AdamY 17.03.2005 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2005 Proponuje zajżeć tu: http://www.yogard.com.pl/inne/Zrob_to_sam.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Creed 21.07.2010 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 Witam Pliku pdf pod tym linkiem nie ma. Może ktos ma ???? szukam info na temat jak zbudowac samemu meble wymiary material narzedzia elementy itd kuchenne lazienkowe pokojowe na wymiar ITD> prosze o podanie informacji na ten temat będę wdzieczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gunarb 22.07.2010 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2010 Wszystko zależy od wymiarów jakie potrzebujesz.Wejdz na strony producentów mebli tam będziesz miał standardowe wymiary np. Bodzio.Materiał - płyta wiórowa laminowana z (blatami jest wiele opcji)Front do szafek można zamówić gotowe pod dany wzórNarzędzia standardowe majsterkowiczaElementy markety Meblopol (polecam) inne sklepy z akcesoriami stolarskimiposzukaj w dziale "wnętrza pochwalcie się swoimi kuchniami" tam ktoś robił kuchnię samodzielnie i wrzucił zdjęcia Przekalkuluj czy bardziej nie opłaci ci się kupić gotowych mebli do składania inne meble ten sam szablon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
william.bonawentura 22.07.2010 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2010 Tu masz taką prostą rozpiskę wymiarów: http://www.meblekuchenne.pl/zrob_to_sam1.htm. Ale temat jest zasadniczo nieopłacalny. Jeśli nie masz własnych maszyn do cięcia i okleinowania lub nie masz dużych upustów w firmach, które to robią na zamówienie, to narobisz się a cenowo wyjdzie to samo co zamówić u "płyciarza". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 01.08.2010 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 William - samodzielne skręcenie mebli wcale nie musi być nieopłacalne. Wszystko zależy od lokalnej dostępności podstawowego materiału produkcyjnego i akcesoriów. Mieszkam w "zagłębiu" meblarstwa - Bodzio, Gawin, Wajnert i masa producentów mebli na wymiar. Hurtownie akcesoriów mają takie ceny nawet dla okazjonalnego, detalicznego odbiorcy, że potem w Castoramie trudno uwierzyć w ich ceny np. uchwytów , bo są nawet czterokrotnie wyższe niż w tychże hurtowniach. Zamówienie płyty z cięciem i oklejaniem dla drobnego odbiorcy to tez nie są jakieś kokosy, bo w ogóle jest to po prostu niedrogie. Nawet nie mając tych 10% rabatu dla stałego odbiorcy przy płycie kosztującej 111 zł i wkładając własną darmową robociznę meble wyjdą taniej. Żeby nie było tak różowo - dobrze jest jednak mieć jakieś doświadczenie - chociażby widzieć, jak ktoś skręcał takie meble. Wkręty do różnych elementów mebli są różne, dobrze też podpatrzeć, jak robi się szuflady, bo to chyba najtrudniejszy element. Obliczenie wymiarów też wymaga albo pewnej wprawy, albo kilkukrotnego sprawdzenia samego siebie, bo machnięcie się w rachunkach albo popsuje wygląd szafki, albo wygeneruje koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
william.bonawentura 01.08.2010 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 William - samodzielne skręcenie mebli wcale nie musi być nieopłacalne. OK, proponuję po prostu dobrze policzyć przed decyzją. W moim przypadku, na 4m mebli wyszła różnica pomiędzy zleceniem tego "płyciarzom" a zakupem oklejonych i pociętych płyt w hurtowni około 200zł. Uznałem, że za tyle nie opłaca się jeździć, liczyć, skręcać. W tym samym czasie mogę zrobić coś innego. I nie twierdzę, że rzemieślnik zarobił tylko te 200zł. 10% upustu na płycie + własne okleinowanie dało mu kolejne 800zł. I wówczas (1000zł) własna robocizna ma sens. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 01.08.2010 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 Za 200zł różnicy to naprawdę lepiej zlecić kuchnię sile fachowej. Uniknie się kosztów własnych błędów, które mogą być znacznie wyższe. Inna kwestia, gdy ktoś jakieś materiały kupi okazyjnie i ma ochotę się pobawić. Nasze korpusy kuchenne zrobiliśmy z litego drewna, które kupiliśmy w postaci jakichś tam większych boczków i wieńców szaf z upadłej fabryki mebli. Tylko na jedną wysoką szafkę stojącą poszła płyta, bo kawałków powyżej 1,2m z okazji po prostu nie było. Jeszcze jedna kwestia - jeżeli rzemieślnik ma oklejać krawędzie przy pomocy żelazka (bo tak często małe zakłady robią), to warto dopłacić trochę i mieć oklejone maszynowo - bez porównania trwalsze wychodzą takie obrzeża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 01.08.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 A "studio kuchenne" wyceniło mi meble na 23 tys zł (bez agd, żeby była jasność i bez żadnych szafek typu cargo czy inne magic cornery!!!) Po prostu kosmos! Sądzę, że nawet bez zniżki w "płyciarni", robiąc samodzielnie będzie to sporo tańsze ... Dam wam znać jak skończę - niestety docelowo będzie to za rok ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 01.08.2010 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 Nic tylko założyć "studio" takie. W zakładziku (nie powiem stolarskim, bo to jednak ze stolarstwem nie ma wiele wspólnego, poza tym, że niektóre maszyny się przydają) świadczącym takie usługi za połowę ceny studia można mieć ful wypas z drogimi i porządnymi akcesoriami, a "zwykłe" meble nieduże to i za 1/5 tej ceny. Ja wrzucę swoje samoróbki szybciej, za parę tygodni, bo jeszcze muszę zaczekać na instalację gazu. Rura poleci właśnie za szafkami w kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 01.08.2010 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 bowess - to ja chętnie zobaczę i może coś podpatrzę ... Wyżalę się jeszcze, że najbardziej mnie wkurzają reklamy pt. "meble na wymiar" ... Toż to bzdura wierutna ... Powinno być meble "o wymiarach, jakie mamy - pomieszczenie kuchenne kliencie dopasuj sobie do naszych mebli" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
william.bonawentura 01.08.2010 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 A "studio kuchenne" wyceniło mi meble na 23 tys zł (bez agd, żeby była jasność i bez żadnych szafek typu cargo czy inne magic cornery!!!) Po prostu kosmos! Sądzę, że nawet bez zniżki w "płyciarni", robiąc samodzielnie będzie to sporo tańsze ... Dam wam znać jak skończę - niestety docelowo będzie to za rok ... Rzemieślnik za korpusy oklejone maszynowo ABS, fronty MDF, blat 28mm weźmie ok. 800zł/mb. I to jest cena do której musisz porównywać swoją robotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 01.08.2010 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 No widzisz jest drobny problem - marzy mi się kuchnia z błyszczącymi czerwonymi frontami o wysokości szafek stojących 93cm (ale z cokołem standardowym czyli sama "skrzynka" szafki musi być wyższa) i ... żaden "rzemieślnik", do którego pisałam z prośbą o wycenę (a uwierz mi - sporo tych próśb wysłałam) nie zaproponował mi nic. W ogóle nie podjęli tematu. Odpowiedź dostałam z dwóch "studiów" a cena, którą podałam to ta niższa i to przy standardowej wysokości szafek stojących ... Zamiast tracić czas na poszukiwanie kogoś, kto mi zrobi kuchnię wolę zacząć rysować ... Mam wsparcie kumpla, który swoją kuchnię sam zrobił, więc będzie dobrze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 01.08.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 No widzisz jest drobny problem - marzy mi się kuchnia z błyszczącymi czerwonymi frontami o wysokości szafek stojących 93cm (ale z cokołem standardowym czyli sama "skrzynka" szafki musi być wyższa) i ... żaden "rzemieślnik", do którego pisałam z prośbą o wycenę (a uwierz mi - sporo tych próśb wysłałam) nie zaproponował mi nic. W ogóle nie podjęli tematu. Odpowiedź dostałam z dwóch "studiów" a cena, którą podałam to ta niższa i to przy standardowej wysokości szafek stojących ... Zamiast tracić czas na poszukiwanie kogoś, kto mi zrobi kuchnię wolę zacząć rysować ... Mam wsparcie kumpla, który swoją kuchnię sam zrobił, więc będzie dobrze ... Przepraszam ale jak chcesz sama zrobić te niestandardowe czerwone fronty na wysoki połysk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 01.08.2010 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 kupię w "hurtowni" meblowej - jak każdy inny "ludź" składający meble ... A jaki to problem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 01.08.2010 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 A ja słyszałam o jakichś garażowych lakiernikach. Polak potrafi. Tematu nie badałam, bo zwykły mdf klon mi się trafił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 01.08.2010 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 A ja słyszałam o jakichś garażowych lakiernikach. Polak potrafi. Tematu nie badałam, bo zwykły mdf klon mi się trafił. Nie - aż takich kombinacji alpejskich nie przewiduję Zamierzam kupić fronty i pocięte (z maszynowo oklejonymi krawędziami - tam gdzie trzeba) kawałki płyty meblowej i poskładać ... Zawsze lubiłam puzzle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 03.08.2010 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 Anulek - tych puzzli to najwięcej jest przy rysowaniu. Projektujesz już? Można skorzystać z ProSto, Alno Kitchen Plannera, czy programu ze strony Ikea, ale osobiście polecam również kartkę i długopis. Wygodnie szkicuje się w skali 1:20 (na zwykłym kratkowanym papierze każde 10 cm szafek to 1 kratka). Ja sobie zadałam robotę dwa razy, bo najpierw rysowałam projekt tak, jak mi się "widziało", a potem okazyjnie kupiliśmy fronty o nieco odmiennych wymiarach (nieodebrane zamówienie) i z tego kombinowałam po raz drugi. Kuchnie na wymiar najtaniej robi się z szafek o standardowych wymiarach, a dopasowanie do ściany uzyskuje przez dodanie półeczki i tak naprawdę tylko ta półeczka i docięty na wymiar blat sprawiają, że meble wypełniają konkretne pomieszczenie. Stąd pewnie hitowy pomysł wąskich półeczek na wino. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 03.08.2010 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 bowess - projekt zwalczyłam przy użyciu najpierw programu IKEA, potem obejrzałam ładne wizualki w Alno a na koniec poprosiłam panią projektantkę, która robiła mi salon, o radę, po czy usiadłam w mojej kuchni, przyjrzałam się co w niej mam, pokombinowałam gdzie chcę co wsadzić w nowej kuchni i ... teraz kumpel rysuje mi to wszytko w Auto Cadzie - potem zamierzam pójść do hurtowni płyt meblowych (gdzie zresztą bywałam już ze sto razy, wypożyczałam różne fronty i zabierałam sobie resztki z cięcia płyt o różnych kolorkach i zabierałam to wszytko do nowej kuchni, żeby zobaczyć i dopasować "na żywo") i dać te płyty przyciąć i okleić ... Ale pomysł z nieodebranym zamówieniem jest kuszący ... Trafiła wam się ta okazja w sklepie czy w jakiejś "płyciarni" właśnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 03.08.2010 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 (edytowane) W upadłej fabryce, gdzie kupiliśmy drewno był tez sklep, który miał nieco szerszą ofertę niż sama fabryka. Magazyn sklepu też był na sprzedaż, a w nim między innymi trzy komplety frontów, które z nieznanych nam przyczyn nie zostały odebrane przez zamawiających. Jedne fronty niebieskie i zabójczo ozdobne, drugie calvados i trzecie, które wzięliśmy - klon. Czasem pomaga przypadek. Kiedy wybieraliśmy drewno na korpusy nawiązała się towarzyska pogawędka z jakimś lokalnym panem, który dowiedziawszy się, że chcemy kuchnię z tego zrobić, wysłał nas właśnie do tego innego magazynu, bo a nuż nam coś podpasuje. I podpasowało, bo musiało. No ale to już przykład naszej totalnej oszczędności (skąpstwa?). A co tam - pokażę, co zmajstrowaliśmy. Jeszcze bez blatu, upchnięte w warsztaciku mojego taty. Kolor w naturze jaśniejszy, ale mam aparat - oszukiwacz i już. http://lh4.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/TFf0ZtqyjJI/AAAAAAAAAa8/vzkDhAwBFwI/PICT0077.JPG Całość wymaga przede wszystkim umycia. http://lh6.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/TFf0XQZtfDI/AAAAAAAAAa4/mLb1kyi2cXw/PICT0076.JPG Regulacja wysokości nóżek również mile widziana, ale do zrobienia dopiero na miejscu. http://lh5.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/TFf0VZcQFAI/AAAAAAAAAa0/zxuWvFZXBwI/PICT0075.JPG Edytowane 3 Sierpnia 2010 przez bowess Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
william.bonawentura 03.08.2010 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 Kuchnie na wymiar najtaniej robi się z szafek o standardowych wymiarach, a dopasowanie do ściany uzyskuje przez dodanie półeczki Żeby rozwiać pewne mity. Za typowe powszechnie uznaje się szafki o rozmiarach 15,30,40,45,50,60,80cm. Firmy produkujące fronty dla elementów o innych szerokościach doliczają zazwyczaj ok. 30%. Elementy do zabudowy - piekarnika, zmywarki, lodówki muszą mieć standardową szerokość. Pozostałymi można manewrować. W praktyce, żeby się dopasować do pomieszczenia wystarczają 1-2 elementy o wymiarach frontów z poza szeregu. W sumie więc wykonawcę ("płyciarza") zabudowa "pod wymiar" kosztuje o kilka procent więcej niż ta z samych szafek typowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.