andrzejka 08.08.2005 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Czyli niedzielka minęła na delektowaniu sie budową No i prawidłowo To taka forma relaksu Alfredziu ciesze się że wszystko macie w sam raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 08.08.2005 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Az wierzyć mi się nie chce!!! Ja zaczęłam w kwietniu, Ty w lipcu, a zalewanie stropu w tym samym czasie!!! Szef mi cały czas mówi, że przerwy technologiczne są konieczne, a tu się okazuje, że można dużo szybciej! Gratuluję expresowego tempa Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 08.08.2005 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 No, no Kilka dni nie zaglądałam do twojego dziennika, a tu takie postępy! Rzeczywiście chłopaki gonią. No i duża ta ekipa. U nas cały czas pracowało tylko 4-ech murarzy. Ale też zwijali się nieźle - parter postawili nam w tydzień, a poddasze w 5 dni. Niestety, w międzyczasie były przerwy, bo mieli jeszcze rozpoczęte inne budowy... No, ale wiedzieliśmy, że tak będzie, bo murarz dobry i rozchwytywany w sezonie. Czekam z niecierpliwością na dalsze zdjęcia. Co do zapachów - jak już dotrze do was więźba, to dopiero będzie co wąchać Ten zapach jest chyba najbardziej wyrazisty w czasie całej budowy (w końcu 10 m.sześciennych drewna to prawie cały zagajnik) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.08.2005 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Pędzisz kobieto pędzisz, aż zadroszczę A zapach znam znam, u nas niektóre stemple prosto z lasu Trzymam kciukasy za dalsze parce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.08.2005 05:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Ktoś tu oszykuje, bo jedyny zapach, który ja znam to papieru połaczony z tuszem do pieczątek. Czy oni by nie mogli jakoś tych zezwoleń aromatyzować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 09.08.2005 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Ktoś tu oszykuje, bo jedyny zapach, który ja znam to papieru połaczony z tuszem do pieczątek. Czy oni by nie mogli jakoś tych zezwoleń aromatyzować? Taaa zwłaszcza jak jest upał i w Starostwie siądzie klima, to nieźle aromatyzują... Gerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 09.08.2005 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Dochodzi jeszcze jeden zapach....ale mało aromatyczny i nie warto o nim wspominać . Zapach fakturek, rachunków.....Ale on jest Fe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.08.2005 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Dochodzi jeszcze jeden zapach....ale mało aromatyczny i nie warto o nim wspominać . Zapach fakturek, rachunków.....Ale on jest Fe.... Ten wącha mój mąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 09.08.2005 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Biedny ten mąż.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.08.2005 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Gratulki zalanego stropu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 09.08.2005 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 A dziękuję, dziękuję..Też się bardzo cieszę, bo bałam się niemożebnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 09.08.2005 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Myslałam, że zalewanie zaplanowane na wtorek, ale przyszły (jak u mnie). GRATULUJĘ! Ale nie pozwól nikomu stawiać ciężkich bloczków po 5 dniach!!!Przeczytałam w Muratorze, ze musi wysychac min. 2 tygodnie, a pełna wytrzymałość strop osiąga po 28 dniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.08.2005 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Ja sie nie bałam szczerze powiem że jakby mi mój mistrz taką niespodzinakę zrobił to bym go chyba zagryzła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 09.08.2005 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Może masz i rację( też mi takie kiełbie we łbie latało) Ale kierownik, znaczy się inspektor przy zalewaniu był..A dziś, widząc efekt, to się w sumie ucieszylam że to juz za nami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.08.2005 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Ja to już taka niespokojna dusza jestem i całe zalewnie obserwowqałam najpierw ze stropu a potem z dwóch drabin ( oczywiscie nie naraz ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 09.08.2005 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Wyjeżdża człowiek na urlop, chwilę go nie ma, wraca a tu takie piekności się na budowie u Ciebie dzieją. Tempo żwawe, super . Z zapachami mam podobnie. Ostatnio zarzuciłam Meżowi, że u nas to wcale domem nie pachnie (było to świeżo po tynkach, posadzkach). Mam nadzieje, że szybko wywietrzeje. Chylę czoła przed Twoją Przyjaciólką. Jak się z Mężem na temat budowy zbytnio w towarzystwie rozgadamy mam wrażenie, że nie wszyscy są zachwyceni. Tak jakby zasypiali czy coś, sama nie wiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 10.08.2005 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Gratulacje z okazji zalania stropu! Mam wrażenie, że od czasu gdy Zielona napisała swój dziennik (klasyka gatunku ), jakby jeszcze bardziej nerwowo się zrobiło na tym etapie... Macie działkę w przepięknej okolicy. Zazdroszczę Ci tych wszystkich sosenek wokół. U nas też jest ładnie, ale zasadniczo liściasto. A taki zapach żywicy, mmmmm..... Posadziłam trzy sosny w ogrodzie, ale kiedy one urosną ? Trzymam kciuki za dalsze dobre tempo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 10.08.2005 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Przyłączam się do stropowych gratulacji. Fajny ten Wasz szefunio.Alfredziszonku drogi, za oknami się będziecie rozglądać? To fajnie, bo my też. Macie coś już na oku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 10.08.2005 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Gratulacje zalanego stropu Oj to ważna rzecz mieć choć taki dach nad głową Oczywiście z czasem zastąpiony zostanie tym właściwym ale niemniej coś już jest nad głową a nie gołe niebo Majster ciekawy typ budowlańca prezentuje Niespodzianki wam urządza Liczy się oczywiście efekt końcowy niemniej jednak element zaskoczenia tez jest ważny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 11.08.2005 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 Przyłączam się do stropowych gratulacji. Fajny ten Wasz szefunio. Alfredziszonku drogi, za oknami się będziecie rozglądać? To fajnie, bo my też. Macie coś już na oku? Oglądamy się, oglądamy ...Wycenki bardzo różniste. Różnice , te same parametry,róznica nawet do 12 000 PLN.Ciekawe są też ewentualne umowy dotyczące produktu. Narazie rozglądamy się bo przewidziany montaż dopiero wiosenką po sprzedaży mieszkanka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.