Mys 07.07.2006 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Oni by chyba po prostu wsystko, co uzbierali, od razu zjadali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 07.07.2006 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Eeeee...tam zjedli..zaraz....Pozamykane wszystko na zim czeka....Tylko mi rodzina ( siostra najmilejsza cosik zabiera, coby błysnąć w towarzystwie zapewna?!) ale reszta bezpieczna... Do jagód mam tyćko dalej, nie wiem czy się wyroibie przed robotą..... Spać się chce...tak po ludzkiemu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adaman 07.07.2006 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Alfreda ale siostrze powiedz, żeby , jak już błyśnie, z powrotem na półkę odstawiła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 08.07.2006 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 No, no, co to sie wyprawia? Zauważyłam na forum, że jak już kobitki domek pobudują, to zaczynają przetwory robić. No i praca w kuchni przestaje być taka straszna I do pracy sie nie chce... To po co nam była ta emancypacja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.07.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 żebyśmy siedzenie w domu doceniły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 08.07.2006 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Atmosferę domu, klimat i ciepło domowego ogniska tworzy przede wszystkim kobieta - matka, żona . Dobrze jest gdy może poświęcić na wszystko, co się wiąże z domem (w szerokim tego słowa znaczeniu) tyle czasu , by w DOMU chciało się być. Alfredko, Ty wspaniale sobie z tym radzisz. Potrafisz znaleźć czas na wszystko : na pracę zawodową, dom, zbieranie poziomek, robienie konfiturek, prasowanie .... długo by można wyliczać. W Twoim DOMU CHCE SIĘ BYĆ . W Twoim przypadku ta emancypacja nic złego nie zrobiła. Jesteś fantastyczna ! . Sprawdzasz się w każdej roli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 10.07.2006 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2006 I tylko pozazdrościć takiej Alfredzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 10.07.2006 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2006 Alfredko kciuki trzymam coby te czerwone kijaszki zaczarowały najszybciej i w skrzyneczki prądowe się zamieniły.Z drzwiami sobie poradzisz to kolejne wyzwanie a Twój zmysł artystyczny podpowie jakieś rozwiązanie i BĘDZIE PIĘKNIE Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 10.07.2006 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2006 Alfredo, poniewarz ostatnio to przerabiałam to czerwone patyczki oznaczają pobyt i wytyczanie przyłącza przez geodetę a to oznacza ,że enea wkrótce- zacznie kopac pod budowane przyłącza, od postawienia skrzynek jeszcze ok gora 1 miesiąc i płynie prąd, reszta to twoja praca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mys 11.07.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Publiczne marzenie o slafroku moze skutkować brakiem miejsca w safie Mysy chodziło o to, ze jakby Twoi męzczyźni zbierali poziomki, to zadna by nie trafiła do kosyczka/wiaderka - tylko od razu w miejsce docelowe Jezeli Ty polubis nowe drzwi, to nikt nie zauwazy, ze coś jest nie tak, jak być miało. Jezeli nie polubis... Tez pewnie nie zauwazy, ale Ty będzies się gorzej czuła! WYZNACZONE SĄ GEODEZYJNE PUNKTY POD SZAFECZKI ELEKTRYCZNE MA MOIM POLU I tak oto Alfreda - Prometeus wywalczyła dla rodaków elektryczność Gratulacje bardzo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mys 11.07.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 To po co nam była ta emancypacja? żebyśmy siedzenie w domu doceniły I zebyśmy ten dom pobudowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 11.07.2006 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Ostatnie zdanie Mys jakoś mi złość na emancypację wygładzila....Bo mi się marzy wiek XIX Czasy były wtedy dla kobitek piękniste...Do Wód...przynajmniej dwa razy na rok!!!! Po kreację do Paryża również..min. dwa razy, coby toaletę wymienić....W domu kucharka, sprzątaczka, niania, guwernantka.....i inne porzyeczne jednostki... No midzio!!!I niech mi nikt, ale to NIKT!!!!nie wmawia że moglabym na innej płaszczyźnie społecznej wylądować!!!!Inną ( tzn, tzw. czworaki to ja mam teraz! ) Czyli miałabym szanśę zmienić ją tylko na lepszą!!!! Jedyne co mi nie pasi w tym XIXw to....NACZYNIE NOCNE POD ŁOŻEM I BRAK KANALIZACJI...A FE!!!! No i domu bym nie budowala.....Fakt!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.07.2006 04:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Alfreda - ja może i nic nie piszę w Twoich komentarzach, ale muszę się przyznać publicznie , że uwielbiam Ciebie czytać - masz talent . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 12.07.2006 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Alfredka a po kiego ci szlafroki Po to masz swoje włości by po nich w czym chcesz latać, no chyba że twoje mocne koszuliny sa baardzo skąpe Ja tam w koszuli wyłaże i nic, i nikt nie widzi A co do drzwi to rzeczywiście masz z nimi zamieszania Co do czasów to ja tam wole obecne, a czy to dobrze kobietkom tak było onegdaj I co, ze do wód jeżdziły , i prawa głosu nei miały I wielu innych rzeczy nie mogły, teraz to jest ok, choć czasami na te kobietki wszystko spada i wszytko musza umieć i móc ale coz i tak bywa Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 12.07.2006 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Ja też tych wód nie chcę bo za swoją rokłapaną mordkę to zamiast do wód raczej do jakiś lochów bym jeździła Trzymam kciukasy za drzwi mam nadzieję że uda się coś wynegocjować. Co do szlafroczka dawaj adres coś poradzimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 12.07.2006 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 A ja już mam szlafroczek Piekny błękitny!!! Pasuje do moich oczu Szkoda tylko, ze mój dom nadal bardziej przypomina budowę niz dom.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 15.07.2006 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 A ja już mam szlafroczek Piekny błękitny!!! Pasuje do moich oczu Szkoda tylko, ze mój dom nadal bardziej przypomina budowę niz dom.. Szczęściara z Ciebie!!!! Domek w końcu mieć będziesz, a ja??? Teraz taki debetowy dół, że szlafroczka w najbliższym, a nawet późniejszym czasie nie uświadczę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 15.07.2006 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Ja też tych wód nie chcę bo za swoją rokłapaną mordkę to zamiast do wód raczej do jakiś lochów bym jeździła Trzymam kciukasy za drzwi mam nadzieję że uda się coś wynegocjować. Co do szlafroczka dawaj adres coś poradzimy Aga J.G.......W tamtych czasach, każdą himeryję kobicie wybaczali..Po to były, te baby coby kaprysić, marudzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 15.07.2006 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Ja chcę być kurą domową!!!Teraz tak!! Wtedy, w bloku NIE!!! TERAZ, MÓWIĘ TO Z PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ , TAK!!!Chcę gotować, piec, sprzątać...MIESZKAĆ CHCĘ!!!!Chciałabym zeby staruszek zarobił na rodzinkę ( dużo nas nie ma ,jeno tylko ja i syn) chcę być w DOMU!!A nie za chlebem wychodzić..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 15.07.2006 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Andrzejko Na peniuary ja za stara Mogli by się , te zające wystraszyć!! Ale mi bardziej chodzi o taki niedzielny luz!!! U nas, tradycyjni, od zamieszchłych czsów niedzielne śniadanie w gesti staruszka...a ja bym chciala w takim porannym demobilu konfekcyjnym zjeść posiłek.....A nie od razu w pełne uzbrojenie gardeoby się wbijać.... A co do drzwi..zmieniliśmy kolor okleiny i teraz termin realizacji leci od nowa....Można kota dostać...A nie kota to ja już mam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.