Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Początek- komentarze!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Żaba .... Dzięki za dobre slowo... :wink:

Podloga w salonie ( przez male s ) to pinniasacramento Panele firmy Classen. Folie na miejscach drzwiowych..hm...chyba cosik mi się znudzily.wolalabym normalne drzwi, ktoremają klameczkę i brudu tak nie przepuszczają...Ale lubi się to na co czleka stać i nie pyskuje się podrodze , bo i tak nic to niezmieni.... :-?

A kotek, fakt..mięciusi w dotyku. Ta rasa posiada jakby dwa rodzaje " upierzenia" i jest podobno niealergiczna...ale za to BARDZO ŻYWOTNA...OJ BARDZO.....

 

KASIA64 A zazdrość sobie....Tylko pamiętaj..Niedługo Ty zajmiesz moje miejsce i to ja będę podziwiać Twoje i rodzinki poczynania....I będę musiala ozór trzymać na uwięzi coby sobie cholernika nie przydepnąć....Bo takie efekty pracy, starań będę śledzić, dopingować i cieszyć się następnemu z "naszych" się udało :lol: :lol: :lol: I pomimo wszystkich prztyczków w nos od losu, pomimo trudu i znoju, wbrew polityce naszego Państwa, kolejny uczestnik forum zasiedlil swoją chałupę.

 

Aga J.G. Jedż , jedż... nie wszystko jest tam godne polecenia..wkurza mnie to rozczłonkowanie towaru na zestawy..Niby tanio, ale jak chcesz całościowo ( duperelek do duperelka) to wychodzi nie najlepiej...Ale naprawdę można dużo taniej zaopatrzyć się w detale, drobiazgi...A co najważniejsze w jednej tonacji, stylu i niedrogo...Ale żeby wiedzieć czego się chce trzeba naprawdę uzbroić się w cierpliwość i mnostwo czasu...Nam ( z siostrą) to się nawet zdażyło że wszyscy czekali aż zakupów dokonamy i gasili za nami światła...Takie upierdliwce byliśmy...

 

Żono....No przeprowadzona...ale gdzie mi tam do Twojego wypasu....U mnie prawie wszystko zastępcze, prowizoryczne, tymczasowe lub zupelny brak .... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żono....No przeprowadzona...ale gdzie mi tam do Twojego wypasu....U mnie prawie wszystko zastępcze, prowizoryczne, tymczasowe lub zupelny brak ....

Jednym słowem apetyt rośnie w miarę jedzenia 8) Ja chcem mieszkac w domku byle jak a ty już masz teraz inne cele, a ci co nie budują marza o pierwszych cegłach i tak to już jest 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfredziu no normalnie sielanka.... Pluj na kurz :roll: Najważniejsze, że masz się gdzie z niego obmyć :wink: Świetna ta Twoja łazienka :p :p Pomysłowa z Ciebie bestyja....

Co do prac na świeżym powietrzu: popieram w całej rozciagłości!!!!! Już nie moge się doczekać : zupka na kuchenkę, kuchareczka na tarasik, albo plewionko uskutecznia :p :p Gdyby nie to, że w planach zmywarka, to i gary bym chętnie na powietrzu zmywała (tak robiłam, kiedy przyjaciólka kupiła domek w górach... Wynosiłyśmy gary w miedniczce na schody i ... przyjemne z pożytecznym. Aż do momentu, kiedy jej mąż będąc kiedyś w sklepie usłyszał rozmowę dwóch gaździn: A wicie,ze te letniacki to cole stydu ni majom! Brudy na schodach omywajom!!!! I zabronił :cry: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, kobieto. Podziwiam Twoją pomysłowość- prasowanie na tarasie. Ciekawe co jeszcze wpadnie Co do głowy, żeby tylko wyjść na podwóreczko. Czekam na kolejne pomysły- może sama kiedyś skorzystam :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

No i wcale się nie dziwię, że nie chce Ci się wychodzić do pracy.

Łazienka pierwsza klasa- bardzo funkcjonalnie i oryginalnie ją urządziłaś. Ile ma m2? Pomysł z blatem bardzo mi sie podoba.

Ja też bardzo lubię Ikeę. Kiedy mieszkałam we Wrocławiu, często tam bywałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tabaluga łazienka ma niecałe 13m2.Ale problem w jej urządzeniu, nie tkwil w rozmiarze, tylko w "kwatraturze" pomieszczenia...Bardzo trudno jest takie coś zagospodarować..Nie uśmiechalo mi się rozstawienie wszystkiego po kątach i wolnej przestrzeni po środku...

A do pracy..Fakt! Chodzić mi się WYBITNIE nie chce..BLEEE>>>>

 

Zeljka Mój powrót z pracy to czysta radość, inaczej wygląda wyjśćie :cry: :cry: No masakra emocjonalna poprostu...

 

Kasiu...No cosik w tym jest...Dzisiaj zjedliśmy nasz pierwszy normalny obiad od wielu, wielu dni....A smakowal tym bardziej( nie dlatego że był oczekiwany, utęskniony przez wszystkich) tylko dlatego że zjedliśmy go w naszym zagajniku...jejku jak fajowo... :lol: :lol:

 

adaman Z tym pluciem to racja :lol: Zawsze to dodatkowe mazidło- mokre- na mój kurz, pył i odpady budowlane :wink: A co do mycia na schodach....Myśmy też z kumpelą zawsze nasze wakacyjne naczynia na świeżym powietrzu myły...Razem, w konwersacjach różnych, spostrzeżenia wymienialyśmy...fajnie było :wink: :wink: Szkoda tylko że dzieciaczki nam podrosły i stanowimy dla nich wątpliwą uciechę rozrywki....DLATEGO MÓJ DOM, JEGO POŁOŻENIE, UMIEJSCOWIENIE, ZASTĘPUJE MI TE ROZKOSZNE LETNIE BIESIADOWANIE -MAM COM CHCIAŁA I ...DOBRZE MI Z TYM!!!!

 

Aga J.G. Ja też lubię IKEĘ...ale męża raczej w domu zostawiam....Nic bym przy Jego cierpliwości zakupowej nie kupiła, na nic zdecydowała....Dlatego fajnie mialam , bo siostra tyż się urządzała..nikt nam nad głową nie skrzeczal, marudził i humoru nie psuł...Normalnie wymarzona sytuacja życiowa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaman Kusząca propozycja..Nie powiem?! Ale starczy refleks, wzrok coś nie jastrzębi...Czarno to widzę...A ugryżć cholernika to bym chciala dla czystej satysfakcji...Niech wie jak to jest... :wink:

 

Funiu Dzięki za komplemenciki :wink: Jejku ,jakem łasa na nie ostatnio...Przy tych wszystkich niedociągnięciach i braku poszczególnego wyposażenia wnętrz, każde dobre słowo warte...No nie ma ceny poprostu....Dzięki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfredziu ale jaka radośc jak cos w domku przybywa :)

Co do chodzenia do pracy też tak mam :-? I stwierdzam że mogłabym być kurą domową :o :roll: Szkoda że za to nie płacą :-?

Ja niestety bez męża na zakupy do Ikei wybtrać się nie mogę ale on nie jest aż taki straszy zresztą odkąd robimy zakupy do domu to nawet nie marudzi :lol: :lol: :lol:

On poprostu nie lubi chodzenia bez celu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaman TY NIE DENERWUJ!!!! Drzwi to ja chcę żeby cholrnik mi już ŻADNEGO TRUPA POD KOLDERKĘ NIE SCHOWAŁ!!!Masz pojęcie jakie to obrzydlistwo..te trupy, lub prawie niezywe istoty????? :wink:

A tak nota bene.....Mieszka się cudnie!!! pomimo wszysko!!!Dzisiaj musiałam "w miast jechać, coby te drzwi obstalować, wrócilam z depresyją, mroczkami w oczach i czulam się nytko....Kocham mój las, ciszę, spokoj....normalnie ekstaza fizyczna, psychiczna i jakaś tam...A ekscesy koteczka i moich najbliższych.....no cóż każdy ma to na co sobie zasłużył... :wink: :wink: A czemu Ty tak daleko mieszkasz???? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie CIĘ ROZUMIEM :p :p Nie ma jak u siebie, DALEKO OD SZOSY :lol: Przeciwko podkołdernikom też bym protestowała!!! Alfreda, a może naucz Ty tego KOTKA, jagody lepiej zbierać, najlepiej niech wrzuca od razu do pierogów 8) 8) Wytłumacz, coby po próżnicy pyska nie marnował...

PS. No kurcze, trzeba było wcześniej o wyborach działek pogadać... Ale nic to! Przynajmniej wycieczki krajoznawcze będziem urządzać i już :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfreda jaka ty dziwna jesteś?? :roll:

Twój kotek mądrzejszy od Ciebie i brata Cię z naturą, ty miastowa kobieto :p nie mówiąc o tym że znosząc swoje skarby, dziękuje Wam za Wasz wysiłek,zapewnienia mu zdrowego trybu życia w Waszym wspaniałym domku.Przynajmniej wiesz po co się przez rok męczyliście - aby stworzyć godne warunki dla ukochanego zwierza. :lol: :lol:

Serdecznie pozdrawiam i owocnych łowów życzę :p :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alfreda,

KOT WSPANIAŁY ! Obudziła się w nim natura drapieżnika :wink: . Widząc Waszą wcześniejszą walkę z komarami sam postanowił też zawalczyć, a trofea zgromadzić i dać Ci w ofierze. Podziękuj kotkowi ! :wink: :D

 

Ale macie fajowo - już NA SWOIM :D. Nie dziwię Ci się, że smycz Cię trzyma i do roboty niechętnie co rano, zamiast z domkiem zostać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję przeprowadzki! :D

 

Twoje opisy pierwszych chwil na swoim oprócz tego, że ubawiły mnie, to przy okazji trochę wzruszyły, bo jest coś niezwykłego w tych emocjach opisywanych przez "świeżozamieszkujących' swoje wiejskie włości forumowiczów.

 

A na kocie prezenty nie ma rady! Moja kotka znosi na próg domu, w ktorym teraz mieszkamy, myszki (bleeeeeee) i co gorsza ptaki.

Natomiast w nocy, jeśli upoluje coś (w domu też....) MUSI koniecznie przywlec to do sypialni i schrupać pod łóżkiem.

Doszło do tego, że zamontowaliśmy moskitiery (czyli ramki z siatką - własnej roboty) w oknach przeciw .....kocie czyli właściwie kociotiery. Dzięki temu, w letnie noce, mogliśmy okna mieć otwarte - jednocześnie nie musieliśmy być świadkami tortur i kaźni pod naszym łóżkiem.

 

Może wasz kocur okaże się mniej drapieżny? Czego szczerzę życzę.

 

POzdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...