Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Płot sąsiada na "mojej" działce


maro74

Recommended Posts

Może ktoś przerabiał taki przypadek. Mianowicie jest do kupienia działka z gminy na przetargu w ogłoszeniu jest informacja że na działce jest część ogrodzenia sąsiada i taki zapis, że nabywca zobowiązuje sie we własnym zakresie do usunięcia ewentualnych bezumownych uzytkowników , chodzi tu oczywiście o to że tan sąsiad a dokładnie jego ojciec ileś tam dziesiąt lat temu wjechał płotem 9m na tą działke na długości płotu 47m. Pytanie moje jest takie czy to on ma na własny koszt przestawic ogrodzenie czy mamy sie dogadac i na spółke to zrobić. Aha dostał on też w tej sprawie pismo z Gminy i powiedział że jak trzeba to trzeba a gość z gadki całkiem spoko i w porzadku. I nie wiem jak gadać żeby sobie od razu nie zrobić kargula na dzień dobry. Co poradzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś przerabiał taki przypadek. Mianowicie jest do kupienia działka z gminy na przetargu w ogłoszeniu jest informacja że na działce jest część ogrodzenia sąsiada i taki zapis, że nabywca zobowiązuje sie we własnym zakresie do usunięcia ewentualnych bezumownych uzytkowników , chodzi tu oczywiście o to że tan sąsiad a dokładnie jego ojciec ileś tam dziesiąt lat temu wjechał płotem 9m na tą działke na długości płotu 47m. Pytanie moje jest takie czy to on ma na własny koszt przestawic ogrodzenie czy mamy sie dogadac i na spółke to zrobić. Aha dostał on też w tej sprawie pismo z Gminy i powiedział że jak trzeba to trzeba a gość z gadki całkiem spoko i w porzadku. I nie wiem jak gadać żeby sobie od razu nie zrobić kargula na dzień dobry. Co poradzicie?

 

Stary rozbieraj ten plot sam czympredzej dopuki sie sasiad nie rozmysli!!!!!! Ja przerabialem ten temat.Trwalo to 2 lata!!!Mnie sie "cham"/ostre slowo ale innego nie znajduje na prywate/ woral 3 m na dlugosci 150m. :evil: Wystapilem o rozgraniczenie.Sad,rozprawy ,pomiary ,koszty itd.Trwalo by to jeszcze ale przypadek sprawil ze sie udalo zakonczyc to pozytywnie.Dlatego radze Ci szczerze zakasuj rekawy i do roboty i nie czekaj az sie gosciu rozmysli.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem na wstępie to ta działka jest do kupienia dopiero więc narazie płotu nie mogę mu przestwaić :lol: . Ale chciałem się właśnie poradzić jak to wtakich przypadkach bywa. Bo dla mnie to raczej sprawa wydaje się oczywista że jeśli mam akt notarialny że np to moja ziemia to jemu nic do tego i żadne tam sądy itp a że płot postawił to jego strata trzeba go przestawić i już i właśnie chodzi o to czy się dogadać na spółkę czy zmusić go żeby na swój koszt.Chociaż gdyby tam nie było płotu tylko on ten kawałek użytkował to i tak musiał bym płot postawić . A jak wspominałem nie chciał bym właśnie od razu na udry iść, Czy wziąść od niego na piśmie że płot przestawi czy jak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taki przypadek:

Moja ciotka ma olbrzymia dzialke (ok 25000 m2). Do tej dzialki przylegal sad, ktory ktos kupil. Sad nie byl ogrodzony (byl juz stary i dziki). Kupujacy zaplacil za iles tam metrow i zaczal grodzic. Okazalo sie, ze braklo mu metrow, to wszedl w dzialke ciotki (rozbierajac jej plot!). Wczesniej chyba wyslal geodete, aby cos ciotka podpisala (dokladnie nie wiem jak to bylo; ciotka prosta kobieta i czasami nie wie co robi).

Na aktualnych mapach jest zaznaczony stary plot (granica) ciotki jak i nowa granica sasiada. Ten odciety (na papierze) kawalek ziemii ma nr dzialki ciotki. I moje pytanie jest takie: Czyj jest ten kawalek?

 

PS. Nie wiem dlaczego ciotka na cos sie zgodzila (nie wiem dokladnie tez na co), ale jej stare granice przebiegaly po reperach. Podobno ten "nowy" geodeta powiedzial, ze "stary" sie pomylil.

Chodzi o ok 100m2 (ale cena ziemii dochodzi tu do 100 zl za m2), wiec jest to jakis pieniadz.

W przyszlosci chce od ciotki odkupic kawalek ziemii w tym wlasnie rejonie (moja dzialka jest w srodku dzialki ciotki), stad to moje zainteresowanie tym tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce Was martwić, ale z tym rozbieraniem płotu, to wcale tak różowo nie wygląda...

Wręcz wygląda całkiem kiepsko. Mianowicie jeśli sasiad sam nie rozbierze, czy też nie osiągniecie porozumienia lepiej byloby wystąpić do sądu z powództwem windykacyjnym, gdyż niestety jemu jako posiadaczowi przysługują rozmaite prawa. Oczywiście jest też taka szansa, że sąsiad nic nie wie o pr. cywilnym, albo też podejmie kontraakcję po ponad roku i wtedy przegra...

Wasze prawo do ochrony własności sie w tym wypadku (gdy chodzi o nieruchomość) nie przedawnia

 

tak wiem, prawo bywa głupie

 

Konradzie, mam nadzieję, że Twoja część jest w całości na terenie niespornym - tj. po właściwej stronie ogrodzenia -

 

czego by Ciotka nie podpisała, to nie mogła w ten sposób utracić własności części gruntu, gdyz to wymaga aktu notarialnego

 

natomiast może to utrudnic sprawę, ale mam nadzieję nie Tobie - który kawałek sobie wybrałeś ?

 

No i wiesz jest jeszcze taka możliwość, że ten nowy wyznaczył prawidłowo - czy masz jakieś dane w tym zakresie??

 

Wiesz mnie się nie podoba ten pomysł, zebyś Ty kupił od Ciotki także ten sporny fragment i później bawił się w pzrenoszenie płotu, bo jak już wyżej pisałam to nie jest tak, że się go zwyczajnie przenosi

 

jeżeli Ciotka spzreda Ci ziemię za płotem, który Ty później będziesz musiał przenosić, to będzie to znaczyło, ze ona WIE co robi

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Konradzie, mam nadzieję, że Twoja część jest w całości na terenie niespornym - tj. po właściwej stronie ogrodzenia - ...

Jak juz pisalem to moja czesc, lezy posrodku dzialki ciotki i nie przylega do tej „spornej“ granicy.

... czego by Ciotka nie podpisała, to nie mogła w ten sposób utracić własności części gruntu, gdyz to wymaga aktu notarialnego...

Na pewno nie byl to akt notarialny. Podpisala chyba tylko, ze sie zgadza na nowe granice.

... natomiast może to utrudnic sprawę, ale mam nadzieję nie Tobie - który kawałek sobie wybrałeś ?...

Akurat wybralem (do pozniejszego zakupu) ta czesc dzialki ciotki (tak wlasciwie to jest piekny kawalek starego lasu), ktory przylega do tej spornej granicy.

...No i wiesz jest jeszcze taka możliwość, że ten nowy wyznaczył prawidłowo - czy masz jakieś dane w tym zakresie??...

Tego nie wiem, ale nie wydaje mi sie. Wczesniej (w przeciagu 50lat) dzialka ciotki byla dwukrotnie „obmierzana“ i za drugim razem faktycznie skorygowano granice, ale nie w tym rejonie, o ktorym mowa. Nie wiem, czy to ma jakies znaczenie, ale w naroznikach byly wkopane slupki graniczne. Widzialem tez w geodezji aktualna mape, gdzie ten odciety kawalek ma numer dzialki ciotki, a nie tego „nowego“ wlasciciela. Na tej mapce sa dwie linie. Stara- ciotki i nowa – gdzie stoi teraz plot.

... Wiesz mnie się nie podoba ten pomysł, zebyś Ty kupił od Ciotki także ten sporny fragment i później bawił się w pzrenoszenie płotu, bo jak już wyżej pisałam to nie jest tak, że się go zwyczajnie przenosi

 

jeżeli Ciotka spzreda Ci ziemię za płotem, który Ty później będziesz musiał przenosić, to będzie to znaczyło, ze ona WIE co robi

:lol:

Oczywiscie, ze nie kupie tego spornego terenu. Nie mialbym nawet ochoty na jakikolwiek spor prawny z „nowym“ wlascicielem. To jest ojciec bardzo bogatego handlarza diamentow z Amsterdamu. Mysle, ze nie stac by mnie bylo na spor z takim przeciwnikiem.

A co do ciotki, to jej bym sie nie obawial. Nie jest taka wyrachowana. Ma mi sprzedac ten las za dosc niska cene, tylko po to aby ta ziemia zostala w rodzinie (jest to scheda po moim dziadku). Nie stac jej na utrzymanie takiego duzego kawalka terenu i bedzie musiala czesciowo sie go pozbywac. W miare mozliwosci bede chcial odkupic tyle, ile sie da. Ja sie tam urodzilem i przez pierwsze lata zycia mieszkalem. Czuje bardzo duzy sentyment do tej ziemii i ma ona dla mnie wartosc inna niz materialna (byl chetny na moja dzialke za dwa razy wieksze pieniadze niz chodzila ziemia w okolicy- nawet nie chcialem z nim rozmawiac).

pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz

Konrad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy kupisz działkę płot będzie twój.

Nieprawda, dzialka jest wtedy Maro, a plot nadal jest tego, kto postawil. Nalezy wyznaczyc termin do usuniecia jego wlasnosci - tak jak w przypadku korzeni drzewa KC, jesli sie nie uda to niestety zostaje sprawa w sadzie. Gdyby Maro naruszyl czyjas wlasnosc - plot - to wlascicielowi plotu mogloby przyjsc do glowy zalozenie sprawy w sadzie i niestety by wygral, bo Maro nie moglby sie zaslaniac stwierdzeniem 'nie wiedzialem ze ten plot jest czyjas wlasnoscia', nie moglby, gdyz to wszystko jest opisane przez gmine i jest w dokumentach.

 

Cyt:

3. Nabywca na własny koszt ustala granice nieruchomości.

4. Nabywca przejmuje wraz z gruntem obowiązek usunięcia z terenu ewentualnych bezumownych użytkowników.

Maro na swoj koszt wynajmuje geodete do wyznaczenia granicy nieruchomosci. Przy wyznaczeniu sa wszyscy zainteresowani czyli sasiadujacy z ta dzialka, m.in. ten sasiad, ktory przestawil plot.

Ten sasiad wie o wszystkim i jest ugodowy. A wioska nie nalezy do 'podjudzaczy'.

Punkt 4 mowi o usunieciu bezumownych uzytkownikow, ale nie sugeruje bezprawnego rozwiazania sprawy:cyt Kiedy kupisz dzialke plot bedzie Twoj.

 

Maro - geodeta mieszka po drugiej stronie ulicy, naprzeciwko działki 130/6 i tego nieszczesnego sasiada.

Pozdrawiam, A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rozmawiałem z kolegą geodetą i powiedział że jesli sasaid nie będzie robił problemów to przy wyznaczeniu granic po prostu przesunę ten płot w uzgodnieniu z nim i tyle .A jeśli były by spory wtedy on umawia termin na okazanie granic. I jego decyzja jest tak jak decyzja sądu czy jakos tak. Jezeli sasiad dalej by się upierał to wtedy trzeba złożyć wniosek o rozgraniczenie i potem załatwiać. Już temat rozeznałem i jesli kupie tędziałkę co nie jest pewne bo może kupic ktoś inny wtedy bede się z sąsiadem dogadywał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rozmawiałem z kolegą geodetą i powiedział że jesli sasaid nie będzie robił problemów to przy wyznaczeniu granic po prostu przesunę ten płot w uzgodnieniu z nim i tyle .A jeśli były by spory wtedy on umawia termin na okazanie granic. I jego decyzja jest tak jak decyzja sądu czy jakos tak. Jezeli sasiad dalej by się upierał to wtedy trzeba złożyć wniosek o rozgraniczenie i potem załatwiać. Już temat rozeznałem i jesli kupie tędziałkę co nie jest pewne bo może kupic ktoś inny wtedy bede się z sąsiadem dogadywał.

 

- w uzgodnieniu z sąsiadem oczywiście nie ma problemu

- jeżeli sąsiad nie wyraża zgody na przeniesienie płotu, to Ty tego bez jego zgody (lub orzeczenia sądu) zrobić tego nie możesz nawet na swój koszt, chyba, że sąsiad nie ma pojęcia o pr. cywilnym ani zwyczaju zasięgania porad prawnych

- geodeta troszkę jednak zmyśla -:

---jeżeli jest spór między stronami to z całą pewnością jego "decyzja" nie ma mocy wiążącej takiej jak orzeczenie sądu, bo pomijając szczegóły i wcześniejsze etapy strona niezadowolona może odwołać się do sądu i to sąd wyda orzeczenie w tej sprawie

---"decyzja" geodety jest "ostateczna" tylko gdy miedzy stronami nie ma sporu albo gdy strony zawrą ugodę - no ale sam widzisz, że to strony decydujączy kwestionować wyznaczone pzrez niego granice lub zawrzeć ugodę

 

Posumowując powiedziałabym raczej, że ostatnie słowo należy do sądu, a pzredostatnie do sąsiada, który może Cię przed obliczego tego sądu zawieźć, jeśli będzie wystarczająco nieprzejednany i obeznany w swoich prawach.

 

Geodeta może natomiast bardzo pomóc, jeżeli będzie wystarczająco pzrekonujący i korzystnie wpłynie na decyzję sąsiada.

 

Oczywiście życzę Ci aby się obeszło bez geodety i jakiegokolwiek konfliktu z sąsiadem, bo to nic fajnego...

 

A tak w ogóle to gmina robi sobie jednak z Ciebie jaja ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...