Wykiełkowały

[Ogryzek]

Witam Wszystkich!

Pozsiałam niedawno lobelie, żeniszki. astry, goździki i o dziwo mi wykiełkowały. Czy to na pewno moje nasionka? Jeszcze nie wiem!

Ale co teraz?

Kiedy je pikować do osobnych doniczek, żeby móc wysadzic wyrośniete roślinki na miejsce?

Proszę o poradę, szkoda mi je byłoby zmarnować.

[Wciornastek]

Witam Wszystkich!

Pozsiałam niedawno lobelie, żeniszki. astry, goździki i o dziwo mi wykiełkowały. Czy to na pewno moje nasionka? Jeszcze nie wiem!

Ale co teraz?

Kiedy je pikować do osobnych doniczek, żeby móc wysadzic wyrośniete roślinki na miejsce?

Proszę o poradę, szkoda mi je byłoby zmarnować.

Teraz bardzo newralgiczny okres w fazie liścieni rośliny wymagają więcej uwagi. A więc wietrzymy podlewamy delikatnie np. opryskiwaczem z butelki po płynie do mycia okien (bardzo starannie wymytym). Jeśli jakieś roślinki zaczną gnić to ograniczamy podlewanie. Można kupić Topsin i spryskać 0,05% roztworem. Potem gdy roślinki zaczną mieć już listki właściwe od 2 szt. można je przepikować, choć jeśli są posiane rzadko nie jest to konieczne. Lobelię, żeniszki pikować można pęczkowo po kilka sztuk. Goźdźiki (choć nie wiem jakie masz) i astry (szczególnie jeśli wysokie) raczej pojedynczo.

[Ogryzek]

Dziękuję za odpowiedź.

Będę ich starannie zatem pilnowała, podlewała i wietrzyła pomieszczenie.

Goździki to sama nie wiem jake są (różowe) astry alpejskie -podobno do 30 cm.

Bidens też wykielkował, ale podobno mam traktować go jak chwast (jest ze stojących) i wysiać dopiero do gruntu (podpowiedzi koleżanek (czy fachowe?).

Wykiełkowała również gazania (chyba żeby to był jakiś chwaścik z gleby?)

I tak apropos gazani. Mam dwie z zeszłego roku i nadzieję, że jeszcze dotrwają do maja. Jedną przesadziłam do mniejszej doniczki i marnieje. To był chyba mój błąd.

O resztę będę pytać w miarę rozwoju sytuacji.

Pozdrowienia