3mm, trzcina przeniesiona z naturalnego zbiornika) i wypływająca woda będzie się natleniała po kaskadzie. Moj telefon grzecznościowy Krzysztof 604567333 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkwiatkowski 12.02.2002 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Z tą mętnością wody to jest nie całkiem tak. Ryby karpiowate odżywiające się organizmami żyjącymi w mule zawsze przeszukują całe dno, więc osad organiczny będzie się unosił w wodzie. Odchody ryb nakręcają spiralę eutrofizacji, więc pojawić się może zakwit. To są procesy dość skomplikowane, więc nie będę się rozwodził.Sposobem na czystą wodę jest np. :1. Mało ryb, najlepiej żerujące w toni - np. jaź - złota orfa.2. Filtrowanie całej wody nieustannie - może być to filtr żwirowo - kamienny + gąbka + węgiel aktywowany.3. Oddziaływanie preparatami chemicznymi.4. Do ew. karmienia ryb używać zbilansowanej paszy granulowanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.