Koszt robocizny stanu surowego - wypowiedzcie się?

[rafal9]

Dostałem wycenę od wykonawcy - podobno dobry i sprawdzony.

Prowadzi firmę wykonującą budowy w trybie kompleksowym.

 

Za stan surowy z pokryciem dachu wyszło:

mury - 27 tys zł

więźba - 3,8 tys zł

pokrycie dachu dachówką z obróbkami, 8 okien dachowych, orynnowanie = 13 tys zł.

 

Suma: 43,8 tys zł.

 

Dom z użytkowym poddaszem o pow. całkowitej 244 m2. Dach kopertowy o wielu połaciach - skomplikowany.

 

Jak na Warszawę, cena za całość jest do przyjęcia, jednak zastanawia mnie tak doga wycena dachu.

 

Co o tym sądzicie - czy są to realne wyceny?

[mantra]

Wydaje mi się, że cena jest wygórowana. My mamy podobny (240m2) dom, ale za całość zapłaciliśmy 26,5k. Za fundamenty, ściany 3W, ścianki działowe, tarasy, podbetony, 4 kominy zapłaciliśmy 14,5k. Za dach podwójna koperta 340m2, więżba z pełnym deskowaniem, położeniem dachówki cementowej, orynnowaniem, obróbkami, wstawieniem 7 okien połaciowych zapłaciliśmy 12k. W Wielkopolsce ceny są dosyć wysokie, myślę że w Warszawie masz szansę znaleźć kogoś tańszego bo i konkurencja jest większa. Powodzenia.

[sidney]

co prawda muj dom jest mniejszy o jakąś 1/3, powierzchnia dachu ok. 180m2 ale za stan surowy z pokryciem dachu dachówką betonową, jednym oknem dachowym, wyłazem, orynnowaniem 31 tys., przy czym dach i stan surowy robiły rózne ekipy. jak dla mnie cena wysoka, zwłaszcza robocizna dachu.

[arek_s]

mój dom ma 230m2 pow.użytkowej dach niezbyt skomplikowany ale i nie dwuspadowy - rozbocizna za wszystko łącznie z więźbą (pokrycie papą) dałem 27tys. - jedna ekipa

[marek____37]

zgadzam sie . dach za drogo.

u mnie przynajmniej 15-20 % taniej.

pozdrawiam

 

tel 0880926689

[rafal9]

Dla uściślenia dodam, że dach o powierzchni 254 m2.

[Capra]

Firma, to zawsze większy koszt niż ekipa. My najpierw daliśmy projekt do 2 firm aby zrobili nam ofertę. Oferta polegała na tym, że napisali ile czego pójdzie i ile to u nich będzie kosztowało i ile robocizna. I tak wiedzieliśmy że nie stać nas na firmę. Nasz dom: 241 m, piwnica pod połową. Wycena stanu surowego otwartego (materiały, wykonanie fundamentów, ścian, stropy, więźba, dachówka, okna w dachu, bez schodów zewnętrznych i tarasu) 1 firma - 165 tyś, 2-ga (dostaliśmy konwulsji ze śmiechu )- 230 tyś. Nasi znajomi przy odrobinie sprytu za 190 tyś ( w tym działka 30 tyś - b. tanio) niebawem się wprowadzają do 150 m+garaż(wiadomo, w stanie pół skończonym)

Plus był taki że robiąc oferty firmy wszystko wyliczyły za darmo, my teraz sprawdzamy czy dobrze i szukamy materiałów po innych hurtowniach i ekipy . Materiały da się dużo taniej niż przez firmy, ekipy również to 1/2, 1/3 ceny którą podały firmy budujące kompleksowo.

Wczoraj murarz powiedział że wykonanie stanu surowego u nas, schody, taras też, bez dachu -14 tyś robocizna, dach już od 15zł m2. Cieszymy się że tak zrobiliśmy, bo przynajmniej wiadomo ile czego orientacyjnie.

Pozdrawiam. Capra.

[Gość bud-bet]

[Firma, to zawsze większy koszt niż ekipa. My najpierw daliśmy projekt do 2 firm aby zrobili nam ofertę. Oferta polegała na tym, że napisali ile czego pójdzie i ile to u nich będzie kosztowało i ile robocizna. I tak wiedzieliśmy że nie stać nas na firmę. Nasz dom: 241 m, piwnica pod połową. Wycena stanu surowego otwartego (materiały, wykonanie fundamentów, ścian, stropy, więźba, dachówka, okna w dachu, bez schodów zewnętrznych i tarasu) 1 firma - 165 tyś, 2-ga (dostaliśmy konwulsji ze śmiechu )- 230 tyś. Nasi znajomi przy odrobinie sprytu za 190 tyś ( w tym działka 30 tyś - b. tanio) niebawem się wprowadzają do 150 m+garaż(wiadomo, w stanie pół skończonym)

Plus był taki że robiąc oferty firmy wszystko wyliczyły za darmo, my teraz sprawdzamy czy dobrze i szukamy materiałów po innych hurtowniach i ekipy . Materiały da się dużo taniej niż przez firmy, ekipy również to 1/2, 1/3 ceny którą podały firmy budujące kompleksowo.

Wczoraj murarz powiedział że wykonanie stanu surowego u nas, schody, taras też, bez dachu -14 tyś robocizna, dach już od 15zł m2. Cieszymy się że tak zrobiliśmy, bo przynajmniej wiadomo ile czego orientacyjnie.

Pozdrawiam. Capra. ]

ciekawe kiedy w Polsce będzie na tyle normalnie że domy będą budować wyspecjalizowane firmy ,które będą w stanie dać gwarancje ,mają odpowiednie kompetencje do budowy domu ,płacą podatki za siebie i za swoich pracowników.mam nadzieje że skończy sie era "ekip" tzn. chłopów którzy jak nie ma pracy w polu to biora sąsiada i szwagra i "budują domy"

a ubezpieczenia ,podatki ich nie interesują .

oczywiście nie pochwalam firm które naciągają nieświadomych klientów ,ale mamy wolny rynek i możemy wybrać .

tylko co to za konkurencja jeśli nie płaci tych wszystkich zobowiązań .

oni zawsze będą tańsi.

pozdrawiam .

 

[Capra]

ciekawe kiedy w Polsce będzie na tyle normalnie że domy będą budować wyspecjalizowane firmy

Wydaje mi się, że dopóki przeciętny Polak będzie zarabiał jak zarabia się w Polsce to będzie popyt na tanią siłę roboczą. Bardzo bym chciała żebym bez problemu mogła wyłożyć kasę na ekipę z kompetencjami, która zrobi za mnie wszystko, ale póki co nie zapowiada się. Bezrobocie jest tak duże, że każdy człowiek chce się utrzymać. Poważne firmy też często unikają opłat, załatwiając wszystko okrężną drogą, zarabiają każdym możliwym sposobem.

Daj nam Boże, żeby było tak, żeby firmy były rzetelne, każdy miał pracę i możliwości godziwego życia. Czekam na to już trochę . Pozdrawiam. Capra.

[katerhasser]

te normalne czasy to raczej nienormalne, ale niestety normy unijne mogą to wymusić kiedyś. tylko wtedy nawet legalne małe firmy budowlane wysypią się bo dosra im się takimi certyfikatami i mnóstwem różnych opłat, łącznie z obowiązkowymi szkoleniami branżowymi itp., ma które one nie będą sobie mogły pozwolić. I zrobi konsolidacja na rynku usług budowlanych i zapanują nam koncerny, przy których Exbud to pimpek. A ciekawe kogo teraz stać na zlecenie budowy domu takiemu molochowi, któremu marża musi starczyć na utrzymanie ogromej części niedochodowej masy majątku i nieproduktywnej otoczki i ludzkiej, i sprzętowej.

Dla mnie normalność to wolność. O ile spełnię rozsądne normy bezpieczeństwa, to mogę sobie budować, choćby z kolegą lekarzem, w wolnych chwilach. Jeśli nadzór mi to zatwierdzi to OK, bo on dostanie zapłacone za wzięcie odpowiedzialności.

W budownictwie nie byłoby dobre dopuszczanie do czynności budowlanych jedynie licencjonowanych wykonawców. Od weryfikacji jest właśnie wolny rynek, gdzie na cenę wpływa popyt, podaż, jakość, zadowolenie klientów a nie ukryte opłaty i licencje na wykonywanie zawodu. Dlaczego adwokaci są drodzy? Bo musieli dużo zapłacić i za naukę, i za aplikację. Bo krąg uprzywilejowanych do bycia adwokatem jest sztucznie zaniżany przez samych adwokatów. Od takiego stanu trzeba odchodzić a nie dążyć w innych sferach...

[Gość bud-bet]

też jestem za tym żeby można było budować wlasnymi siłami ,jestem przeciwnikiem jakichkolwiek licencji itp . i to odnośnie każdej branży .chodzi mi tylko jak mają konkurowć legalne nawet nieduże firmy budowlane (do 10 osób)z ekipami pracującymi zupelnie na czarno .troche wyolbrzymiliście mówiąc o exbudzie itp ja miałem na mysli normale nieduze firmy.

[Capra]

te normalne czasy to raczej nienormalne, ale niestety normy unijne mogą to wymusić kiedyś. tylko wtedy nawet legalne małe firmy budowlane wysypią się bo dosra im się takimi certyfikatami i mnóstwem różnych opłat, łącznie z obowiązkowymi szkoleniami branżowymi itp., ma które one nie będą sobie mogły pozwolić. I zrobi konsolidacja na rynku usług budowlanych i zapanują nam koncerny, przy których Exbud to pimpek. A ciekawe kogo teraz stać na zlecenie budowy domu takiemu molochowi, któremu marża musi starczyć na utrzymanie ogromej części niedochodowej masy majątku i nieproduktywnej otoczki i ludzkiej, i sprzętowej.

Dla mnie normalność to wolność. O ile spełnię rozsądne normy bezpieczeństwa, to mogę sobie budować, choćby z kolegą lekarzem, w wolnych chwilach. Jeśli nadzór mi to zatwierdzi to OK, bo on dostanie zapłacone za wzięcie odpowiedzialności.

W budownictwie nie byłoby dobre dopuszczanie do czynności budowlanych jedynie licencjonowanych wykonawców. Od weryfikacji jest właśnie wolny rynek, gdzie na cenę wpływa popyt, podaż, jakość, zadowolenie klientów a nie ukryte opłaty i licencje na wykonywanie zawodu. Dlaczego adwokaci są drodzy? Bo musieli dużo zapłacić i za naukę, i za aplikację. Bo krąg uprzywilejowanych do bycia adwokatem jest sztucznie zaniżany przez samych adwokatów. Od takiego stanu trzeba odchodzić a nie dążyć w innych sferach...

Katerhasser - święte słowa....popieram. Capra.