Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Januszz napisał :

Z okrągłymi użytkownicy zaczynają mieć problemy.

 

o co chodzi z tymi problemami, możesz coś więcej napisać.

 

Jak dotąd to czytałem ,że okrągły lepiej „wpływa” na ciąg komina .

Podobno sadza osadza się w narożnikach komina kwadratowego „dążąc” do przekroju kołowego. Dlatego tez przekroje kołowe mogą być mniejsze niż kwadratowe .

Ale kominiarzem to nie jestem, a komina jeszcze nie mam .

Ciekawe jak rozwinie się ten wątek.

Tyż jezdem zaskoczony! Jo se myśloł, że takowy możno łatwiej czyścić drucianym wyciorem. Stąd przy czyszczeniu tradycyjnego (kwadraciok) mogą być problemy (dokładnośc czyszczenia).

Nie mam w tej chwili za dużo czasu, ale powiem tyle chociaż, że pomysł założenia wątku zrodził się po tym jak trzech klientów tylko dzisiaj zadzwoniło do mnie z problemem właśnie komina okrągłego. I to nie chodzi o moje kotły, tylko konkurencji. Ale tutaj nie ma reguły. W sprawie moich też dzwonią. Problem polega na tym, że szybko zarastają. Do tego stopnia, że kominiarz nie ma jak wsadzić szczoty. Panie, jak to wyczyścić :)

I po tych telefonach przypomniała mi się uwaga z jednej mądrej książki, że nalezy unikać okrągłych kominów. Myślałem wtedy, ze to jakaś fanaberia autora. Poźniej odszukam ten fragment i zacytuję. Teraz wiem, że autor miał najprawdopodobniej rację.

Sorki. Reszta później :)

Tradycyjny komin ceglany o przekroju kwadratowym prawidłowej wielkości, postawiony fachowo, przetrzyma wiele pokoleń eksploatacji i nic wielkiego się z nim nie bedzie działo.

Zakładamy jego prawidłową eksploatację oczywiście, czyli utrzymywanie sensownej temperatury spalin i regularne przeglądy.

Z okrągłym też nic się nie powinno dziać, wszak elementy mają stosowne atesty, czyli przeszły odpowiednie próby.

Ale jak dla mnie dość cienkie w sumie ścianki takich wkładów nie budzą zaufania i jestem w stanie sobie wyobrazić, że w trakcie długotrwałej eksploatacji może dojść do miejscowego przegrzania, a jeśli komin pracuje w zmiennych warunkach, do pękania takich elementów..........jestem za tradycyjnym.

...jestem za tradycyjnym...

... jeśli bedzie dobrze wymurowany. systemowy trudniej "skonocić", ale trawałość dobrego tradycyjnego będzie pewnie większa (ze sknoconym od początku będą problemy)

....I to nie chodzi o moje kotły....

 

Twoje czyli jakie? Może być na priv ;-)

Te którymi handluję, montuję, serwisuję. Czyli wszelkiej maści, pod warunkiem, że producent da na krechę :)

Janussz , ale "nabiłeś mi ćwieka" tym

I po tych telefonach przypomniała mi się uwaga z jednej mądrej książki, że nalezy unikać okrągłych kominów.

 

Byłem prawie na 100% zdecydowny zrobić komin z cegły i w trakcie budowy włożyć kształtki ceramiczne z Bolesławca o średnicy 200. Mam jeszcze czas żeby zminić na kształtki kwadratowe. Czekam z niecierpliwością na dalsze informacje od Janussza

Istnieje literatura fachowa którą możemy nazwać klasyką, elementarzem instalatorów. Literatura na której opierają się do dnia dzisiejszego instytuty naukowe. Mówię tutaj o poradnikach: "Ogrzewanie i klimatyzacja", Rietchel/RaiB-dwa opasłe tomy i ten sam tytuł, tylko autorzy inni, Recknagel/Sprenger. Nie ma chyba podręcznika dotyczącego zagadnień grzewczych, który nie bazowałby na tych dwóch tytułach.

I właśnie w jednym z nich w rozdziale dotyczącym komina i czopucha pisze:" Należy unikać przewodów kominowych o przekroju kołowym ".

Co prawda ja posiadam wydanie sprzed 29 lat, ale jest to już 57 wydanie niemieckie. Do dnia dzisiejszego, to pewnie najnowsze będzie około setnym wydaniem. Można więc przyjąć, że literatura ta jest wiarygodna.

Też czytam przeróżne pisma fachowe z racji swojego zawodu. Też widzę wyjaśnienia, że spaliny w kominie tworzą wir. A więc w kominie kwadratowym o boku 20cm, wir ma średnicę 20cm, a w kwadratowym o boku 40cm srednica wira to 40cm, bo inaczej być nie może. Literatura którą posiadam, każe jednak przeliczać rzeczywistą powierzchnię przekroju z okrągłego na kwadratowy i odwrotnie. Mam przed sobą tabelę przekrojów i co widzę?: kwadrat 20x20 to fi 23 okragły, kwadrat 40x40 to fi okragłego nie 40, a 45.

Tak na chłopski rozum, plus wszelkiej maści artykuły w prasie specjalistycznej kazałyby przypuszczać, że okrągły przekrój jest lepszy. Książka jest sprzed 29 lat, a więc może w najnowszych wydaniach nie ma już cytowanego wyżej zdania. Zakładam więc, że okrągły jest jednak lepszy od kwadratowego. Nie zgodzę się jednak, o czym już tutaj na forum pisałem, że odpowiednikiem komina kwadratowego jest okrągły o średnicy boku kwadratu. Z prostego rachunku wynika: 20x20=400 dla kwadratu. Dla okręgu będzie to: 3,14x100 (10 do kwadratu)=314. Zauważcie. Różnica w polu przekroju wynosi: 400-314=86. W kwadratowym kominie mamy 86cm2 w rogach magazynu na sadzę. W okragłym jesteśmy tego pozbawieni. W którym więc kominie średnica wira spalin zmniejszy się szybciej? W okrągłym, bo nie ma miejsca na odkładanie się sadzy. Każde odłożenie sadzy zmniejszy nam automatycznie przekrój. Dlatego kwadratowi o boku 20cm, odpowiada okrąg 23cm. Te 3 cm, to magazyn sadzy. Dziwi mnie to, dlaczego producenci nie biorą tak oczywistego zjawiska pod uwagę, i dopasowują swoje teorie pod wyrób o zaniżonych wymiarach. Te teorie podkreślam można znaleźć gdzie? W artykułach sponsorowanych. W literaturze fachowej(podręcznikowej) nie ma tego typu praktyk.

 

W następnym poście napiszę co jest przyczyną szybkiego zapychania komina o przekroju okrągłym o zaniżonej średnicy .

Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale wydaje Mi się że przez to, że komin jest kwadratowy to powstają w rogach zawirowania, które powodują wieksze osadzanie się sadzy niż przy okrągłych.

Janussz to co piszesz ma sens, nie myślałem o "kominie jako o magazynie" sadzy .Fakt, że przecież takie zjawisko istnieje.

Czakam na dalsze informacje od Janussza

a co sadzicie o typowych pustakach kominowych 188x188x240

srednicy 150 ,czy taki przekrój wystarczy?

Taki przekrój jest za mały,

spróbuj poszukać tutaj odpowiedzi, właśnie ja pytałem o to samo;

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=24876&postdays=0&postorder=asc&start=120

Najlepsze są przykłady.

Gość ma dwa kotły. Na olej i opał stały. Pali drewnem. Jednak wyjeżdża na kilka dni i odpala olejowy kocioł. Komin do kotła na drewno okragły fi 200.

Po powrocie nie może kotła na drewno uruchomić. Okazuje się, że komin jest zapchany. Kocioł na drewno pracując utrzymywał jakąś stałą temperaturę spalin. Czym wyższa temperatura spalin, tym ciąg lepszy, tym lepsze spalanie. Przez te kilka dni komin ostygł, ciąg słaby, komin też o zawężonym przekroju. Komin kwadratowy miałby conajmniej o te 86cm2 większy przekrój. Może by odpalił kocioł.

Weźmy nowy komin. Kwadratowy. Podczas rozpalania wydziela się najwięcej sadzy i niespalonych smół. Osadza się to w rogach komina. Fi 200 zachowane.

Komin o przekroju okrągłym.

Pierwsze rozpalanie jak wyżej i komin nie ma już swoich fi 200. Ma mniej.

A jak zamontować np. strażaka na kominie z kwadratowym lub prostokątnym przekrojem?. Czy to przejście nie będzie powodowało dławienia i osadzania się sadzy pod strażakiem?

Wszelkie nasady kominowe regulują nam ciąg kominowy jak jest wiart. Często wiatr jest przyczyna złego ciągu kominowego. Często też poprawia ten ciąg. Chodzi o prawidłowy ciąg w każdych warunkach. Przy prawidłowym spalanie jest prawie czyste, a więc i sadzy mniej.

Wracając do przekroju komina.

Jeżeli nam się zawęzi przy rozpalaniu na tyle, że kocioł jednak dalej dobrze pracuje, to ta sadza ze ścianek wyschnie nam i część jej spadnie. Jeżeli natomiast zakłóci nam proces spalania, to będzie szybko narastać.

Wspomniałem o magazynie w rogach komina na sadzę. Jest jeszcze coś. Samooczyszczanie komina. Proces ten nie pozbawi kominiarzy pracy, ale w okrągłym kominie zachodzi on wolniej(albo wcale) niż kwadratowym. W okrągłym na ściankach tworzy się coś na wzór stropu gotyckiego odwróconego na bok. Nie ma tego w kwadratowym. Sadze łatwiej spadają. łatwiej nawet pomimo tego, że często murowany jest bardziej chropowaty od systemowego. Chociaż jak kominiarz przeleci parę razy szczotą, to i te chropowatości wygładzi. Ewentualnie wyrówna je smoła.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...