Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Początek- komentarze!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki wszystkim za dobre słowa..Przekazałam psinie słowa waszego uwielbienia , ale pozostał niestety obojętny na te achy i ochy....Chyba taki skromny co????Ale niestety, jego pielęgnacja i doglądanie wymaga mnóstwa czasu i energii.Trochę zmęczona jestem 8) , Pies jest TAKI ABSORBUJĄCY...w porównaniu z kotem...Cały czas na oku ( żeby jakiegoś świństwa nie pożarł) Obserwacja kupek, coby odpowiednią dietę prowadzić, nocne wychodzenie, podjadanie kapci, butów, ręczników....i co tam tylko w zasięgu kiełków....Ale jego szaleństwa, zabawy i TO SPOJRZENIE....Wynagradza wszystkie bóle :D :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfredko,

można powiedzieć, że wszyscy są już w domu . Piesek został członkiem rodziny i na pewno wyrośnie na brytana , no i będzie pilnował posiadłości. O to się nie martw - niech tylko podrośnie :wink:

 

Chciałam zapytać Cię o drzwi wewnętrzne (te na które tak długo czekałaś 8) ). Z jakiej są firmy ? I jeśli mogę ile Cię kosztowały ? 8)

 

P.S. Po dociepleniu zima Ci teraz niestraszna :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adriano.... Drzwi z firmy CLASSEN zakupione w OBI.Cena skrzydła 2999 pln, a ościeżnice w zależności od grubości muru. Najtańsza ( stała 8-10cm) cosi ponad 100, a najszersza 28-30cm to koszt rzędu 240 zł. Natomiast my dostaliśmy dość dużo rabatów.Na początek, przy zakupie , a potem w zależności od przeciągającego się terminu realizacji zamówienia. Suma sumarum jeden komplet drzwi +ościeżnica 365 pln. I nie mamay żadnej ościeżnicy stałej. Dwie to 28-30;a pozostałe 16-18cm...

Teraz to się nawet cieszę że tak długo to trwało, ale po drodze zjadły mi one dość dużo nerwów....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje płaszczyka na domku :)

Co do psa wiem coś o tym i dodam że z pewnych przypadłości wyeasta z innych nie :wink: :)

Napewno wyrasta z tych mniej denerwujących? :wink: Ale dzisiaj to się trochę martwię o tego mojego psiura(chociaż czasami doprowadza mnie do szału :oops: ) Zoyka zrobiła dziś dwie rzadkie kupki, nie chce jeść, mało pije, i jest osowiała :cry: :cry: Łażę koło niej jak koło jajka, Jest po pierwszych szczepieniach ( dopiero) i denerwuję się tą jej niestrawnością i brakiem humoru....Dzwoniłam do weterynarza, ale ten konował zbył mnie niedzielą, kazał nie przesadzać i poczekać do jutra..... :evil: :evil: Obym faktycznie była przewrażliwiona, bo inaczej dziada jutro ZABIJĘ, POĆWIARTUJĘ I SOLĄ POSYPIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I jeszcze mu język pokarzę! O!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie wisi coś w powietrzu bo nasz też ma biegunkę, ale ja już przywykłam.

Choć na początku też zachowywałam się jak Ty. Dzisiaj dałąm mu smektę i mniej jedzenia oraz dużo wody do picia :)

Możesz jej ugotować ryżu z marchewką :) I dużo zdrówka dla suni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfredko, dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź :D

Cena Twojego kompletu : drzwi + ościeżnica baaardzo przystępna. To mniej niż koszt samej ościeżnicy w firmach, które odwiedziłam :o . A widzę, że Twoje drzwi prezentują się świetnie. Muszę koniecznie odwiedzić OBI i zobaczyć je z bliska :wink: .

 

Zmartwiłaś mnie wiadomością, że piesek "coś nie w sosie" ... no i ta niestrawność ... :-? . Może to reakcja na szczepienie ? W każdym razie bądź czujna i daj znać .

 

Pozdróweczka !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie wisi coś w powietrzu bo nasz też ma biegunkę, ale ja już przywykłam.

Choć na początku też zachowywałam się jak Ty. Dzisiaj dałąm mu smektę i mniej jedzenia oraz dużo wody do picia :)

Możesz jej ugotować ryżu z marchewką :) I dużo zdrówka dla suni :)

Też podają Jej smektę, tylko że ona nie chce nic...ani pić ani jeść..wydaje mi sie taka wychudzona.Jedynie oblizuje mój palec moczony w smekcie, lub wodzie...... :cry: :cry: No jeszcze czasami wyliże z łyżeczki....No martwię się....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alfreda, jak nie chce jesc to jej nie zmuszaj. Psy wiedza kiedy maja sobie zrobic glodowke bo cos im lezy na zoladku, albo cos z nimi nie tak. Moze to byc reakcja poszczepienna, albo poprostu jak to przy szczeniakach zmieniajacych dom, infekcja ... one sa przyzwyczajone do innych zarazkow i bakterii niz w nowym domu. Dlatego dosc czesto sie zdarza ze w nowym obejsciu lapial jakas infekcje, ale szybko uklad imunologiczny zaczyna dzialac i walczyc wytwarzajac przeciwciala na dalsza droge zycia w nowym otoczeniu.... przewaznie jest to zapalenie krtani, lub wlasnie infekcje zoladkowe.

 

Najwazniejsze zeby sie nie odwodnila, dawaj jej duzo przegotowanej wody, nawet jezeli bys musiala podawac lyzeczka lub strzykawka po troszeczku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie wisi coś w powietrzu bo nasz też ma biegunkę, ale ja już przywykłam.

Choć na początku też zachowywałam się jak Ty. Dzisiaj dałąm mu smektę i mniej jedzenia oraz dużo wody do picia :)

Możesz jej ugotować ryżu z marchewką :) I dużo zdrówka dla suni :)

Też podają Jej smektę, tylko że ona nie chce nic...ani pić ani jeść..wydaje mi sie taka wychudzona.Jedynie oblizuje mój palec moczony w smekcie, lub wodzie...... :cry: :cry: No jeszcze czasami wyliże z łyżeczki....No martwię się....

 

To trzeba ją dopajać, ja jak nasz był młodszy też kombinowałam łyżeczką i strzykawką teraz na szczęście wyjada z miski lekarstwa i sam pije wodę.

Zresztą same biegunki już mijają dużo szybciej niż kiedyś.

Jeśli chodzi o wychudzenie to nadrobi najważniejsze żeby się nie odwodniła i żeby zatrzymać biegunkę, można jej też podać ludzki węgiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alfreda, jak nie chce jesc to jej nie zmuszaj. Psy wiedza kiedy maja sobie zrobic glodowke bo cos im lezy na zoladku, albo cos z nimi nie tak. Moze to byc reakcja poszczepienna, albo poprostu jak to przy szczeniakach zmieniajacych dom, infekcja ... one sa przyzwyczajone do innych zarazkow i bakterii niz w nowym domu. Dlatego dosc czesto sie zdarza ze w nowym obejsciu lapial jakas infekcje, ale szybko uklad imunologiczny zaczyna dzialac i walczyc wytwarzajac przeciwciala na dalsza droge zycia w nowym otoczeniu.... przewaznie jest to zapalenie krtani, lub wlasnie infekcje zoladkowe.

 

Najwazniejsze zeby sie nie odwodnila, dawaj jej duzo przegotowanej wody, nawet jezeli bys musiala podawac lyzeczka lub strzykawka po troszeczku.

Jesu!! Dzięki!!!! Dzięki wielkie i piękniste!!1 Pierwszy raz mam małego psiurka w swojej żywotności , to i dylematy ogromne!! Teraz jest już lepiej, pije,jeść dalej nie chce! Ale kupki od 13 już nie robiła, a nawet przejawiała chęć zabawy,trochę poszalała ze szczotką , teraz zmęczona śpi..Na zdrówko!!

Jeszcze raz wielkie dzięki za słowa wsparcia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś Dzięki!! Już jest lepiej.....Ale i tak, jak do jutra nie będzie chciała jeść, wybiorę się do weterynarza ( tylko nie do tego konowała o nie!!!) Myślę że z małym psiurkiem , to tak jak z małym dzieckiem..Obserwować, obserwować...i wyciągać wnioski...

Ale ja Ją już pokochałam całym sercem, chociaż kota to mi goni haniebnie, niedobra!! :wink: Ale nie chciałabym by jej się cosik stało!!!1 Byle do jutra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...