DOLINI 04.07.2010 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 W sprawie budowy stawu - dolini, pozwolenie wodno prawne jest potrzebne gdy będziesz zasilała staw wodą z jakiegoś cieku. Wtedy zazwyczaj trzeba wykonać urządzenie piętrzące, często trzeba ogroblować ciek ze względu na cofkę i dodatkowo wykonać rowy opaskowe odwadniające. I oczywiście mnich na dopływie i odpływie. Operat jest potrzebny aby uzyskać pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód. Jeśli chcesz wybudować staw zasilany wodą gruntową i będzie on niespuszczalny, operat jest zbędny. A urzędnicy zazwyczaj próbują być świętsi od papierza. Rozumiem, dziękuję za podpowiedź. Jutro podstępnie podzwonię po urzędach i posprawdzam co mi powiedzą, a panom od dokumentów powiem, że przesadzili. Mam nadzieję, że faktycznie uda się ominąć operat. Jeśli chodzi o sprawy bardziej "techniczne", to zastanawiam się czy nie okaże się, że staw będzie sezonowo wysychał - jak będzie spadał poziom wód gruntowych (standardowo na 1,3 - 1,4 m), to ze stawu może zrobić się kałuża. Tak sobie pomyślałam, że może zrobię zasilanie ze studni (oczywiście odpowiednio głęboko kopanej), no i chcę skierować całą deszczówkę również do stawu - czy to w jakiś sposób (zwłaszcza studnia) zabezpieczy mnie przed zbytnimi ubytkami wody w stawie? Jak rozwiązujecie takie problemy? Dodam, że nie mam możliwości skorzystania z wód płynących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 05.07.2010 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Musisz się zdecydować - albo woda gruntowa, albo zasilanie zewnętrzne. Najprościej byłoby zrobi głębszy staw, aby w okresie suszy też była w nim woda. Druga możliwość to specjalna folia lub bentonit którym stworzysz warstwę nieprzepuszczalną dla wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DOLINI 05.07.2010 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Po dzisiejszych wizytach w urzędach jestem troszkę mądrzejsza, choć nie wiem czy szczęśliwsza. Okazało się, że operat wodno-prawny musi być nawet w przypadku stawu bazującego na wodzie gruntowej. Nie zmieniły się przepisy, ale weszły w życie szczegółowe interpretacje. Znalazłam jednak projektanta, który wszystko zrobi za 3 tys. Pytałam o kwestię "utraty" wody latem, mówi, że staw kopany na 3 metry głębokości plus skierowanie całej deszczówki z budynków itd. do stawu powinna uratować nas latem przed małą kałużą zamiast stawu:-). Mam nadzieję, że damy radę to wykopać koparką znajomego. Ma zasięg 6 metrów, więc mówi, że to pestka. Z tego co czytałam na forum, to różnie to bywa, ale jestem optymistką. Dna szczelnego nie chciałabym robić, bo to mi się wydaje jakieś nienaturalne no i jak wody gruntowe zasilałyby staw? Jak sobie pomyślę ile nas jeszcze rzeczy w trakcie tworzenia tego stawu zaskoczy, to już jestem siwa;-). Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi i sugestie, które ktoś w wolnej chwili zechce mi podesłać, bo nie chciałabym zaliczyć zbyt wielu wpadek w trakcie "budowy" wymarzonego "bajorka":-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 05.07.2010 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Piszesz, że masz tam w spodzie "piaski średnie i grube". Jeśli nie uszczelnisz niecki do pewnej wysokości to nie wody gruntowe będą zasilać staw a staw zasili wody gruntowe:). Pomimo że masz poziom wód gruntowych ~ 1,5 m nie ma gwarancji, że lustro wody utrzyma się na tej głębokości. Okresowe wahania poziomu wód gruntowych mogą być dosyć duże. Może np. okazać się , że jednego roku nawet kałuży nie będzie a suchy dół Do wysokości uszczelnienia woda będzie, w naszych warunkach - nawet gdyby wystąpiła susza - to przez parowanie wody ubywa baaardzo wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DOLINI 05.07.2010 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Hmm, z tego wniosek, że im wyżej zaizoluję, tym większa szansa na utrzymanie wody, wiem że pewnie to będzie naiwne pytanie przysłowiowej blondynki, ale zakładając, że uszczelnię do 2 m (przy stawie o głębokości 3 m), to tylko 1m - ten nie izolowany, będzie zasilać staw wodą, a to oznacza że jeśli poziom wód opadnie poniżej mojej izolacji, to nic mi nie wpłynie? Jeden z poprzednich specjalistów mówił mi, że można ze studni przepompowywać wodę, ale to mi się wydaje po pierwsze nie do końca logiczne - jak wiemy woda w studni też może się skończyć (dodam, że studnia jest mi potrzebna dla zwierząt, więc sytuacja, w której brakuje w niej wody jest co najmniej niepożądana), a poza tym obiło mi się o uszy, że to nie jest do końca zgodne z przepisami. Nie jestem specjalnie "przepisowa", ale nie chcę żyć w niepewności, że mnie ktoś będzie za to ścigał. Z drugiej strony sytuacja, w której wpuścimy do stawu ryby, a w następnym roku zniknie nam woda, nie wygląda różowo. Podyskutuję jeszcze z dziś "upolowanym" fachowcem i pozwolę sobie znów popytać o radę doświadczonych forumowiczów. Dziękuję za podpowiedzi:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 06.07.2010 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2010 Albo uszczelnienie, albo staw - studnia. Czy studnię się izoluje żeby utrzymać wodę?. Jeśli zaizolujesz, z góry zakładasz że poziom wody będzie bardzo opadał i wtedy trzeba do stawu lać wodę, a utrzymasz ją tylko do wysokości uszczelnienia. Jeśli się nie spieszysz, zrób odkrywkę i obserwuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebagut 08.07.2010 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Powiedzcie mi dlaczego u mnie na stawie na powierzchni pływa taki brud, taki kożuch. Czy to może woda kwitnie??. Jeszcze jedno pytanie czy mogę rybom rzucać groszek konserwowy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 09.07.2010 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2010 Jakiego koloru jest ten kożuch ? Jak wygląda ?W żywieniu ryb stosuje się rośliny motylkowe, najczęściej łubin. Przed podaniem trzeba paszę ześrutować i namoczyć. Nie sądzę, by groszek rybom zaszkodził, nie trzeba go już moczyć. Radzę zachować umiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebagut 09.07.2010 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2010 To jest taka gęsta plama i taki żółty pyłek. Coś takiego. To znaczy że rybom trzeba wszystko mielić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 10.07.2010 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2010 Pokarm powinien być proporcjonalnie rozdrobniony. Kup granulat, nie będziesz musiał rozdrabniać.Nie rozumiem określenia gęsta plama. Może to być rozkładający się zakwit glonów. A pyłki - zobacz co pyli w okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-Damian-1719502863 16.07.2010 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2010 Witam ponownie. Brzegi się utwardzają, trzciny rosną, w stawie wylęgły się karasie i płotki Pytanie do znawców - czym wyklarować wodę, bo teraz jest strasznie mętna, a był okres, że była ładna i czysta? Wiem, że to staw a nie basen, ale bardziej mi się podoba krystaliczna woda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 19.07.2010 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Jeśli masz w stawie ryby żeryjące w dnie, np karp, lin, karaś, to woda będzie mętna jeśli tych ryb będzie dość dużo. Można filtrować, jednak przy większym stawie to trudne. Można spróbować inaczej skomponować obsadę i generalnie ją ograniczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-Damian-1719502863 19.07.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Ostatnio wytarł mi się karaś i rzeczywiście zrobiło się jego piekielnie dużo Jadę po szczupaki ograniczą jego populację. Dzięki cyprinus. Na Ciebie zawsze można liczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 21.07.2010 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 Nie ma za co. Choć łatwiej byłoby doradzić gdybym mogł zobaczyć "pacjenta". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twardy82 25.07.2010 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2010 (edytowane) Witam Myślę nad stawem w dalszej przyszłości , bardzo zaciekawił mnie ten temat , informacji jest w nim naprawdę dużo tak trzymać !!!!! Interesuje mnie temat klarowności wody w stawach ziemnych / wyłożonych folia i innych . Piszecie tylko u mnie jest czysta jak łza a inni , że mętna bo lub dlaczego Jako osobę często siedząca pod woda interesowało by mnie by osoby posiadające staw opisały to w ten sposób : Przy dobrym nasłonecznieniu i braku zmącenia przez (kapiących się , ryby czy wydrę ) widać wyraźnie na xx cm w głąb wody , cienie i zarysy widać na xx cm . a staw wykopany jest w xx glebie zabezpieczony xx lub nie mam xx takich i takich ryb Bardzo proszę o wpisy posiadaczy stawów . Jakie są problemy jeżeli chcemy wykopać staw o głębokości ok 5 m lustro wody ok 20x20 niekoniecznie w tej konfiguracji . ( chodzi mi o kopanie i zabezpieczenie brzegów ) Oczywiście podejrzewam ze jest to zależne od wielu czynników , pewnie głównie od rodzaju gleby ale interesuje mnie czy w sytuacji gdy posiada się mało miejsca na staw warto inwestować w jego głębokość by było więcej miejsca dla "żyjątek" czy jest to trudna i zazwyczaj niemożliwa lub bardzo droga sprawa ? Widzę ze niektórzy maja problem z nadmiernym rozrostem populacji danego gatunku ryb ( szczupak , sum ... ) Myślę ze w tej kwestii jestem wstanie pomóc (najbardziej czyt. najszybciej jeżeli chodzi o eliminacje kilkudziesięciu większych ryb ) ! Oczywiście nie jestem batmanem i to czy dam rade coś zaradzić czy nie zależy od wielu czynników ! Jest to sprawa indywidualna wiec nie będę się rozpisywał , 2 najważniejsze czynniki to : odległość od Krakowa i w miarę czysta woda !Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę pisać na priv tam wszystko dogadamy !! Pozdrawiam Edytowane 10 Sierpnia 2010 przez twardy82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 27.07.2010 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2010 Wystarczy 1,5-2 m głębokości. Problemu techniczne i koszty to temat rzeka - bardzo zależą od lokalnych warunków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DOLINI 29.07.2010 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 Dawno nie pisałam w temacie zaplanowanego stawu, a wiele się wydarzyło no i jakieś pytania mi się nasunęły. Zgodnie z sugestiami wykopałam testowy "dołek" aby zobaczyć co będzie się działo. Wymiary 60 m dłg, 10 m szerokości i 1,5 głębokości (głębiej się bałam, że mi ktoś wpadnie i utonie) - efekt - staw wypełniony wodą prawie do 20 cm poniżej brzegu, woda żółta i nieprzejrzysta ale stale się utrzymująca (nie bez wpływu są ostatnie opady). Staw docelowo będzie miał 30 arów i około 4 metrów głębokości w najgłebszym miejscu. Teraz pytania - czy faktycznie staw powinien mieć różne głębokości aby np. ryby mogły się wygrzewać itd.., czy 4 m głębokości wystarczy, czy zółta mętna woda po czasie się sama "wyklaruje" czy niezbędne są do tego rośliny i ryby (jak pisałam wcześniej podłoże to piaski, tak faktycznie jest - wykopaliśmy gigantyczną hałdę żółciutkiego piaseczku praktycznie bez domieszek gliny i innych struktur). Wykop ma 2 tygodnie więc pocieszam się, że stąd mętna i żółta woda, nie zdążyła się "uspokoić". Kolejne pytanie brzmi - czy tej wielkości staw (30a) należy napowietrzać - zrobić np. kaskadę wodną z pompą tak aby cały czas woda krążyła. Moim zdaniem to chyba nie ma szans aby było wydajne, ale znajomy mówi, że bez tego warunki tlenowe nie będą dobre no i woda będzie przy brzegach zabrudzona i spieniona. Pewnie jeszcze mi przyjdzie 100 pytań do głowy, proszę też o ewentualne rady fachowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 29.07.2010 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 Po dwóch tygodniach woda winna była się sklarować. Myślę, że masz w piasku frakcję bardzo drobnego iłu, który powoli sedymentuje. Z czasem woda się stanie przejrzysta.Rosliny nie mają wpływu na zawiesinę w wodzie, a ryby - i owszem. Żerując w dnie mącą wodę. Nie przesadzaj więc z ilością. Przy produkcji średnio intensywnej na 1 ha stawu wpuszcza się 1000 szt kroczka karpia (ryba dwuletnia, około 250 g/szt). Nie ma potrzeby napowietrzać stawu, chyba że mocno przedobrzysz z obsadą. Zasada jest prosta - tlen w wodzie pochodzi z atmosfery (falowanie) i z fotosyntezy (rośliny), a zużywany jest przez ryby (oddychanie) i do utleniania martwych szczątek organicznych. Jesli w stawie nie ma równowagi, ryby zaczną się dusić. Zimą możesz napowietrzać, ryby lepiej przezimują. Żeby sprawdzić czy jest to konieczne, trzeba mieć tlenomierz.Głębokość lokalna 4m jest aż nadto dobra. Im większa kubatura stawu, tym więcej ryb możesz w nim utrzymać. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DOLINI 05.08.2010 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 Zobaczymy co się nam "urodzi" w temacie wody i ryb, czekam teraz na możliwość zakończenia kopania stawu - osiągnięcia planowanego rozmiaru. Obecnie obserwuję dosyć widoczne wahania poziomu wody - jednak wody gruntowe zmieniają się w sumie non stop, woda nadal mało klarowna. Pożyjemy zobaczymy co dalej. A teraz pytanie: jak dotleniać zimą - pompa np. wrzucona w kręgi wbudowane w najgłębszym miejscu? Znajomy mówi, że to spełnia rolę filtra - takie kręgi do których spływa osad itd.- dlatego umieszcza się je tam gdzie głęboko. Do mnie to jakoś nie przemawia. Zresztą wszelkie znaki wskazują, że będzie bardzo dobrze jak nam się uda w tym roku dokończyć kopanie, tak więc staw chyba do przyszłego roku pozostanie "martwy". Czy w tzw. oczekiwaniu coś tam już np. robić - jakieś nawozy czy coś w tym stylu, aby jak najlepiej przygotować na przyjęcie ryb w przyszłym roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 09.08.2010 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Co chcesz nawozić - glony ? jeśli w stawie nie ma nic, nie ma sensu nawozić. Poza tym z nawożeniem trzeba ostrożnie, bo można osiągnąć efekt odwrotny od oczekiwanego. Wychoduj rosliny, one będą korzystały z naturalnego nawozu (odchody ryb) i dopiero w razie niedoboru można pomyśleć o dodatkowym nawożeniu.Zimą natleniacz wrzuć w jakieś głębsze miejsce. Nejlepiej tak, by prąd powietrza nie unosił za sobą namułu. Kręgi na dnie są zbyteczne. Jeśli zrobisz w stawie głębsze miejsce, to co się tam osadzi raz na jakiś czas wypompujesz szlamówką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.