Luśka Whispera 28.11.2005 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Alfreda, to zupełnie naturalne, że przeżywasz przeprowadzkę. Taki smutek jest potrzebny, żeby zakończyć pewien etap. Jeszcze kilka miesięcy okresu przejściowego - w sumie dobrze, że nie musicie być zależni od rodziny/znajomych - i zacznie się nowa, wspaniała przygoda z własnym domem -kompletnie inna jakość życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 28.11.2005 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 ojej. Dzięki wszyskim za słowa otuchy!!! Mam nadzieję że to nie prózny trud, ale krótki żal. Moje mieszkanie już nie przypomina TEGO MOJEGO!!Zrobiło się zimne i takie jakieś obce....FE!! Szkda tylko że tak mało czasu mamy na pozbieranie się ze wszystkim..Chociaż może po jakimś czasie okaże się to zaletą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 29.11.2005 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 No widzisz,jak poszło ? Szybko sprawnie i po cichu? Teraz aby do wiosny i znów przeprowadzka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 29.11.2005 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Brawo Alfredko! po pierwsze, za świetną relacę z przeprowadzki po drugie, za wysiłek, jaki włożyłaś w przeprowdzkę... LubięT wój dziennik i Twoje poczucie humoru!! A sąsiadkę też mam ciekawską. Nie pracuje, wszystko wie, pół dnia przy wizjerze, ale na szczęście nieszkodliwa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 29.11.2005 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Nieszkodliwa ale czasami jej dość Wiem coś o tym, choć moja chyba twoją przewyższa w tej ciekawości a do tego złośliwa Ale cóż bywa i tacy też muszą gdzieś mieszkać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.11.2005 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Widzisz Alfredziu i poszło Bardzo się cieszę,trzymam kciukasy Teraz aby do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 29.11.2005 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 To jeszcze niestety, nie koniec!! Siedzę wśród kartonów, w niemiłosiernym bałaganie i wykorzystuję ostatnie chwile relaksu przy komputerze!! Jutro ostatni dzień tzw." stałego złącza" Potem jak Bóg da... A njwiększe problemy przy tak szybkim opuszczeniu mieszkania miałam- mam nadal z TP.SA .Ta ich niebieska linia..W diabły ją wyrzucić ...A punkty obsługi Jakoś trafiam na niedouczonych stażystów! Którzy nie posiadają wiedzy?? Drugiej Pani system nieodpowiada???? Chyba że to są celowe działania ??? Wszystko załatwiłam a tego cholerstwa nie mogę.... A poza tym wszystkim serdeczne dzięki za " trzymanie za rączkę i głaskanie po główce" W newralgicznych momentach!!!!Takie stawianie do pionu...DZIĘKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 29.11.2005 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Alfredko-Słoneczko-poradzisz sobie z TP SA-jak ze wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 29.11.2005 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Acha... Jak zlikwiduję stazystę... System kałachem załatwię ,a telefon wyrzucę z czwartego piętra!!!! Teraz jestem bezdomna więc rachunki i ponaglenia pod most mogą mi przesyłać!!!Kartony zbieram i stanowię konkuręcje dla okolicznych żurków....Wkurza mnie ten ich cyniczny uśmieszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 30.11.2005 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 No wiesz co małż własny tak cię uhonorował, a ty jak ten BRAT ALEGO od razu obdukcję chcesz robić. No wstydź się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 30.11.2005 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Alfredziu poradzisz sobie i z TEPS-ą ( fakt jest jednak faktem potrafią wkurzyć człowieka ). Nadal traymam kciukasy Co do kartonów to mój mąz jako przedstawiciel handlowy ma dojście do nich w hurtowni - już się niegokoledzy smieją że zrobi konkurencję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 30.11.2005 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Alfredziu powodzenia Wytrwałości i cierpliwości Do czego nas to budowanie zmusza Ja to mam dobrze chyba Już gromadzę w magazynie w pracy wszystkie pudła Nie będę musiała o nie walczyć z nikim Trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mys 01.12.2005 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2005 Mys jak wsyscy - powodzenia zyczy Będzie coraz lepiej! A potem jaka satysfakcja - teraz to dom juz nawet na krwi rośnie, nie tylko na pocie czoła! Jesteście silni - i TPSA Wam nie da rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 03.12.2005 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Gratulacje z powodu przeprowadzki?! Teraz aby do wiosny.Będzie dobrze-mieszkanie na cudzym to dobra motywacja Trzymam kciuki http://img403.imageshack.us/img403/4900/bells37gk.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.12.2005 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Alfredziu GRATULKI Trzymam kciukasy teraz tylko do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 03.12.2005 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Gratulki! A jak tam nowe miejsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 03.12.2005 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Gratuluję sprzedaży domu. Moi rodzice sprzedawali dom dwa lata, ilu ludzi się przewineło, hoho. Wiem,że nie jets to łatwe, szczególnie jak dom pokazuje pazurki. Rysunki ogrodzenia przepiękne. Nie dziwię sie,że dach oglądali, przecudny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 03.12.2005 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Kasiu A żebyś wiedziała że mieszkanie na cudzym to....Chociaż warunki na tzw. przemieszkanie mamy wręcz luksusowe to..Nie mogę sobie miejsca znaleść.Cyba już stara jestem i względem tych dzrew co się nie przesadza Ale chyba najbardziej denerwuje mnie to że jest zima i roboty nie mogą iść tak szybko jakbyśmy chcieli Ten maraz mnie chyba dobija!!! Aga J.G. oj trzymaj te kciuki bo potrzebne wsparcie duchowe jak najbardziej..... Zeljka Jak na nowym ? trudno emocjonalnie. Warunki bytowe doskonale , ale....kotek ma stresa , kupki nie zrobil na nowym, miejsca nie może sobie znaleść...odgłosy chałasy inne, nie znane...Mam nadzieję że teraz , albo zaraz po Nowym Roku ruszymy w te pędy z pracami w domku..przynajmniej będziemy mieli o czy myśleć i gdzie popracować- wtedy głupie myśli do łba nie lezą Olkalybowa Dzięki Ci dobra Kobieto za dobre słowo. Oj przyda się, przyda w tych chwilach przygnębienia i smutku....Ale co do sprzedaży to chyba (?) dobrze zrobiliśmy, pomimo wszystko! Nie chcialabym wiosenką w brodę sobie pluć że byli dobrzy kupcy, a ja ich pogoniłam ze względu na swoje wygodnictwo Albo sprzedawać po kosztach bo nóż na gardle.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 03.12.2005 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Mam jeszcze takie nietypowe zapytanko.Nie chcę pytać o to gdzieś na widoku lub w dzienniku bo temacik jest no cóż.....ludzki acz wstydliwy. A o cóż mi chodzi? a mianowicie o ..kształt kibelka i ewentualne spostrzeżenia na temat kupki ?Prawda że to tak jakoś głupio pytać? ale po mimo to pytam bo mam dylematy W naszym tymczasowym mieszkaniu jest bardzoładny kibelek , podwieszany..prezentuje się cacy,ale po załatwieni się wszystko, albo duża większość pozostaje leży sobie na takim "garbie" jaby celowo takie wyprofilowanie zostało wymyślone?/Natomiast kibelki z tzw. dziurą , bez żadnego profilowania mają aspiracje bidetu..a ja bidet jednak chcę mieć osobno! No i jaki kibelek do chacjędy kupić aby ładny, praktyczny ,no taki dla ludzi był a nie do ozdoby!!! No ale może ja mam nie pokolei w łepetynie i wymyślam farmazony. W takim razie SORRY i nie reagujcie na te moje wywody>>>.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.12.2005 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2005 Widzisz Alfredziu pytanie bardzo trafne,nad tym się nie zastanawiałam przy wybieraniu kibelków Muszę to sprawdzićboprzy moich dziewczynach mam sprzątanie po ich wizytach w toalcie murowane, a głupio tak jakby ktoś przyszedł Trzeba bacznie obserwoawać te kibelki i nie patrzeć tylko na "ładność"ale i praktycznośc Już jestem Ci wdzięczna za poruszenie tematu W obecnym mieszkaniu mam zwykły kompakt i nie ma problemu, nawet się nad tym nie zastanawiałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.