Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy warto?


Recommended Posts

czytam,podziwiam , analizuję i liczę. Podziwiam tych "z kredytami na głowie" i tych bez kredytów - jak sobie wszyscy radzą. Mamy działkę, projekt ,pozwolenie na budowę, wykonawcę, pracę ,cztery ręce i nie wiemy co dalej.... ? Jeszcze raz liczymy i analizujemy wszelkie za i przeciw. Budować czy nie.Pakować się w kredyt czy budować całe dziesięciolecia?!!! :cry: I ta cała niestabliność w tym kraju?Boże chyba potrzebny nam psychiatra!!! :lol: Czy mieliście takie pytania do siebie samych zanim decyzja ostatecznie zapadła? :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mieliśmy jak czytasz dzienniki i forum to juz wiesz że wiele jest takich postów czy wytsraczy, jaki kredyt czy wogóle go brać - wszyscy mamy takie dylematy. Jak widzisz budujemy ,jesteśmy nba róznych etapach tej drogi jedni już cieszą swoimi domami inni użerają sie z ekipami jeszcze inni z barkeim gotówki, ale dajem radę.

Buduj i głowa do góry będzie dobrze bo musi być.

Piapierki już za Tobą teraz czas na mury.

Pozdrawiami trzymam kciuki za pomyslność :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co lepiej:

w ciagu rok mieć dom i kredyt, czy budować 5 lat bez kredytu (lub z małym kredycikiem)?

Wybór należy do Ciebie... Ja wolę kredyt + dom. Poprawię sobie standard życia, a że kredyt. No cuż nic nie ma za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie czy warto budować na tym forum dostaniecie tylko jedną odpowiedź :lol:

A czy szybko z kredytu czy wolno z dochodów? To już zależy od Waszej sytuacji no i od charakteru, potrzeb...

My akurat nie mieliśmy wątpliwości co do tego, że bierzemy kredyt :lol: Nie wyobrażaliśmy sobie budowy przez lata, to w ogóle nie wchodziło w grę... jednocześnie oboje mamy taki charakter, że łatwiej nam spłacać niż oszczędzać :wink:

Jednak zdaję sobie sprawę, że dla niektórych kredyt jest dużym stresem, inni z bardzo różnych powodów wolą rozłożyć budowę na lata... Jedni zarabiają średnio, ale mają stabilną pracę, inni zarabiają dużo, ale ten zarobek jest niepewny...

Niestety nikt Wam gotowej odpowiedzi nie da - musicie sami rozważyć Waszą sytuację, przede wszystkim: co będzie dla Was większym obciążeniem psychicznym - kredyt czy kilka lat budowy?

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy warto ??? – a cóż to za pytanie ?... czyż nie warto tworzyć? Czyż nie warto marzyć i realizować marzeń ?

Czyż nie warto mieć swojego miejsca na ziemi?

Warto – więc buduj !

A co do sposobu – receptę raczej trudno dać, każdy musi mierzyć na swe własne możliwości : tylko Ty wiesz, na co Cię stać .

 

Pozdrawiam wiarą w ludzkie marzenia i ich spełnianie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Pewnie, że należy realizować swoje marzenia. Ale z drugiej strony branie kredytu na XX lat przy takiej a nie innej sytuacji na rynku pracy jest niezwykle stresujące.

 

A coż mi po pięknym domu jak może nad nim wisieć miecz banku i komornika z nakazem egzekucyjnym ;)

 

Wiem, czarnowidzę, ale takie coś również należy rozważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim dziękuję za super odpwiedzi na forum.

:)

Zaczeliśmy panikować- bo coraz cieplej i każdy wyłaniajacy się promyk słońca dociera do nas oświecając nas O BOŻE! TRZEBA ZADZWONIĆ TU,TU,TU... i TAM!! EKIPA UMÓWIONA A TU ZERO MATERIAŁÓW- KASY TYLE CO NA WYKOPANIE DOŁKA STARCZY!!! stwierdzenie po wykonamu telefonu do betoniarni :evil:

No i tak ogółem chyba mamay dosyć tego zimna.

Chcemy karczować ,kosić, grabić , sadzić kwiatki , patrzeć w górę na nasz osobisty kawałek nieba, latać z łopatą i kopać doły!!! :lol:

Naprawdę podziwiam Was wszystkich.

Cieszę się że można tu znaleść pokrewne dusze .

Bo fajnie jest przecież pogadać o betonie,drewnie,stropach,wieńcach,kanalizie,ściankach kolankowych,blachach......bo co mnie obchodzi jakiś tam schab ze śliwkami Co Wy na to?

:lol: cdn... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, o schabie ze śliwkami to my też tu gadamy, i o dzieciach, i o psach, i o prawie i o ... i o... i o....

Można wymieniać bez końca – to po prostu jeden wspólny dom: nas wszystkich – teraz i Ty jesteś jego domowniczką .

 

Pozdrawiam pozytywnie zakręcona 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...