kgadzina 30.09.2002 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2002 No i zaczęła się jesień a z nią chłody. I sytuacja jest taka. Przez otwory wentylacyjne "schodzi" mi do domu zimne powietrze. Szczegónie uciążliwe jest to w kuchni (1 komin 2-kanałowy) gdzie zimno wylatuje spod okapu prosto na garnki z ciepłą strawą oraz oczywiście na ręce. Drugi komin 4-kanałowy jest w kotłowni. Oba kominy są z cegły pełnej, w środku ceramiczne kształtki wentylacyjne, otwory na dole - pod sufitem na poziomie gdzieś +2,60 , wyloty wentylacyjne na kominie w dwie strony pod czapką betonową na wys. +6,60. Co ciekawe: mam jeden wolny kanał spalinowy w kotłowni z wylotem pionowo do góry (czyli przebijający czapkę betonową) i w nim ciąg jest prawidłowy tj. wywiewa wszystko spod sufitu do góry na zewnątrz, a obok sąsiedni kanał (wentylacyjny) ma wyloty właśnie na boki i nim do pomieszczenia kotłowni wpada również zimne powietrze. Kto wie co z tym robić żeby w zimie nie przeżyć przykrej niespodzianki i nie zamarznąć? Aha zapomniałem dodać że włączyłem już centralne ogrzewanie i temperatura w domu utrzymuje sie na poziomie +20 do +21 st. C. Tylko ten chłód tak ciagnie po nogach i rękach . Poradźcie coś, pomóżcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 30.09.2002 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2002 Czy kocioł jest z otwartą komorą spalania i jest umieszczony w pomieszczeniu polączonym z kuchnią? Może piec odwraca ciąg, jak okna za szczelne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek13 30.09.2002 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2002 Ja też mam to zjawisko. Na początku takżę myślałem, że jest to kwestia pieca z otwartą komorą spalania, jednakże przy wyłączonym piecu zjawisko także występuje. W domu ograniczyłem liczbę wentylacji grawitacyjnej, ponieważ mam wentylację nawiewno - wywiewną, także problem nie jest wielki. Może po prostu mamy zbyt niskie domy, które czynią wentylację grawitacyjną czystą iluzją. W wielu starszych domach zimą zakleja się po prostu kratki wentylacyjne, bo wpada zimne powietrze. A kotły w takich domach znajduja się w piwnicach, a okna nie należą do szczelnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 30.09.2002 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2002 Czytałam, że taka sytuacja jest wynikiem zbyt szczelnego domu. Powietrze nie ma którędy nawiewać, oprócz kanałów wentylacyjnych. Potrzebne są nawiewniki w oknach, lub przycięcie uszczelek w oknach, co by nie były tak szczelne, a wtedy grawitacyjny system wentylacyjny zacznie działać.Podejrzewam, że w moim domu będzie podoby problem...Pozdrawiam,A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.09.2002 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2002 U mnie występuje ten sam problem. Zimne powietrze zostaje nawiewane do łazienki. Dzieje się to gdy palę w kotle weglowym umieszczonym w kotłowni na tym samym poziomie co łazienka. Komin wentylacyjny ma wysokość 6,5 m. Co mam zrobić ,aby wentylacja sprawnie działała ? Proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 01.10.2002 04:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2002 Popieram Alicjankę, trzeba zamontować nawiewniki w oknach lub w ścianach bo takie też są. Jak dom jest hermetyczny to niby jak ma działać wentylacja grawitacyjna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkonos 01.10.2002 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2002 W domu rodziców sytuacja jest taka sama. Mamy piec gazowy z otwartą komorą spalania i przy zamkniętych oknach kratkami wieje. Mamy też kominek -otwarty- rozpalany b. rzadko (w świeta Bożego Narodzenia i inne zimowe uroczstości) gdy się w nim pali to piec już się nie chce włączać, poprostu podciśnienie robi się tak duże. Przy normalnej eksploatacji spaliny z pieca wychodzą na zewnątrz a to co wyleci wpada wentylacją. Ja się tym przestałem martwić, Wam też to radzę. Traktujcie to jako coś w rodzaju wentylacji wymuszonej, jest wymiana powietrza (świeże napływa brudne sie spala. Gdy zamontujecie nawiewniki w oknach lub je rozszczelnicie to przecież też będzie 'wiało' tylko ze oknami.W swojej części domu którą dobudowałem mam piec z zamkniętą komorą spalania (dotego kondensacyjny ale to inna sprawa)i tego zjawiska niekontrolowanego wiania wentylacją mieć nie będę (chyba, bo piec jeszcze nie urucbomiony).no to nie przejmujcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 01.10.2002 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2002 Wszystko dobrze, ale u mnie jest kocioł kondensacyjny i powietrze kursuje do niego systemem "rura w rurze" więc nie podejrzewam podciśnienia pochodzącego od spalania.Dziwne jednak jest to, że zimne powietrze wpada tymi kanałami, które na samej górze mają wyloty POZIOME (czyli pod czapką kominową) a jeden jedyny kanał z wylotem PIONOWYM (przebijający czapkę kominową) wysysa powietrze do góry. W kotłowni mam nawiew powietrza świeżego przy podłodze (z uwagi na gaz płynny)i on działa tzn. wpuszcza zimne powietrze do środka. Może ktoś się zna lepiej na kominiarsko-wentylacyjnych sprawach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 01.10.2002 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2002 Nie jestem fachowcem od wentylacji, ale na chłopski rozum, jeżeli są szczelne okna to skąd ma się wytworzyć obieg powietrza. Spróbuj otworzyć okno i zbadaj ciąg. Jak pomoże patrz wcześniejsze porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 28.12.2002 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2002 Badanie ciągu nic nie daje! U mnie jest ciąg jak złoto, a w niektóre dni, niektórymi kominami też wlatuje zimne powietrze! (Kocioł z zamkniętą komorą).Wyloty kominów są poziome (może to jest przyczyna).Nie chce mi się przerabiać wylotów więc jedyna rada to instalować zamykane kratki i bawić się nimi zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.12.2002 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2002 taka usługa kosztuje u mnie 15zł. Konkretne stwierdzenie przyczyny.Ale sprawa wydaje się oczywista. Brak nawiewu świeżego powietrza, tak jak w termosie, wszystko szczelne. Rozumiem oszczędzać na ale z głową i rozumem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.12.2002 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2002 Sprawdzcie czy kanały wentylacyjne przy wylocie w kominie są zrobione na przestrzał ,bo jeżeli nie to być może to jest przyczyną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luna_tyk 28.12.2002 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2002 Też mam ten problem. Tylko - czy to jest problem ? Część kanałów zasysa, część wywiewa. Wszystkie wywiewają, gdy uchylę okna. Nawietrzaki podokienne na razie mam zaślepione, to zabawa na wiosne.Zdumiewa mnie ilość zasysanego powietrza (przy piecu kondensacyjnym z zamkniętą komorą spalania).Na razie obserwuję, notuję które kanały jak się zachowują. Po prostu wykorzystam to po pełnym uruchomieniu nawietrzaków. Powietrze w domu jest OK, ciepło i zużycie gazu w normie - czyli pozostaje przeanalizować, przemyśleć i wykorzystać to zjawisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.