Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Staw - wątek zbiorczy o kopaniu własnego stawu na działce


Recommended Posts

cyt,"Dzięki za takie rady-ale zakwaszanie wody torfem to chyba nienajlepszy pomysł "

 

 

tu nie rozumiem

lekkie zakwaszenie wody torfem w Twoim przypadku da raczej pozytywne efekty bo

po 1 zniknie problem z grazelami

po 2 zniknie problem zielonej wody (w kwasnej wodzie nie wystepuje tzw zakwit glonow)

pozdrawiam

 

:lol: dzięki za zainteresowanie sie tematem ale powiedz mi co rozumiesz przez :lol: ?

chciałbym cię poinformować że w moim stawie zielonej wody nieuświadczysz :( więc nie mam co tym torfem mieszać :wink: a co do grążeli to powiem ci że rosną one w pobliskiej rzece i wątpię aby rosły tam z powodu kwaśnej wody

poza tym zapewne bardziej pożadana w stawie jest woda o odczynie zasadowym lub obojetnym niz kwaśnym!!!

słyszałeś o wapnowaniu stawów w celu podniesienia pH wody--spytaj o to braci :lol: :lol:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Już kiedyś o tym pisałam:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Wczoraj złożyłam w Starostwie potrzebne dokumenty do uzyskania pozwolenia.

1. Wniosek o wydanie pozwolenia wodnoprawnego na szczególne korzystanie z wód

2. 2 egzemplarze operatu wodnoprawnego

3. decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu

4. Znaczki opłaty skarbowej - 5zł. wniosek i po 50gr za każdy załącznik czyli razem 6,50zł.

 

Po decyzje o warunkach musisz iść do gminy i musi być w niej napisane że chcesz tam zrobić staw o takiej i takiej wielkości, głębokości. gorzej jak gmina nie ma planu zagospodarowania.

 

Operat wodnoprawny robi geolog - musi zrobić badanie geologiczne gruntu, potrzebne są do tego mapki, akt własności,

 

Dokładny opis co potrzebne znajdziesz w prawie wodnym. Za operat zapłaciłam 600zł ale miałam właściwie wszystki dokuemnty i badanie gologiczne za które wcześniej zapłaciłam 500zł. W sumie jak dzwoniłam do różnych to mówili od 600 do 1500zł. nie wiedząc że mam już większość dokuemntów, także można to zrobić za takie pieniądze.

 

Pozdrawiam

_________________

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedzi.

A gdybym nie wywoził ziemi ze swojej działki, tylko przeznaczył ją na podsypanie fundamentów domu który chcę zbudować, oraz na wyrównanie całej działki bo jest trochę zadołowana i żeby tam budować konieczna jest wywózka. Czy muszę mieć równiez pozwolenie na kopanie ziemi?

Napisałem że chce zrobc staw, ale może to jest trochę na wyrost, moja działka jest położona w dołku a jej częśc jest kompletnie zadołowana i przez większa część roku stoi tam woda, Wybranie ziemi z tego dołka pozoliło by mi wyrównać resztę działki oraz osuszyć cały teren, bo woda spływała by do utworzonego dołka. Powstanie stawu oczywićie byłoby naturalną konsekwencją takiego postepowania.

Natomiast nie zamierzam jakoś specjalnie wzmacniać konstrukcji tego stawu (murowane dno, specjalne zbiorniki) ani nic w nim hodować.

Czy w takim przypadku również potrzebuje pozwolenia i projektu?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też potrzebowałam tego piasku, który wykopałam ale doradzono mi w ochronie środowiska żeby o tym nikomu nie wspominać. Cała rzecz polega na tym że w dokumentach które składasz do urzędu piszesz że wybraną ziemie rozplantujesz, zagospodarujesz na własnym terenie. Gdy napiszesz że chcesz wydobyć ziemię bo jest ci potrzebna to inaczej na to patrzą i to juz potrzeba inne pozwolenia. Najlepiej napisać że chce się mieć staw rekreacyjno-rybny. Tak mi zalecił jeden facet ze starostwa. Powiedział mi też że jeżeli wykopię bez dokumentów to póxniej może być problem z zalegalizowaniem tego. U mnie jest wysoki poziom wody więc takich stawów jest wiele ale większość bez pozwoleń. Cała rzecz polega na tym że to sąsiedzi donoszą że ktoś sobie wykopał staw. Facet mówił ze takich donosów mają kilka w miesiącu. A jak jest donos to i musi być poostępowanie. Łącznie z nakazem zakopania.

 

POWODZENIA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Całe wieki tu nie zaglądałem. Te rośliny mają na tyle dużą tolerancję w stosunku do odczynu, że z pewnością problem leży gdzie indziej. Poza tym nie ma najmniejszego sensu zakwaszać wody w stawie, gdyż ten proces następuje naturalnie w związku z opadami deszczu i rozkładem materii organicznej. A więc żeby zbuforować odczyn stosuje się wapno tlenkowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe wieki tu nie zaglądałem. Te rośliny mają na tyle dużą tolerancję w stosunku do odczynu, że z pewnością problem leży gdzie indziej. Poza tym nie ma najmniejszego sensu zakwaszać wody w stawie, gdyż ten proces następuje naturalnie w związku z opadami deszczu i rozkładem materii organicznej. A więc żeby zbuforować odczyn stosuje się wapno tlenkowe.

 

Witaj serdecznie po stuletniej nieobecności :D

Co do w.w problemów to poparłes moja opinię, jest ona niezgodna z wiedzą niektórych "specjalistów" :lol: ale niech tak pozostanie :wink:

Pozdrawiam i wpadaj tu częściej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto domek jaki chciałbym pobudowac nad moim stawem

 

 

http://foto.onet.pl/upload/31/68/_385856_n.jpg

 

 

a tak wygląda ta wędzarnia i grill w środku

 

 

http://foto.onet.pl/upload/33/72/_385857_n.jpg

 

 

teraz jest w pozycji do wędzenia :wink: jak chcesz uzywać jako grilla to wkładasz tam kratkę na "materiał" :D a na spodzie tace na wegiel i po temacie-sprawdzone i testowane :wink:do wędzenia zaś palisz na samym dole i zamykasz drzwiczki

Smacznego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witajcie,

z zainteresowaniem śledzę wątek o budowie stawu. Na mojej działce marzy mi się staw o powierzchni ok. 400m2. Ponieważ z natury nie lubię ryzyka, wolałabym załatwić wszystko w zgodzie z przepisami. Doczytałam się, iż najpierw powinnam wystąpić o pozwolenie wodno-prawne, do którego potrzebuję operatu wodno-prawnego. Co to takiego jest i kto może mi to zrobić (projektant?)? Czy znacie jakiegoś melioratora-projektanta z okolic Łodzi? Czy dla potrzeb pozwolenia na budowę potrzeba zrobić projekt taki jak np. przyłącza, tzn. z dokładnym opisem, uzgodnieniami (jakimi?) i rysunkiem? Domyślam się, że po przejściu całej tej drogi legislacyjnej będę musiała wezwać geodetę, który wytyczy zarys stawu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj cały wątek, ten temat był już roztrząsany. Pozwolenie wodno-prawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich należy uzyskać gdy

-pobierasz wodę z tzw wód otwartych - zazwyczaj trzeba ją do tego celu spiętrzyć, ogroblować cofkę, zrobić rowy opaskowe etc...

Jeśli kopiesz sobie dołek -ja mam właśnie około 400m2 na moim 2,5 ha podwórku- raczej wystarczy pozwolenie na budowę. Jeśli masz gospodarstwo np rolne, możesz to wybudować pod pretekstem stawu przeciwpożarowego.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyprinus !!!!!!

Zanim zaczniesz kogoś pouczać przeczytaj najpierw dokładnie wątek pouczanego!!!!

Bonga wyrażnie pisze że nie szuka pretekstu do budowy stawu ale zadaje konkretne pytania na które nie ma jednoznacznej jasnej odpowiedzi w tym wątku.

 

sam lubię czasem ryzykować ale nie ganię nikogo że chce robić wszystko z przepisami i miec 100% pewności że ma rację i wie jak coś zrobić zanim sie za to zabierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BONGA!!!

jak chcesz bez ryzyka i zgodnie z prawem to ja ci nie pomogę :lol: :lol:

idź więc do urzędu pod jaki podlegasz i rób WSZYSTKO co ci pani z panem po koleibeda nakazywać..

......życze powodzenia :lol:

..odezwij się za pare lat jak juz bedziesz miał wszystko za soba: :lol: :lol:

sorry ale tak to widze i nie jestem teraz ...... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybackie korzystanie z wód dotyczy gospodarki rybnej na istniejących wodach np., starorzeczu, jaziorze. Nie wiąże się z poborem wody i jej piętrzeniem. Stare prawo wodne z 1974 r. (już nie obowiązuje) nakazywało obowiązek posiadania pozwolenia wodnoprawnego. Nowe prawo wodne już nie, ale wprowadziło stosunek cywilny pomiędzy dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospdoarki Wodnej a ubiegajacym się. Rybackiego korzystania z wód nie mylić z korzystaniem z wód dla potrzeb stawów rybnych. Korzystanie to polega najczęściej na piętrzeniu wód powierzchniowych i ich poborze w celu zalania stawu i następnie podtrzymania zalewu w stawach (uzupełnienia strat na parowanie wody oraz przesiąki). Piętrzenie i pobór wody jest szczególnym korzystaniem z wód (art. 122 prawa wodnego z 2001 r.) kóre wymaga pozwolenia wodnoprawnego.

Staw rybny jest urządzeniem wodnych (patrz art. 9 ust. 1 pkt 19c ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (Dz.U. Nr 115, poz. 1229 ze zm.). Zgodnie z art 122 ust. 1 pkt 3 wykonanie urządzeń wodnych wymaga pozwolenia wodnoprawnego. Pozwolenie wodnoprawne wydaje się na podstawie tzw. operatu wodnoprawnego. Co zawiera operat wynika z art. 132 Prawa wodnego. Pozwolenie wodnoprawne wymagane jest więc bez względu na wielkośc stawu.

Jeszcze do niedawna staw o powierzchni powyżej 15m2 wymagał pozwolenia na budowę z wszystkimi konsekwencjami. Jak jest teraz z pozwoleniem wodnoprawnym nie wiem, ale chyba się nic nie zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...