stander 10.03.2005 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Zebrało mi się dzisiaj na sentyment, ale to chyba naturalne w dniu, kiedy kończy się 35 lat. Cały dzień nuciłam sobie melodie pierwszej młodości (bo teraz jest chyba trzecia, a jak Bóg da, to więcej będzie)... i wpadłam na to, że nie widziałam na forum wątku poezji ogniskowo-harcerskiej.Może sobie wspólnie pośpiewamy, Dawni Harcerze, nie tylko Dawni i nie tylko Harcerze? Ułoży się nam może najwspanialszy "śpiewniczek bieszczadniczek". Oto pierwsza pieśń - pod tytuł wątku. Czar ogniska Przygasa ognisko, otula je mgła, a E aŚwierszcz na swych skrzypeczkach a E aNocny koncert gra.A więc wszyscy razem zawtórujmy mu.Dobranoc, dobranoc, pogodnego snu. ref. I zatoczmy kręgiem koło A7 d Rzućmy czar w ognisko. G C E Niech się spełnią nam marzenia, a d Niech się spełni wszystko. E a Żeby jutro było słońce, Ptak mógł w gniazdo wrócić, Żeby wierzba nie płakała, Przestała się smucić. Wygasło ognisko, jeszcze w oczach blask,Senne drzewa szumią,A my jeszcze razZanućmy cichutko, zawtórujmy im.Dobranoc, dobranoc, niech się dobrze śni. I jeszcze coś bardzo starego: Krajka Chorałem dzwonków dzień rozkwita, a d EJeszcze od rosy rzęsy mokre, a d G We mgle turkoce stara bryka, C d Słońce wyrusza na włóczęgę. EDrogą pylistą, drogą polną, a d E Jak kolorowa panny krajka, a d G Słońce się toczy ku stodołom, C dBędzie tańczyć walca. E E7 A ja mam swą gitarę, F G Spodnie wytarte i buty stare. C a Wiatry niosą mnie. d7 G7 C C7 (d E E7 a) Zmoknięte skrzypce stroją świerszcze,Żuraw się wsparł o cembrowinę.Wiele nanosi wody jeszcze,Wiele się ludzi z niej napije.Drogą... A ja mam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 10.03.2005 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Stander, wszystkiego najlepszego wraz z cytatem z mistrza Bernarda Shawa: "W życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta i młoda kobieta" Dorzućmy drew.... Sielanka o domu (muz. W. Juszczyszyn; sł. W. Belon) Wolna Grupa Bukowina A jeśli dom będę miał To będzie bukowy koniecznie Pachnący i słoneczny Wieczorem usiądę - wiatr gra A zegar na ścianie gwarzy Dobrze się idzie panie zegarze Tik tak, tik tak, tik tak Swieca skwierczy i mruga przewrotnie Więc puszczam oko do niej Dobry humor dziś pani ma Dobry humor dziś pani ma Szukam, szukania mi trzeba Domu gitarą i piórem A góry nade mną jak niebo A niebo nade mną jak góry Gdy głosy usłyszę u drzwi Czyjekolwiek, wejdźcie, poproszę Jestem zbieraczem głosów A dom mój bardzo lubi, gdy Śmiech ściany mu rozjaśnia I gędźby lubi pieśni, wpadnijcie na parę chwil Kiedy los was zawiedzie w te strony Bo dom mój otworem stoi Dla takich jak wy, dla takich jak wy Zaproszę dzień i noc, zaproszę cztery wiatry Dla wszystkich drzwi otwarte, Ktoś poda pierwszy ton Zagramy na góry koncert Buków porą pachnącą nasiąkną ściany grą A zmęczonym wędrownikom Odpocząć pozwolą muzyką Bo taki będzie mój dom, bo taki będzie mój dom Bukowina I (sł., muz. W. Bellon) Wolna Grupa Bukowina W Bukowinie góry w niebie postrzępionym W Bukowinie rosną skrzydła świętym bukom Minął dzień wiatrem z hal rozdzwoniony I nie mogę znaleźć Bukowiny I nie mogę znaleźć Chociaż gwiazdy mnie prowadzą ciągle szukam W Bukowinie zarośnięte echem lasy W Bukowinie liść zieleni się i złoci Śpiewa czasem banior ciemnym basem I nie mogę znaleźć Bukowiny I nie mogę znaleźć Choć już szukam godzin krocie i dni krocie W Bukowinie deszczem z chmur opada Okrzyk ptasi zawieszony w niebie Nocka gwiezdną gadkę chmurom gada I nie mogę znaleźć Bukowiny I nie mogę znaleźć Choć mnie woła Bukowina wciąż do siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 10.03.2005 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Toasty jakieś ? Życie zaczyna się po pięćdziesiątce... A po setce lub dwóch wygląda jeszcze lepiej Piosenka wiosenna (sł. W. Bellon, muz. W. Jarociński) Wolna Grupa Bukowina Zagram dla ciebie na każdej gitarze świata Na ulic fletach, na nitkach babiego lata Wyśpiewam jak potrafię księżyce na rozstajach I wrześnie i stycznie i maje I zagubione dźwięki i barwy na płótnach Vlamincka I słońce, wędrujące płomienia ścieżynką Graj nam, graj pieśni skrzydlata Wiosna taniec nasz niesie po łąkach Zatańczymy się w sobie do lata Zatańczymy się w siebie bez końca A blask co oświetla me ręce, gdy piszę Nabrzmiał potrzebą rozerwania ciszy Przez okno wyciekł, pełna go teraz chmara wronia Dziobi się w dziobów końcach, a w ogonach ogoni A pieśń moja to niknie, to wraca I nie wiem co bym zrobił, gdybym ją utracił Graj nam, graj pieśni skrzydlata Wiosna taniec nasz niesie po łąkach Zatańczymy się w sobie do lata Zatańczymy się w siebie bez końca Majster Bieda (sł., muz. W. Bellon) Wolna Grupa Bukowina Skąd przychodził, kto go znał Kto mu rękę podał kiedy Nad rowem siadał, wyjmował chleb Serem przekładał i dzielił się z psem Tyle wszystkiego co z sobą miał Majster Bieda Czapkę z głowy ściągał, gdy Wiatr gałęzie chylił drzewom Śmiał się do słońca i śpiewał do gwiazd Drogę bez końca, co przed nim szła Znał jak pięć palców, jak szeląg zły Majster Bieda Nikt nie pytał, skąd się wziął Gdy do ognia się przysiadał Wtulał się w krąg ognia jak w kożuch Znużony drogą wędrowiec boży Zasypiał długo gapiąc się w noc Majster Bieda Aż nastąpił taki rok Smutny rok, tak widać trzeba Nie przyszedł Bieda zieloną wiosną Miejsce gdzie siadał zielskiem zarosło I choć niejeden wytężał wzrok Choć lato pustym gościńcem przeszło Z rudymi liśćmi jesieni schedą Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość Majster Bieda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 10.03.2005 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Maestro Bezdomny (sł. M. Pacuła, muz. W. Bellon) Wolna Grupa Bukowina Długo w nocy stukają klawisze Nocna lampka płonie do świtu Co pan pisze, Maestro Bezdomny Co pan pisze Dziś już takich wierszy nie drukują Każdy dźwiga osobną chandrę Pan nie wierzy, a jednak to prawda Pan nie wierzy To wszystko napisane w księgach Mamy nawet własnych proroków Więc do przodu, Maestro Bezdomny Więc do przodu Zechciej słuchać, za oknem zgrzyta Masowej pieśni ton wesoły Smutek proszę znika bezboleśnie Smutek proszę Z pejzażu wyszły stare wiatraki Z pieczątką grzesznych Don Kichoci A myśmy przeszli do współczesnych A myśmy przeszli A myśmy przeszli Przeszli Długo w nocy stukają klawisze Nocna lampka płonie do świtu Szkoda ciszy Maestro Bezdomny Szkoda ciszy A dedykacje można ? To dla Mimi[lapin] Piosenka o zajączku (sł., muz. W. Bellon) Wolna Grupa Bukowina Mam mało czasu, tak mało jak piachu W dziecięcej garści nad rzeką Zwieram powieki, zatrzymać obraz Co z moich wspomnień wycieka Bledną kolory i płynie, płynie Rzeka po szarej łące I płynie, płynie nierealniejąc Rzeką zielony zajączek Biegnę, wciąż biegnę przed siebie, w siebie Tęczę rozgarniam rękami Letnim upałem wytrzeć do sucha Spotniałą, wilgotną pamięć Rzeki jaszczurka w trawie się wije Słońce się chyli zrudziałe Wieczną zieloność zachować w oczach Tak wiele pragnę, tak mało Bledną kolory i płynie rzeka Bez końca i bez początku Nasyć me oczy kolorem rosy I drzwi mi otwórz zajączku Samba sikoreczka (muz. Jerzy Filar, sł. ludowe) Nasza Basia Kochana Znam małą sambę, sikoreczkę mambę, buty mi spadają, kiedy tańczy. Dała jej mamusia mlecznego cycusia, coby jej się śmiała do chłopców gębusia. Na dachu i na drzewie, w górach, czasem w niebie, tylko samba liczy się z sambą można byle gdzie. Samba sikoreczka, samba sikoreczka. Na wysokim niebie chmurka chmurkę goni, popatrz se dziewczyno, jak ja będę Ciebie. Na dachu i na drzewie. . . itd Moje dziewczę ruszaj sobą, bo nie mogę tańczyć z tobą. Wolałbym się przebić kołem, niźli tańczyć z takim wołem. Na dachu i na drzewie. . . itd To była najbardziej znana wersja. A tu - niespodzianka Na wysokiej górze kochały się tchórze Jeden był za mały, więc go zakochały. Na wysokim dębie gruchały gołębie A jeden nie gruchał, bo to był wiewórek. Jedzie pociąg jedzie, para z niego bucha A dlaczego bucha? - bo nie elektryczny Po głębokim stawie pływały łabędzie Nie będę się spieszył - pójdę naokoło Gdyby do rotundy uszy dospawali Rzecznik miałby pomnik, ludzie by się śmiali. Na czubku osiki śpiewają słowiki A jeden nie śpiewa, bo to była mewa (bo właśnie spadł z drzewa) :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 10.03.2005 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Ponury, dziękuję za życzenia i za "Zajączka", choć był dla Mimi. Zgubiłam "Zajączka" dawno, dawno temu razem z kochanym wyświechtanym zeszytem-śpiewnikiem.Proszę, jak to łatwo można kogoś ucieszyć jeszcze u schyłku dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 10.03.2005 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 A jedyną osobą, która odśpiewała mi dzisiaj "Sto lat", był mój trzyipółletni synek. Zdmuchnął też za mnie świeczkę na substytucie tortu - placku z owocami i galaretką, a potem wrócił do lepienia ciężarówki z plasteliny. Koniec imprezy. A za "Zajączka" posyłam "Kogutka" Kogutek Będzie mało słów, dużo szczęścia e aNad tym dniem, co się nigdy nie zdarzył, C H7Nad tym dniem, co mi spływa po twarzyJak niepomyślna myśl. ref. Jeszcze wytnę kogutka, kogutka, e a ... By mi do snu piał, skoro świt. H7 e ... I ogródek, a wkoło ogródka e a ... Złoty słonecznik będzie kwitł. Będzie mało słów i dużo ptaków,A wszystko ze snów mych, marzeń i życzeń.Taki świat od dziecinnych nożyczek,Z bibułki śmieszny świat. To jest łatwa rzecz, to takie proste,Trzeba się tylko o to postarać,Wziąć nożyczki i papier, i zarazWyciąć własne sny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 10.03.2005 23:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Stander za wątek, Ponury za Wolną Grupę Bukowina i bukowy dom- BARDZO DZIĘKUJĘ . Stander już spóźnione ale równie serdeczne życzenia wszystkiego Naj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 11.03.2005 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 No to dodam i ja swoją ulubioną PIEŚŃ ŁAGODNYCH sł. W.Bellon, muz. W.Jarociński Wolna Grupa Bukowina Ile światłem prowadzeniDróg powietrza przejść zdołamyW ilu rzekach zanurzymy stopyIle w nas zdumienia jeszczeIle złudzeń nie straconychŚwiatów ile nie odkrytych wokół Zadajemy te pytania głosem ptasimNiech prowadzą nas bez odpowiedzi nawetNiech się wznoszą niech się wznosząAż zabłysną tęcząDo krainy łagodności bramą Białych plam poszukiwaczeWszędzie w sobie ponad sobą Odkrywamy karty niezwyczajneOto morza falowanieStatek ze szkarłatnym żaglemOto splot płomienia życiodajny Niech zakwita niech oczyszcza niech kształt nadaTam co w nas tkwi gdzieś na dnie samymNiech się wznosi niech się wznosiAż zabłyśnie tęczą Do krainy łagodności bramą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość res 11.03.2005 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 Jako gitarzysta amator i miłośnik piosenki hacerskiej tudzież turystycznej PROSZĘ PODAWAJCIE CHWYTY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 11.03.2005 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 Z przyjemnością podam chwyty do mojej ulubionej piosenki, pod jednym warunkiem, Res zjawi się na następnym spotkaniu forumowiczów z gitarą i nam zagra . Śpiewać będziemy wspólnie pozdrawiam Edzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julia7 11.03.2005 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 Ten piękny tekst znaleziony na stronach Wolnej Grupy Bukowina Piosenka dla przyjaciela Przeczekamy jeszcze jedną zimę Żeby znów móc się spotkać przyjacielu Opowiedzieć co dobrego I zapomnieć o złych chwilach Przeczekamy a gdy wiosną wyschną drogi Dogonimy tych co przeszli obok Przeczekamy jeszcze jedno lato Wciąż nie wierząc że na karku mamy jesień A dziewczynom co odeszły Odeślemy listy z deszczu Przeczekamy żeby życia zbyt nie trudzić A epilog dopiszemy garścią złudzeń Przeczekamy cisze między nami Płoche słowa i rozmowy nieskończone Chleba nigdy nam nie zabrakło Popatrz, znowu kwitnie jabłoń Przyjacielu gwiazda spadła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 11.03.2005 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 Cieszę się, że więcej osób chce zasiąść przy moim ognisku.Wpisujcie wszystkie piękne teksty, ale proszę też o stare "harcerskie hity". Jak ten: Mały obóz Kiedy rankiem ze skowronkiem DPowitamy nowy dzień, fisRosy z trawy się napijesz, D7Pierwszy słońca promień zjesz. GPotem wracać trzeba będzie, GPożegnamy rzekę, las. DBądźcie zdrowi, nasi bracia, ABądźcie zdrowi, na nas czas. A7 ref. Ustawimy mały obóz, (jw.).......Bramę zbudujemy z serc,.......A z tych dusz, co tak gorące.......Zbudujemy sobie piec........Rozpalimy mały ogień,.......A w tym ogniu będziesz piekł........Naszą przyjaźń, która łączy,.......Która da ci to, co chcesz My tu kiedyś powrócimy,Nie za rok, no to za dwa,Więc dlaczego płacze rzeka,A więc czemu szumi las?Żar przyjaźni naszej wielkiejNie rozłączy promień zła.Ona mocna jest bezczelnie,Więc my wszyscy jeszcze raz. .......Zbudujemy mały obóz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 11.03.2005 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 Stało się życie(sł. muz. Ela Adamiak) G C F7+ D Zbierałam ciebie z powietrza i wody, G C G e7Chciałam cię z myśli uskładać, a7 D7 F7+ GDziś na mym stole smutek się położył G C G e7Dziwiąc się bardzo, jak można tak płakać a7 D7 F7+ G Stało się życie, mówiłeś - jestem, G C a7I byłeś godziną jedną. D7 H7 eA ja godzinę, jak życie piłam, F B E7 a7Na moją radość i wierność D7 F7+ G C F7+ D Dziwi się szklanka z kawą i wazon,Dziwi się okno i półka z książkamiTylko papieros w popielniczce zasnął,Zniecierpliwiony moimi myślami Stało się życie... Teraz tu smutek leży na mym stole,Już dziwić się nawet zapomniał..Przychodzisz prawdziwy tak bardzo nie w porę,Jak woda przychodzi do ognia Stało się życie... Jesienna zaduma(sł. J. Harasymowicz, muz. E. Adamiak) Nic nie mam. eZdmuchnęła mnie ta jesień całkiem F eNawet nie wiem eJak tam sprawy za lasem. F eRano wstaję, poemat chwalę, G fis hBiorę się za słowo jak za chleb. e G D H7 e Rzeczywiście tak jak księżyc, e D GLudzie znają mnie tylko z jednej, a eJesiennej strony. D a e Nic nie mam.Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet.Nie zważamNa mody byle jakie.Piszę wyłącznie, piszę wyłącznieUczuć starym drapakiem. Rzeczywiście tak jak księżyc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 11.03.2005 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 Nasz Modigliani(sł. Jacek Cygan, muz. Jacek Cygan, Jerzy Filar) Może miał talent, ale to jeszcze nie powód a7 d7 a7 d7Żeby ubierać się nieprzyzwoicie e7 d7 F7+ e7 a7 Życie jest darem od nielicznych dla wielu C C9/7 a a7 a6 a Od tych, którzy wiedzą i mają d7 a7 Dla tych, którzy nie wiedzą i nie mają d7 F7+ e7 a7 Pejzaż malować? - nie rozśmieszaj mnie!Pejzaż po prostu nie istnieje Życie jest darem... Twoim prawdziwym obowiązkiem jestocalić własne marzenia Życie jest darem... Zasypcie go kwiatami....Zasypcie go kwiatami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 11.03.2005 23:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 Ucieczka Znów ktoś wczoraj okradł mnie F a dWziął marzenia i jej śmiech F a dZabrał ust jej smak F C gMiły sercu tak F C g / g fis F ref. Czemu ciągle w góry gnam F a d......Jakich skarbów szukam tam F a d C g Kocham całą duszą znów.Nie mam kolorowych snów,Lecz niepewność trwa,Co ta miłość da. Szczyty ostudziły gniew,Bliżej nieba słyszę śpiew.W błękit patrzeć chcę,W nim rozpłynąć się. Pójdę znów wysoko gdzieś,W samotności spędzę dzień.Tam mnie słońce zna,W moim sercu gra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 12.03.2005 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2005 Koncert(Ola Kiełb) W kołnierz wtulam twarz, chowam się przed miastem H7 e H7 eJego cienie żłobią w mojej twarzy wąwóz C G H7Trzeszczy jak ułamek szkła mój codzienny niepokój C G a GJak wydostać się z cienia, może wtedy... C G H7 Gdyby koncert grać, ten na trąbki i skrzypce C GTak, by dźwięki ułożyły się w wiersz C GGdyby łyżką światła rozweselić to wszystko C GŻeby we mnie zaśpiewało coś też H7 e Rośnie we mnie mgła, jak ze studzien stuNie wiem ilu trzeba ksiąg, by ją rozwiaćJedno wiem, że muszę biec, póki sił mi wystarczyPóki tylko ta nuta - mam ją w sobie Będę koncert grać, ten na trąbki i skrzypceTak, by dźwięki ułożyły się w wierszBędę łyżką światła rozweselać to wszystkoŻeby we mnie zaśpiewało coś też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 12.03.2005 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2005 Ogniska już dogasa blask...(Pieśń pożegnalna) Ogniska już dogasa blask, braterski splećmy krag. W wieczornej ciszy, w świetle gwiazdostatni uścisk rąk. Ref.Kto raz przyjaźni poznał moc,nie będzie trwonił słów,przy innym ogniu, w inną nocdo zobaczenia znów! Nie zgaśnie tej przyjaźni żar, co połączyła nas.Nie pozwolimy by ją starł nieubłagany czas Ref. Kto raz przyjaźni poznał moc, nie będzie trwonił słów.Przy innym ogniu w inną nocDo zobaczenia znów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 12.03.2005 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2005 Czerwony Tulipan Jedyne co mam(sł. M. Platte, muz. S. Brzozowski) Jedyne, co mam to złudzenia aŻe mogę mieć własne pragnienia a a1 G a1 A aJedyne, co mam GTo złudzenia, że mogę je mieć a G a Miałam siebie na własność aKtoś zabrał mi prywatność a a1 G a1 A aCo mam zrobić, bez siebie jak żyć G F aBez siebie jak żyć F e a Miałam słowa własneKtoś stwierdził, że zbyt ciasneCo mam zrobić, bez słów jak żyćBez słów jak żyć Miałam serce dla wszystkichKtoś klucz do niego obmyśliłCo mam zrobić, bez serca jak żyćBez serca jak żyć Miałam myśli spokojneLecz ktoś wywołał w nich wojnęCo mam robić, teraz jak żyćJak teraz mam żyć [uwaga: inny zestaw chwytów: h / h A h / A h / A h] Prosty jak zegarek świat(sł. M. Platte, muz. S. Brzozowski) Powinien być prosty jak zegarek świat C G C C / C G C CPo każdym tik - byłoby - tak G G C G / G G C C Żeby wszystko jak w zegarku d GOd jedynki do dwójeczki C A7Później trójka, czwórka, piątka d GTo by człowiek się nie plątał C A7W myślach czynach no i w mowie d GŻeby wszystko jak w zegarku C A7Sześć i siedem, potem osiem dTo nie traciłby tych wiosen GI zachował dłużej zdrowie C G C G Powinien być prosty jak zegarek światPo każdym tik - byłoby - tak Żeby wszystko jak w zegarku Od dziewiątki do dziesiątki Jedenastki i dwunastki To by człowiek nosił maski Zamiast niszczyć twarz na wichrze Żeby wszystko jak w zegarku Po trzynastej jest czternasta To by sercem tak nie szastał To by miał sumienie czystsze Powinien być prosty jak zegarek światPo każdym tik - byłoby - tak Żeby wszystko jak w zegarku Jest piętnasta i szesnasta Siedemnasta, szósta wieczór To by wiele rzeczy przeczuł Zamiast krętą ścieżką chodzić Żeby wszystko jak w zegarku Dziewiętnasta i dwudziesta To by często w miejscu nie stał Kiedy krok wystarczyło zrobić Powinien być prosty jak zegarek światPo każdym tik - byłoby - tak Żeby wszystko jak w zegarku Po dwudziestej pierwszej druga I dwudziesta trzecia zaraz A jak bardzo się postarasz Przed dwunastą zdążysz wszystko Żeby wszystko jak w zegarku Bo przed tobą nowa doba Od początku całkiem nowa Dzień zaczynasz z tarczą czystą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 13.03.2005 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2005 „Piosenka dla Mamy”sł. A. Poniedzielski Wiesz mamo, już zawsze będę grzeczny a d W domu posiedzę, popatrzę w telewizor E a I zawsze będę wesoły, F d Nawet gdy goście do nas przyjdą. E a Ref: Zęby wyleczę, włosy uczeszę, a d Inaczej spojrzę na życie. d E Palenie rzucę i nigdy nie wrócę, a C W stanie wskazującym na spożycie. E E7 a Brzydkich wyrazów przestanę używać Studia ze zdrowym rozsądkiem pogodzę. Posłuchaj studia też kształcą A podróże są drogie. Uwierzę w przyjaźń, uwierzę w ludzi, Sprawdzę w słowniku słowo "circa" I wszystkie gazety będę czytał, A śmiał się będę tylko przy "Szpilkach". I już niedługo się dobrze ożenię I pracę znajdę, gdzie można zarobić, A tak zupełnie poważnie... To może by rzeczywiście tak zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 13.03.2005 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2005 Bieszczadzka kołysanka Codzienność gna bieszczadzkim traktem, E H7 E H7Na połoniny wyszedł wrzesień, E H7 A H7Na połoniny ranną rosą, E H7 E H7W krzakach jałowca złota jesień. cis A H7 E H7 E H7Babiego lata cienką nitkęAż po horyzont wiatr zaniesie.Senny krajobraz we mgle toniePożółkłe liście z dróg wymiecie. ref. Śpij, bajkę ci daję E H7 E H7 E H7 A H7......Bukiet róż, welon, korale.......Śpij, może coś wyśnisz E H7 E H7 a7 H7 E......Zaprosisz mnie na ślub. Grzbietami szczytów niebo znaczySmerek, Chryszczate, Hon, Tarnica.W ogromie bieli kwiatów niknieSłońce, co pali i zachwyca.Wieczór tysiącem gwiazd zaczynaSenne wśród nocy rozmyślania.Księżyc zatacza wielkie koła,Będzie tak krążył aż do świtania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.