Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam serdecznie

 

W Nowym 2007 Roku - oby Wam sie już mieszkalo!!!!!!

 

A nasz Szmaragd ciągle prcujemy nad wieloma różnymi rzeczami które nadal nie są skończone :)

Ale mieszka się cudnie :)

 

a jesli chodzi o wielkość salonu to ja powiem tak - mieliśmy w domu Wigiię na 23 osoby - w jadalni wlasciwie do schodow staly stoły a salon opanowalismy po kawie wszyscy sie zmiescili - było cudnie :)

Hulanki Sylwestrowe w równie licznym gronie były I klasa - wprawdzie kanapa jeszcze nie dojechała byly zastępcze fotele - ale juz wybrana - prześlę zdjęcia jak juz stanie u nas w salonie.

A będzie taka:

http://www.flair.pl/polski/produkty/megasofy/happy/foto4.jpg w obiciu sztrukswym i w kolorze kawa z mlekiem i jest wcale nie mała bo 3,60 długa :)

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie

http://foto.onet.pl/1cf4p,okog0w6cch0o

 

Malena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj Melana

Wszyscy tu na Ciebie czekamy, Twoich relacji jak się mieszka w naszym szmaragdzie, a Ty zamilkłaś. Rozumiem-jesteś zajęta urządzaniem, delektujesz się nowym mieszkaniem, ale nie zapominaj o nas i dziel się swoimi doświadczeniami, teraz już przeżytymi na własnej skórze. A propos to na której ścianie w salonie zamierzasz ustawić sofę o dł.3,60m? Jak to rozplanowałaś, bo tu przez chwilę był podjęty wątek zbyt małego salonu. Więc jak to jest w rzeczywistości? A może sfotografuj ten salon i wszystko się wyjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://foto.m.onet.pl/_m/987f50cdd4f42434ebf7dd690b192015,5,19,0.jpg duza sypialnia u gory - wiekszosc z was ma tu balkon :)

 

No fakt ze mieszka się cudnie - tyle rzeczy można znowu robić po raz pierwszy :):):):)

 

Jeśli chodzi o sofe t u nas nie bedzie dosunieta do zadnej sciany - stać sobie będzie tak po prostu plecami do dużgo okna, i w salonie jezcze tylko stolik do kawy i pod schodami biblioteczka wiecej mebli tam nie planujemy - co ni znaczy ze sie nie zmieszcza jak ktos bedzie chcial je wstawic.

 

A na zdjeciu moje bazgrołki naścienne, zeby nie było nudno.

 

Pozdrawiam

http://foto.m.onet.pl/_m/b8c4784361ea20f4db6c7abfc8142765,5,19,0.jpg kuchnia - drugi raz też budowalibyśmy bez spiżarni :)

 

http://foto.m.onet.pl/_m/35a3b4b1d68bc9d0c1139c580b3c6c98,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie

 

no i stało sie :) pogoda tak się układa, że postanowiliśmy wystartować. ruszyliśmy 3 stycznia zdejmowaniem humusu, tyczeniem szmargda i kopaniem fundamentów, w czwartek chudy beton i zbrojenia, dzisiaj zalane ławy fundamentowe i teraz sobie tężejemy w siłę :) w poniedziałek fundamenty z bloczków betonowych i na koniec pzyszłego tygodnia mam nadzieję zamknąć etap 0 :). narazie mi się podoba super oglądać jak z dnia na dzień coraz więcej domku wynuża się z ziemi.

 

Malena bardzo fajna kuchnia - my też bezwzględnie zrezygnowaliśmy ze spiżarni, ale poszliśmy dalej i rezygnujemy też z komina kuchni i teraz to już moja pani będzie miała super raj :) co do tego komina to jeszcze nie wiem czy zostawić na poddaszu z wyjściem na dach czy zdecydować się na rozwiązanie z wyjściem na zewnątrz przez ścianę ale za chwile będziemy musieli podjąć tą decyzję

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie

 

no i stało sie :) pogoda tak się układa, że postanowiliśmy wystartować. ruszyliśmy 3 stycznia zdejmowaniem humusu, tyczeniem szmargda i kopaniem fundamentów, w czwartek chudy beton i zbrojenia, dzisiaj zalane ławy fundamentowe i teraz sobie tężejemy w siłę :) w poniedziałek fundamenty z bloczków betonowych i na koniec pzyszłego tygodnia mam nadzieję zamknąć etap 0 :). narazie mi się podoba super oglądać jak z dnia na dzień coraz więcej domku wynuża się z ziemi.

pozdrawiam

 

Witaj Piotrze

Ale Ci to poszło, to mi się podoba szybka decyzja i szybkie efekty.

Masz nerwy ze stali nie boisz sie zimy, no bo i jej nie widac.

Dość szybko sie uwija Twoja ekipa budowlana, napisz proszę z ilu osób sie składa że im tak szybko idzie ja zamierzam budować sam z majstrem i ciekaw jestem jak długo nam to zajmie.

Pozdrawiam, niech muru pnom sie do góry i 300% normy

Gromal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Gromal

 

trochę się faktycznie denerwowałem, ale dzisiaj jak już drugi dzień po wylaniu ławy temperatura nawet nie zbliżyła się do zera a łata już jest twarda i nic jej nie grozi jestem spokojniejszy :)

 

jeśli chodzi o ekipę to na chwilę obecną pracuje 4 do 6 ludzi i jeden szef, który doskonale organizuje im pracę. jutro zdejmują szalunki i idziemy w górę z przywiezionych w sobotę bloczków fundamentowych. Zatrudniłem do budowy profesjonalna firmę, ponieważ koszty jakie poniosę są bardzo porównywalne z tymi, któe bym poniósł zatrudniając majstra, któremu trzeba dostarczyć cały sprzęt (łopady, taczki, młotki, obcęgi, betoniarkę itp) musiał bym zajmować się organizacją transportów materiałów, pilnować pomocników, kupować drzewo na szalunki, stemple itp. a w moim przypadku narzędzia, kontener, a nawet wychodek leży w gestji firmy. nie płacę im za godzinę tylko z góry ustaloną stawkę, więc nie stać ich na zbędne przestoje i pogaduszki bo jak dłużej będą u mnie to nie będą mogli zarabiać kasy gdzie indziej, więc chłopaki się starają. są naprawdę bardzo dobrze zorganizowali i chyba lolę zapłacić 3 czy 4 tysiące więcej ale mieć gwarancję, że mam zrobione dobrze, w takiej sytuacji ja jestem zadowolony, a pracownicy są godnie wynagrodzenia za swój fach. mam z nimi podpisaną umowę, że wchodzą na działkę 3 stycznia 31 marca mam stan surowy z więźbą dachową pokrytą folją. oglądałem dużo zdjęć z ich pracy i rozmawiałem z ludźmi, u których budowali to jak jest potrzeba jest ich na plcu budowy nawet 10 i każdy doskonale wie co ma robić. a dotego goście są jeszcze sympatyczni i widać, że robią to w czym czują się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gromal Pewnie, że nie ma się co załamywać dasz radę, ja też mam tak przyjemnie tylko w pierwszej fazie. Stan surowy i więźba dachowa dalej szukam już kolejnych ekip, no i oczywiście to co będę w stanie zrobić we własnym zakresie będę robił sam z pomocą brata, który jest budowlańcem.

a jeśli chodzi o materiały to pewnie, że mogę powiedzieć to co wiem :) chociaż wiem niewiele ale napewno wczoraj dojechało 17 palet bloczków fundamentowych (850 sztuk), i pierwszego dnia przyjechało 40 prętów, z których część została już przerobiona na zbrojenie i zalana ławą, a część jeszcze czeka na swoja kolej. deski na szalunki firma miała swoje więc nie wiem ile zuzyli (no i za nie nie płacę) co do betonu to też nie mam pojęcia ponieważ jak wylewali to nie było mnie na placu, ale napewno poszły dwa rodzaje - chudy beton na samo dno i B 20 na ławę. no i do murowania bloczków jest wywrotka piasku reszta materiału potrzebnych dojeżdża na bieżąco. po zakończeniu etapu zero zrobię dokładne rozliczenie ilości i kosztów wtedy się podziele.

 

mam pytanko do wykańczających już szmaragda lub do osób znających się dobrze na rzeczy. co radzicie wewnątrz domu tynki mechaniczne bez gładzi czy tradycyjne tynki i głądź na wieżch. maja znajoma kilka miesięcy temu kładła tynki mechaniczne i mimo to i tak stwierdziła, że nie ma jak gładź mówi, że efekt jest dużo lepszy. jakie jest wasze zdanie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz na myśli tynki cementowo-wapienne to najważniejszy jest sposób jego zatarcia, a nie metoda nakładania. Jednak wg mnie żaden tynk cementowo-wapienny nie da takiego efektu jak gładź gipsowa.

Jeżeli masz na myśli tynki gipsowe to ich nie trzeba szpachlować. Ale za to są mniej odporne mechanicznie i nie są polecane do pomieszczeń wilgotnych.

 

Ja mam zupełnie tradycyjne, nakładane i mieszane ręcznie, później szpachlowane i zacierane. Chyba najtaniej tak wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maleno dziekuje bardzo za zdjecia Twojego Szmaragdzika.Bardzo podoba mi sie kolorystyka w Twoim domku i te kwiaty :D fajowo.

Kanapa tez jest babowa,mozna wiedziec jaka to firma?

U Was sciana jest podniesiona o jeden bloczek bo juz zapomnialam?I czym macie pokryty dach? Jesli by sie jeszcze dalo to jestem ciekawa jak wygladaja u Ciebie te pokoje z oknami w scianie szczytowej bo chyba tylko Ty je masz. Domek fajowy i KOTEK jaki pieknosci. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

go-go kanapa jest firmy Flair - nie rozkłada się jest typowa siedzeniowa, ale poszukując na naszym rynku czegos co jest zrobione jak książka pisze po kolei skreślaliśmy różne"polecone" firmy. Wstępnie chcieliśmy kupić narożnik, ale to co jest w sklepach odpowiada może gustom mojej babci - bo moim niestety nie, a jak juz cos nam sie podobalo to np. tył nie był obity a Pani w sklepie proponowała dosunąć do ściany........... i między innymi z powodu bylejakiego wykonania odpadła IKEA :( a szkoda bo bardzo nam sie podobała.

Dach mamy kryty dachówką cementową ciemny brąz Brassa, a ściane kolankową podnosiliśmy.

Nowe zdjęcia wkleję po weekendzie, jak sie dopadnę do aparatu.

A nasz kot - zwie sie Jacek i jest pierwszym tak cudacznym kotem z jakim miałam okazję się zapoznać :) - np. żżera pierniki z choinki :)

Piotr buduje szmaragda - gratuluje ekspresowego tempa no i słusznej szmaragdowej decyzji :) i oby wam pogoda sprzyjała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maleno kanapa jest swietnaJa nie lubie sieci sklepow IKEA nie sa w moim stylu.

Kot Jacek co za psotnik, ja tez lubie koty, Twoj jest piekny.

Fajowo ze mozemy liczyc na zdjecia Twojego Szmaragdzika. Ja chetnie zobacze te pokoje z oknami w szczycie bo chyba jestes tu jedyna ktora je ma bez okien dachowych,pokoj na dole tez mnie ciekawi i chetnie zobacze wejscie w Waszym wykonaniu do domku.Bo ja mam smaki zrobic kolumnienki jak w Orionie ale jeszcze sie zastanawiamy czy to dobra decyzja.Czytalam wczesniej ze Zbyszek tez mial ochote na takie wejscie.A Wy co o tym sadzicie.Aha a jak przyjdzie ta Wasza fajowa kanapa to poprosze zdjecie w saloniku jak wyglada :D

Jak ja Wam zazdrosze ze juz mieszkacie a przed nami jeszcze tyle pracy.Do tego slysze ze ceny ida w gore (zreszta jak wszystko) a wiadomo ze chce sie jak najtaniej zbudowac.Nad dachem dalej dumamy hm.

A mam jeszcze takie pytanie do szczesliwych juz posiadaczy domkow: CZY ZE WSZYSTKICH DECYZJU PODJETYCH PRZY REALIZACJI JESTESCIE ZADOWOLENI? moze podzielicie sie opiniami czego byscie nie zrobili kolejny raz?

Z gory dziekuje i prosze podzielic sie z nami doswiadczeniami.

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich ponownie :)

 

serdecznie dziękuję wszystkim za dobre slowo i też mam nadzieję, że pogoda nam psikusa nie zrobi.

 

na dzień dzisiejszy mamy już zaizolowane fundamenty izolacją pionową czyli jakieś czarne mazidło, styropian i folia kubełkowa, dzsiaj zasypujemy zasypkę do środka oraz na zewnątrz i robimy hydraulikę podpodłogową czyli piony i wyjścia kanalizacyjne noi wejście wody do dokmu, jutro chudy beton na podłogę i będzie gotowy etap 0. a w niedzielę dalsze decyzje po wnikliwej obserwacji pogody czy pniemy się w górę czy zimujemy. z jednej strony chciał bym budować dalej, ale z drugiej też myślę, że dla nas wszystkich choć trochę zimy by się przydało dla lepszego samopoczucia i zachowania równowagi w przyrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ludu budujący

Nie wiedziałam,że dalej będzie tylko gorzej. Stan surowy to pikuś, teraz dopiero zaczyna się jazda. Wkraczamy wielkimi krokami w wykończeniówkę. Po wielkich bojach dzisiaj podpisaliśmy umowę na okna-dylematów było conajmniej sto. Firmy marketing i reklamę mają opanowane do perfekcji, hasła za którymi dla szaraka nic się nie kryje, wyścig parametrów itp. Dopiero zaczęliśmy a już jestem zmęczona. Dlaczego nikt z kończących budowę nie zrobił okien ze szprosami i trzyskrzydłowych, ja oczywiście też tego nie zrobiłam. U melany widziałam dwukolorowe(wewnątrz białe), kecajm ma brązowe obustronne, my również takie zamówiliśmy A jakie pozostali mają gusta, no i za jakimi obstawiacie plastiki czy drewno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy wszędzie okna białe, znajomi obok mahoń na dole dwustronnie, na górze mahoń tylko na zewnątrz.

Mamy na dachu Siriusa13 antracyt, więc uznałam, że albo ciemno szare okna, albo białe z wnękami okiennymi pomalowanymi na szaro. Wybrałam białe, niezaleźnie od koloru elewacji, będą pasowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :D .Też jesteśmy świeżo po zamówieniu okien, montaż na połowę marca. Zdecydowaliśmy się na okna plastikowe, obustronny kolor-orzech, firmy AVANTE. W podjęciu decyzji pomogły nam posty forumowiczów z grupy budujących Trójmiasta i okolic. Bardzo chwalą firmę no i same okna. Zrezygnowaliśmy ze szprosów , okna są dwudzielne. Za plastikami przemawia to, że nie trzeba ich po paru latach malować, są nieco tańsze, a wizualnie praktycznie nie ma różnicy. Teraz jestem na etapie szukania drzwi zewnętrznych. Jest trochę problemów z dobraniem koloru. Niestety orzech orzechowi nie równy. Koszt tak dużych drzwi z naświetlami jest powalający, dlatego rozważamy możliwość zmniejszenia otworu do jednego naświetla, ale na to jest jeszcze sporo czasu. Pozdrawiam :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...