Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak odzyskać pieniądze?


Gość 1950

Recommended Posts

przemek ja wiem że nie potrzeba podpisu ale przed sądem muszę chyba udowodnić że dostał fakturę. jest podobno tryb przyspieszony dla takich, że nie powiem :evil: :evil: :evil:

 

Nie musisz udowodnić, że fakturę dostał. Nawet jak dostał, ale bez podpisu i masz na to dowód to nic Ci to nie da.

Musisz mieć dowód odbioru towaru lub odbioru pracy.

Jak nie masz, to może się dogadasz a jak nie to niestety chłopcy z pałami.

 

Jest jeszcze jedno rozwiązanie - również siłowe - materiał kupiony, praca wykonana i niezapłacona więc dalej jest Twój. Teoretycznie możesz przyjść z łomem i zabrać co Twoje ponieważ nie dostałeś zapłaty.

Gość Ci nie chce zapłacić OK, więc zabierz swoje materiały i niech ogląda wyprute ściany i rozdzielnie. (to był przykład dający do myślenia, ale tak też można zagrać)

 

Pozdrawiam i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950
wtedy gdy robiłem intalację i gdyby mi coś takiego powiedział to już dawno miałby ją zdemonotwaną, problem jest właśnie taki że chłop już tam mieszka i demontaż teraz to jest włamanie ze zniszczeniem mienia :x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtedy gdy robiłem intalację i gdyby mi coś takiego powiedział to już dawno miałby ją zdemonotwaną, problem jest właśnie taki że chłop już tam mieszka i demontaż teraz to jest włamanie ze zniszczeniem mienia :x

On tam, nie mieszka a przebywa nielegalnie. A ty wchodzisz żeby poprawić instalacje. Jeśli w umowie nie masz kar za nieterminowe wykonanie to zdemontuj a onm niech się buja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adres firmy klienta można ustalić w ewidencji działalności gospodarczej (prowadzi Brmistrz) lub w KRS(sąd rejonowy), jest to zależne od formy prowadzonej działalności. Pod uzyskany adres wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty, dostarczenie faktury nie jest konieczne, masz obowiązek ja wystawić, a pieniądze należą Ci się jeśli usługa została wykonana

Pozdrawiam,

żona prawnika(po konsultacji z małżonkiem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950

wasanna serdeczne dzięki. :)

przemek dzwoniłem mimo tego że do Krakowa jest 012 zgłosiła mi się kancelaria adwokacka i miła Pani powiedziała mi że od kilku lat ten Pan nie ma tam siedziby :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adres firmy klienta można ustalić w ewidencji działalności gospodarczej (prowadzi Brmistrz) lub w KRS(sąd rejonowy), jest to zależne od formy prowadzonej działalności. Pod uzyskany adres wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty, dostarczenie faktury nie jest konieczne, masz obowiązek ja wystawić, a pieniądze należą Ci się jeśli usługa została wykonana

Pozdrawiam,

żona prawnika(po konsultacji z małżonkiem)

 

wasanna

Jeżeli spółka prawa handlowego (jawna, z o.o., itd) to KRS i tu sprawa jest prostrza. Natomista jak gość jest przedsiębiorcą to do sądu potrzeby jest adres działalności i delikwenta, bo sąd cofnie wezwanie jako niekompletne.

(czyli zanim coś robimy dla przedsiębiorcy adresik z dowodu i wpisu do rejestru !!! :o ). Sam to przechodziłem kilkakrotnie i urzędasy zasłaniają się ochroną danych osobowych.

 

Co do faktur. Fakturę może sobie wystawić każdy (bez podpisu) i wysłać np. Tobie na 100.000 PLN. Tylko czy ona jest ważna i czy można dochodzić roszczeń. Ano nie - dopóki nie masz dokumenetu potwierdzającego wykonanie pracy lub odbiór towaru.

 

praktyk po konsultacji z życiem :wink:

 

Czyli dalej pozostają chłopcy z pałami bo tego domu jeszcze nie ma i ten gość tam nie mieszka, a zakończyć swoją pracę lub odzyskać niezpłacony materiał wykonawca zawsze może. W umowie na pewno jest napisane, że Wykonawca wykona a zamawiający zapłaci, skoro nie płaci to zabieramy materiał.

Całkiem poważnie 1950 - moim zdaniem jak być się pokazał z ekipą do demontażu i kilkoma panami do ochrony (lub nie) i był wystarczająco zdesperowany to gość powinien zapłacić. Jak do tej pory, u mnie w firmie, tylko tego typu oddziaływanie przynosiło skutek.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba że miśki z bejsbolami :evil: Grzesiek problem tkwi w tym o czym wspomniałeś muszę mieć potwierdzenie że dostał fakturę ale jak on teraz nie ma stałego adresu zamieszkania, ani pracy. przynajmniej ja go nie znam. :cry: w chałpie mieszka nielegalnie bo budynek nie odebrany i nie ma numeru a to oznacza że poczta dostarczy wszystko co nie wymaga podpisu i d..a mokra

 

wyślij mu do pracy

swoją drogą - to czy musi być w takich sytuacjach polecony za zwrotnym potwierdzeniem odbioru czy wystarczy polecony?

Sama mam taki problem

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950
on ma własną firmę i zmienił siedzibę, dzisiaj byłem UM w wydziale ewidencji działalności gospodarczej podali mi nowe namiary, ale, no właśnie jest ale adres zamieszkania ma u teścia i tam podesłałem fakturę co będzie zobaczymy, adres firmy to w zasadzie dwa adresy pod którymi go nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieważne, czy on tam jest, czy go nie ma, ważne że jakiś adres prowadzonej działalności ma wpisany i na ten adres wszystkie papiery trzeba kierować. Wiadomo że adres zameldowania a miejsce faktycznego pobytu to full ludzi ma u nas nie to samo.

A adres budowy też znasz, i założę się, że jak się tam zjawisz z ekipą i ochroną, to i koleś się tam szybciutko znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam alternatywną metodę zawalczenia z dłużnikiem.

 

Otóż jest taki przepis, że w przypadku spraw spornych (a taka jak najbardziej do takowych należy), możesz zwrócić się do sądu z wnioskiem o wyznaczenie rozprawy w celu zawarcia ugody przez strony.

 

Kosztowo nie będzie Cię to obciążać (zdaje się, że nie musisz wnosić wpłaty w wysokości iluś procent od wartości sporu - to duży plus).

 

W takiej sytuacji dłużnik dostaje wezwanie... do stawienia się przed sądem. To przeważnie robi wrażenie - i pozytywnie wpływa na płynność :lol: Jeśli gadzina stawi się przed sądem - wtedy są duże szanse na zawarcie porozumienia (sąd do tego będzie dążył). Jeśli się nie stawi - jest dodatkowy dowód na złą wolę dłużnika, a to w ewentualnej regularnej sprawie sądowej zawsze się przyda (np. może zaważyć na decyzji o trybie nakazowym, szybszym).

 

I jeszcze jedno. Jeśli ktoś z Was miał historię z nieuczciwym kontrahentem w ramach pracy zawodowej, to wtedy takie wezwanie do zawarcia ugody stanowi "dupokrytkę" przed ewentualnymi zarzutami działania na szkodę firmy (że nic się nie zrobiło, żeby sprawę skutecznie załatwić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...