Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Początek- komentarze!


Recommended Posts

Alfredko,

od samego początku, gdy tylko trafiłam na Forum, czytam Twój DZIENNIK.

Jest wyjątkowy ! Świetny ! Rewelacyjny ! Uczy, bawi, wzrusza....

Jak dobrze czyta się Twoje myśli, które przelewasz na klawiaturę....

Nie śmiałam się wcześniej wypowiadać i się wpisywać, bo niestety nie mam do tego daru (jakoś Bozia nie dała). A w moim wieku, to nauka ciężko przychodzi - jakieś takie zamulenie. Ale staram się jak mogę. Dzięki wspaniałym ludziom z Forum, do których Ty oczywiście się zaliczasz, nabieram odwagi i wiary, że wszystko jest możliwe !

DZIĘKUJĘ !!!

A ponieważ "pierwsze koty za płoty" są właśnie teraz to pozwól, że będę tu do Ciebie zaglądać.

 

POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ POWODZENIA !

Będzie dobrze ! :p

------------------

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeszcze raz ja :lol:

 

Jesli chodzi o noworoczne zyczenia - wiem o czym mówisz. Moja rodzinka nie mogła sie powstrzymać: życzyli mi ...najlepszego CHOĆ i tak wiadomo, ze nam sie nie uda :evil:, że NAWET jak postawimy, to oczywiście nie wykończymy. No i NAJPEWNIEJ dom będzie niszczał aż go odsprzedamy za bezcen...i zostaniemy z ręką w nocniku - to tak najoględniej mówiąc :D

Oj my biedne naiwniaki - az mi siebie jest żal :wink: .

Może trzeba było poczekać z budową do wieku "okołoemerytalnego" ...może wtedy mielibyśmy święty spokój. :x :evil: :x

 

Tłumaczę sobię, że wynika to z tego, że kiedyś dom sie budowało z 10 lat, wczesniej obowiązkowo wyjazd do "zagranicy" :lol: na zarobek...

I tak ludzie zamieszkiwali głównie po to, żeby sie pelętać po pustych pokojach na starość - bo w międzyczasie dzieci zdążyły odfrunąć...a zresztą, szkoda gadać!!!

 

A tak zmieniając temat:

Dołączam sie do komplementów dotyczących stylu...o "pisaninie" tu mówię. Świetnie sie czyta coś, co nie tylko uczy (doswiadczenia innych są dla początkujących budujących nieocenione!) ale też bawi (a bawi niesamowicie - masz swietne poczucie humoru).

 

A jeśli chodzi o zamiłowanie do litertury...cóż tu dużo mówić...jestem polonistką :D :p :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o zamiłowanie do litertury...cóż tu dużo mówić...jestem polonistką :D :p :D

 

NO TO KOMPLEMENT OD ZAWODOWCA! Gratulacje, Alfreda :)

 

Mys współczuje takich "optymistycznych" zyczeń od rodziny... Ale za to na forum same dobre :) Bo - od Towarzysy w Marzeniu - takie jakich byście sobie sami zyczyli! Prawda :) ?

 

A tu juz trzynasta strona komentarzy się zaczęła - sczęśliwa trzynastka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adriano KomputeroJa też jestem w wieku co to nauka innymi drogami chodzi, a łepetyna tylko do ozdoby służy...Chociaż w moim wypadku, i to jest wątpliwe....

Ale jeżeli się podoba , to miło mi przeogromnie :D :oops: Ale bardzo często mam wątpliwości czy to moje pisanie komuś pomaga , bo ja takoś z zakolca piszę ( takie mam wrażenie) Relacje z MOJEJ budowy takie niefachowe jakieś. Mało w nich treści treściwej, jedynie chyba tylko potwierdzają że upór POPŁACA.

 

A tak na marginesie, to oprócz produktu finalnego, jakim jest budynek, budowa dostarcza wiele miłych, nietuzinkowych czasami wręcz ekstremalnych doświadczeń, na które teraz patrzę z rozrzewnieniem.

I naprawdę szkoda by było ich niedoświadczyć!!

Zabieraj się więc za budowę, bo warto!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulka Teraz, to ja będę stresy miała... :-? Jak fachowiec, profesjonalista moje pisanie czyta :oops: :oops: Pamiętam że za dawnych lat, szkółka podst. moja P polonistka za użycie w wypracowaniu słowa " fajnie" kazała znaleść i wypisać MNÓSTWO odpowiedników polskich ! Nie wiem ile ich było, ale chyba całe mnóstwo....bo czasu przeznaczonego na wykonanie zadania, zabrało "całe wieki". A tak na poważnie to ja całe życie, kompleksy polonistyczne miałam( może to zasługa tej Pani?) Dlatego bardzo mi odpowiada forma FORUM. Anonimowość :oops:

 

Ja też tłumaczyłam moją rodzinkę jak mogłam, a że się boją(oni) ,a że te kredyty itd. itp..... Teraz przestałam i już nie staram się zrozumieć...Robię co postanowiłam, bo to MOJE ŻYCIE :D :D

I chcę je spędzić najlepiej jak mi się uda :wink: A budowa to takie ciekawe doświadczenie(?!) Szkoda by było tego nie przeżyć!!

A sprzedać zawsze można( tylko po co? ) Jest to niewątpliwie na dzień dzisiejsz najlepsza inwestycja!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu Dzięki...Może zabrzmi to nieskromnie ale wiem...jestem wielka!!! Te OBWODY!!!!Rozmawiając z facetem czułam się jak to zwierzę ( nie pamiętam jakie) zapędzone w przysłowiowy KOZI RÓG!!

Ale mnie wnerwił!!! :evil: :evil: Dziad jeden..a tak "fachowo" wyglądał....

 

Mam teraz nadzieję ze P.R..... nie zburzy mojej opini o nim!!!! Jednym słowem , stanie na wysokości zadania i szczęśliwie doprowdzi dzieło do końca!!! :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfredko,widziałam Cię gołym okiem latem i nie zauważyłam tych wielkich obwodów - a nic nie słyszałam o niesamowitym przypadku przytycia -nigdzie nie ogłaszali ani nie pokazywali dzwigu z Tobą w kształcie bombki, nawet choinkowej.Nawet jeśli coś Ci przybyło na wiosnę na placu boju(budowy) wszystko zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Jestem dumna że Cię poznałam WSPANIAŁA KOBIETO!!!! :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adriano KomputeroJa też jestem w wieku co to nauka innymi drogami chodzi, a łepetyna tylko do ozdoby służy...Chociaż w moim wypadku, i to jest wątpliwe....

Ale jeżeli się podoba , to miło mi przeogromnie :D :oops: Ale bardzo często mam wątpliwości czy to moje pisanie komuś pomaga , bo ja takoś z zakolca piszę ( takie mam wrażenie) Relacje z MOJEJ budowy takie niefachowe jakieś. Mało w nich treści treściwej, jedynie chyba tylko potwierdzają że upór POPŁACA.

 

A tak na marginesie, to oprócz produktu finalnego, jakim jest budynek, budowa dostarcza wiele miłych, nietuzinkowych czasami wręcz ekstremalnych doświadczeń, na które teraz patrzę z rozrzewnieniem.

I naprawdę szkoda by było ich niedoświadczyć!!

Zabieraj się więc za budowę, bo warto !!!

 

Twoje pisanie baaardzo pomaga !

Jesteś PRAWDZIWĄ KOBIETĄ z uczuciami, wszelkimi uczuciami, które targają kobietę właśnie. Dlatego Twój dziennik jest taki wyjątkowy i tak bardzo mi się podoba. I to nie ważne, czy Twoje relacje są bardziej, czy mniej fachowe. One pokazują całą Twoją duszę, emocje i w tym jest to COŚ, co pomaga. Mnie w każdym razie bardzo !

 

A jeśli chodzi o budowanie, to patrząc na tych, którzy są w trakcie lub po -nabieram sił i obrastam w piórka. Tak jak piszesz - szkoda by było tego nie doświadczyć . Widzę , że WARTO i , że UPÓR POPŁACA!!!! :D

 

Pozdrawiam

---------------------

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejku Kasiu Dzięki!!! Tyle komplementów.. :oops: :oops: Co do dźwigu...Hm.. W czsie ciąży ( wieki temu) przytyłam bagatela 34kg żywej wagi( jakoś tak 1kg na tydzień się zrobił) :oops: Mój mąż pomagając mi przy wsiadaniu i wysiadani z samochodu zartwał ( zartował??) że niedłogo to suwnica pt. Komuny paryskiej nie da mi rady!!! W niedługi czas potem tenże dźwig legł na glebę!! Mój " sprawca ciąży " rzekł cytuję" I po coś tam lazła kobieto? Teraz tylko wydatki mają..." Koniec cytatu :wink:

 

A ztym placem boju to też coś nie tak :-? Im więcej walczę, tym bardziej apetyt wzrasta, czego wynikiem jest oczekiwanie min.na " przyjazd" szarlotki!!! :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adriano ... Ojejkuś...ale mi miło..Bardzo miły mam dziś ten zimowy wieczór..Dzięki!! :oops:

Ale ja całkiem poważnie twierdzę że budowa to coś co jest dane tylko WYBRAŃCOM Nie każdy może tego doświadczyć( a szkoda!) I nie środki płatnicze są tu decydujące....Nas WSZYSCY STRASZYLI jak dzicko Babą Jagą, lub Dziadem, kiedyś tam jeszcze czarną Wołgą , ale ja mam same ( jak narazie) pozytywne doświadczenia!! :D I ZECYDOWNIE NIE ŻYCZCZĘ SOBIE TEGO STANU Z "PRZED"DECYZJI O BUDOWIE.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Alfreda!

Wszystkie dobrego w nowym roku od geriona (ukłon i cmok w mankiet ;-) ). Ale mam ogromniaste zaleglości w czytaniu (i pisaniu), ale koniec roku był dla mnie prawdziwym szałem zakupowym (C.O. wełna min. i te sprawy)

 

Doczytałem do końca Twoje wspominki. Kurcze daj znać jak coś będzie z tymi oknami. Ja też się prawie że zdecydowałem na MSa (chyba nawet ich oferte w swoim dzienniku cytowałem), ale w Poznaniu jest taka masa firm okiennych, że głowa boli (i musialbym mieć 3 tyg urlopu by je objechać).

 

Co do instalacji, to już się zgadałem z wykonawcą (mlodym chłopaszkiem, ale z dobrymi rekomendacjami, którego oglądałem po sąsiedzku jak robił).

Powiem CI, że za zrobienie wody, C.O (w tym 50m2 podlogówki), kanalizy i gazu (dla prawie 130m2) wyliczyliśmy 3500 brutto. Dalem do obwąchania jego ofertę dwóm innym i po nerwowym waleniu obu w kalkulator, zgodnie twierdzili że to dobra oferta, nawet nie proponując jej "przebić".

 

Może napisz coś o kotłowni i instalacji grzewczej, którą chcesz sobie sprawić? Ostatnie 3 tygodnie prawie nie spalem ryjąc nocami po internecie z dniami po firmach instalacyjnych, by podjąć ostateczną decyzję wyboru tego jedynie słusznego kotła ;-) (ale mam już fakturkę na grudzień, więc -19% będzie jak nic).

 

Generalnie to trzmam kciuki za Ciebie i Twoją budowę, licząc na wzajemność. Bo wspierać się trza, a co. MIałem okresy wstrętu i omijania mojej działki z daleka (ech ten wiecznie niedokończony dach), ale teraz wyglądam ocieplenia jak kania dżdżu. Huhać trzeba więc ile wlezie, a nuż się ociepli?

 

pozdrawiam serdecznie

Gerion

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...