Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Staw - wątek zbiorczy o kopaniu własnego stawu na działce


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam serdecznie Brać stawową od dłuższego czasu śledzę Wasze wypowiedzi. Wasze rady są bardzo fachowe z tego też powodu postanowiłem Was o coś zapytać: Jestem właścicielem małego stawiku 10*15 który wykopałem 10 lat temu wkoło rosną drzewa liściaste, a oto pytanie czy mogę ten staw bez jakiegokolwiek pozwolenia jakiegoś wrednego urzędasa Pogłębić i delikatnie poszerzyć. Staw znajduję się na mapce geodezyjnej jednak nie ma tam dokładnego wyliczenia w metrach w szerokości i głębokości. Próbowałem czegokolwiek dowiedzieć się w urzędach jednak zawsze mnie zbywano kazano wykopać go od podstaw ze wszystkimi pozwoleniami i krew mnie zalała. Proszę poradźcie mi coś. Pozdrawiam. Darek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwa podejścia :)

 

Jedno prezentuje weynrob :) - zgłosić do gminy i kopać

 

Drugie (tak jak było w moim przypadku) - załatwiać papiery od podstaw.

 

Ja po pół roku załatwiania papierologii (bo musiałem uzyskać warunki zabudowy, a to 90 dni + 21 geodeta i wypis z ośrodka geodezji + 21 dni operat wodnoprawny + 60 dni pozwolenia na budowę + 7 dni dziennik budowy) tracę już powoli cierpliwość do naszej wspaniałej biurokracji.

 

I weź pod uwagę to, że wszystko załatwia mi projektant, który ma wszystkie pozwolenia wodno - prawne.

 

Jak masz "cohones" to złóź w gminie zawiadomienie i zamawiaj koparę z ogromną łychą :)

 

Niestety u mnie ziemia należy do Rodzicielki i bałem się wepchnąć ją na minę.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kolego serdecznie ale co ja mam zgłosić w Gminie że pogłębiam staw? To zaraz usłyszę milion pytań do.............? A propo koparki będzie problem bo woda w stawie prawie się wylewa w lato również opada max. 50cm. Mam koparkę linówkę 40 zł za godz. czy kopać gąsięnicówką z wielką łychą.? Pozdrawiam. Darek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kolego serdecznie ale co ja mam zgłosić w Gminie że pogłębiam staw? To zaraz usłyszę milion pytań do.............? A propo koparki będzie problem bo woda w stawie prawie się wylewa w lato również opada max. 50cm. Mam koparkę linówkę 40 zł za godz. czy kopać gąsięnicówką z wielką łychą.? Pozdrawiam. Darek.

 

Po to, że jeżeli jakiś "wspaniały" sąsiad zauważy wykopy na twojej działce i "uprzejmie" doniesie do odpowiednich organów to będziesz miał nie lada problem :(

 

Chociażby pogłębiając staw powinieneś uzyskać decyzję środowiskową (którą tak naprawdę uzyskujesz po złożeniu wniosku o warunki zabudowy).

 

Dla świętego spokoju lepiej jest złiżyć zawiadomienie w gminie (np. że masz zamiar uporządkować skarpy i oczyścić), bo w tym przypadku jesteś całkowicie kryty.

 

Co do koparki niestety nie mogę się wypowiedzieć, bo jak wspomniałem wcześniej walczę jeszcze z papierami :(

 

Powyżej opisałem moje poszukiwania fachowców.

 

P.S. W dniu dzisiejszym jadę spotkać się z kolejnym (podobno jest najtańszy) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego konieczko

 

ja bym zrobił tak-jezeli nie chcesz powiekszyc stau 10x tylko np 2x to nigdzie nie chodx i nie pytaj tylko weź koparke i kop śmiało

co do mojego kopania to było pare lat temu i zgłoszenie wystarczyło do rozpoczecia prac teraz nie wiem jak jest

a co do kopania samego to wex pozadną koparke hydrauliczną i bedzie to njaszybciej i najsprawniej wykopane

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2100 m2 powierzchni, czyli około 5000 m3 ziemi.

 

Działka na której będzie kopany to 3 ha, czyli 30 000 m2, więc myślę, że najtaniej i najwygodniej będzie roplantować cały urobek.

 

optymalna cena za to byłaby 15 tys ale to dzisiaj chyba nierealne ale za 20-max 25 tys powinno to sie wykopac

wszystko co wiecej to juz drogo wg mnie

poczukaj moze w okolicy gdzies jakiejs duuuzej budowy moze wykopaliby ci to po godzinach :) tak kumpel wykopał pod warszawa staw 1000m2 za 2000 zł bez rozpalntowania gleby-sam wykop- no ale wiem ze nie zawsze jest 1 maja :D

szukaj wiec dalej i targuj sie - na wiosne maja najmniej zlecen w tej branzy wiec moze ktos sie zdecyduje np za 4 zł z m3 z rozplantowaniem

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spotkałem się z kolejnym fachowcem :)

 

Jest poprawa - 4,5 zł za 1 m3 = 22 500 zł z rozplantowaniem, itd.. Fachowiec stwierdził, że jedyne co mi zostanie to wpuścić rybki do stawu.

 

Podobno cena do niewielkiej negocjacji, więc mam nadzieję, że utarguję jeszcze 1000 zł i podpiszę wstępną umowę (niestety wstępną, bo jeszcze zostało mi do załatwienia pozwolenie na budowę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spotkałem się z kolejnym fachowcem :)

 

Jest poprawa - 4,5 zł za 1 m3 = 22 500 zł z rozplantowaniem, itd.. Fachowiec stwierdził, że jedyne co mi zostanie to wpuścić rybki do stawu.

 

Podobno cena do niewielkiej negocjacji, więc mam nadzieję, że utarguję jeszcze 1000 zł i podpiszę wstępną umowę (niestety wstępną, bo jeszcze zostało mi do załatwienia pozwolenie na budowę).

 

no to juz jakis postep

zapytaj w urzedzie o taki temat

powiedz ze chcesz gromadzic w tym stawie wode do nawadniania reszty pola i co oni o tym mysla-jak na takiej podstawie wykopałem swój tylko na zgłoszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chciałbym serdecznie podziękować za rady których mi udzieliliście zaraz po świętach atakuje urząd Ochrony Środowiska i zaczynam działać. Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych obfitujących w radosny,wiosenny nastrój i serdeczne spotkania w gronie rodziny i przyjaciół oraz nigdy nie wysychających STAWÓW. Z pozdrowieniami. Darek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

staw 400m2 wykopałem rok temu i wpusciłem około 100szt małych karasi i linow (dzikie złowione przez wedkarzy).całe lato i jesien było widac wieczorami jak rybki wypływaja do gory i podjadaja to co pływa po wierzchu.teraz po zimie mimo ze jest juz cieplutko a staw jest bardzo nasłoneczniony nie widze tam ryb.czy to mozliwe ze np kaczki krzyzowki mi zjadły ryby bo cały czas przylatuja nad staw? czy moze cos innego sie z nimi stało bo innych zwierzat nie zaowazyłem przy stawie.

A moze rybki jeszcze siedza na dnie bo za wczesnie jeszcze zeby pokazywały sie na gorze? chyba tez nie zdechły bo bym zaowazyły pływajace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marcin nie przejmuj się że ryb nie widzisz bo ja dopiero dzisiaj na moim stawie 300 m2 zauważyłem małe stadka karsi i japonek.Chociaż jeszcze wczoraj też myślałem że wszystko mi zdechło. Nawey zaczęły skubać na robaka. Karaski są twarde i ciężko je wykończyć. A napewno kaczki tego nie zrobiły. Pozdrawiam. Darek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzialce ktorej jestem posiadaczem od kilku tygodni znajduje sie oczko/stawik wodny. Na pierwszy rzut oka jest ono dosyc zaniedbane, oprocz zwalonego drzewa (niestety duzego) galezi, jest takze dosyc plytkie. Z drzewem i galeziami moze poradze sobie z pomoca sasiada, a w zasadzie jego sprzetu roliczego, ale jak zabrac sie do samego jego poglebienia.

Dzieki za wszystkie podpowiedzi

DA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...