Bigbeat 10.07.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 No nie. Skoro ma to służyć do ogrzewania - niech ogrzeje 1000l wody i porównajmy to z grzałką.Nie interesuje mnie tutaj to, czy zjawiska te są mierzalne, czy nie - ja miałbym ewentualnie używać jej do ogrzewania domu i to chciałbym sprawdzić.Nadprzewodnictwo - ok, ale ono służy do tego, do czego służy.A pompa kawitacyjna ma służyć do ogrzania domu, a więc porównajmy ją właśnie w tej roli ze zwykłą grzałką, a nie bawmy się w wyniki osiągnięte w laboratoriach NASA czy gdziekolwiek indziej - bo takich warunków jak tam u nas w domach nie ma i nie będzie, a więc osiągnięte tam wyniki mają się nijak do rzeczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 10.07.2008 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Nie wszystkie zjawiska fizyczne są proste i łatwo zmierzalne - choćby w domu. Faktu istnienia nadprzewodnictwa nikt nie kwestionuje, choć jeszcze kilka lat temu wykluczano możliwość uzyskania nadprzewodnictwa w temperaturze pokojowej, a dzisiaj - można powiedzieć że jest to codzienność. Tak, ale nadprzewodnictwo nie jest w żadnym konflikcie z prawami zachowania masy i energii - a te prawa są kanonami współczesnej fizyki, i to zarówno tej "zwykłej", jak i kwantowej. To trochę tak, jakby ktoś próbował udowodnić że cosinus może być większy od 1. Oczywiście - może, ale nie na płaszczyźnie, ale np. na sferze - tylko jak to się ma do "typowych warunków" pomiaru kąta? Nijak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 10.07.2008 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Skonstruowałem urządzenie wytwarzające cukier z energii mechanicznej. U podstaw tego wynalazku stoi dogmat ze herbata od mieszania staje się słodsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 10.07.2008 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Mam nawet pomysł, jak zrobić z tego linię produkcyjną W miarę mieszania staje się słodsza, więc dolewamy wody, a ta słodka herbata co się przeleje idzie do odparowania i mamy cukier. W ten sposób dolewając tylko wodę i dostarczając energię mechaniczną otrzymujemy cukier. A ewentualne ubytki cukru (straty itp) uzupełniamy cukrem z bieżącej produkcji. Proste, nie? No i, idąc dalej, można napedziać mieszadło turbiną parową zasilaną z kotła, opalanego częścią otrzymanego cukru. W ten sposób otrzymamy cukier z wody i z powietrza (konkretniej z tlenu), które jest niezbędne w procesie spalania cukru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjawiton 10.07.2008 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Sztukę mydlenia oczu super-hiper-naukowymi metodami prezentacji wyników badań o wątpliwej rzetelności media opanowały do perfekcji - jak widac, łapią się na nie nawet niektóre autorytety z tego forum. Czas na rozwiązania proste i łatwo mierzalne - choćby w domu. Zapraszamy kawitona do poddania takiemu testowi jego urządzenia : Ja mam taką pompę kawitacyjną i wykonuję te pompy na zamówienie. Pompa grzeje i okropnie hałasuje. Rzeczywiście wydajność jest ponad 100 %(133%), na razie przegrywa z grzałką elektryczną bo jest zbyt droga , ale z czasem nie powinna być droższa od użytego do napędu pompy- silnika elektrycznego. Kawiton Bardzo chętnie, ale ja nie wiem czy ja mogę wyjść zza grobu bo Olszowica Stara już mnie pochowała choć jej stopka sugeruje coś innego(to tak jak z naszymi politykami) Bardzo ubawiłem się czytając form, ale jednego nie mogę zrozumieć, co Wam przeszkadza otrzymać więcej kW niż płaci się za kW , 0,5 zł w dzień i 0,2 zł w nocy, plus te chorendalne opłaty za przesył co miesiąc!Wzór na obliczanie ciepła jest na całym świecie taki sam !! Niby młodzi ludzie, a biją się o stare skostniałe zasady niczym święta ikwizycja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 10.07.2008 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 i to samo od nowa ok Muszę obu Panów rozczarować , otóż kawitacja obala dogmat zachowania energii.To jest tak , jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz.Trzeba taką pompę włączyć do prądu sczytać kW z licznika , a potem policzyć kW z uzyskanego ciepła z pompy wg wzoru C=cwxmxdeltat.Widzicie jakie to proste.Nie policzyłem ile w tym czasie obudowa pompy oddała ciepła do otoczenia , ale to błąd na moją korzyść , bo gdybym to uwzględnił, wydajność byłaby jeszcze większa(nie mówiąc o spadku wydajności na samym silniku elektrycznym) no bardziej zabawnego tekstu/uzasadnienia/opisu/argumentów nie czytałem już dawno może słowa obliczenia zastąp słowem pomiary będzie może uczciwiej ciepło do otoczenia wsadzć w ..., bo raczej nie do wykorzystania itd itp a od młodych nie wyzywaj już mam więcej niż 18 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.07.2008 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Bardzo ubawiłem się czytając form, ale jednego nie mogę zrozumieć, co Wam przeszkadza otrzymać więcej kW niż płaci się za kW , 0,5 zł w dzień i 0,2 zł w nocy, plus te chorendalne opłaty za przesył co miesiąc!Wzór na obliczanie ciepła jest na całym świecie taki sam !!Jeżeli jesteś w stanie rzeczywiście więcej kW, a właściwie kWh dostarczyć niż zużyjesz energii elektrycznej, to nic nikomu nie będzie przeszkadzało. Problem w tym, że jest to prawdopodobnie niemożliwe, przynajmniej w tego typu urządzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 10.07.2008 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 kawiton sorry, nie chce mi się cytować, ale w kwestii testów.Możemy umówić się tak, że Ty zorganizujesz graty na taki test u siebie (pewnie i tak masz), a ja do Ciebie przyjadę i przetestujemy. W sumie powinno Ci zależeć.I, jeśli test wykaże, że sprawność osiągasz lepszą, niż zwykła grzałka, odszczekuję publicznie wszystkie tutaj zarzuty, i oczywiście koszt dojazdu i powrotu biorę na siebie, i dla zrekompensowania ewentualnych krzywd moralnych stawiam obiad i litra.Natomiast jeśli będzie odwrotnie - czyli pompa będzie miała gorszą sprawność niż grzałka, pokryjesz koszt dojazdu i powrotu (kolej + dojazd do Ciebie), i postawisz obiad (może być pizza).Idziesz na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 10.07.2008 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Stawiam na pizzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 10.07.2008 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Może być zwykła Capriciosa, ewentualnie Hawajska. No i do tego Cola, co by się nie zapchać. Panowie, najprawdopodobniej pompa kawitacyjna jest bardzo dobrym "przetwornikiem" energii mechanicznej na ciepło - i, być może, lepszego (bardziej wydajnego) sposobu obecnie nie ma. Z tym mogę sie jak najbardziej zgodzić i tego nawet nie próbuję negować. Ale jeśli dodamy do tego przetwarzanie energii elektrycznej na mechaniczną (silnik) - to nikt mi nie wmówi, że sprawność tego będzie większa, niż zwykłej grzałki. Przecież grzałka to 100% cukru w cukrze - cała energia elektryczna idzie w ciepło, czyli sprawność 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 10.07.2008 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Sprawa jest dla mnie o tyle ciekawa, że można mieć energię, niekoniecznie elektryczną, którą da się zamienić w ruch... Wiatrak, koło wodne... A jak sie ją da w prawie całości i prosto zamienić na ciepełko - to tylko lepiej! Test grzałkowy byłby ciekawy, bo .... Pokazałby, czy tylko grzałką da się prąd transformować na ciepło... Ale jak ciepło z prądu, to wolę grzałkę! Jest zdecydowanie cichsza a równie dobra!!! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 10.07.2008 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Ależ oczywiście.Cały mój bój tutaj w tym wątku nie ma na celu obalenia koncepcji pompy kawitacyjnej jako urządzenia przetwarzającego energię mechaniczną na ciepło.Natomiast stanowczo jestem na nie próbom wmówienia mi, że hybryda silnik+pompa, przetwarzająca energię elektryczną na ciepło, będzie sprawniejsza od najprostrzej grzałki. To jest niemożliwe - jak dowodziłem wcześniej.Nic nie będzie sprawniejsze od grzałki, bo de facto grzałka nie ma strat: 100% energii elektrycznej zamienia na ciepło. Natomiast w kontekście zamiany energii mechanicznej na ciepło, pompa kawitacyjna jest ciekawa, nie powiem - właśnie napędzana wiatrakiem czy kołem wodnym. Myślałem także nad napędzaniem jej silnikiem spalinowym - ale znowu utworzy się hybryda, która raczej nie będzie miała takiej sprawności jak dobry kocioł na olej opałowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 10.07.2008 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Pompa kawitacyjna jest urządzeniem powszechnie dostępnym (niestety głównie w usa) i jest używana jako hamulec w hamowniach. W stosunku do innych hamulców ma najmniejsze wymiary w stosunku do mocy mechanicznej którą może zamienić na ciepło - przy średnicy 330 mm może pochłonąć 600 kW !!!. Niestety w funkcję perpetuum mobile te hamownie nie są wyposażone http://www.land-and-sea.com/ http://www.land-and-sea.com/images/dyno/diesel/toroid_absorber_cut-away_600.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 11.07.2008 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 No i czuję, że nie będę jechał pod Białystok A już litra (na wszelki wypadek) kupiłem... Kawiton chyba wycofał się (bu)rakiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 16.07.2008 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 Podciągam - może jednak Kawiton się odezwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjawiton 19.07.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2008 Podciągam - może jednak Kawiton się odezwie. Witam ! Coś pan tak się zawziął na ten KWITON, przecież już go pan ukatrupił , a inny kolega z form wyśmiał. Mimo to nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie . Jest gut!!. Cierpliwości , najpierw wykonam zlecenie poważnego kontrahenta na pompie kawitacyjnej , potem zaproszę Olszwnicę Starą . Po za tym w warsztacie nie mam internetu, a do domu wpadam ostatnio raz na tydzień. Cieszę się , że pompa kawitacyjna wzbudza takie emocje i zainteresowanie, bo warta jest tego.Tylko dziwię się , że jakoś nikt nie zwrócił uwagi na maszynę waterjet i na meteor tunguski, choć Bigebout wszedł już na dobrą ścieżkę . Mogę powiedzieć jest cieplej, tylko z tą wódką nie wypada i to jeszcze publicznie. Pozdrawiam Form. KAWITON Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 20.07.2008 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2008 Ok, będę czekał na sygnał - jeśli nie będzie, sam się odezwę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 21.11.2008 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Podciągam - może jednak Kawiton się odezwie. Witam ! Coś pan tak się zawziął na ten KWITON, przecież już go pan ukatrupił , a inny kolega z form wyśmiał. Mimo to nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie . Jest gut!!. Cierpliwości , najpierw wykonam zlecenie poważnego kontrahenta na pompie kawitacyjnej , potem zaproszę Olszwnicę Starą . Po za tym w warsztacie nie mam internetu, a do domu wpadam ostatnio raz na tydzień. Cieszę się , że pompa kawitacyjna wzbudza takie emocje i zainteresowanie, bo warta jest tego.Tylko dziwię się , że jakoś nikt nie zwrócił uwagi na maszynę waterjet i na meteor tunguski, choć Bigebout wszedł już na dobrą ścieżkę . Mogę powiedzieć jest cieplej, tylko z tą wódką nie wypada i to jeszcze publicznie. Pozdrawiam Form. KAWITON I co z tymi pomiarami sprawności ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 21.11.2008 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Nic - cisza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 21.11.2008 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 watejet? Kiedyś uzytkowałem taką maszynkę. Co ona ma wspólnego z pompa kawitacyjną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.