Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dla chcących samodzielnie zbudować meble.. np. kuchenne


AdamY

Recommended Posts

  • 5 years później...

Witam

 

Pliku pdf pod tym linkiem nie ma.

 

Może ktos ma ????

 

szukam info na temat jak zbudowac samemu meble

 

wymiary

material

narzedzia

elementy

 

itd

 

kuchenne

lazienkowe

pokojowe na wymiar ITD>

 

prosze o podanie informacji na ten temat

będę wdzieczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od wymiarów jakie potrzebujesz.

Wejdz na strony producentów mebli tam będziesz miał standardowe wymiary np. Bodzio.

Materiał - płyta wiórowa laminowana z (blatami jest wiele opcji)

Front do szafek można zamówić gotowe pod dany wzór

Narzędzia standardowe majsterkowicza

Elementy markety Meblopol (polecam) inne sklepy z akcesoriami stolarskimi

poszukaj w dziale "wnętrza pochwalcie się swoimi kuchniami" tam ktoś robił kuchnię samodzielnie i wrzucił zdjęcia

 

Przekalkuluj czy bardziej nie opłaci ci się kupić gotowych mebli do składania

 

inne meble ten sam szablon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz taką prostą rozpiskę wymiarów: http://www.meblekuchenne.pl/zrob_to_sam1.htm. Ale temat jest zasadniczo nieopłacalny. Jeśli nie masz własnych maszyn do cięcia i okleinowania lub nie masz dużych upustów w firmach, które to robią na zamówienie, to narobisz się a cenowo wyjdzie to samo co zamówić u "płyciarza".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

William - samodzielne skręcenie mebli wcale nie musi być nieopłacalne. Wszystko zależy od lokalnej dostępności podstawowego materiału produkcyjnego i akcesoriów. Mieszkam w "zagłębiu" meblarstwa - Bodzio, Gawin, Wajnert i masa producentów mebli na wymiar. Hurtownie akcesoriów mają takie ceny nawet dla okazjonalnego, detalicznego odbiorcy, że potem w Castoramie trudno uwierzyć w ich ceny np. uchwytów , bo są nawet czterokrotnie wyższe niż w tychże hurtowniach. Zamówienie płyty z cięciem i oklejaniem dla drobnego odbiorcy to tez nie są jakieś kokosy, bo w ogóle jest to po prostu niedrogie. Nawet nie mając tych 10% rabatu dla stałego odbiorcy przy płycie kosztującej 111 zł i wkładając własną darmową robociznę meble wyjdą taniej.

 

Żeby nie było tak różowo - dobrze jest jednak mieć jakieś doświadczenie - chociażby widzieć, jak ktoś skręcał takie meble. Wkręty do różnych elementów mebli są różne, dobrze też podpatrzeć, jak robi się szuflady, bo to chyba najtrudniejszy element. Obliczenie wymiarów też wymaga albo pewnej wprawy, albo kilkukrotnego sprawdzenia samego siebie, bo machnięcie się w rachunkach albo popsuje wygląd szafki, albo wygeneruje koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

William - samodzielne skręcenie mebli wcale nie musi być nieopłacalne.

OK, proponuję po prostu dobrze policzyć przed decyzją. W moim przypadku, na 4m mebli wyszła różnica pomiędzy zleceniem tego "płyciarzom" a zakupem oklejonych i pociętych płyt w hurtowni około 200zł. Uznałem, że za tyle nie opłaca się jeździć, liczyć, skręcać. W tym samym czasie mogę zrobić coś innego. I nie twierdzę, że rzemieślnik zarobił tylko te 200zł. 10% upustu na płycie + własne okleinowanie dało mu kolejne 800zł. I wówczas (1000zł) własna robocizna ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 200zł różnicy to naprawdę lepiej zlecić kuchnię sile fachowej. Uniknie się kosztów własnych błędów, które mogą być znacznie wyższe. ;)

Inna kwestia, gdy ktoś jakieś materiały kupi okazyjnie i ma ochotę się pobawić. Nasze korpusy kuchenne zrobiliśmy z litego drewna, które kupiliśmy w postaci jakichś tam większych boczków i wieńców szaf z upadłej fabryki mebli. Tylko na jedną wysoką szafkę stojącą poszła płyta, bo kawałków powyżej 1,2m z okazji po prostu nie było.

 

Jeszcze jedna kwestia - jeżeli rzemieślnik ma oklejać krawędzie przy pomocy żelazka (bo tak często małe zakłady robią), to warto dopłacić trochę i mieć oklejone maszynowo - bez porównania trwalsze wychodzą takie obrzeża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A "studio kuchenne" wyceniło mi meble na 23 tys zł (bez agd, żeby była jasność i bez żadnych szafek typu cargo czy inne magic cornery!!!) Po prostu kosmos! Sądzę, że nawet bez zniżki w "płyciarni", robiąc samodzielnie będzie to sporo tańsze ...

 

Dam wam znać jak skończę - niestety docelowo będzie to za rok ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko założyć "studio" takie. :) W zakładziku (nie powiem stolarskim, bo to jednak ze stolarstwem nie ma wiele wspólnego, poza tym, że niektóre maszyny się przydają) świadczącym takie usługi za połowę ceny studia można mieć ful wypas z drogimi i porządnymi akcesoriami, a "zwykłe" meble nieduże to i za 1/5 tej ceny.

Ja wrzucę swoje samoróbki szybciej, za parę tygodni, bo jeszcze muszę zaczekać na instalację gazu. Rura poleci właśnie za szafkami w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A "studio kuchenne" wyceniło mi meble na 23 tys zł (bez agd, żeby była jasność i bez żadnych szafek typu cargo czy inne magic cornery!!!) Po prostu kosmos! Sądzę, że nawet bez zniżki w "płyciarni", robiąc samodzielnie będzie to sporo tańsze ...

 

Dam wam znać jak skończę - niestety docelowo będzie to za rok ...

 

Rzemieślnik za korpusy oklejone maszynowo ABS, fronty MDF, blat 28mm weźmie ok. 800zł/mb. I to jest cena do której musisz porównywać swoją robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz jest drobny problem - marzy mi się kuchnia z błyszczącymi czerwonymi frontami o wysokości szafek stojących 93cm (ale z cokołem standardowym czyli sama "skrzynka" szafki musi być wyższa) i ... żaden "rzemieślnik", do którego pisałam z prośbą o wycenę (a uwierz mi - sporo tych próśb wysłałam) nie zaproponował mi nic. W ogóle nie podjęli tematu. Odpowiedź dostałam z dwóch "studiów" a cena, którą podałam to ta niższa i to przy standardowej wysokości szafek stojących ... Zamiast tracić czas na poszukiwanie kogoś, kto mi zrobi kuchnię wolę zacząć rysować ... Mam wsparcie kumpla, który swoją kuchnię sam zrobił, więc będzie dobrze ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz jest drobny problem - marzy mi się kuchnia z błyszczącymi czerwonymi frontami o wysokości szafek stojących 93cm (ale z cokołem standardowym czyli sama "skrzynka" szafki musi być wyższa) i ... żaden "rzemieślnik", do którego pisałam z prośbą o wycenę (a uwierz mi - sporo tych próśb wysłałam) nie zaproponował mi nic. W ogóle nie podjęli tematu. Odpowiedź dostałam z dwóch "studiów" a cena, którą podałam to ta niższa i to przy standardowej wysokości szafek stojących ... Zamiast tracić czas na poszukiwanie kogoś, kto mi zrobi kuchnię wolę zacząć rysować ... Mam wsparcie kumpla, który swoją kuchnię sam zrobił, więc będzie dobrze ...

Przepraszam ale jak chcesz sama zrobić te niestandardowe czerwone fronty na wysoki połysk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałam o jakichś garażowych lakiernikach. :p Polak potrafi. :)

Tematu nie badałam, bo zwykły mdf klon mi się trafił.

 

Nie - aż takich kombinacji alpejskich nie przewiduję :rolleyes:

 

Zamierzam kupić fronty i pocięte (z maszynowo oklejonymi krawędziami - tam gdzie trzeba) kawałki płyty meblowej i poskładać ... Zawsze lubiłam puzzle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulek - tych puzzli to najwięcej jest przy rysowaniu. Projektujesz już?

 

Można skorzystać z ProSto, Alno Kitchen Plannera, czy programu ze strony Ikea, ale osobiście polecam również kartkę i długopis. Wygodnie szkicuje się w skali 1:20 (na zwykłym kratkowanym papierze każde 10 cm szafek to 1 kratka). Ja sobie zadałam robotę dwa razy, bo najpierw rysowałam projekt tak, jak mi się "widziało", a potem okazyjnie kupiliśmy fronty o nieco odmiennych wymiarach (nieodebrane zamówienie) i z tego kombinowałam po raz drugi.

 

Kuchnie na wymiar najtaniej robi się z szafek o standardowych wymiarach, a dopasowanie do ściany uzyskuje przez dodanie półeczki i tak naprawdę tylko ta półeczka i docięty na wymiar blat sprawiają, że meble wypełniają konkretne pomieszczenie. Stąd pewnie hitowy pomysł wąskich półeczek na wino. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bowess - projekt zwalczyłam przy użyciu najpierw programu IKEA, potem obejrzałam ładne wizualki w Alno a na koniec poprosiłam panią projektantkę, która robiła mi salon, o radę, po czy usiadłam w mojej kuchni, przyjrzałam się co w niej mam, pokombinowałam gdzie chcę co wsadzić w nowej kuchni i ... teraz kumpel rysuje mi to wszytko w Auto Cadzie - potem zamierzam pójść do hurtowni płyt meblowych (gdzie zresztą bywałam już ze sto razy, wypożyczałam różne fronty i zabierałam sobie resztki z cięcia płyt o różnych kolorkach i zabierałam to wszytko do nowej kuchni, żeby zobaczyć i dopasować "na żywo") i dać te płyty przyciąć i okleić ...

 

Ale pomysł z nieodebranym zamówieniem jest kuszący ... Trafiła wam się ta okazja w sklepie czy w jakiejś "płyciarni" właśnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W upadłej fabryce, gdzie kupiliśmy drewno był tez sklep, który miał nieco szerszą ofertę niż sama fabryka. Magazyn sklepu też był na sprzedaż, a w nim między innymi trzy komplety frontów, które z nieznanych nam przyczyn nie zostały odebrane przez zamawiających. Jedne fronty niebieskie i zabójczo ozdobne, drugie calvados i trzecie, które wzięliśmy - klon.

 

Czasem pomaga przypadek. Kiedy wybieraliśmy drewno na korpusy nawiązała się towarzyska pogawędka z jakimś lokalnym panem, który dowiedziawszy się, że chcemy kuchnię z tego zrobić, wysłał nas właśnie do tego innego magazynu, bo a nuż nam coś podpasuje. I podpasowało, bo musiało. No ale to już przykład naszej totalnej oszczędności (skąpstwa?). :)

 

A co tam - pokażę, co zmajstrowaliśmy. :) Jeszcze bez blatu, upchnięte w warsztaciku mojego taty. Kolor w naturze jaśniejszy, ale mam aparat - oszukiwacz i już.

http://lh4.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/TFf0ZtqyjJI/AAAAAAAAAa8/vzkDhAwBFwI/PICT0077.JPG

Całość wymaga przede wszystkim umycia. :)

http://lh6.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/TFf0XQZtfDI/AAAAAAAAAa4/mLb1kyi2cXw/PICT0076.JPG

Regulacja wysokości nóżek również mile widziana, ale do zrobienia dopiero na miejscu.

http://lh5.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/TFf0VZcQFAI/AAAAAAAAAa0/zxuWvFZXBwI/PICT0075.JPG

Edytowane przez bowess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnie na wymiar najtaniej robi się z szafek o standardowych wymiarach, a dopasowanie do ściany uzyskuje przez dodanie półeczki

 

Żeby rozwiać pewne mity. Za typowe powszechnie uznaje się szafki o rozmiarach 15,30,40,45,50,60,80cm. Firmy produkujące fronty dla elementów o innych szerokościach doliczają zazwyczaj ok. 30%. Elementy do zabudowy - piekarnika, zmywarki, lodówki muszą mieć standardową szerokość. Pozostałymi można manewrować. W praktyce, żeby się dopasować do pomieszczenia wystarczają 1-2 elementy o wymiarach frontów z poza szeregu. W sumie więc wykonawcę ("płyciarza") zabudowa "pod wymiar" kosztuje o kilka procent więcej niż ta z samych szafek typowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...