czupurek 09.03.2005 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 jak w temaciejuż nie wiem na co się zdecydowaćdawać kafle od góry do dołu jak leciczy bawić się w różne poziomy ułożenia, przeplatać malowaniem etc? jak robicie u siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zofija 09.03.2005 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Ja raczej dam do samej góry. Najbardziej nie znoszę kurzu, który pieknie zalega na szczycie płytek, to znaczy na górnym brzegu ściany z płytek. Klej plus sama płytka mają razem troszkę grubości, wykończyć to jakoś tak by łatwo dawało się sprzątać..., nawet nie wiem jak. A jak puścisz je do góry masz z głowy kurz, przynajmniej w tym miejscu. Może nie jest to super atrakcyjne, ale o wiele gorzej będzie wyglądał szary rant, a sprzątania i tak będzie sporo patrząc przez pryzmat całego domu... Cóż, chyba jestem praktyczna do bólu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.03.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Nad kaflami mozna wyrownac np gladzia, zeby nie bylo tego uskoku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 09.03.2005 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 ja dam do samej góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zofija 09.03.2005 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Nad kaflami mozna wyrownac np gladzia, zeby nie bylo tego uskoku. Można by rzecz naukowo : że ilośc kurzu osiadająca na powierzchni jest odwrotnie proporcjonalna do kąta nachylenia względem podłogi, gdzie kąt nachylenia względem podłogi należy do przedziału obustronnie zamkniętego od 0 do 90 , choć może nawet można by to rozszerzyć aż do 180. (Hihi, ale mi się trzasło ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 09.03.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Fakt, nie ma szans, by kurz nie osiadał, jeśli tylko będzie jakiś kąt Ale ja z kolei jestem niepraktyczna do bólu i płytek u mnie jak najmniej. W jednej łazience tylko tam, gdzie prysznic i umywalka, w drugiej na wszystkich ścianach, ale do wysokości ~1,7m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.03.2005 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Mnie podobają się płytki położone od dołu do góry na całej ścianie (ścianach). Mam tak w dwóch łazienkach, bez żadnych dekorów, płytki tez bez wzoru - gładkie, w jednej łazience beżowe w drugiej błękitne. Wszystko, co wisi na ścianach - uchwyt na papier, szafki, grzejnik drabinkowy, lustra - przełamują monotonię. W łazience jest dużo wilgoci, która łatwiej spłynie po płytkach niż po ścianie. Kurz to chyba nie teaki wielki problem, wystarczy raz w tygodniu przelcieć siereczką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiulek 09.03.2005 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 A mi płytki do samego sufitu nie podobają się i to bardzo. Jestem za łączeniem płytek z różnego rodzaju tynkami zarówno gładkimi jak i strukturalnymi a nawet z tapetą. Taka łazienka jest lżejsza i bardziej finezyjna jak również tańsza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.03.2005 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 A mi płytko do samego sufitu nie podobają się i to bardzo. Jestem za łączeniem płytek z różnego rodzaju tynkami zarówno gładkimi jak i strukturalnymi a nawet z tapetą. Taka łazienka jest lżejsza i bardziej finezyjna jak również tańsza . Niekoniecznie. Ile kosztuje położenie metra tynku strukturalnego (materiał + robicizna + pewnie malowanie)? A ile metra płytek? Oczywiście, zależy jakie te płytki. W moim przypadku płytki były taniutkie, wyszły taniej niż cokolwiek innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiulek 09.03.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 U mnie płytki są dosyć drogie a szczególnie w jednej z łazienek i to tej większej także z mojego punktu widzenia jest to dużo taniej, pomijam fakt ceny robocizny za ułożenie płytek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romka 09.03.2005 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 temat kurzu mam przerobiony dogłębnie.otóż na śląsku wycierać by sie zdało raz na dzień/ogólnie mieszkanie/okna to chyba po kazdym deszczu,za to 100km dalej to kurze można wycierać co 2 tygodnie ,a okna to myje się tam raz ,no dwa razy do roku.w łazience najbardziej denerwują mnie fugi/na nieszczęście białe,które trzeba czyścić/nie mówiąc o prysznicu ,gdzie odkłada sie coś różowego/wilgoć-więc może odmiana grzyba/kurz to mały pikuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 09.03.2005 13:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 wiem, że temat rzekaale właśnie pytam z powodu:- ewentualnego kurzu- problemu z zakończeniem płytek- wilgocipoza tym u mnie jeszcze dochodzi problem, że łazienkę mam w L, prześwietlenie z luksferów, więc już jest monotonia przełamana, jak zacznę fisiować z różnymi wysokościami, dodawaniem tynków strukturalnych to, jakoś mam wrażenie, że stworzę bałagan. płytki mam kupione jednolite, jasne, z bardzo prostym dekorem. nie były tanie, ale właśnie z tego powodu boję się, że zgubię gdzieś ich urok, jak zacznę szaleć. chyba przyznam rację Magdzi - dodać do tego wszystkiego lustro, wieszaki, etc i już i tak jest przeładowane. tak raczej dam do samej góry (lecę dokupić kafli) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 09.03.2005 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 A mi płytko do samego sufitu nie podobają się i to bardzo. Jestem za łączeniem płytek z różnego rodzaju tynkami zarówno gładkimi jak i strukturalnymi a nawet z tapetą. Taka łazienka jest lżejsza i bardziej finezyjna jak również tańsza . Niekoniecznie. Ile kosztuje położenie metra tynku strukturalnego (materiał + robicizna + pewnie malowanie)? A ile metra płytek? Oczywiście, zależy jakie te płytki. W moim przypadku płytki były taniutkie, wyszły taniej niż cokolwiek innego. Asiulek ! Już łazienke masz gotową ? Jak Ci poszło z projektami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 09.03.2005 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Jestem za płytkami do samej góry, ze względów praktycznych głównie. Kurz to raz, dwa: od czasu do czasu trzeba taką "górę" pomalować. A tak jest bez problemu. A ewentulną monotonię można zawsze przegnać, stosując np. dwa odcienie płytek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiulek 09.03.2005 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Jestem w trakcie projektowania a właściwie dopiero zaczynam, ale koncepcja jest od początku – minimum sanitarne jeśli chodzi o płytki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 09.03.2005 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 A ja nie widzę powodu dla którego trzebaby robić z łazienki rzeźni czy sali operacyjnej.Płytki do sufitu powodują że pomieszczenie robi się mniejsze.Są dostępne na rynku rewelacyjne farby do mokrych pomieszczeń i naprawdę się sprawdzają.Płytki tylko w miejscach naprawdę mokrych -kabina prysznicowa,okolice wanny czy umywalki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.03.2005 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Czupurku - co do wykończenia styku płutek ze ścianą, to są różne (różne kształty i kolory) profile plastikowe, bardzo ładnie wyglądające, wuięc ten kurz bardzo prosto z nich usunąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 09.03.2005 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Jestem w trakcie projektowania a właściwie dopiero zaczynam, ale koncepcja jest od początku – minimum sanitarne jeśli chodzi o płytki. Kasiorek łazienke z płytkami po sufit nazywa rzeznią.Można i tak!Jednak praktyczna strona wariantu do samej góry jest taka że na pare ładnych lat zapominamy o jakichkolwiek remontach.Inna sprawa to to iż w łazienkach gdzie są skosy i tak jest duzo gołych powierzchni które urozmaicają ogólny widok.Więc krótko-jestem za płytkami po sufit.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 09.03.2005 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Jestem w trakcie projektowania a właściwie dopiero zaczynam, ale koncepcja jest od początku – minimum sanitarne jeśli chodzi o płytki. Projektujesz sama czy zdecydowałaś sie na architekta !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 09.03.2005 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2005 Ja też nie jestem za płytkami do samego sufitu. W małej łazience płytki będą do wys. drzwi - uważam, że dodaje to łazience lekkości, a w dużej tylko w niektórych miejscach. Nie zgadzam się z opinią,że jak płytki do sufitu, to nie trzeba malować. Są farby, które można myć, a poza tym sufity też się brudzą i jakoś ich nie obkładamy płytkami. Co to za różnica czy za jakiś czas pomaluję tylko sufit, czy sufit + kawałek ściany? A poza tym, jak zmienię kolor ścian, to tak jakbym miała nową łazienkę..........no prawie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.