Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Staw - wątek zbiorczy o kopaniu własnego stawu na działce


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Witam, jestem nowy na forum, ale ciesze sie ze tu trafilem, bo widac spotkalem osoby dzielace ta sama pasje co ja! Co prawda na razie mam tylko (i az) obsesje na punkcie budowy stawu, ale co sie odwlecze to nie uciecze i tez bede jego posiadaczem :)

I wlasnie w tym celu postanowilem dokonac pierwszego wpisu :)

Mam do zagospodarowania na staw ziemie ok 1ha laki, podloze a'la (lub po prostu) torfowe, w miejscu gdzie chce kopac jest troche trzciny, a tuz obok przeplywa row melioracyjny. Marze o stawie ok 30-40ar a wym +/- 40x80m i glebokosc jak najwieksza ;) tu pierwsze pytanie jaka bylaby najbardziej optymalna (koszty vs. utrzymanie ryb vs. utrzymanie poziomu wody) btw - teren jest raczej podmokly w tym miejscu o czym swiadczy roslinnosc.

Kolejne pytanie, jak dla mnie zasadnicze - jak radzice sobie z "tubylcami", ktorzy (na razie potencjalnie) chca poklusowac na Waszym stawie?

Dodam tylko, ze ziemia owa znajduje sie ok 150km od miejsca mojego zamieszkanie, wiec nie mam szans siedziec i pilnowac tego non stop!

Ze wzgledu na wymiary dzialki (ok 60x160) instalacja solidnego ogrodzenia pochlonelaby sporo $$$, ale czy zdala by egzamin? Pomyslalem w pewnym momencie, zeby obsadzic dookola dzialki wierzbe energetyczna - 3 rzedy (ciasno!) - tak aby utworzyc bariere nie do przejscia. Odleglosc od stawu kilka metrow, tak aby liscie jak najmniej syfily wode. Moze to zdac egzamin? Czy siatka lesna? jakie macie doswiadczenia w tej materii?

I kolejna kwestia - czytajac Wasze wpisy widze, ze czesc z Was najpierw budowalo stawy a teraz chce grodzic dzialke... co lepiej? moze obsadzic wierzba, odczekac az urosnie (pocinac), w miedzyczasie zalatwiac wszelkie pozwolenia etc. a potem budowac staw i np wykorzystac sciete wierzby do umocnienia brzegow etc? co polecacie?

A na koniec, czy ma ktos z Was doswiadczenia z kopaniem stawu w torfowej ziemi? jakie sa minusy, plusy, pulapki i czy udalo Wam sie opchnac urobek tak zeby zminimalizowac koszty kopania? Moze macie pomysl kogo podpytac czy nie chce np. wykopac mi stawu w zamian za zabranie urobku? Ale sie rozmazylem ;))

 

PS: pomyslalem jeszcze o zakupie "wedki" i wykopaniu samemu stawu (nie mam doswiadczenia w tej materii ale moge sie zawsze nauczyc, nawt na bledach), a potem sprzedaniu sprzetu. Czy ma to sens? obawiam sie tylko napraw itp. ale moze ktos tak zrobil juz i moze cos doradzic?

 

PS2: tak mi sie na koniec przypomnialo - kiedy najlepiej kopac staw? jaka pora roku optymalnie, zeby powoli doprowadzic go do doskonalosci tj. wykopanie, obsadzenie roslinnoscia, zagospoaarowanie tereny (zazielenienie itp.) i zarybienie?

 

Z gory serdeczne dzieki!

 

Pozdrawiam wszystkich stawoholikow!!! I polamania kijow na wlasnych rybskach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy serdecznie kolejnego zapaleńca :)

 

Odpuść sobie zakup wędki i kopanie samemu. Jak sam napisałeś obawiasz się napraw (domniemam, że się na tym nie znasz) pochłonie więc to Tobie dużo więcej pieniędzy i czasu niż wykopanie stawu przez "Pana Janka", który kopie stawy od "urodzenia"

 

Torf jest o tyle fajną glebą, że zawsze możesz spróbować go sprzedać lun innymi słowy oddać go w barterze za wykopanie stawu.

 

Staw najlepiej jest kopać wiosną i najlepiej skończyć w czerwcu - tak mi przynajmniej powiedział mój architekt. Lipiec i sierpień wbrew opinii wszytstkich, to najbardziej deszczowe miesiące w Polsce.

 

Z wierzbą energetyczną bym bardzo uważał. Glebę masz wyjątkowo żyzną, więc na pewno bardzo szybko się rozrośnie, z tym że "śmieciarz" z niej jest niesamowity.

 

Z tubylcami i tak sobie nie poradzisz, bo jak będą chcieli to tak czy siak wejdą. Płot, wierzba, zasieki, itp. nie będą stanowiły dla nich żadnego zabezpieczenia.

 

W razie jakichkolwiek pytań wal śmiało na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odp :)

 

Macie moze pomysl kogo moznaby podpytac o umowe barteru? Hurtownie ogrodnicze czy kogo? Jak wcisnac ten torf w zamian za usluge wykopania stawu?

 

Czy wlasnorecznie (a wlasciwie wlasnonoznie) moge wykopac odkrywke, zeby poobserwowac poziom wody etc., czy bez koparki ani rusz? W sensie jakie to wymiary musi miec , zeby obserwacja miala rece i nogi... No i gdzie kopac? Bo rozumiem, ze w wilgotnym miejscu to nie ma po co, bo wynik obserwacji moze byc zaklamany.

 

Wierzba i tak by sie przydala, bo jak pisalem wymiary dzialki mnie ogoloca z $$$ za ogrodzenie stanardowe. Troche utrudni tubylcom dostep (a z drugiej strony ukryje ich jak juz sie dostana na posesje). Czy ktos mial z Was podobny problem z tubylcami i jakos zalagodzil sytuacje? np pozowlil warunkowo lapac, kazal placic, lub komus dal wolna reke za pilnowanie etc. Nie jestem pewien czy mi sie to na 100% przytrafi, ale obawiam sie ze jednak rachunek prawdopodobienstwa jest bliski tej liczbie :/ A moze po prostu nie bede przez jakis czas zarybial i albo sami zarybia, albo stwierdza, ze nie maja tam czego szukac?

Tylko pytanie, czy ja to przetrzymam... majac staw nie trzymac w nim ryb ;)

Edytowane przez stawoholik
bledy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odp :)

 

Macie moze pomysl kogo moznaby podpytac o umowe barteru? Hurtownie ogrodnicze czy kogo? Jak wcisnac ten torf w zamian za usluge wykopania stawu?

 

Czy wlasnorecznie (a wlasciwie wlasnonoznie) moge wykopac odkrywke, zeby poobserwowac poziom wody etc., czy bez koparki ani rusz? W sensie jakie to wymiary musi miec , zeby obserwacja miala rece i nogi... No i gdzie kopac? Bo rozumiem, ze w wilgotnym miejscu to nie ma po co, bo wynik obserwacji moze byc zaklamany.

 

Wierzba i tak by sie przydala, bo jak pisalem wymiary dzialki mnie ogoloca z $$$ za ogrodzenie stanardowe. Troche utrudni tubylcom dostep (a z drugiej strony ukryje ich jak juz sie dostana na posesje). Czy ktos mial z Was podobny problem z tubylcami i jakos zalagodzil sytuacje? np pozowlil warunkowo lapac, kazal placic, lub komus dal wolna reke za pilnowanie etc. Nie jestem pewien czy mi sie to na 100% przytrafi, ale obawiam sie ze jednak rachunek prawdopodobienstwa jest bliski tej liczbie :/ A moze po prostu nie bede przez jakis czas zarybial i albo sami zarybia, albo stwierdza, ze nie maja tam czego szukac?

Tylko pytanie, czy ja to przetrzymam... majac staw nie trzymac w nim ryb ;)

 

Moim skromnym zdaniem wszelkie ustępstwa na rzecz tubylców to błąd. Niestety poszanowanie cudzej własności to nasza cecha narodowa, z któryej "słyniemy" na całym świecie. Nie ma sposobu by w 100% ustrzec się przed dziczą, ale ze swojego doświadczenia wiem, że najskuteczniejsze metody to: "po kieszeni" względnie "po pysku". Jakiekolwiek próby układania się czy dogadywania się wcześniej czy później obrócą się przeciwko Tobie.

 

"Po kieszeni" - zgłaszasz każde naruszenie swojej własności policji, (nawet jak nie złapiesz dzikusa na gorącym uczynku, bo każdorazowa interwencja powoduje u stróżów prawa "silne wzburzenie" i w razie konfrontacji z dzikusem masz większą szanse na maksymalny mandat) za takie coś w zależności czy masz ogrodzoną działkę, czy nie grozi albo do 500 zł, albo do nawet 1000zl mandatu,jeżeli dochodzą do tego takie historie jak kradzież lub zniszczenie np.ogrodzenia, to masz szansę na "combo bonusa" i dziki człowiek ma dalsze nieprzyjemności - zwłaszcza kiedy wartość skradzionych przedmiotów wynosi ponad 250zl. Wieść gminna niesie się szybko więc czasem nawet pierwszy mandat bywa skuteczny. Wszystko zależny na ile jesteś zdeterminowany.

"Po pysku" może być stosowana zamiennie z pierwszą z metod, z tym że jest ograniczona przez warunki fizyczne właściciela stawu, względnie liczebność jego znajomych, sąsiadów, rodziny. Mój znajomy wraz z ojcem, poświęcił tej metodzie pewien piękny lipcowy wieczór i zapewniam, że efekt wideł wbitych w bagażnik starego audi robi piorunujące wrażenie, poza tym nie było problemów ze znalezieniem przez policję właściciela pojazdu ze względu na charakterystyczne 5 dziur... no i siatka 30m prawie nówka się ostała jako trofeum:). Do dziś ma spokój.

 

Może metody zaproponowane przeze mnie nie są wyrafinowane i nie gwarantują 100% skuteczności, ale pamiętajmy że w takich sytuacjach drugą stroną jest stworzonko o inteligencji neandertalczyka reagujące wyłącznie na najbardziej prymitywne,proste bodźce. Poza tym nasze hobby to efekt naszej ciężkiej pracy, wyrzeczeń i nie jeden z nas musiał zdrowo nazginać karku by zrealizować swoje marzenia. Ja swoja pracę szanuję (innych zresztą też) i dlatego powiadam Wam: ZERO TOLERANCJI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoja pracę szanuję (innych zresztą też) i dlatego powiadam Wam: ZERO TOLERANCJI.

 

mam to samo zdanie! slyszalem jednak o perfidnych przypadkach zatruwania stawu itp. ale to juz inna para kaloszy. Nie wszystko mozna przewidziec itp.

 

Zastanawialem sie tylko czy sa na to odpowiednie paragrafy? Obawiam sie, ze policji nie bedzie sie chcialo przyjechac, ale wowczas mozna chyba zlozyc zazalenie?

Od czegos w koncu sa i zgarniaja kase z moich ciezko placonych podatkow...

 

Czytajc Twoj wpis Maluta, wnoiskuje, ze teren byl ogrodzony a i tak sforsowali przeszkode, przy okazji niszczac? Zdradzisz pomyslowosc tych ... niecenzuralne slowa przejda na tym forum? ;)

 

Ma ktos pomysl jak z tym torfem zakombinowac i czy bawic sie w wierzbe "energeyczna" jako ogrodzenie/zasieki?

 

Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Stawoholik! Jestem (prawie ;)) od urodzenia wędkarzem, więc sporo już widziałem. Może kilka moich rad ci się przyda :D

1. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie: czy chcesz łowić swoje ryby tylko na wędkę, czy też siecią? Jeśli tylko rekreacyjnie na wędkę, to wzorem mojego znajomego trzeba podczas kopania stawu w kilku miejscach na dnie zatopić ostrza osadzone w betonie, które skutecznie uniemożliwią najgroźniejsze kłusownictwo - siecią. Po kilku próbach skończy się to dla nich (kłusowników) poprzecinaniem sieci. Jedyny problem - zakaz kąpieli dla wszystkich :(

lub:

2. Jeśli tam nie mieszkasz, to wybuduj na działce całoroczny domek. Jedno z pomieszczeń oddaj w użytkowanie jakiemuś zaufanemu emerytowi i wokół stawu rozwieś system czujników ruchu uruchamianych wyłącznikiem zmierzchowym (dzwonek w domu). Gdy kłusole zorientują się, że każde wejście jest natychmiast ujawnione, to po krótkim czasie spasują.

Co do torfowego dna: będziesz miał dość ograniczony "asortyment" gatunków ryb, bo nie wszystkie dobrze znoszą takie ubogie w tlen środowisko. Najlepsze gatunki, to lin, karaś i szczupak (ewentualnie karp).

Pozdrawiam

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialem sie tylko czy sa na to odpowiednie paragrafy? Obawiam sie, ze policji nie bedzie sie chcialo przyjechac, ale wowczas mozna chyba zlozyc zazalenie?

Od czegos w koncu sa i zgarniaja kase z moich ciezko placonych podatkow...

 

Czytajc Twoj wpis Maluta, wnoiskuje, ze teren byl ogrodzony a i tak sforsowali przeszkode, przy okazji niszczac? Zdradzisz pomyslowosc tych ... niecenzuralne slowa przejda na tym forum? ;)

 

 

Na początek wystarczy tyle:

 

Art. 193 kodeksu karnego.

 

Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

 

Art. 157 Kodeksu wykroczeń

 

§ 1. Kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.

 

§ 2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.

 

Ten drugi przepis dotyczy terenu nieogrodzonego. Co do zniszczeń to jeszcze (odpukać) nie zdążyli nic wartościowego zniszczyć więc póki co chwale sobie swoje metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za szybka odpowiedz :) najbardziej podoba mi sie NAGANA :lol2: ale reszta daje pole manewru!

 

a macie pomysl z kim kombinowac umowe barteru tj. zaoferowac torf w zamian za wykopanie go? czy macie doswiadczenie w tej materii? moze chociaz czesciowo obnize koszty kopania stawu

 

no i pls o porade co do wierzby jako "zywoplot" i jej negatywnego (a moze pozytywnego?) wplywu na staw i cala dzialke

 

dzieki za dotychczasowa pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...trzeba podczas kopania stawu w kilku miejscach na dnie zatopić ostrza osadzone w betonie, które skutecznie uniemożliwią najgroźniejsze kłusownictwo - siecią. Po kilku próbach skończy się to dla nich (kłusowników) poprzecinaniem sieci. Jedyny problem - zakaz kąpieli dla wszystkich :(

 

a co jak wtargnie intruz i sie na tym zalatwi? czy gospodarz/wlasciciel moze miec konsekwencje?

 

czytalem juz o podobnych patentach z tzw. bombami glebinowymi p/sieciowymi - sposob jest na pewno skuteczny, ale przeszkodzi rowniez mi, gdyz lubie pospiningowac, a o zaczep nie bedzie trudno :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
a co jak wtargnie intruz i sie na tym zalatwi?

 

Nie "sie" załatwi, tylko swoje sieci. Przecież nie przyjdzie się do ciebie kąpać :lol2:

sposob jest na pewno skuteczny, ale przeszkodzi rowniez mi, gdyz lubie pospiningowac, a o zaczep nie bedzie trudno :(

 

Przecież TY będziesz wiedział, gdzie te zaczepy są :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie mówie o sytuacji gdy podczas mojej nieobecności pobliska gawiedź (czyt. intruz) przyjdzie sie przekąpać! Co wtedy, jak mu się coś stanie? Będę odpowiadał za ewentualne uszkodzenia ciała? Sytuacja abstrakcyjna, ale zawsze może się zdarzyć... Zresztą zwykłe utonięcie też.

Czy ogrodzenie terenu jest wymagane, żeby w przypadkach w/w nie ponosić odpowiedzialności? W końcu to ktoś włamuje się do mojej własności, ale...

 

Pls o rade na inne zadane przeze mnie wcześniej pytania!

 

Dzięki i miłego weekendu nad własnym stawem :)

Ja zaraz wybieram się na nocne połowy, ale niestety JESZCZE nie na mój staw ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Czy ogrodzenie terenu jest wymagane, żeby w przypadkach w/w nie ponosić odpowiedzialności? W końcu to ktoś włamuje się do mojej własności, ale...

Jeśli wywiesisz w kilku miejscach czytelne i niedostępne dla gawiedzi (t zn. wysoko) tablice ostrzegawcze "Teren prywatny - kąpiel i łowienie ryb wzbronione!", to mówiąc popularnie będziesz "kryty" :D.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Oczywiście jestem tu nowy i mam pytanie dotyczące ewentualnych konsekwencji wykopania samowolnie niewielkiego stawiku (sadzawki). Pytam się o konkretne liczby. Czy są jakieś uregulowania prawne , które mówią o rodzaju czy kwocie nałożonej kary za samowole budowlaną. W tym przypadku jest to jw. sadzawka nie mająca żadnych dopływów i odpływów z wód bieżących. Powierzchnia pewnie około 300-400 mk. Podobno nie jest konieczny operat wodno-prawny na ten rodzaj stawiku. Tylko bodajże plan budowy. Jednak wszystko i tak wiąże się z kosztami, których chcę po prostu uniknąć. Nie uśmiecha mi się komuś płacić za to że na własnym gruncie wykopię sobie niewielką dziurę w ziemi. Dodam że staw się już kopie. Wrzucę parę fotek i czekam na rade forumowych specjalistów.

http://imageshack.us/g/703/94856990.jpg/

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

były już opisane w tym wątku, poszukaj sobie :) z tego co pamiętam to kara finansowa (nie wiem jaka) i/lub doprowadzenie do stanu pierwotnego

do 30m2 nie musisz mieć pozwolenia, ale to Ciebie jak widać nie dotyczy

 

spróbuj może w tzw miedzyczasie zalegalizować Twój staw? poczytaj ten wątek jak to zrobić

 

powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fab86 jeżeli masz upierdliwych sąsiadów, to możesz mieć przerąbane... :(

 

Poza tym weź po uwagę, że na dzień dzisiejszy Urzędy korzystają z map satelitarnych, a to już nie przelewki. Namierzą każdą większą dziurę ziemi. Postaraj się zalegalizować budowę. Załatw papiery. Śpij spokojnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...