ala1719499794 14.03.2005 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Na temat uciążliwości mieszkania w blokach pisano już wiele razy. Dla tego nie będę się rozpisywać na ten temat.Ale ostatnio doprowadzają mnie do szału nawet nocne rozmowy,śmiechy młodzieży,wycie sąsiadki za ścianą(słychać każde słowo) Nawet na kibelku np. po grochówce nie można posiedzieć bezstresowo.Zewsząd słychać jakies dzwięki(wieczne remonty,awantury)Pewnie powiecie ale ludzie maja problemy. Czy ja już świruje czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 14.03.2005 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Jedyne lekarstwo jakie na to znam – to wybudować własny dom – kuracja trwająca długo, ale rokowania jak najbardziej pomyślne . Pozdrawiam z nadzieją na wyleczenie (też chora) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 14.03.2005 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Nie martw sie nie swirujesz,ja mam to samo.Mnie juz wszystko w tym moim bloku dobija,a najgorzej to gowniarze stojacy na parterze przy drzwiach wejsciwych,ktorzy nawet d... nie rusza zeby czlowieka przepuscic.Naszczescie mam chwilke slodkiej zemsty kiedy wychodze z moim dobermanem na spacer i to oni w poplochu uciekaja A co do lazienki,to tez niestety slysze wszystkie rozmowy i odglosyi obowawiam sie ,ze oni tez slysza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 14.03.2005 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 A ja, gdybym mieszkała w bloku ... Teraz mieszkam w blizniaku i słyszę ... płukanie ust po szczotkowaniu ząbków i szorownie stópek pumeksem , o rozmowach telefonicznych nie wspomnę ... Nie mogę się doczekać swojego domku, ale to dalej niż bliżej Pozdrawiam, też chora... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 14.03.2005 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Mnie w bloku najbardziej dobijało wycie psa za ścianą- do dziś mi żal tej biednej psiny, co przez 8 godz siedziała zamknięta i fatalnie to niestety znosila...... Mój znajomy, tak skomentował zalety przeprowadzki do domku : najbardzie to się cieszę, że nie mam już tego stresu związanego z "syndromem sikania". Wstają rano, idę do kibla i wiem, że 3 piętra pode mną i 3 piętra nade mną też się dzieje to samo... sąsiad z góry sika na mnie, a ja na tego z dołu I tak cały blok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 14.03.2005 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Dla jednych chore, dla innych "całe życie" Ja wychowałam się w domku w górach, potem nastalo blokowisko w mieście. Byłam ciężko chora. Dom mnie ozdrowił. Dla męża, wychowanego w mrówkowcu, przeprowadzenie do domu na wieś bylo na początku koszmarem. Za cicho, za ciemno i zsyp nie smierdzi No, za tym ostatnim to chyba jednak nie tęsknił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 14.03.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Majka ...sorki, że nie w temacie ...ale cosik Ci na fryz wlazło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 14.03.2005 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Majka ...sorki, że nie w temacie ...ale cosik Ci na fryz wlazło aaa, wszyscy mi na glowę włażą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.03.2005 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 najbardzie to się cieszę, że nie mam już tego stresu związanego z "syndromem sikania". Wstają rano, idę do kibla i wiem, że 3 piętra pode mną i 3 piętra nade mną też się dzieje to samo... sąsiad z góry sika na mnie, a ja na tego z dołu I tak cały blok. Luśka .... ale mnie rozbawiłas ta opowieścią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 14.03.2005 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 ale jak Ci szykownie w tym czerwonym kapturku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 14.03.2005 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Szła dziewczynka bardzo mała przez ciemny las Czerwony kapturek miała czerwony pas A za pasem kolta, w drobnej ręce "Sporta" Do babuni szła uderzyć sobie w gaz Wtem zza krzaka wilk wyskoczył i woła "Stój" Lecz po chwili krwią już broczył ten leśny zbój A dziewczynka mała broń repetowała Poprawiając swój czerwony, ludowy strój.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 14.03.2005 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2005 Ludziska !!! Jesteście cudni Kocham Was !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 15.03.2005 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 --- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 15.03.2005 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 Mieszkam w bloku i na hałasy chyba przestałem zwracać uwagę Czasem tylko w kibelku słyszę przez wentylację jakie problemy rodzinne mają sąsiedzi z dołu (a może z góry). Jednak zauważyłem, że nie mogę spać przy zamkniętym oknie i to nie chodzi chyba nawet o świeże powietrze, tylko o to, że wtedy jest tak jakoś... cicho Jak ja na tej wsi się do ciszy przyzwyczaję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 15.03.2005 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 Mieszkam w bloku i na hałasy chyba przestałem zwracać uwagę Czasem tylko w kibelku słyszę przez wentylację jakie problemy rodzinne mają sąsiedzi z dołu (a może z góry). Jednak zauważyłem, że nie mogę spać przy zamkniętym oknie i to nie chodzi chyba nawet o świeże powietrze, tylko o to, że wtedy jest tak jakoś... cicho Jak ja na tej wsi się do ciszy przyzwyczaję? Nie no wiesz, to jest jednak problem wydumany .... * Przy okazji z calego serca życzę Ci, żebyś mał tylko takie *Kiedy będzie już naprawdę bardzo źle, to cicho włączysz radio w sąsiednim pokoju i po problemie. Szkoda, że Ala* nie może wyłączyć sąsiadów ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 15.03.2005 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 Może i wydumany... na magnetofon sobie nagram jeżdżące tramwaje i będę puwszczał przed snem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 15.03.2005 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 Może i wydumany... na magnetofon sobie nagram jeżdżące tramwaje i będę puwszczał przed snem tak, tylko nagraj sobie te spod Twojego mieszkania, bo inne to juz nie byłoby to samo ... oj, Whisper ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 15.03.2005 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 kiedyś mieszkałem w samym centrum miasta i budziły mnie trmawaje mijające się na skręcie dzień w dzień o 6.34, potem się wyprowadziłem na obrzeża miasta gdzie cisz była tak denerwująca iż przez pierwsze pół roku nikt zasnąc nie mógł, teraz za nic bym się nie przeprowadził znów w bloki choć czasem jest tak, że z deszczu spod rynne trafisz mając zza płotem "kochanego" sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.03.2005 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 Ostatnio mój sasiad dobił mnie... Przydybał mnie na klatce (skad oni cholera wiedzą, że akurat idę ), leciał, że mało nóg nie połamał i zapodał, z pretensją wielką, dlaczego parkuję auto tyłem a nie przodem... Bo on wolałby, żebym parkowała przodem... Spróbowałam poddać tę wypowiedź analizie, ale nijak nie mogłam wykoncypowac o co mu biega... Ale to ten sam sąsiad, co stwierdził wczesniej, że mój jamnik mu... tupie! Jeszcze tylko 6-7 mies... i tyle będą mnie tu widzieli! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 15.03.2005 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 a jakie masz autko?może sąsiad zazdrości Ci auta i całe noce stoi w oknie podziwiając Twoje 4kółka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.